Skocz do zawartości

forester na dalsze wycieczki


Wojtek Wilk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie!

Mam parę pytań do doświadczonych posiadaczy Forestera. Podróżuję trochę  po ciekawych dla mnie okolicach, póki co motorkiem enduro, a ostatnio przygotowanym Jimny. Jako że już lata wieku średniego po mału mijają, a nadal chce się cieszyć przestrzenią, wymyśliłem sobie że znany z niezawodności i dobrej trakcji Forester może być dobrym towarzyszem podróży. Dość dalekie przebiegi do celu, oraz niezbyt skomplikowany teren na miejscu skłoniły mnie do tego, aby zrezygnować z czysto terenowych pojazdów. Mam parę pytań, oto one: jaki lift można uzyskać w samochodzie, aby zbytnio nie obciążyć półosi i przegubów, Jakie opony (wielkość) nie powodują konfliktu z nadwoziem. Czy jest możliwość założenia blokady na tylny most, i jakie są typy blokad, czy ktoś zna kogoś kto wykonuje płyty pod podwozie, czy ktos ma doświadczenie w sprawie wyciągarki? Żeby nie było zbędnych komentarzy muszę zaznaczyć że byłem na Syberii, w Mongolii, Afryce, Pamirze ,Hindukuszu, Am pd, Kaukazie itd. Dziękuję za rozsądne komentarze, Wojtek ;)

Edytowane przez Wojtek Wilk
błąd ort
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Wojtek Wilk napisał:

Dziękuję za rozsądne komentarze,

Cześć,

Według mnie najlepiej skonfiguruj lightowo terenówkę. Jeśli chcesz wygody to może Toyota LC.

Forester to tylko dobra trakcja na w miarę równej powierzchni, idealny na czarne. Okazjonalnie wygrzebiue sie z opresji, ale okazjonalnie.

Blokad po prostu nie ma, liftu nie zrobisz - zestawów nie ma i za bardzo nie ma jak tego liftu zrobić. Opony terenowe też nie wejdą. Wszystko delikatne.

Niektórzy próbują rzeźbić, lifty na podkładkach itd, ale sam wiesz że 3 cm to nie jest żaden lift, zawieszenie w pełni niezależne delikatne i skomplikowane na tyle że w terenie nie naprawisz.

Wyciagarka w Foresterze konstrukcyjnie sensu nie ma z wielu względów.

Moja rada - terenówka, w wersji light - ''salonka''. Mieliśmy taką na ostatnim naszym wyjeździe do Albanii. Nissan Patrol, lift 4'' koła 35'', w środku full exculsive.

Foresterami zrobiłem ponad 150 tys km, to one (razem z Forum Subaru) zachęciły nas do offroad i turystyki. Przygotowujac się do wyjazdów skierowanych na (amatorski) offorad jak też rajdów w klasie turystyk/adventure zmieniłem auto na terenowe. Forester ze względu na konkretne przeznaczenie i co za tym idzie konstrukcję nie nadaje sie w teren. Jadąc ostatnio w Albanii  (trzy dni z rzędu bez przerw na reduktorze) analizowaliśmy z żoną w kontekście czy Forester dałby radę i konkluzja - gdybyśmy chcieli go tam zkatować to w 70% pewnie by się przeczołgał, jednak opóźniajac kolumnę i niszcząc go. Po takim wyjeździe elementy zawieszenia do wymiany (zużycie) lub też uszkodzenie w czasie jazdy, pogięte podwozie, bo osłony z blachy 2-3 mm to tylko imitacja (prawdziwe mają 5 mm) do tego wymęczony układ napędowy i hamulcowy. 

Forester to super auto, jednak nadaje się jedynie do lajtowych wyjazdów. Według mnie nie ma sensu jechanie takim autem do kraju, gdzie najpiękniejsze trasy ominę ze względu na brak możliwości auta, zwyczajnie bojąc się o poważne uszkodzenie auta i dojechanie do celu na czas przed zmrokiem.

Tyle ode mnie.

Pozdrawiam, Marcin

Edytowane przez mechanik
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lift +3 cm
Koło 215/65/16 at, czasem lekko plastik przytrze
Płyta jest, połowa forumowiczów ma, świetna sprawa
Wyciągarka jak najbardziej, ja mam przenośną dragona.
Zobacz też przygodowóz na Facebooku


Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do blokady to pojawiła się opcja przerobienia tylnego dyfra z 4 na 10 lub 20 kg. To może być mój następny mod.

Z doświadczenia automat jest lepszy w terenie.

Kolega z terenówka ma dużo racji ale.... :) Tu dochodzi kwestia niczym nieuzasadnionego uwielbienia dla Subaru.... Jasne że są lepsze auta ale nie są Subaru :)

Dziesiątki subarakow co roku jeździ po Europie i nie tylko na subariady i nie ma problemów. To że czasem łącznik stabilizatora się urwie to to jest jakaś pierdoła.

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam F hubertus, więc raczej opony 15ki. Dziękuję za odpowiedzi! Drogi którymi się będe poruszał znam, a wyprawa w pizdiec to rzczej omijanie dróg bardzo trudnych, tym bardziej że poruszam się sam. Samochodem terenowym już jeździłem i właśnie dlatego szukam czegoś bardziej lajtowego, bo większość czasu spędzam na drogach którymi poruszają się samochody osobowe. Drogi pamirskie mongolskie czy tez afrykańskie to przede wszystkim drogi zniszczone pełne dziur i wystających głazów. Tamtych ludzi nie stać na 4x4. Dojazd do tych miejsc to co najmniej 5tys km. Toyki i patrole to wg mnie mocno przereklamowane pojazdy do tego celu, szczególnie dla 1 osoby - przygotowanie i remont starych to nigdy nie kończąca się historia, nowe się nie nadaja. Kolega w tym roku obskoczył Pamir starym golfem z podniesionym zawieszeniem, chociaz bywał tam wielokrotnie L-Cruizerem. Wielu potencjalnych podróżników myśli że trzeba zbudować jakiś kosmiczny pojazd za milion zeby ruszyć dupe, a to nieprawda. Zależy mi na paru szczegółach dotyczących zawieszenia żeby go trochę podnieść, gdzieś na forum USA wyczytałem że 2 cale jest jeszcze ok, ale nie bardzo wiem jaki rozmiar opon może byc najwiekszy. Zabudowę zrobię sam bo się w tym specjalizuję, łącznie z ciepłym prysznicem i mini kuchenką. Proszę o porady które uzupełnią moją wiedzę na temat Forka. Dziękuje.

301-DSC05673.JPG

P1000499.JPG

DSC_0127 (Duży).JPG

  • Super! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wojtek Wilk napisał:

Proszę o porady które uzupełnią moją wiedzę na temat Forka. Dziękuje.

Dlaczego koniecznie Forester. Może Hilux, Amarok. One dają już komfort, bo posiadają przednie zawieszenie niezależne, ale lift 3 całe zrobisz bez problemu, dostaniesz też łatwo snorkel i szpej. To już nie terenówki ale zniosą wiele więcej niż Forester. 

To prawda, że klasycznie w wyprawie jedziesz najlżejszą opcją, ale chodzi też o to abyś nie musiał wiecznie auta naprawiać i dał radę w razie zmiany pogody, zarania drogi itd. 

Jak czytasz wyżej, Forki podnoszone są trzy centymetry, sam wiesz ze to nie jest lift. Uważam że dwa całe to już w Foresterze duży problem, a przede wszystkim rzeźba bo nie ma zestawów.

W ogóle skąd u Ciebie pomysł aby wyprawówkę robić z Forestera? Rozumiem nawet pozytywnych ludzi z Forum, bo chcą Subaru i już ;):), ale czy u Ciebie to też priorytet?

Byłem w Afryce wiele razy i faktycznie Toyoty Corolle dają radę, ale klepane są w warsztacie non stop, a części całe chałdy. My piszemy o aucie które musi pokonać kilka tys km z domu do domu i przynajmniej dwa tys w średnim terenie.

Przemyśl sprawę tego Forestera, albo używaj go do czego innego.

Żeby nie było - Forester to super auto.. :)

 

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Elpi napisał:

To czemu nie pozostaniesz przy Jimnym.Tak z ciekawości pytam bo sam rozważam te auto jako drugie bo dla 2 osób powinno wystarczyć .

Ze względu na bardzo długie przeloty, np tydzień w 1 strone, poza tym ciut więcej miejsca - po mału staję się hedonista ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, mechanik napisał:

Dlaczego koniecznie Forester. Może Hilux, Amarok. One dają już komfort, bo posiadają przednie zawieszenie niezależne, ale lift 3 całe zrobisz bez problemu, dostaniesz też łatwo snorkel i szpej. To już nie terenówki ale zniosą wiecej niż Forester. 

To prawda, że klasycznie w wyprawie jedziesz najlzejszą opcją, ale chodzi też o to abyś nie musiał wiecznie auta naprawiać. 

Jak czytasz wyżej, Forki podnoszone są trzy centymetry, sam wiesz ze to nie jest lift. Uważam że dwa całe to już problem, a przede wszystkim rzeźba bo nie ma zestawów.

W ogóle skąd u Ciebie pomysł aby wyprawówkę robić z Forestera. Rozumiem nawet pozytywnych ludzi z Forum, bo chcą Subaru i już ;):), ale czy u Ciebie to też priorytet?

Bylem w Afryce wiele razy faktycznie Toyoty Corolle dają radę, ale klepane są w warsztacie non stop, a części całe chałdy. My piszemy o aucie które musi pokonać kilka tys km z domu do domu i przynajmniej dwa tys w średnim terenie.

Przemyśl sprawę tego Forestera, albo używaj go do czego innego.

Żeby nie było - Forester to super auto.. :)

 

Właściwie to mógłbym kupic sobie np t4 synchro, albo starą ravke, ale z tego co wiem subaru jest mało awaryjny, ma reduktor i chyba najbardziej mi pasuje. W takich wypadkach najważniejsze jest zawieszenie, więc dobrze przygotowane powinno dac spokojnie radę. O jakość przygotowania autka się nie martwię, bo robię to sam, więc cyzeluję każdy detal. Dotąd nie miałem żadnej awarii, a to juz ze 150tkm w trasie. Zieć przygotowuje terenowce do wypraw, za zwyczaj to gruz, a ceny napraw podwozia zaczynają się od 6tys. Znam wady większości terenówek i wiem ile kosztuje utrzymanie złomów w dobrej kondycji na ori częściach, moi znajomi podrużują takimi po świecie i najbardziej ekscytującymi opowieściami są te o naprawach tylnych półosi w środku niczego. Wiem ze jestem uparty, ale doświadczenie i opinie na różnych forach mówią mi że Forek może być całkiem dobrym kumplem. Kupiłem ciekawy egzemplarz od 1 właściciela niemca ;) 150tkm, bez rdzy książka do konca w Subaru.de, więc baza jest. Danke ;)

  • Dzięki! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje.

Podniesienie miniwyprawówki robiłbym jednak na akcesoryjnych sprężynach. Ironman ma zestawy +50kg, sa trochę mniej komfortowe, ale na dobiciu nie klękają.

Nie jestem dilerem IM, ba, nawet moje subary były podnoszone na dystansach, ale ja latam na pusto po lasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, BiP napisał:

Gratulacje.

Podniesienie miniwyprawówki robiłbym jednak na akcesoryjnych sprężynach. Ironman ma zestawy +50kg, sa trochę mniej komfortowe, ale na dobiciu nie klękają.

Nie jestem dilerem IM, ba, nawet moje subary były podnoszone na dystansach, ale ja latam na pusto po lasach.

Chciałbym zwiększyć prześwit o co najmniej 5cm, może niewiele na oponie, resztę na lifcie. Ile daje taka sprężyna? Czy są takie elementy zawieszenia które są niepewne, jak sprawa przegubów i połosiek, czy termika jest ok (może dodać wentylator lub większą chłodnicę), czy mosty, i przeniesienie napędu są w miarę pewne?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 cm to juz trochę. Jest zestaw na forum ale ciekaw jestem jak z przegubami. Sam miałem ten dylemat i zostawiłem 3. Płytą równam teren :) potem już jest luz.

Pytanie też który model cię interesuje, 2, 3 czy 4. Każdy z nich jest coraz mniej dzielny w terenie chociaż jak dobrze pamiętam 3 najlepiej znosi lift i większa opona włazi

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba 2 cale właśnie, popatrz na allegro, pewnie są.

Nie napisałeś, jaki masz silnik. 2,0 125KM uchodzą za najpancerniejsze. Trzeba uważać na syf zbierający się między chłodnicą a skraplaczem. Liście i błoto potrafią zatynkować chłodnicę do 1/3 wysokości. Wystarczy wypłukać przez boczną szparę, jak chcesz mieć pewność, odkręcić chłodnicę bez spuszczania płynu i odchylić ją "na silnik".

"Mosty" są niezniszczalne. Jeżdżę outbackami, tam przeguby i zawieszenie wytrzymuje +5cm bez scen. Więc w forku pewnie też. W 11 lat jazdy obk-ami złamałem dwie sprężyny przednie. W jimny dopóki na oryginałach co najmniej jedną na rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, coocer napisał:

5 cm to juz trochę. Jest zestaw na forum ale ciekaw jestem jak z przegubami. Sam miałem ten dylemat i zostawiłem 3. Płytą równam teren :) potem już jest luz.

Pytanie też który model cię interesuje, 2, 3 czy 4. Każdy z nich jest coraz mniej dzielny w terenie chociaż jak dobrze pamiętam 3 najlepiej znosi lift i większa opona włazi

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
 

Już mam Hubertusa 2000. Na amerykańskim forum jest facet, który zajmuje sie liftem profesjonalnie i twierdzi że do 2" półosie spoko wytrzymują normalne obciążenie. Największym wrogiem w czasie podróży jest elektronika więc wybrałem 1 wersje. Jak mawia mój przyjaciel - jeśli czegos nie ma to się nie spierdoli, oraz "jeśli coś odpadnie i samochód jedzie dalej tzn że było niepotrzebne"

Edytowane przez Wojtek Wilk
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, BiP napisał:

Chyba 2 cale właśnie, popatrz na allegro, pewnie są.

Nie napisałeś, jaki masz silnik. 2,0 125KM uchodzą za najpancerniejsze. Trzeba uważać na syf zbierający się między chłodnicą a skraplaczem. Liście i błoto potrafią zatynkować chłodnicę do 1/3 wysokości. Wystarczy wypłukać przez boczną szparę, jak chcesz mieć pewność, odkręcić chłodnicę bez spuszczania płynu i odchylić ją "na silnik".

"Mosty" są niezniszczalne. Jeżdżę outbackami, tam przeguby i zawieszenie wytrzymuje +5cm bez scen. Więc w forku pewnie też. W 11 lat jazdy obk-ami złamałem dwie sprężyny przednie. W jimny dopóki na oryginałach co najmniej jedną na rok.

Myśle o 2", oraz trochę na oponach. Zastanawiam się nad drugim wentylatorem załączanym manualnie, lub większą chłodnicą. Silnik oczywiscie 125 koni

DSC00885 (Duży).JPG

DSC00897 (Duży).JPG

P1000455.JPG

130-DSC05108.JPG

153-DSC05197.JPG

Peru kr 1 (168).jpg

Peru kr 1 (326).jpg

Peru kr 1 (577).jpg

Peru kr 1 (576).jpg

  • Super! 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waham się jeszcze czy złożyc podkładki 4, czy 5 cm. Właściwie 5 lepsze dla prześwitu, ale na tym mi zalezy (bo o wykrzyżu nie ma co marzyc mimo zdjętego reaktora), ale jeśli ktoś ma info przeciw, proszę o radę. Jeśli chodzi o opony myślę o Yoko Geolander, która poradzi sobie również w lekkim śniegu, co się zdarza, natomiast zastanawiam sie jeszcze nad rozmiarem. 215/75/15 moze obcierać o mcphersony, a nie chcę zmieniać zawieszenia bo jest idealne, natomiast zastanawiam się nad 195/80/15, która jest tylko 5mm nizsza (przeswit) ale lepsza na dalszą włóczęge. Proszę o komentarze na ten temat . :)  Zamierzam kupic pełny lift do F1, wiem że jest na Allegro, ale może są jakieś inne mozliwości?

P1000747.JPG

P1000756.JPG

P1000730.JPG

P1000748.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, klev napisał:

 

Tu masz WSZYSTKO - łącznie z namiarami na ludzi którzy sprzedają za nie cały 1000zł cały komplet liftu :)

 

5 minut temu, klev napisał:

 

Tu masz WSZYSTKO - łącznie z namiarami na ludzi którzy sprzedają za nie cały 1000zł cały komplet liftu :)

Czytałem ten wątek, ale jest on strasznie długi i trudno mi znaleźc własciwy wpis, może wiesz do kogo się zwrócić w sprawie liftu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tenerka 660 zrobiłem ponad 50tkm po Afryce, nigdy nie miałem problemów, jest praktycznie bez wad. Należy ją tylko dobrze przygotować na ori częściach. Jako że podróżuję sam, a mam już koło 60tki zmieniłem później moto na znacznie lżejsze (suzuki dr 650 se) ponieważ muszę czasem podnieść bydle wraz z bagażem. Z tenerki byłem bardzo zadowolony, a wszystkie opowieści o problemach wynikają z fatalnego serwisu. Na fb mam trochę zdjęć z wycieczek, spójrz na Wojciech Wilk Bielsko Biała 

P1000839.JPG

Edytowane przez Wojtek Wilk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...