Problem z czujnikiem oleju/ opiłki mosiężne/ brazowe w misce olejowej

[skowron1]

Witam,

W moim foresterze 2005r 2,5XT po wymianie miski olejowej na zamiennik po odpaleniu nie gasnie kontrolka oleju.

Duzo sugestii padło ze to wina peknietego smoka.

Po zdjeciu miski okazuje sie ze wizualnie smok jest ok

W misce jest troche opiłkow mosięznych/brazowych...

Co to moze byc??

Czy przyczyna moze byc dalej smok lub miska zamiennik??

 

[skwaro]

Złote opiłki się biorą z panewek, nie jestto zaskakujące jak nie masz ciśnienia oleju. Smok może być powodem, ale bez rozebtania i sprawdzenia nikt z fusów nie będzie wróżył.

[skowron1]

jak sa opiłki to juz remont mnie czeka??

[skwaro]

No ja bym się nie odważył odpalać silnika, który pokazał złote opiłki bez rozebrania i weryfikacji stanu panewek. Być może wystarczy ich wymiana, dalsze odpalanie może załatwić wał, potem korbowody i resztę silnika...

[miki_mi2]

Wyjmij filtr oleju i rozbebesz go. Jak będą złote opiłki to czeka Cię wydatek. 

 

[mirasek]

Aaa bo te w misce to są spoko, tylko w filtrze niefajne, po za tym panewa 2.5 nie dotyczy, to domena 2.0, tak tu poczytałem  

[skwaro]

9 godzin temu, mirasek napisał:

po za tym panewa 2.5 nie dotyczy, to domena 2.0, tak tu poczytałem  

Trzeba było czytać ze zrozumieniem to byś nie musiał śmieszkować teraz, to ja pisałem że panewki w 2.5 nie sypią się bez powodu jak w 2.0. W tym przypadku problem panewek się wziął z braku ciśnienia oleju, o czym kolega pisał już w poprzednim temacie, ale podejrzewał czujnik ciśnienia albo pompę oleju, a nie smok, który mógł być naruszony przy wymianie miski. Błędem było tylko odpalanie silnika przy braku ciśnienia oleju, efekty widać powyżej.

Edytowane 17 Września 2019 przez skwaro