Karenz Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 Jako nowy właściciel forestera 2.5 xt z 05r Zadałem sobie trud przeczytania dużej ilości tematów o tym silniku niestety większość miała słabą merytoryczną treść dlatego zakładam ten temat jako podsumowanie. Bardzo bym też chciał uniknąć płowych gadek w stulu " u mnie działa ". Wiedzą którą tu prezentują w większości pochodzi z forum dlatego może być słabej jakości. Uszczelka pod głowicą - pęka głównie ze starości oraz wysokiej temperatury , jedyna co można robić to diagnozować co2 w płynie chłodniczym co wymianę oleju pękające tłoki - zła dawka paliwowa / zła konstrukcja / nie wyregulowane zawory , profilaktyka brak Smok olejowy - zła konstrukcja (u mnie już wymieniony) Panewka- Zbyt wysoka temperatura względem lepkości oleju , stosować oleje w40/w50 zmniejszyć interwał wymiany , rozgrzewać olej , kontrolować temp oleju i stan oleju Coś jeszcze ? dlaczego w ogóle panewka która jest elementem czysto mechanicyzm tak często ulega skrajnemu zużyciu? wszystko wina oleju i kierowcy czy to jakaś wada konstrukcyjna? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Raczyslaw Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 Mój łyka olej, około 3 litry na 6 tyś. Co daje 0.5 litra na tysiaczka.Z tego co wiem, to jest to właśnie typowa wada tego silnika.Dodam, że mam zrobione prawie 200 tyś.Olej regularnie co 10 tyś. Pełen syntetyk 5W40.Wszelkie wycieki opanowane.Jakiś pomysł oprócz kosztownej wymiany pierścieni ?Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Misza. Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 Pół litra na 1000km to żaden dramat przy tym silniku. Poczytaj ile potrafi oleju zjeść VW 1.8T. W instrukcji do mojej astry 1.6T jest info, że spalanie oleju jest do 0,6 litra na 1000km. Link to comment Share on other sites More sharing options...
klev Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 Jedna z najwiekszych bolaczek forestera jak i reszty subaru jest RDZA. Niestety Link to comment Share on other sites More sharing options...
Raczyslaw Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 Wcześniej miałem astrę 1,6, to praktycznie bez dolewek jeździłem. A propos rdzy, to tak, jest z tym problem. Wybieram się niedługo na reparaturke Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryba wodna Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 1 godzinę temu, Raczyslaw napisał: Wcześniej miałem astrę 1,6, to praktycznie bez dolewek jeździłem. A propos rdzy, to tak, jest z tym problem. Wybieram się niedługo na reparaturke Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka Witam wszystkich . Byłem zdecydowany kupować forka , dlatego się zarejestrowałem na waszym forum . Niestety po zagłębieniu się w wasze wpisy na temat rdzy w tych samochodach czuję żeby jednak tego nie robić ... Czy możecie napisać czy temat rudej w III generacji został poprawiony , czy to kwestia czasu po którym pojawi się problem ? Czytałem tematy dotyczące rdzewienia kielichów i progów i moje pytanie brzmi - czy coś się poprawiło ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Raczyslaw Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 Ze względu na rdzę ,nie rezygnował bym z przyjemności jazdy Subarku Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panzerpferd Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 8 minut temu, Raczyslaw napisał: Ze względu na rdzę ,nie rezygnował bym z przyjemności jazdy Subarku Oj prawda. Gdy kupiliśmy Subaraka z @niezrównowaŻona ponad rok temu - wiadomo, radocha nieziemska, banan na mordzie. Ale po tym czasie muszę przyznać, że: 1. Jest to moje pierwsze auto, którym kocham jeździć dla samej jazdy. To trochę jak z motorem: Gdzie jedziesz? A pojeździć sobie 2. Ile razy wsiadam do innych aut, a nawyki z Subiego pozostają, to... Matko! Jak te auta nie potrafią jeździć! Jak się w nich nie czuje trasy, jak się im koła odrywają od nawierzchni, jakie są strasznie niebezpieczne! 30 minut temu, ryba wodna napisał: czuję żeby jednak tego nie robić SUBARU TO ZŁO! NIE RÓB TEGO!!! 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Raczyslaw Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 Ja nie byłem zdecydowany. 230 koni, sporo pali, bagażnik mały. Pierwsze dni jakoś tak średnio. Ale im dłużej jeżdżę, tym bardzie lubię moje Subarku. Szczególnie jak się zjedzie z asfaltu, to 4 łapy dają radę Juz myślę o kolejnym, tym razem chyba to nowe cudo Levorg, jako wygadne auto na autostradowe przeloty Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryba wodna Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 (edited) Do lubienia ( napraw ) mam g-klasę i Pajero II . Teraz chciałem coś do jeżdżenia na benzynie ... I co z tą III ? Edited September 15, 2019 by ryba wodna Link to comment Share on other sites More sharing options...
rydzada Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 Jak kupisz III w wersji XT, to będziesz miał trzecie auto do lubienia i napraw 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 7 godzin temu, Karenz napisał: Jako nowy właściciel forestera 2.5 xt z 05r Zadałem sobie trud przeczytania dużej ilości tematów o tym silniku niestety większość miała słabą merytoryczną treść dlatego zakładam ten temat jako podsumowanie. Bardzo bym też chciał uniknąć płowych gadek w stulu " u mnie działa ". Wiedzą którą tu prezentują w większości pochodzi z forum dlatego może być słabej jakości. Uszczelka pod głowicą - pęka głównie ze starości oraz wysokiej temperatury , jedyna co można robić to diagnozować co2 w płynie chłodniczym co wymianę oleju pękające tłoki - zła dawka paliwowa / zła konstrukcja / nie wyregulowane zawory , profilaktyka brak Smok olejowy - zła konstrukcja (u mnie już wymieniony) Panewka- Zbyt wysoka temperatura względem lepkości oleju , stosować oleje w40/w50 zmniejszyć interwał wymiany , rozgrzewać olej , kontrolować temp oleju i stan oleju Coś jeszcze ? dlaczego w ogóle panewka która jest elementem czysto mechanicyzm tak często ulega skrajnemu zużyciu? wszystko wina oleju i kierowcy czy to jakaś wada konstrukcyjna? Panewki to raczej domena 2.0 niż 2.5 UPG - profilaktycznie możesz wstawić większą chodnicę, te fabryczne potrafią być jakieś takie małe (w każdym razie w legacy, forka nie miałem). Tłoki - wymiana na kute załatwia temat, albo profilaktycznie mapa (szczególnie jeśli auto z rynku amerykańskiego) Link to comment Share on other sites More sharing options...
skwaro Posted September 15, 2019 Share Posted September 15, 2019 Pytanie czy mowa o przed czy polifcie. Przedlift ma lepszy silnik i rzadziej cierpi na problem z UPG, tłoki też rzadziej pękają. Panewki to nie problem 2.5 tylko 2.0. A z innych typowych usterek to rozlatujące się przeguby wycieraczek, pompy powietrza wtórnego i EGRy w poliftach, rdzewiejąca miska oleju, zacierająca się ośka tylnej wycieraczki, blokująca się klamka klapy tylnej (ośka rdzewieje), rdza na nadkolach, tylnej części progów, na łączeniu blach nadkola od strony bagażnika i tylna belka. To takie najbardziej typowe dla Forestera problemy. Poza tym jest kilka innych typowo subarowych problemów jak np. wiskoza, wyrabiające się gumy wybieraka, itd. Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciek323 Posted September 16, 2019 Share Posted September 16, 2019 12 godzin temu, frisco napisał: Tłoki - wymiana na kute załatwia temat, albo profilaktycznie mapa (szczególnie jeśli auto z rynku amerykańskiego) Te z rynku amerykańskiego bardziej cierpią na pękające tłoki? czym to jest spowodowane? Zbyt bogata/uboga mieszanka? Coś jest innego niż w wersji europejskiej? Zazwyczaj pęka tylko czwarty tłok, więc to raczej kwestia wady materiałowej/temperatury. A wracając do wad forestera, to wg mnie najgorsze to rdza i też zauważalne jest dużo szybsze zatykanie/zniszczenie katalizatorów niż w innych autach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted September 16, 2019 Share Posted September 16, 2019 6 minut temu, maciek323 napisał: Te z rynku amerykańskiego bardziej cierpią na pękające tłoki? czym to jest spowodowane? Zbyt bogata/uboga mieszanka? Coś jest innego niż w wersji europejskiej? Mieszanka. Amerykance 2.5T mają mape która ma oszczędzać paliwo, więc nawet pod pełnym butem auto zalewa dość ubogo i czuć zawahania przy przyspieszaniu. Kiedyś się w to wczytywałem na legacygt.com to wyszlo na to, że w mapach na USA Subaru używa pewnych funkcji które na EU i JP są wyłączone. Stąd też wyższa temperatura pracy pod obciążeniem, której tłoki z odlewu nie lubią. Przy normalnej jeździe nie jest to odczuwalne, dopiero przy mocnym przyspieszaniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karenz Posted September 16, 2019 Author Share Posted September 16, 2019 (edited) Przed lift silnik 310 tyś przebiegu przy 130 robiony robiony remont tłoki oem nowy smok panewki. Silnik niby dmuchany i chuchany założony turbo timer i kontrola doładowania. Rdza na razie opanowana nadkola tył rozebrałem , wszystko pomalowane hameraidem od wew. Od zewnątrz robiła firma całą podłogę barankiem . Silnik oleju nie bierze (przynajmniej na razie nie odnotowałem) spalanie na razie mam ok 16l w warszawie. Edited September 16, 2019 by Karenz 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciek323 Posted September 16, 2019 Share Posted September 16, 2019 W dniu 2019-09-15 o 13:09, Raczyslaw napisał: Mój łyka olej, około 3 litry na 6 tyś. Co daje 0.5 litra na tysiaczka. Z tego co wiem, to jest to właśnie typowa wada tego silnika. Dodam, że mam zrobione prawie 200 tyś. Olej regularnie co 10 tyś. Pełen syntetyk 5W40. Wszelkie wycieki opanowane. Jakiś pomysł oprócz kosztownej wymiany pierścieni ? Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka jesteś pewien że to właśnie pierścienie? pomierz ciśnienia na cylindrach, szczególnie na czwartym. Może być mikro pęknięcie na tłoku i stąd bierze olej... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Raczyslaw Posted September 16, 2019 Share Posted September 16, 2019 jesteś pewien że to właśnie pierścienie? pomierz ciśnienia na cylindrach, szczególnie na czwartym. Może być mikro pęknięcie na tłoku i stąd bierze olej... A dwojga złego, pierścienie są bardziej prawdopodobne. Ale porozmawiam o tej ewentualności z mechanikiem. Mam sprawdzony serwis w Gdańsku Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
skwaro Posted September 16, 2019 Share Posted September 16, 2019 I jedno i drugie może być przyczyną. A mogą też być wytarte tuleje, albo wywalone uszczelniacze zaworów. A może turbo bierze olej. Bez sprawdzenia można sobie tylko gdybać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Runner Posted September 16, 2019 Share Posted September 16, 2019 Nie uważam konstrukcji motoru 2,5XT w posiadanym Foresterze przedliftowym za wadliwą. Rzekłbym nawet, że to bardzo udana konstrukcja na tle dzisiejszej konkurencji Jak motor ma kilkanaście lat i dobija do przebiegu z 3-ką z przodu, bez otwierania go, czy nawet wyplucia UPG, to wynik zadowalający, eufemistycznie temat ujmując Wady czy koszty eksploatacji oraz rzeczy które się zużyły przez ten czas, takie same jak w wolnossącym Foresterze z tego samego rocznika. Blacha też nie gorsza niż w rocznikowo podobnych Japończykach. Wszystko kwestia egzemplarza, oraz podejścia i zainteresowania właściciela swoim samochodem Link to comment Share on other sites More sharing options...
marhof Posted September 17, 2019 Share Posted September 17, 2019 Z bolączek/typowych przypadłości: łożysko w dupce skrzyni pompa powietrza wtórnego rozszczelniające się oryginalna chłodnica po ok 10 latach, puszcza na styku aluminium i plastiku rdzewiejące tarcze kotwiczne w tylnym zawieszeniu tylne SLSy (choć przy obecnym wieku aut coraz ciężej znaleźć takie z jeszcze orginalnym zawieszeniem) silnik często wciąga olej (ilość zależna od egzemplarza, u mnie wychodzi obecnie 2L na każde 10000 km, przy 235k km przebiegu) przy jeździe w terenie - często urywają się mocowania stabilizatora na wahaczach przednich czujniki poziomowania ksenonów (zacierające się przeguby kulowe) Rdza: tylne nadkola, wielowarstwowa blacha w kielichach, dolna krawędź tylnej klapy, progi w tylnej części Link to comment Share on other sites More sharing options...
Runner Posted September 17, 2019 Share Posted September 17, 2019 3 godziny temu, marhof napisał: Z bolączek/typowych przypadłości: łożysko w dupce skrzyni pompa powietrza wtórnego rozszczelniające się oryginalna chłodnica po ok 10 latach, puszcza na styku aluminium i plastiku rdzewiejące tarcze kotwiczne w tylnym zawieszeniu tylne SLSy (choć przy obecnym wieku aut coraz ciężej znaleźć takie z jeszcze orginalnym zawieszeniem) silnik często wciąga olej (ilość zależna od egzemplarza, u mnie wychodzi obecnie 2L na każde 10000 km, przy 235k km przebiegu) przy jeździe w terenie - często urywają się mocowania stabilizatora na wahaczach przednich czujniki poziomowania ksenonów (zacierające się przeguby kulowe) Rdza: tylne nadkola, wielowarstwowa blacha w kielichach, dolna krawędź tylnej klapy, progi w tylnej części Warto zauważyć, że większość wspomnianych bolączek dotyczy Forestera bez względu na wersję silnikową, bo przerabiałem je w pancernym SG 2,0 SOHC. Także, że wciąganie oleju u Ciebie na akceptowalnym poziomie, przy tym przebiegu dotyczy silnika po wymianie UPG, z tego co mi świta? Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter.rybak Posted September 17, 2019 Share Posted September 17, 2019 Powitać. Mój 2.5XT też pobiera 0,5 litra na 1000km. Czy znacie zakład mech. znający się na rzeczy w Kotlinie Kłodzkiej na południe od Wrocławia? Link to comment Share on other sites More sharing options...
klev Posted September 17, 2019 Share Posted September 17, 2019 2 godziny temu, piter.rybak napisał: Powitać. Mój 2.5XT też pobiera 0,5 litra na 1000km. Czy znacie zakład mech. znający się na rzeczy w Kotlinie Kłodzkiej na południe od Wrocławia? Jak zacznie pobierac 0.8l i w gore to wtedy szukaj zakladu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Runner Posted September 17, 2019 Share Posted September 17, 2019 2 godziny temu, piter.rybak napisał: Powitać. Mój 2.5XT też pobiera 0,5 litra na 1000km. Czy znacie zakład mech. znający się na rzeczy w Kotlinie Kłodzkiej na południe od Wrocławia? Na forum gospodarza, czyli SIP polecić można tylko ASO, co jest oczywiste, ale pewnie nie doczytałeś Skorzystaj z rady kolegi powyżej lub odwiedź MTS w Dzierżoniowie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now