Skocz do zawartości

Wymiana uszczelki pod głowicą


Aneczka2205

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich 

 

Mam problem z moim Subaru 

A mianowicie, została wymieniona uszczelka pod głowicą i wyregulowane zostały zawory i wszystko byłoby pięknie ale zaczęły wyskakiwać błędy na tablicy , najpierw był to check, cruise i kontrola trakcji a po paru dniach doszedł at oil temp i coś jeszcze nie pamiętam no i traci moc. No więc jak zapaliła się choinka biegiem na kompa no i wyszło coś ze skrzynią u innego mechanika czarodzieja katalizator w naszym rejonie żaden z mechaników chyba nie umie rozgryźć Tribeci masakra , póki co jestem umówiona w sprawie skrzyni biegów zobaczymy,  no i nie było by w tym wszystkim nic dziwnego ale jak zatankuje samochód do fulla wszystkie błędy znikają moc silnika wraca, od razu uprzedzam nie jeżdżę na oparach , błędy zaczynają wyskakiwać przy połowie, może lekko ponizej pojemności baku. O co chodzi bo ja już nie wiem. 

Znacie jakiegoś dobrego mechanika na pomorzu,  Kaszuby co by się nie bał Tribeci bo ja już wątpię w ten samochód. Nadmienię jeszcze ze samochód w gazie ,ale rzadko używam gazu.

Pozdrawiamy i liczę że mi pomożecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędów wczesniej nie było żadnych, tylko płyn od chłodnicy mi uciekał , a teraz pokazuje mi CO574 tylko komp przez który był sprawdzany to taki uniwersalny i nic wiecej nie pokazuje w moim rejonie nikt nie posiada wtyczek do SUBARU a ja generalnie nie jestem zwolennikiem Aso

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, lutek34 napisał:

niby tego błędu nie ma w serwisówce, ale ktoś już walczył z tym błędem

 

 

Taki niby szpec / amator z Ciebie , a nie potrafi literówki dostrzec ...... ma być P0574 ... i teraz poszperaj w necie :biglol: i daj milion instrukcji , serwisówek , a przecież to takie proste 

Edytowane przez carfit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, carfit napisał:

ma być P0574 ... i teraz poszperaj w necie :biglol: i daj milion instrukcji , serwisówek , a przecież to takie proste 

 

szpecu a skąd ta pewność, skanowałeś ten samochód?

i co ten Twój durnaty wpis wnosi do tego wątku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

w temacie uszczelki

przy naprawie konwertera mechanik poradził wyrwać silnik i sprawdzić zawory, szczególnie że w ostatnim czasie często zapalała się kombinacja w/w kontrolek, 

wyrwał 

no i masakra 

3 i 6 cylinder brak kompresji , luzy zaworowe ok. , po zerwaniu głowic wszystko wygląda ok. zawory całe nie powypalane tak jak i gniazda ( czego się bałem )

rozbieramy dalej , luźne łańcuchy wyrobione ślizgi ale to nic

po rozpołowieniu i wyrwaniu tłoków, większość pierścieni stoi, praktycznie wszystkie olejowe część zgarniających, jeden pęknięty 

i co wy na to 

auto 190 tyś. , 100 tyś na gazie

olej raz w roku, ( minimum )

dodam że panewki korbowodowe też kiepskie , jedna  "odparzona ", panewki główne normalne ślady zużycia 

pierwsza wycena części nie zachęca

 

 

Edytowane przez Jaro_O
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz zabije każdy silnik, a jak ktoś jeździ z ciężka nogą to stan agonalny pojawi sie dużo wcześniej. Chrzczą beznzyne, lpg tez i czystosc jak i sklad odbiega daleko od normy o ile jakieś są. Do benzyny cos tam sobie dolejesz, oczyszcza sie wtryski, zawory a z gazem nic nie zrobisz, 100 tys to duzo na ten silnik i przyszedl czas na remont. Tyle do tego wątku, nikt mnie nie przekona do gazu w samochodzie.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, tom-k napisał:

Gaz zabije każdy silnik,

 

taa i co jeszcze?

w jaki sposób zasilanie silnika LPG mogło negatywnie wpłynąć na zapieczenie się pierścieni na tłokach? A są teorie że LPG jako paliwo suche po dostaniu się do komory spalania nie powoduje zmywania filmu olejowego z powierzchni cylindra, co powinno wręcz przedłużyć żywotność pierścieni i tulei cylindrycznych

Moja H6 ma przelatane 280kkm z tego przeszło 50kkm na LPG, olej od kiedy ja jestem jej właścicielem wymieniany co 10kkm, silnik pracuje równo, ma moc, zero problemów.

Poprzednio miałem kilka samochodów zasilanych LPG ze znacznym przebiegiem, Pacyfikę sprzedawałem z przebiegiem 320kkm z tego przelatane przeszło 200kkm za LPG i jakoś to nie zabiło silnika. Brat dojeżdża Voyagera z przebiegiem 400kkm z tego grubo ponad 200kkm na LPG i dojechać go nie może.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

auto ma 190 tyś z czego ja około 110 , auto z polskiego salonu jestem 2 właścicielem

w głowicach ślady po lubryfikatorze , olej klarowny nie jakiś zajechany

wszystko na chwilę obecną oczyszczone głowice oddane do delikatnej regeneracji no bo jak nie zrobić skoro wszystko na wierzchu

stan zaworów mechanik ocenił na b. dobry

gniazda nie powypalane normalne ślady 

no i wał czekam na wyniki pomiarów czy nie ma owalu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

no i mam resztę 

auto pali

fajnie jeździ , 3000 tysi ma przejechać na pb. i nie kręcic , takie docieranie

wszystko razem 11 tysi jak by kogo interesowało

panewka mogła paść od czujnika spalania stukowego,  wymieniony cena  tylko 500 ( sam czujnik oczywiście )

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...