Forester XT - spalanie stukowe

[Andrzej Koper]

jeżeli problem nie wystąpi w ASO np. w czasie jazdy testowej ,  to nie widzę możliwości zdiagnozowania bo nie ma czego diagnozować , Palcem oczywiście można ruszać ale brak objawów to zdecydowanie ogranicza . Nie wiem jaka jest Pana "strategia" i dlaczego nazywa Pan to "coś" spalaniem stukowym ale pierwsze co bym zrobił to wrócił do benz 95 bo może to ułatwić ewentualną diagnozę...

[TOMA52]

41 minut temu, grzes124 napisał:

zjawisko LSPI

Zjawisko to ma swoją przyczynę raczej w powstawaniu dodatkowych ognisk (samo)zapłonu w cylindrze spowodowanych nagarem z oleju silnikowego. Są oleje (spełniające normy wymagane przez Subaru), które mają to minimalizować - zapewnia to norma Dexos1 GEN-2. Lepkość chyba tylko 5w30. 

[grzes124]

12 minut temu, Andrzej Koper napisał:

jeżeli problem nie wystąpi w ASO np. w czasie jazdy testowej ,  to nie widzę możliwości zdiagnozowania bo nie ma czego diagnozować , Palcem oczywiście można ruszać ale brak objawów to zdecydowanie ogranicza . Nie wiem jaka jest Pana "strategia" i dlaczego nazywa Pan to "coś" spalaniem stukowym ale pierwsze co bym zrobił to wrócił do benz 95 bo może to ułatwić ewentualną diagnozę...

Załóżmy, że podczas kolejnej wizyty, pracownik ASO usłyszy takie stuki (dokładnie takie dźwięki zdarzają się u mnie gdy jeżdżę na benzynie 95)

Jakie działania wtedy podejmuje ASO, i czy naprawdę nie może podjąć jakichkolwiek działań na podstawie informacji przekazanych przez klienta? Aż tak wielki jest tutaj brak zaufania?

[Andrzej Koper]

1 minutę temu, Andrzej Koper napisał:

•  

• Zgłoś
•  

Napisano 1 godzinę temu

Załóżmy, że podczas kolejnej wizyty, pracownik ASO usłyszy takie stuki (dokładnie takie dźwięki zdarzają się u mnie gdy jeżdżę na benzynie 95)

Jakie działania wtedy podejmuje ASO, i czy naprawdę nie może podjąć jakichkolwiek działań na podstawie informacji przekazanych przez klienta? Aż tak wielki jest tutaj brak zaufania?

 

W czasie jazdy testowej będzie miał podłączone urządzenie diagnostyczne i to może ułatwić zdiagnozowanie usterki lub zgra program w czasie występowania usterki i prześle do działu technicznego. Brak zaufania nie ma tu nic do rzeczy...

[grzes124]

3 godziny temu, Andrzej Koper napisał:

W czasie jazdy testowej będzie miał podłączone urządzenie diagnostyczne i to może ułatwić zdiagnozowanie usterki lub zgra program w czasie występowania usterki i prześle do działu technicznego

Czy jest w takim razie możliwość "wypożyczenia" takiego rejestratora? Zatankowałbym benzynę 95, i po ponownym wystąpieniu stuków wróciłbym do ASO celem analizy danych.

 

[Andrzej Koper]

obawiam się , że nie ma takiej możliwości. Przyjazd do ASO na benz. 98/100 celem zdiagnozowania ewentualnych nieprawidłowości występujących na benz.95 nie ma sensu.

[grzes124]

Godzinę temu, Andrzej Koper napisał:

obawiam się , że nie ma takiej możliwości. Przyjazd do ASO na benz. 98/100 celem zdiagnozowania ewentualnych nieprawidłowości występujących na benz.95 nie ma sensu.

Obawiam się, że w takim wypadku przyjazd na benz. 95, czy w ogóle przyjazd do ASO, nie ma sensu.

Szansa, że akurat na jeździe testowej wystąpią opisywane efekty, jest praktycznie żadna. Podobnie zresztą jak to było do tej pory.

 

[Polak821]

Czy sterownik ECU w subaru jest tak ubogi, że nie rejestruje spalania stukowego? Pracuję w ASO pewnej niemieckiej marki i potrafimy odczytać ile i kiedy doszło do spalania stukowego w silniku. 

[raju]

W dniu 11.09.2019 o 10:37, Lisek napisał:

Klient ma przepłacać prawie 1 PLN na litrze tankując średnio dostępne paliwo bo ASO nie ogarnia co jest z jego autem?

@Lisek, z całym szacunkiem, ale uprościłeś do bólu interpretację tego zagadnienia. Problem nie leży po stronie pproducenta, tylko w paliwie, które podkreślam, od jakiegoś czasu ma min. 7% biokomponentów. Do tego nie dokońca trafiona mieszanka "uszlachetniaczy" w połączeniu z paliwem "tylko" 95 oktanowym, daje efekty takie a nie inne. Niestety, od zawsze podkreślałem, że bezpośredni wtrysk paliwa wymaga najlepszego paliwa. W wielu markach (w tym niemieckich premium) problemy w Polsce były dużo, dużo gorsze. 

[raju]

W dniu 12.09.2019 o 06:44, FilipBB napisał:

Zrobiłem 80k kilometrów XTekiem MY13 na 95 i nie było żadnego problemu. Teraz mam XT MY18, też leję 95 i czasami faktycznie szarpie i dziwnie pracuje ale raczej zwalam to na skrzynię.

Co więcej, zgadzam się, że Forestery XT MY 13/14 nie były wrażliwe na jakość paliwa tak jak modele po 2016 roku. Próbując zwalczyć poszarpywanie w XT z 2017 roku, wymieniłem olej w skrzyni CVT i dyfrach na nowy (samochód miał rok i 53 tyś km). Niestety nie pomogło. Tylko dobre paliwo załatwia problem, ale nie patrzcie na mnie, ja w trosce o wtryski i silnik zawsze lałem te droższe...

Edytowane 13 Września 2019 przez raju

[kokos]

Problem w tym, że zdarza się że benzyna 98 długo leżakuje w zbiornikach na stacjach benzynowych ze względu na małą sprzedaż, a z paliwem jest inaczej niż z winem....

[grzes124]

1 godzinę temu, raju napisał:

Problem nie leży po stronie pproducenta, tylko w paliwie, które podkreślam, od jakiegoś czasu ma min. 7% biokomponentów.

To też chyba nie do końca tak. Biokomponenty stosowane są nie tylko w Polsce (i nie tylko na "Polskim" paliwie miałem problemy ze spalaniem stukowym). Producent czy importer powinien dostosować samochód do warunków panujących na danym rynku.

Na klapce wlewu paliwa w moim Foresterze widnieje napis 95 RON ONLY. Więc krocząc trochę ścieżką absurdu, w razie awarii silnika, producent może odrzucić roszczenia z tytułu korzystania z niewłaściwego paliwa Pb98/100.

 

Żadne to pocieszenie, że u konkurencji (też tej niemieckiej "premium") jest tak samo. Raczej przykra rzeczywistość coraz słabiej projektowanych samochodów i bezsilności serwisów, co powoli staje się normą, a nie powinno.

[Karenz]

Oczywiście że może odrzucić , tylko musiał by ktoś mu uprzejmie donieść o takim fakcie ale jeżeli miał by takie informacje to bardzo dobra podstawa na odrzucenie roszczenia na dużą część elementów. Tak samo jak z olejami które nie jednokrotnie przewyższają wymagania producenta ale nie mają ich aprobaty. Nawet w warunkach gwarancji jest napisane że gwarant nie odpowiada za szkody poczynione przez używanie złego paliwa.

Edytowane 13 Września 2019 przez Karenz

[skwaro]

Zapominacie o jednej bardzo ważnej sprawie, polska norma dla paliwa PB95 przewiduje minimum 92 oktany. I często tylko tyle ma, co powoduje problemy jak w temacie...

[Tiger]

 

29 minut temu, grzes124 napisał:

napis 95 RON ONLY.

 

Dokładnie, też tak mam. Nie rozumiem jak można lać w takiej sytuacji inne paliwo?

[Tiger]

5 minut temu, skwaro napisał:

Zapominacie o jednej bardzo ważnej sprawie, polska norma dla paliwa PB95 przewiduje minimum 92 oktany. I często tylko tyle ma, co powoduje problemy jak w temacie...

 

jeśli ma tak PN ale tego nie wiem, to chyba z dużą doza prawdopodobieństwa można uznać, że jest to zgodne z przepisami UE?

 

sorki za post pod postem, nie wiem czemu się nie połączyły 

Edytowane 13 Września 2019 przez Tiger

[grzes124]

7 minut temu, skwaro napisał:

Zapominacie o jednej bardzo ważnej sprawie, polska norma dla paliwa PB95 przewiduje minimum 92 oktany. I często tylko tyle ma, co powoduje problemy jak w temacie...

Możesz podać źródło tych danych?

Wg normy PN-EN 228 benzyna bezołowiowa 95 powinna mieć minimum 95 oktanów.

 

6 minut temu, Tiger napisał:

36 minut temu, grzes124 napisał:

napis 95 RON ONLY.

 

Dokładnie, też tak mam. Nie rozumiem jak można lać w takiej sytuacji inne paliwo?

W moim przypadku pytanie brzmi: jak nie lać?

[skwaro]

32 minuty temu, grzes124 napisał:

Możesz podać źródło tych danych?

Wg normy PN-EN 228 benzyna bezołowiowa 95 powinna mieć minimum 95 oktanów.

 

Aż sprawdziłem i zwracam honor, mam bardzo stare dane bo norma była aktualizowana w 2013 i wtedy zmienili na min. 95 oktanów. Wcześniej obowiązywała norma PN EN 228:2008 pozwalająca krajom członkowskim UE na sprzedawanie benzyny bezołowiowej, o minimalnej badawczej liczbie oktanowej (RON) - 91 (czyli tu też pamięć zawiodła)

[Cougar]

A ja przychylam się do  tego co pisał Piotr.., a co do obaw o gwarancję to w instrukcji do mojego FXT jest napisane:

"Należy stosować benzynę bezołowiową o liczbie oktanowej co najmniej 95"

Więc raczej 98 i 100 też można (a w/g mnie ten zwrot oznacza nawet że jest to wskazane..) bo jest to zgodne z zaleceniami producenta i nie będzie żadnych problemów z gwarancją.

U siebie też leję tylko 98 Dynamic  na zmianę z 100 V-power Racing i nigdy nie było problemów.

Edytowane 13 Września 2019 przez Dzik44

[Jacocz]

Zróbcie remap i po problemie bo co najmniej 98  

[Czarne_Koronkowe]

Pomimo tego, ze uważam swojego FXT za jedno z najfajniejszych aut jakie miałem to czym więcej czytam TF tym bardziej cieszę się ze go sprzedałem. Olej zalecany przez producenta jest fe. Paliwo zalecane przez producenta jest fe. W ogóle powinien stać w garażu i pachnieć

zaraz dojedziemy do tego, ze OEMowe świece, klocki i filtry tez są do bani i najlepiej na serwis przyjeżdżać ze swoimi. A najlepiej w ogóle nie przyjeżdżać (albo tylko po pieczątkę) skoro serwis zlewa sprawy, który nie wyszły na miejscu. 

 @raju rozumiem Twoja wypowiedz, ze chodzi o paliwo, skoro wszyscy jeżdżą na 95 to w czym problem? Czy w takim razie do e-boxera

tez mam lac 98 oktanów? @Lisek słusznie zwrócił uwagę, ze to są dodatkowe koszty. Zwłaszcza w aucie, które spała 12-14 litrów.

NIE WIEM czy miało to jakikolwiek związek, ale w 208 THP lalem wyłącznie 98 i co chwile miałem problem z nagarem. Do przebiegu chyba 70.000 był ze 3x w ASO na czyszczeniu. Od tej pory do wszystkich aut (Infiniti, 308GTI, Aurisy, FXT) leje wyłącznie 95 i nigdy żadnych problemów nie miałem.

Edytowane 15 Września 2019 przez Czarne_Koronkowe

[Kukson]

Klocki i tarcze faktycznie są bez rewelacji

[Cougar]

22 minuty temu, Kukson napisał:

Klocki i tarcze faktycznie są bez rewelacji

To akurat jest mocno subiektywne.., każdy ma inne oczekiwania i przyzwyczajenia, dla mnie akurat są więcej niż ok..

[Czarne_Koronkowe]

26 minut temu, Dzik44 napisał:

To akurat jest mocno subiektywne.., każdy ma inne oczekiwania i przyzwyczajenia, dla mnie akurat są więcej niż ok..

Mi W FXT przy 45.000 wymieniono i klocki i tarcze. W cięższym Q50 mam już 58.000 i w ciąż jeżdżę na pierwszym komplecie klocków, tarcze nie zmieniane i się nie szykują. W 308GTI po 45.000 zmienione tylko tylnej klocki.

[aflinta]

3 minuty temu, Czarne_Koronkowe napisał:

W cięższym Q50 mam już 58.000 i w ciąż jeżdżę na pierwszym komplecie klocków, tarcze nie zmieniane i się nie szykują.

Czy przypadkiem Q50 nie używa silnika elektrycznego do hamowania i odzyskiwania energii?