Skocz do zawartości

FORESTER-który i za ile???


marioIII

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 162
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Byc moze sie myle, ale :

Z reduktorem wystepowala tylko wersja wolnossaca z silnikiem 2.0.

Silnik wolnossacy 2.0 mial od 1998 do 2005 125 KM i bodajze 184 Nm.

Silnik 2.5 L mial 165 HP (normy amerykanskie), moment chyba 210 Nm.

Manual ma zawsze rozklad napedu 50:50, automat bez VDC 90:10.

VDC wystepowal tylko w wersji 2,5 turbo, rozklad 45:55, VDC mozna wylaczyc.

Jesli chodzi o blokade skrzyni to jest to zabezpieczenie przed nieprawidlowa obsluga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do swojego zalozylem oponki o profilu 55 zeby sie lepiej w zakretach trzymal niz na fabrycznych "balonach". Fabrycznie forysie mialy GEOLANDARY - i nie sa to najwyzszych lotow opony zwlaszcza na mokrym. Po rozwaleniu jednego geolandara kupiel pirelli p 6000- ale super to tez na mokrym nie bylo, chociaz duzo lepiej niz na geolandarach. Teraz mam Bridgestone Turanza i smiga calkiem niezle- ladnie sie trzyma drogi- a jak wspomnialem przez profil 55 lduzo lepiej w zakretach.

 

Co do zimowek to mialem Pirelli PW 210 SNOWSPORT 215/55/16 i uwazam je za bardzo przzwoite oponki. Tej zimy jezdzilem na Dunlopach sportach M3 i nigdy wiecej takiego badziewia- czulem auto jakies 65 % gorzej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w Forku od niedawna mam Uniroyal Rallye 4x4 Street. Poki co bardzo fajnie sie jezdzi - znacznie ciszej, niz na poprzednich Bridgestone'ach i znacznie lepiej trzymaja na mokrym, a i w terenie nie bylo zle.

 

Na mokrej kostce (np. wroclawskie rondo) wpadaja i tak w poslizg po przekroczeniu pewnej predkosci, ale ktore opony tam nie pojada bokiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TO CO ZDOłAłEM POTWIERDZIĆ:

jak skrzynia manualna - nigdy nie ma vdc oraz stały podział 50/50 - niezależne od silnika !!!

forester w automacie tym różni się od pozostałych szuwarków że ma w 2,5 turbo zawsze vdc oraz wówczas zawsze 45/55

co do wątku z oguminiem niech ktoś wypróbuje NOKIAN NRHi - uważam za idealne rozwiązanie na lato - na asfalt/szutr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersje amerykanskie Forester i Outback 2,5 X (wolnossacy) maja reduktor przy skrzyni recznej. To ta wajcha obok recznego. Ostatnio ogladalem modele 2007 (prod. 2006). Pozdrawiam

Co to reduktor i gdzie się znajduje to ja doskonale wiem, natomiast oglądając prezentację na amerykańskich stronach subaru oraz szperając jeszcze w jednej skarbnicy owego reduktora się nie dopatrzyłem, stąd moje stwierdzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bogkis napisał/a:

 

Wersje amerykanskie Forester i Outback 2,5 X (wolnossacy) maja reduktor przy skrzyni recznej. To ta wajcha obok recznego. Ostatnio ogladalem modele 2007 (prod. 2006). Pozdrawiam

 

Co to reduktor i gdzie się znajduje to ja doskonale wiem, natomiast oglądając prezentację na amerykańskich stronach subaru oraz szperając jeszcze w jednej skarbnicy owego reduktora się nie dopatrzyłem, stąd moje stwierdzenie.

dobrze bogkis ,że podpowiedziałeś aflincie gdzie jest reduktor- chłopak kilka lat jeździł Legasiem nieświadomy... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zamierzasz autem zrobić 500 tys km?

Nie, poprostu auto z drugiej ręki ma przejechane miedzy 100-200kkm a ja robię jakies 50kkm na rok,wiec wychodzi ze po 2-3 latach auto moze mniec około 350kkm.A wiadomo ze trzeba je jeszcze sprzedać.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marioIII, zależy od tego jak auto było eksploatowane, są takie, że turbo dochodzi do 700 tys km, wolnossący 2,5 wykręcił nawet więcej, a są takie, że rozpadają się 100km po zakupie. Ogólnie silniki turbo są częściej mocno deptane niż wolnossące, ale nie ma jakiejś złotej zasady, bo żądny mocy posiadacz wolnossącego też może kręcić silnik do oporu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżdzę forkiem 2.5XT od 2005. Mam przejechane prawie 90 tys. Sporo jeżdziłem w terenie (hala Krupowa, szlak na Police, itp...) jedyne co było wymienione to dwie tuleje gumowo - metalowe w przenim zawieszeniu (20 zł za sztukę) oraz wyregulowany zamek w tylnej klapie (zaczęła się tłuc, teraz OK). Jest to najepszy samochód (trakcja, osiągi, możliwości terenowe, wytrzymałość, trwałość, niezawodność) jaki do tej pory miałem. Spalanie od 9l (przy ekstremalnym pedaleniu się ) do 15l (trasa Wrocław Kraków 160-180km/h), srednio 11-12l. Jeżeli chesz kupić forestera to kup 2.5XT sam się zdziwisz co ten samochód potrafi.

 

pozdro mariusz1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawie mnie jeszcze jedna sprawa,a mianowicie trwałość jednostek napędowych.

Który silnik jest pod tym względem wytrzymalszy turbo czy wolnossący?

Utrzymanie w dobrym stanie techniczntm silnika od turbo na pewno wymaga wiekszych nakładów finansowych , nie chodzi tu o trwałość ukł korbowo-tłokowego, rozrządu itp....

a o sprawy drobne: lepszy olej, cestsze wymiany, bardzej złożony i mniej trwały ukł dolotowy (elementy plastikowe za turbo pod wpływem czasu i temperatury traca elastyczność i przy próbach demontażu pękają) wycieki oleju truniejsze do usunięcia i częściej zdarzające się {większe obciążenie cieplne silnika, dotatkowe punkty magistrali olejowej (smarowanie turbiny)}, świece platynowe zamiast zwykłych (ok4razy droższe)itp,itd..... :lol:

Ps sprzęgło+ wymiana ok2razy droższe :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli chodzi o sprzęgło to kilka razy poczułem smrodek.... narazie jednak nie kwalifikuje się do wymiany. Problem w terenie to nie tyle wyjazd na górę bo ten silnik ma duży moment 320nm i da się jeździć wolno bez półsprzęgła, niestety gorzej jest z tej góry zjechać i tu reduktor by się przydał...

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

 

jeśli chodzi o opony jakie mam to są to najgorsze jakie miałem made in USA jakiś tani badziew ,na deszczu przy nawet 60 km/h w lekkim zakręcie zaczynają buczeć i znosi mi auto, na suchym jest lepiej a przy rozmiarze 205/70 R15 wyglądają jak balony .jeśli chodzi o prowadzenie to autko prosto się prowadzi i nie znosi mi go, jedynie gdy jest silny boczny wiatr I tak jak crai1 ostatnio wymieniałem tylne prawe łożysko no i pojawił się wyciek oleju z lewej strony przy pokrywie zaworów z tyłu jest przykręcony dwiema śrubami jakaś zaślepka z pod której troche się mocno pooci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Obecnie jeżdżę Imprezą z 97r z 2l silniczkiem 115KM.

Nigdy nie miałem okazji przejechać się Foresterem, a jest to jedna z opcji zmiany mojego autka.

Piszecie o "mułowatości" silniczka 120KM, czy jesteście w stanie opisać jak Foryś wypada na tle mojej imprezy??

Mam jeszcze pytanie czy wersje 2,5L są tylko zaturbione czy również wolnossące??

I ostatnie : od którego rocznika produkują Forestera z silnikiem 2J 160KM. Dziękuję !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...