Skocz do zawartości

Subaru forester 2016r - problem z elektrycznym wspomaganiem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Od ponad dwóch lat jestem użytkownikiem forestera 2.0 n/a z 2016r. Od pół roku mam następujący problem z którym aso nie potrafi sobie poradzić, gdyż oficjalne stanowisko Subaru brzmi "nie widzimy takiego problemu" 

Otóż : w losowych momentach zanika elektryczne wspomaganie kierownicy. Czasem po kilku dniach postoju przy odpaleniu brak wspomagania, czasem po 10 minutach jazdy, czasem po godzinie, czasem przy 50 czasem przy 100kmh. Czasem włączenie i wyłączenie auta rozwiązuje problem, ale nie zawsze. Ostatnio przez cały dzień nie było wspomagania, w końcu laweta zabrała subaru do aso, po zdjęciu z lawety wspomaganie już było. Przez 4 dni było wspomaganie, testowane w aso na parkingu lecz 4 dnia po odpaleniu znowu zaniklo.

Diagnostyka komputerowa nie wykazuje żadnych błędów. 

 

Czy ktoś jest w stanie udzielić jakiejś informacji? Przetrzepałem fora usa, uk, niemieckie problem jest znany, nie tylko w foresterze, w każdym przypadku ludzie piszą o braku zajęcia stanowiska ze strony Subaru. 

 

Pozdrawiam

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 6 miesięcy temu...

I jak udało się coś dowiedzieć w temacie ? ;-) 

 

Mam te same objawy. Raz na jakiś czas wywala kontrolkę i wspomagania nie ma. Jednak wystarczy wyłączyć i włączyć silnik i wraca do normy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stawiam na moduł wspomagania, kiedyś z tym samym walczyłem, tyle że sytuacja była trudniejsza bo miałem hybryde. Generalnie te moduły są tanie. Nie musi mieć dokładnie tej samej końcówki. Ja wstawiłem od angola i samochód normalnie jeździł. Jedynie miałem problem z wspomaganiem kiedy samochód wchodził w tryb elektryczny, wtedy wspomagania nie było. końcowo przelutowałem pamięci z mojego oryginalnego hybrydowego i wszystko śmigało bezproblemowo. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, bombelllooo napisał:

stawiam na moduł wspomagania, kiedyś z tym samym walczyłem, tyle że sytuacja była trudniejsza bo miałem hybryde. Generalnie te moduły są tanie. Nie musi mieć dokładnie tej samej końcówki. Ja wstawiłem od angola i samochód normalnie jeździł. Jedynie miałem problem z wspomaganiem kiedy samochód wchodził w tryb elektryczny, wtedy wspomagania nie było. końcowo przelutowałem pamięci z mojego oryginalnego hybrydowego i wszystko śmigało bezproblemowo. 

A orientujesz się gdzie znajdę ten moduł ? W sensie pod maską ? 

 

Ciekawe czy od diesla będzie taki sam moduł :( bo ojciec ma pb

Edytowane przez Żeton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do hybrydy założyłem od diesla i jeszcze anglika i smigał.

Moduł jest w komorze silnika przy prawej kolumnie macpersona. dwie śrubki i chyba 4 wtyczki.

widze ze na alledrogo kosztuje 90zł, wpisz sobie  "MODUŁ STEROWNIK WSPOMAGANIA FORESTER IV". 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć Wszystkim, mam podobny problem. Po 100 km przejechania trasy chciałem zaparkować. Cofałem i zauważyłem, ze przy skręcaniu kierownica kreci się jak w ursusie. Czasem wspomaganie zaskakiwało czasem nie. Po nocy problem się rozwiązał, choć jeszcze raz po długiej trasie znów się pojawił, ale tylko przez chwilę. Zachodze w głowę co to może być. Żadnego zbiorniczka na płyn od wspomagania nie ma, także rozumiem jest elektryczne. Co mam zrobić? Czy zostawić czy działać? Czy to ma związek z jakimś przepięciem, spięciem chwilowym np.od wody? Doradźcie please. Mam legacy V 2,5 benzyna 2011. Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, MarcinSubaru napisał:

Cześć Wszystkim, mam podobny problem. Po 100 km przejechania trasy chciałem zaparkować. Cofałem i zauważyłem, ze przy skręcaniu kierownica kreci się jak w ursusie. Czasem wspomaganie zaskakiwało czasem nie. Po nocy problem się rozwiązał, choć jeszcze raz po długiej trasie znów się pojawił, ale tylko przez chwilę. Zachodze w głowę co to może być. Żadnego zbiorniczka na płyn od wspomagania nie ma, także rozumiem jest elektryczne. Co mam zrobić? Czy zostawić czy działać? Czy to ma związek z jakimś przepięciem, spięciem chwilowym np.od wody? Doradźcie please. Mam legacy V 2,5 benzyna 2011. Pozdrawiam 

Mi jak i 90 % ludzi mających z tym problem pomogła wymiana maglownicy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A maglownicę masz elekryczna ? Jeśli tak to ma i to dużo bo maglownica elektryczna ma w sobie silnik elektryczny. Przerabialem temat miesiąc temu w Foresterze ojca. Magiel wymieniony i wspomagania działa i nie rozłącza się. Powodzenia.

Edytowane przez Żeton
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Żeton napisał:

A maglownicę masz elekryczna ? Jeśli tak to ma i to dużo bo maglownica elektryczna ma w sobie silnik elektryczny. Przerabialem temat miesiąc temu w Foresterze ojca. Magiel wymieniony i wspomagania działa i nie rozłącza się. Powodzenia.

Dzięki! Dobrego wieczoru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...