Skocz do zawartości

Klocki i tarcze Outback 2017


subartu

Rekomendowane odpowiedzi

Mam od nowości Outbacka 2017 2.0D automat. Przebieg 26 tys. km i klocki do wymiany. Jestem umówiony i Serwis zacierając ręce do razu mówi, że tarcze pewnie też. Momencik, tarcze przy 26k? Klocki to już dziwne ale tarcze?

Auto nie jest katowane gaz/hamulec bo służy jako rodzinne, dzieci do przedszkola jakieś wyjazdy, skąd takie zużycie..

Ile grubości tarczy wskazuje, że trzeba będzie wymienić już teraz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcza przód nowa ma 30mm grubości- możesz bezpiecznie użytkować do 28mm.

Tylna nowa ma 17mm można zużyć do 15mm.

Klocki nowe przód ma 18mm - do wymiany kwalifikuje się jak zostanie mniej niż 3mm okładziny- gr.blachy to ok.5mm+3mm=8mm mierząc cały klocek.

Tył analogicznie gr. nowego to14,5mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

katalogi pokazują grubość nowej tarczy 30,5 mm minimalna 28,5mm . Niech zmierza suwmiarką i zobaczą . Zobacz czy masz rant na przednich tarczach jeżeli masz to z tyłu tarczy pewnie też jest i tarcza nadaje się do wymiany  bo nawet jeżeli grubści min jeszcze nie osiągnęła to ją przekroczy jak nowe klocki będą zużyte w połowie. W XV mam to samo. Pierwszy komplet fabrycznych klocków zużyty ( przebieg 65k km ) i tarcza fabryczna  nadaje się do wymiany( milimetrowy rant z przodu i tyłu tarczy) . Imo jedyne rozwiązanie to inwestycja w nie OEM tarze i klocki - może posłużą na dłużej

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, subartu napisał:

Mam od nowości Outbacka 2017 2.0D automat. Przebieg 26 tys. km i klocki do wymiany.

 

Każdy ma inną specyfikę jazdy i w zależności od tego gdzie i jak się jeździ, klocki mogą wytrzymać kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt tyś km. Jednak 26 000 km w "dzieciowozie",  to chyba trochę za mało. Niedawno sprzedałem Outbacka MY15, miał przejechane prawie 90 kkm na hamulcach zamontowanych w fabryce i jeszcze trochę okładzin zostało. I nie jeździłem tylko w trasach.

Widziałeś na własne oczy te zużyte klocki? Wystarczy zdjąć koło i przez otwór w zacisku widać grubość okładzin.

A może hamulce Ci stukają,  co jest znaną wadą w Outbackach i serwis chce Ci wymienić hamulce, żeby wyeliminować hałas? Tak było u mnie ale się nie zgodziłem na wymianę na mój koszt praktycznie nie zużytych tarcz i klocków.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, subartu napisał:

Serwis zacierając ręce do razu mówi, że tarcze pewnie też.

z czegoś muszą żyć. Ja u siebie wymieniałem klocki na których ja zrobiłem 50kkm, a nie wiem ile poprzedni właściciel i klocek był w połowie zużyty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, spawalniczy napisał:

grubość okładzin

Miałem pierwszy przegląd na jesień to mówili, żeby przy zmianie opon zwrócić uwagę na klocki, warsztat gdzie to robiłem mówił że z przodu już się kończą. 

Nie ma żadnych stuków z ukł. hamulcowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Brembo GT i po 10 latach i 168tyś pierwszy raz wymienię tarcze. Popatrzeć, pomierzyć i wtedy decyzja... Inaczej to naciąganie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po 4mm zostało na klockach i po 29mm na tarczach. Zostały zmienione. Jeszcze można było w zasadzie pojezdzić ale nie miałem juz kiedy pomierzyć bo rano miałem umówioną wizytę.

Co do tempa zużycia to powiem, że mieszkam w terenach górzystych, są podjazdy gdzie się zużywa paliwo i zjazdy gdzie się zużywa hamulce, innego wyjaśnienia nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, subartu napisał:

po 4mm zostało na klockach i po 29mm na tarczach. Zostały zmienione. Jeszcze można było w zasadzie pojezdzić ale nie miałem juz kiedy pomierzyć bo rano miałem umówioną wizytę.

Co do tempa zużycia to powiem, że mieszkam w terenach górzystych, są podjazdy gdzie się zużywa paliwo i zjazdy gdzie się zużywa hamulce, innego wyjaśnienia nie mam.

 

Tak jak pisałem na podstawie doświadczeń z moim XV. Oem tarcze w nowych Subaru zużywają się razem z 1 kompletem klocków . Jakbyś zużył klocki do zera pewnie z 5k km  jeszcze byś zrobił tarcze osiągnęłyby wartość min i były by do wywalenia.

Jedyna opcja aby to posłużyło na dłużej to inwestycja w nie OEM zestaw hamulcowy.

W dniu 5.05.2019 o 20:48, SEBA_M napisał:

Mam Brembo GT i po 10 latach i 168tyś pierwszy raz wymienię tarcze.

jak wyżej. To nie jest oem.

Za to Oem ma kilka plusów tzn hamuje bdb na zimno, NIE PISZCZY, mało brudzi , czego o większości zestawów hamulcowych powiedzieć nie można tzn. Jak dobrze hamują to piszczą, jak nie piszczą to słabo hamują na zimno  a jak dobrze hamują na zimno i nie piszczą to brudzą jak diabli. Zawsze coś - trochę tego na poprzednich autach już przerobiłem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.05.2019 o 16:29, subartu napisał:

Przebieg 26 tys. km i klocki do wymiany.

U mnie w outbacku po serwisie przy 45 000 nic nie wspominali o klockach. W innym aucie musiałem po kilkunastu tys km zmieniać ale to było spowodowane zapieczeniem zacisku hamulcowego, który nie odbijał i klocek tarł cały czas o tarczę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
40 minut temu, Sebastian W napisał:

właśnie jestem po wymianie w ASO tarcz i klocków, 40 tys nalotu i pojawiły się owe stuki w przednim zawieszeniu.

Z innej beczki ale na temat, sprawa dotyczyła SBD MY12,samochód miał może 25-30 tyś.przebiegu,przy dohamowywaniu przy skręconych kołach,vmax 5-10 km/h owe tajemnicze stuki o których sporo było w odniesieniu do MY 15 w górę. Do dzisiaj nie dowiedziałem się co było przyczyną ale wsadziłem mechanika do samochodu,jazda na parking kółeczka kręcić i jedyne co usłyszałem to: Wiem co to jest...I nie były to hamulce.Problem nie powrócił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@olo11To proszę dowiedz się co to było, bo się męczę ja teraz z tymi stukami w podobnych sytuacjach jak opisujesz.

Edytowane przez BazaN
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BazaN napisał:

To proszę dowiedz się co to było

Tak jak napisalem wczesniej,nie moglem od goscia wydusic dokladnej przyczyny, enigmatycznie stwierdzil ze mialo to zwiazek z przekladnia kierownicza, cos wyregulowali, dokrecili i nasmarowali jak to mech.powiedzial.

Generalnie byl skuteczny w tych dzialaniach bo do teraz jest spokoj. Czasem tak jest ze jak ktos jest dobry w swoim fachu to nie specjanie sie dzieli ''know-how'' i w sumie nic w tym dziwnego, bo czesto placimy nie tyle za czyjas prace ale za wiedze.

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...