Skocz do zawartości

Subaru Outback [BT] (MY20/MY21 =>)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, blejzu napisał:

ale XC60 T5 spala duzo wiecej paliwa niz moj OBK przy podobnych predkosciach. Volvo przyspiesza lepiej, jest szybsze, lepiej brzmi, etc ale na pewno pali wiecej (srednia od nowosci kolo 14l przy OBK 11l). 

 

Wynik T5 z Polestarem... A lekkiej nogi nie mam...

IMG_0243.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kristofor napisał:

Tak z ciekawości czytam wątek o Outbacku gdyż zastanawiam się coraz mocniej nad jego zakupem. Należy pamiętać że kategoria tzw. podwyższonych kombi jest dość niszowa, i producenci mają pole do popisu jeśli chodzi o cenniki. Zaczyna się od (wiadomo) Skody Octavii Scout, którą w 2.0 TSI można kupić za ok 145 tys. z dobrym wyposażeniem. Ale nadal siedzimy w we wnętrzu Octavii, chcąc je nieco ożywić wydamy sporo więcej choćby na szklany dach czy inne atrakcje - pytanie czy jest sens. Dalej mamy znów Skodę - tym razem Suberb Scout. Na papierze jest super, 5,7 do 100, 4x4 haldex i wyposażenie zbliżone do Outbacka zamyka się ceną 199.000 zł. Trochę dużo, bo na niszowe Skody ciężko wyciągnąć mocny rabat. Poza tym to podwyższenie to pewnie o 1 - 2 cm. z 14 do max 16, więc ta wersja Scout wydaje się bardziej pakietem stylistycznym. Potem mamy sporego Outbacka, co do dynamiki którego się nie wypowiadam, pojeżdżę w następnym tygodniu to dam znać. Później mamy faktycznie Volvo, z tym że Volvo V 90 CC też raczej jest pakietem stylistycznym, co w 99 % powinno wystarczyć. Dalej Audi A4 i A6 Allroad, ale to już są inne bajki cenowe. Golfa i Passata Alltracka nie biorę pod uwagę ze względów aksjologicznych. 

Siedziałem właśnie w najnowszej wersji Outbacka i nie ma sie do czego przyczepić, kiedy wsiadałem jakiś czas temu do Forestera XT czuć było że auto faje ale surowe, tutaj tego nie ma.

Na koniec odnośnie subiektywnych odczuć. Kiedyś czytałem opinie na tut. forum odnośnie Forka XT i prawie się nie rozmyśliłem, wszyscy pisali że słabe materiały, że głośny, że trzęsie, że tylko szybko jeździć potrafi, a i to wyłącznie do przodu bo w skręcie z Mazdą przegrywa, itd. i jako posiadacz Yeti naprawdę zacząłem się zastanawiać czy Forek jest naprawdę lepszy od Yeti. Mam więc nadzieję że z tą dynamiką tak źle nie będzie. W każdym razie w następnym tygodniu pozwolę sobie przedstawić subiektywne odczucia posiadacza leciwego już Forka XT MY 13 po jeździe Outbackiem.

 

tyle, że to będzie outback poprzedniej generacji. Jednostki 2.5 w obecnym kształcie nie zobaczymy w nowym outbacku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, blejzu napisał:

Latasz nim glownie po autostradach? Bo innego wytlumaczenia nie widze.

Nie, raczej pol na pol a jezdze sporo - odebralem auto w czerwcu 2018 a jest teraz 46tys. Paradoksalnie po instalacji polestara spalanie spadlo. Ponizej masz pare statystyk z przejazdow ostatnio. Glownie spod Warszawy do centrum (ale tak delikatnie poza szczytem - nie lubie stac w korkach), jeden powrot z Centrum wieczorem Ska w kierunku Janek. I moja ostatnia autostrade (135km/h bo do tej predkosci dziala Pilot Assist) - spalanie 8,9l. Nauczony doswiadczeniem zaraz jak odebralem auto porownalem wskazania komputera z tym co dostaje na kwitku ze stacji benzynowej - komputer w moim XC60 nie klamie... 

 

 

 

 

File 18-09-2019, 08 56 59.pngFile 18-09-2019, 08 55 49.pngFile 18-09-2019, 08 55 11.pngFile 18-09-2019, 08 54 38.png

Edytowane przez dpassent
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.09.2019 o 07:38, Kristofor napisał:

Tak z ciekawości czytam wątek o Outbacku gdyż zastanawiam się coraz mocniej nad jego zakupem. Należy pamiętać że kategoria tzw. podwyższonych kombi jest dość niszowa, i producenci mają pole do popisu jeśli chodzi o cenniki. Zaczyna się od (wiadomo) Skody Octavii Scout, którą w 2.0 TSI można kupić za ok 145 tys. z dobrym wyposażeniem. Ale nadal siedzimy w we wnętrzu Octavii, chcąc je nieco ożywić wydamy sporo więcej choćby na szklany dach czy inne atrakcje - pytanie czy jest sens. Dalej mamy znów Skodę - tym razem Suberb Scout. Na papierze jest super, 5,7 do 100, 4x4 haldex i wyposażenie zbliżone do Outbacka zamyka się ceną 199.000 zł. Trochę dużo, bo na niszowe Skody ciężko wyciągnąć mocny rabat. Poza tym to podwyższenie to pewnie o 1 - 2 cm. z 14 do max 16, więc ta wersja Scout wydaje się bardziej pakietem stylistycznym. Potem mamy sporego Outbacka, co do dynamiki którego się nie wypowiadam, pojeżdżę w następnym tygodniu to dam znać. Później mamy faktycznie Volvo, z tym że Volvo V 90 CC też raczej jest pakietem stylistycznym, co w 99 % powinno wystarczyć. Dalej Audi A4 i A6 Allroad, ale to już są inne bajki cenowe. Golfa i Passata Alltracka nie biorę pod uwagę ze względów aksjologicznych. 

Siedziałem właśnie w najnowszej wersji Outbacka i nie ma sie do czego przyczepić, kiedy wsiadałem jakiś czas temu do Forestera XT czuć było że auto faje ale surowe, tutaj tego nie ma.

Na koniec odnośnie subiektywnych odczuć. Kiedyś czytałem opinie na tut. forum odnośnie Forka XT i prawie się nie rozmyśliłem, wszyscy pisali że słabe materiały, że głośny, że trzęsie, że tylko szybko jeździć potrafi, a i to wyłącznie do przodu bo w skręcie z Mazdą przegrywa, itd. i jako posiadacz Yeti naprawdę zacząłem się zastanawiać czy Forek jest naprawdę lepszy od Yeti. Mam więc nadzieję że z tą dynamiką tak źle nie będzie. W każdym razie w następnym tygodniu pozwolę sobie przedstawić subiektywne odczucia posiadacza leciwego już Forka XT MY 13 po jeździe Outbackiema.

witam ja odebrałem tydzień temu nowego obk oliwka i jak na razie po wyprawie nad morze razem ok 1500km jestem bardzo zadowolony a miał być nowy forek ale bałem się nowego silnika 

IMG_20190922_171845.jpg

Edytowane przez cerber64
  • Super! 1
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, cerber64 napisał:

witam ja odebrałem tydzień temu nowego obk oliwka i jak na razie po wyprawie nad morze razem ok 1500km jestem bardzo zadowolony a miał być nowy forek ale bałem się nowego silnika 

No to gratulacje! Niech autko służy wiernie. Ale fotkę wrzuć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.09.2019 o 07:38, Kristofor napisał:

Tak z ciekawości czytam wątek o Outbacku gdyż zastanawiam się coraz mocniej nad jego zakupem. Należy pamiętać że kategoria tzw. podwyższonych kombi jest dość niszowa, i producenci mają pole do popisu jeśli chodzi o cenniki. Zaczyna się od (wiadomo) Skody Octavii Scout, którą w 2.0 TSI można kupić za ok 145 tys. z dobrym wyposażeniem. Ale nadal siedzimy w we wnętrzu Octavii, chcąc je nieco ożywić wydamy sporo więcej choćby na szklany dach czy inne atrakcje - pytanie czy jest sens. Dalej mamy znów Skodę - tym razem Suberb Scout. Na papierze jest super, 5,7 do 100, 4x4 haldex i wyposażenie zbliżone do Outbacka zamyka się ceną 199.000 zł. Trochę dużo, bo na niszowe Skody ciężko wyciągnąć mocny rabat. Poza tym to podwyższenie to pewnie o 1 - 2 cm. z 14 do max 16, więc ta wersja Scout wydaje się bardziej pakietem stylistycznym. Potem mamy sporego Outbacka, co do dynamiki którego się nie wypowiadam, pojeżdżę w następnym tygodniu to dam znać. Później mamy faktycznie Volvo, z tym że Volvo V 90 CC też raczej jest pakietem stylistycznym, co w 99 % powinno wystarczyć. Dalej Audi A4 i A6 Allroad, ale to już są inne bajki cenowe. Golfa i Passata Alltracka nie biorę pod uwagę ze względów aksjologicznych. 

Siedziałem właśnie w najnowszej wersji Outbacka i nie ma sie do czego przyczepić, kiedy wsiadałem jakiś czas temu do Forestera XT czuć było że auto faje ale surowe, tutaj tego nie ma.

Na koniec odnośnie subiektywnych odczuć. Kiedyś czytałem opinie na tut. forum odnośnie Forka XT i prawie się nie rozmyśliłem, wszyscy pisali że słabe materiały, że głośny, że trzęsie, że tylko szybko jeździć potrafi, a i to wyłącznie do przodu bo w skręcie z Mazdą przegrywa, itd. i jako posiadacz Yeti naprawdę zacząłem się zastanawiać czy Forek jest naprawdę lepszy od Yeti. Mam więc nadzieję że z tą dynamiką tak źle nie będzie. W każdym razie w następnym tygodniu pozwolę sobie przedstawić subiektywne odczucia posiadacza leciwego już Forka XT MY 13 po jeździe Outbackiem.

Volvo 90CC to inna konstrukcja zawieszenia, znacznie większy prześwit niż „zwykle v90”, szxzegolnke z pakietem R-design. Wnętrze w sumie bez zmian, ale jeżdżą jak dla mnie mocno inaczej. W CC czuć ze 21 cm prześwitu - nieco lepsze widoczność (jednak siedzi się wyżej), ale tez w zakrętach bardziej się wychyla, mimo ze na kołach zdaje się trzymać bardzo pewnie. 

Daj znać po jazdach, ciekaw jest opinii na temat dynamiki OBK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.09.2019 o 08:32, dpassent napisał:

 

Wynik T5 z Polestarem... A lekkiej nogi nie mam...

IMG_0243.JPG

Jak na ten silnik to spalanie osiągasz niskie. Po średniej prędkości widać też, że wcale tych autostrad nie ma za wiele. 

135km/h to prędkość, przy której OBK 2,5 też spala poniżej 10. "Ciekawie" się robi na 160+... w obu przypadkach. No i tutaj niestety zaczyna się przewaga diesla o pojemnościach 3 litry w górę. 

Ale wiem, wiem, przecież u nas maks na autostradzie to 140, i nikt szybciej nawet nocą, nie jeździ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Tsunetomo napisał:

Ale wiem, wiem, przecież u nas maks na autostradzie to 140, i nikt szybciej nawet nocą, nie jeździ.

 

Jak juz wspomnialem Pilot Assist nie dziala powyzje 135km/h - przewagi uzywania tego systemu nad 160+ powoduja ze nie jezdze szybciej... Co do OBK 2.5 - mialem takowy (fakt ze rocznik 2011, wiec inny silnik) - nie palil ponizej 10 przy 135... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, dpassent napisał:

 

Jak juz wspomnialem Pilot Assist nie dziala powyzje 135km/h - przewagi uzywania tego systemu nad 160+ powoduja ze nie jezdze szybciej... Co do OBK 2.5 - mialem takowy (fakt ze rocznik 2011, wiec inny silnik) - nie palil ponizej 10 przy 135... 

Na trasie Krakow-Wlochy spalil ok. 8-9l z tempomatem na 135. Zupelnie inny silnik był w 2011. Inne spasowanie części, stara wersja CVT.

Edytowane przez blejzu
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi wlasnie o to ze tym samochodem trzeba jezdzic delikatnie,na tempomacie i najlepiej z wiatrem w plecy zeby spalanie nie przekraczalo sensownych wartosci.Trasa to nie zawsze tempomat,czasem jezdzi sie 160-180 km/h czesto operujac gazem.

Dla mnie kupowanie samochodu za 180 tys pln ktory daje mi poczucie ze musze sie z nim obchodzic delikatnie bo pod maska dychawka to zadna atrakcja. Przed zakupem XT18 (majac wczesniej XT14) wzialem na weekend OBK 17 i ten czas skutecznie wyleczyl mnie z decyzji o zakupie.

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Lisek napisał:

Trasa to nie zawsze tempomat,czasem jezdzi sie 160-180 km/h czesto operujac gazem.

W PL byc moze i to dla Ciebie. Za granica to rzadkosc. Nawet we Wloszech. Robicie z siebie demonow predkosci i jest to w sumie zabawne gdyby nie bylo straszne.

 

12 minut temu, Lisek napisał:

Dla mnie kupowanie samochodu za 180 tys pln ktory daje mi poczucie ze musze sie z nim obchodzic delikatnie bo pod maska dychawka to zadna atrakcja.

Masz XT i STI co sugeruje ze lubisz cisnac. OBK nie jest dla Ciebie. Ale przy predkosciach ktore podales to kazde auto swoje spali. Mowie o benzynie of kors.

 

14 minut temu, Lisek napisał:

delikatnie,na tempomacie i najlepiej z wiatrem w plecy

Taa.  I z modlitwa na ustach zeby Tir nie wyjechal bo nie wyprzedzisz... ;) 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Wy postrzegacie Outbacka, ale dla mnie to wszystko mające rodzinne, bezpieczne kombi, którym można komfortowo podróżować autostradą jak również trasą tur-ter. Wy się kłócicie że nie ma przyspieszenia albo dużo pali. Chcesz się pościagać kup STI, chcesz małe spalanie kup Skodę Fabię przecież lepsza niż Subaru. Outback to nie wyścigówka ale wszędobylski czterołap z klasą, model 2020 wymiata i mam nadzieję że za jakiś czas stanę się jego właścicielem.

  • Super! 2
  • Lajk 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, blejzu napisał:

Na trasie Krakow-Wlochy spalil ok. 8-9l z tempomatem na 135. Zupelnie inny silnik był w 2011. Inne spasowanie części, stara wersja CVT.

Dokładnie tak, mój też przez dwa lata jeżdżenia, jeśli się nie przekraczało 140 nie przekraczał 10l/100hm.

Diesle swoją drogą też potrafią spalić sporo, Volvo V60CC z silnikiem 2,4 na Polestarze przy podobnych prędkościach też te 8,5 brał. Zaleta była taka, że jechał i 160 spalając około 11 (a nie 15 jak OBK) i mając większy bak dawał sensowny zasięg. Wada taka, że przy 120k km padła turbina a po wymianie owej na gwarancji (sprawnie i szybko) zaczął łykać jakiś litr oleju na 5000km. 

Rasumując - jeśli ktoś nie planuje jakiejś szybkiej jazdy ani ponad 140km/h po autostradzie OBK 2,5 CVT to bardzo fajny wóz. 

Z niecierpliwością czekam na ofertę silnikową w OKB 2020.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kriskristoffers napisał:

Nie wiem jak Wy postrzegacie Outbacka, ale dla mnie to wszystko mające rodzinne, bezpieczne kombi, którym można komfortowo podróżować autostradą jak również trasą tur-ter. Wy się kłócicie że nie ma przyspieszenia albo dużo pali. Chcesz się pościagać kup STI, chcesz małe spalanie kup Skodę Fabię przecież lepsza niż Subaru. Outback to nie wyścigówka ale wszędobylski czterołap z klasą, model 2020 wymiata i mam nadzieję że za jakiś czas stanę się jego właścicielem.

Zgadzam się w 95%. 

Z jednym wyjątkiem - z tą "klasą" to bym nie przesadzał. Chyba, że inaczej rozumiemy klasę. Subaru w PL jest na swój sposób niszowe, ale to auto na poziomie "ekonomiczny +" (cenę podbija AWD i wyposażenie, ale to wciąż tanie podniesione kombi na tle konkurencji), do tego z relatywnie wysokimi kosztami utrzymania, jeśli się sporo jeździ (koszty serwisu + interwały co 15k). Bardzo rozsądny wybór, jeśli akurat cech, które oferuje (opisanych powyżej) się szuka. 

2020 - wszystko zależy od silników - i pewnie też od ceny. Ale fakt, mi też bardzo się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dpassent napisał:

 

Jak juz wspomnialem Pilot Assist nie dziala powyzje 135km/h - przewagi uzywania tego systemu nad 160+ powoduja ze nie jezdze szybciej... Co do OBK 2.5 - mialem takowy (fakt ze rocznik 2011, wiec inny silnik) - nie palil ponizej 10 przy 135... 

To nie była uwaga to Ciebie :) Raczej do grupy, która zawsze się rzuca jak wilk na tych, co jeżdżą szybciej. 

Jeździłem tydzień takim Volvo jak Twoje. Niestety, 160+ i spalanie 14. Więc bez sensu - jak w OBK - zasięg na baku dramatycznie spada wobec 135km/h. 

Co do Pilot Assist - nie wiem czy to coś więcej niż aktywny tempomat, ale ten którym jeździłem miał bodaj do 180 km/h? Czekam na nowe V90 CC - muszę sprawdzić co tam sobie włożyłem... bo wizja, że system działa tylko do 135km/h wiąże się z koniecznością ciągłego uciekania na prawy pas przed tymi, co poganiają - albo braku korzystania z aktywnego tempomatu, a to akurat sobie cenię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, blejzu napisał:

Robicie z siebie demonow predkosci i jest to w sumie zabawne gdyby nie bylo straszne.

Oj... Demony prędkości jeżdzą 250+ :P

Nie róbmy ze 160, na przystosowanych do tego drogach (czytaj autostradach) zabójczej prędkości ;) 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Zyzol napisał:

Oj... Demony prędkości jeżdzą 250+ :P

Nie róbmy ze 160, na przystosowanych do tego drogach (czytaj autostradach) zabójczej prędkości ;) 

W sumie żadna prędkość nie jest zabójcza. Zabójcze jest jej nagłe wytracenie - np. poprzez uderzenie w kogoś, kto nas nie zauważy i zmieni pas.

I wbrew pozorom 160 a 140 robi istotną różnicę chociażby w drodze hamowania.... a 160 vs 120 jeszcze większą różnicę Ergo, można jechać bezpiecznie i 250, jeśli inny uczestnik ruchu nie zmusi nas do nagłego hamowania i ewentualnych bolesnych skutków z tym powiązanych... A zapewne zmusi - stąd ograniczenia, żeby nasze drogi jednak nie zabierały tylu istnień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, blejzu napisał:

W PL byc moze i to dla Ciebie. Za granica to rzadkosc. Nawet we Wloszech. Robicie z siebie demonow predkosci i jest to w sumie zabawne gdyby nie bylo straszne.

 

Masz XT i STI co sugeruje ze lubisz cisnac. OBK nie jest dla Ciebie. Ale przy predkosciach ktore podales to kazde auto swoje spali. Mowie o benzynie of kors.

 

Taa.  I z modlitwa na ustach zeby Tir nie wyjechal bo nie wyprzedzisz... ;) 

OBK jest bardzo dla mnie,najwygodniejsze auto w ktorym siedzialem i jezdzilem. Z checia kupilbym je jako auto na sluzbowe trasy ale nie przeskocze mentalnie faktu ze ma on osiagi takie jak moje pierwsze Subaru Forester SG 2,0 NA za cene STi :) 

Nie chodzi o robienie demonow predkosci.Chodzi dla mnie o relacje cena/osiagi/wyposazenie i o to ze by do 60km/h nie bylo jako tako,do 140 km/h jakos sie napedzilismy a potem juz tylko wycie,wysokie spalanie.Nie musi miec 5s do 100 ale 8 z hakiem i co by nie zdychal przy 160 km/h bo to jego 3/4 gwizdka.

Model 2020 jest ekstra tylko jak dostaniemy jakis e-boxer 2,0 lub 2,5 za 220 tys pln i 11s do 100km/h to kto to kupi?

 

Edytowane przez Lisek
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Tsunetomo napisał:

Co do Pilot Assist - nie wiem czy to coś więcej niż aktywny tempomat, ale ten którym jeździłem miał bodaj do 180 km/h?

 

2 rozne sprawy. Aktywny tempomat jest do 200km/h. PA to jest mozliwosc np nie trzymania kierownicy przez ok 30 sekund, pomoc w utrzymaniu pasa (ale nie taka jak Line Keep Assist, bo analizuje pasy i generalnie prowadzi auto miedzy nimi a nie wykrywa opuszczanie pasa i korekcje). W te wakacje zrobilem 7 tys km tym samochodem, robiac te trasy poprzednio XTkiem, OBKiem i moim pierwszym w zyciu Forkiem w roku 2008. Roznica w zmeczeniu kierowcy kolosalna... Ale to juz off top do tego watku ;) 

 

A co do zasiegu - mam model z 72litrowym bakiem tak ze ten... ;) Robi roznice... IMO powinna to byc standardowa wielkosc baku kazdym Subaru...

Edytowane przez dpassent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.09.2019 o 08:48, Szmiglo napisał:

 

tyle, że to będzie outback poprzedniej generacji. Jednostki 2.5 w obecnym kształcie nie zobaczymy w nowym outbacku

 

Ja myślę o obecnej wersji, po pierwsze powinna być dobra cena na do widzenia, po drugie trochę boję się optymalizacji silników pod względem ekologii. Mocno porównuję oferty i widzę że z silników spalinowych pojemności 2.0 ma VAG, Subaru i Mazda. U reszty dominują 1.2 - 1.3 turbo, co jest dobre na jazdę po mieście, i ładnie wygląda na raportach przyspieszenia. Niestety, taki silnik ma bardzo odczuwalny spadek mocy przy większym obciążeniu i założeniu boxa dachowego - miałem w Yeti 1.4 TSI 122 KM i na pusto, tylko z kierowcą i dużym boxem jechał do 120 km. Potem niestety baaaardzo czuć było opór powietrza i wycie silnika, więc nawet się nie decydowałem na test w warunkach bojowych, tylko nastąpił tetris we wnętrzu (udany). Outback ma to 10 do setki, ale przy obciążeniu odczuwalny spadek mocy będzie proporcjonalnie mniejszy niż w wypadku małych, nakręconych silniczków. 

BTW - dla ciekawości porównałem sobie ceny ze Skodą Kodiak - wziąłem wersję 2.0 TDI Scout, 4x4, DSG, od 0 do 100 ma 9,8 więc porównywalnie. Z podobnym wyposażeniem (bez okna dachowego) wychodzi katalogowo 186 tys. z oknem ponad 190 tys. zł. Jeśli chodzi o klasę napędu i właściwości auta to nie ma porównania, więc uważam że nie ma co narzekać. Co do reszty to wydaje mi się że teoretycznych wywodów wystarczy, trzeba wsiąść, przejechać się i każdy będzie wiedział czy auto jest dla Niego odpowiednie.

 

P.S. Z danych na subaru.com wynika, iż w nowych Outbackach montowane są silniki z wtryskiem bezpośrednim, które pewnie mają lepsze parametry ale poza Europą. Jedyna nadzieja że poj. 2,5 będzie mniej wrażliwa na ciężar napędu elektrycznego i pojedzie choćby trochę szybciej. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Outback 2.5 MY 18 wersja EU. Wcześniej miałem 3.6 i 3.0. Jeździłem rożnymi autami również takimi >350KM - V8, V6 turbo. Naprawdę nie rozumiem narzekania na osiągi Outbacka 2.5. Układ napędowy natychmiast reaguje na pedał gazu. Przyspieszenie jest liniowe i przewidywalne. Nie zdycha przy 100, spokojnie przyspiesza do 180 (więcej nim nie jechałem).

Przyspieszenie 0-100 nie oddaje jak się jeździ i przyspiesza autem w praktyce.

Jeśli ktoś potrzebuje jeździć ciągle 200km/h to myślę, ze auto z podwyższonym zawieszeniem to jest zawsze zły pomysł nieważne jaki ma silnik i ile mocy. Jeśli ktoś jeździ ~160km/h to Outback 2.5 spokojnie daje radę.

Potwierdzam też to co pisze poprzednik: 4 osoby + pełny bagażnik + rowery na dachu i auto nadal jedzie dobrze. 140km/h na autostradzie w takiej konfiguracji czy wyprzedzanie to nie jest żaden problem.

MY2020 2.5 jest podobno szybszy wiec ja nie mam obaw co do osiągów.

Jakbym miał się do czegoś przyczepić to do wyciszenia silnika.

 

  • Super! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...