Skocz do zawartości

Subaru Outback [BT] (MY20/MY21 =>)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, Czarne_Koronkowe napisał:

Dodam, że z całej wyprawy po Chorwacji (autostrady, góry, przez tydzień bujanie się po wyspie, lokalne drogi itp itd) wyszło 7,9 l / 100 km z 3340 km przy 4 dorosłych osobach i bagażach. Wow!


Ja po ganianiu Forkiem po CRO i trochę po Bośni z boxem na dachu miałem 8,4l/100 km. Spóźnione - gratki z okazji zakupu super fury! Taki to pożyje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem właścicielem subaru Outbacka 2021 od kilku dni i na razie nie mam większych zastrzeżeń.

 

Funkcjonalnie do czego mógłbym się przyczepić to drażni googlemaps na AA na połowie tego przepięknego 11 calowego ekranu i tak samo spotify też poprzez android auto - nie jest do końca wygodne gdy tak małe są ikony na tak duży ekran. 

 

Marzyłoby mi się, abym mógł poprzez ten system rozrywki dodawać aplikacje tak jak to jest przy Android Auto, gdy samochód mam podłączony do wifi mógłby być szerszy wybór aplikacji dostępnych muzycznych, do audiobooków itp. Obecnie z aplikacji dostępne jest tylko android auto i apple car (który działa na cały ekran). Druga rzecz to mapa tomtom...w obecnych czasach już pobieranie natężenia ruchu powinno być standardem...po Warszawie w większości przypadków nie po to używam nawigacji, bo nie wiem gdzie dojechać, ale po to aby sprawdzić gdzie jest korek i jak to można ominąć. W KIA też miałem Tomtoma i tam jak podłączałem wifi to traffic online od razu się wyświetlał...

 

Poza tymi drobnymi niedogodnościami, jeździ się naprawdę mega komfortowo !! Cicho i człowiek czuje się naprawdę pewnie i bezpiecznie ! . Wnętrze jest pięknie zrobione - głośniki Harmon robią robotę i aż nie chce się pędzić do domu :) Stąd może właśnie brak silnika turbo na Polskim rynku :D:P .

A propo mocy to na pewno nie czuć że jest to "muł " ale też nie jest to demon prędkości... jak trzeba przyspieszyć aby wyminąć auto to Subaru to zrobi, na autostradzie spokojnie 150-160 jechałem i nie było jakoś mega głośno wewnątrz.

 

Co najważniejsze jadąc czujesz się mega komfortowo i bezpiecznie i to naprawdę czuć.

 

Ogólnie jestem naprawdę zadowolony i cieszę się że dołączam do rodziny Subaru !! :)

subaru 2021.jpg

  • Super! 10
  • Lajk 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Z przykrością, mimo forumowych (jeszcze raz wielkie dzięki @orm za chęć pomocy), a nawet po wrocławskich znajomościach, nie udało się przekonać gdańskiego dealera do jazdy testowej Outback'iem dłuższej niż godzina wkoło salonu. 

Tyle mi wystarczyło w przypadku obecnego XV bo nie jest to auto na dalekie wyprawy, ale nie podejmę decyzji o kupnie auta z przeznaczeniem na rodzinne wyjazdy za ponad 200 tysięcy pln nie wiedząc jak się sprawdza poza miastem, jak się prowadzi, jak jest wyciszony, itd.

"Użyczenie" auta na weekend nie było żadnym problemem w Toyocie, Mercedesie i Volvo. 

W tym ostatnim nawet drugi raz, żeby się upewnić, że to właściwa decyzja: 

 

 

20211009_184605.jpg

  • Super! 3
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Blixten napisał:

Z przykrością, mimo forumowych (jeszcze raz wielkie dzięki @orm za chęć pomocy), a nawet po wrocławskich znajomościach, nie udało się przekonać gdańskiego dealera do jazdy testowej Outback'iem dłuższej niż godzina wkoło salonu. 

Tyle mi wystarczyło w przypadku obecnego XV bo nie jest to auto na dalekie wyprawy, ale nie podejmę decyzji o kupnie auta z przeznaczeniem na rodzinne wyjazdy za ponad 200 tysięcy pln nie wiedząc jak się sprawdza poza miastem, jak się prowadzi, jak jest wyciszony, itd.

"Użyczenie" auta na weekend nie było żadnym problemem w Toyocie, Mercedesie i Volvo. 

W tym ostatnim nawet drugi raz, żeby się upewnić, że to właściwa decyzja: 

 

 

20211009_184605.jpg

Piękne auto. 

Co do Gdańska to nie udało mi się tam kupić auta. Ceny z betonu, jazda testowa tylko w koło komina jak pisałeś. Auto na weekend - taka opcja nie istnieje.

Na fotce piękne auto. Zawsze mi się Volvo podobało. Teraz to to już nawet mocno dynamiczne auta są w ofercie. 

Z całą sympatią dla Subaru: jak dla mnie Volvo wygrywa z OBK.

Brać! 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mechanik napisał:

Z całą sympatią dla Subaru:

Sympatia do Subaru pozostaje, bo nie XV zmieniamy, tylko absolutnie bezawaryjną ale staruszkę Mazdę  :) 

Mam nadzieję, że XV posłuży mi dalej i tak samo bezawaryjnie jeszcze kilka lat. 

 

 

Edytowane przez Blixten
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Blixten napisał:

Z przykrością, mimo forumowych (jeszcze raz wielkie dzięki @orm za chęć pomocy), a nawet po wrocławskich znajomościach, nie udało się przekonać gdańskiego dealera do jazdy testowej Outback'iem dłuższej niż godzina wkoło salonu. 

Tyle mi wystarczyło w przypadku obecnego XV bo nie jest to auto na dalekie wyprawy, ale nie podejmę decyzji o kupnie auta z przeznaczeniem na rodzinne wyjazdy za ponad 200 tysięcy pln nie wiedząc jak się sprawdza poza miastem, jak się prowadzi, jak jest wyciszony, itd.

"Użyczenie" auta na weekend nie było żadnym problemem w Toyocie, Mercedesie i Volvo. 

W tym ostatnim nawet drugi raz, żeby się upewnić, że to właściwa decyzja: 

 

 

20211009_184605.jpg

 

niech służy ! pozdrów rodzinkę :)

 

jak bedziesz we Wro albo jak bedziemy my w 3miescie a juz bedziemy mięli swojego  OBK (choć dalej wole levorga nowego :( to przejedziesz sie dluzej i kto wie może wrócisz na OBK :) nastepnym. 

 

Edytowane przez orm
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Blixten napisał:

nie udało się przekonać gdańskiego dealera do jazdy testowej Outback'iem dłuższej niż godzina wkoło salonu.


Tak się traci potencjalnego klienta, który ma już samochód  marki i bardzo niewiele potrzeba, żeby go zatrzymać na kolejne lata. Jak widać niewiele też trzeba, żeby go stracić.

Byłem klientem Subaru przez ponad 10 lat i nigdy nie dostąpiłem zaszczytu wypożyczenia samochodu na weekend, czy chociaż kilka godzin. Byłem za to świadkiem, jak testówka wyjeżdżała z szefem salonu i jego rodziną na weekend. Innym razem będąc w salonie dowiedziałem się, że jazda jest niemożliwa, bo pies (salonowy) musiał pojechać do weterynarza. A jeszcze innym, że nie można nabijać kilometrów, bo testówka zadatkowana.

Ot - taka tam zaściankowość marki w podejściu do „natrętów” którzy chcą nabyć nowy samochód. W Polmozbycie nie było jazd testowych a ludzie kupowali…

 

13 godzin temu, Blixten napisał:

"Użyczenie" auta na weekend nie było żadnym problemem w Toyocie, Mercedesie i Volvo. 

W tym ostatnim nawet drugi raz, żeby się upewnić, że to właściwa decyzja:


Na szczęście są inne marki, którym zależy. W KIA i BMW wchodząc z ulicy bez problemu  udało mi się umówić na wypożyczenie samochodów. W Kia nawet na dwa różne dzień po dniu, żeby porównać.

 

Nie ma co żałować - życie jest zbyt krótki by cały czas jeździć jedną marką.

 

Szerokości w nowej furze!

  • Dzięki! 1
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, spawalniczy napisał:

(...) Nie ma co żałować - życie jest zbyt krótki by cały czas jeździć jedną marką.

 

To prawda - czasem warto zrobić "skok w bok", aby docenić, co się miało / ma (albo i nie ;):P)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Blixten napisał:

"Użyczenie" auta na weekend nie było żadnym problemem w Toyocie, Mercedesie i Volvo. 

W tym ostatnim nawet drugi raz, żeby się upewnić, że to właściwa decyzja: 


Auto wyglada przepieknie, zycze zadowolenia i pewnosci o podjeciu dobrej decyzji. 
 

Im dluzej jezdze inna marka, tym bardziej sie dziwie, ze przez tyle lat dalem sie naciagac „legendzie“ i

godzic sie na daleko idace kompromisy. 

 

Jako milosnik samochodow trzeba byc otwarty na inne marki, skoro wlasna marka nie jest otwarta na dlugoletniego klienta. 

Edytowane przez Christoph
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, mechanik napisał:

Brać! 

V90CC spełnia właściwie wszystkie nasze oczekiwania, podczas drugiej jazdy żona parkowała w różnych miejscach i już nie jest przerażona gabarytami ;)

jedyne czego nie jestem pewien, to jaki silnik wybrać. 

Roczne przebiegi ok.20000 km, 70% z tego po mieście :blush:, gdzie diesel pali ok. 9-11, a benzyna ok. 12-13.

Mimo różnicy 2 litrów co rocznie daje jakieś 3600 pln, handlowiec przekonuje mnie, że diesel za kilka lat w UE = "duuuży problem"  

Co ciekawe, oba silniki mają ta samą cenę i nie wiem co wybrać ???  :krecka_dostal:

@Tsunetomo odradzał .... 

 

3 godziny temu, orm napisał:

 

niech służy ! pozdrów rodzinkę :)

 

jak bedziesz we Wro albo jak bedziemy my w 3miescie a juz bedziemy mięli swojego  OBK (choć dalej wole levorga nowego :( to przejedziesz sie dluzej i kto wie może wrócisz na OBK :) nastepnym. 

 

Bardzo dziękuję i wzajemnie ! :) Prędzej czy później, z przyjemnością :) 

 

Godzinę temu, spawalniczy napisał:


Tak się traci potencjalnego klienta, który ma już samochód  marki i bardzo niewiele potrzeba, żeby go zatrzymać na kolejne lata. Jak widać niewiele też trzeba, żeby go stracić.

W takim właśnie celu napisałem o moich doświadczeniach - może SIP /dealerzy zastanowią się nad polityką, od której zależy ich przyszłość.   

 

Godzinę temu, eddie_gt4 napisał:

 

To prawda - czasem warto zrobić "skok w bok", aby docenić, co się miało / ma (albo i nie ;):P)

... nie wiem tylko czy w tym wcieleniu zdążę się przekonać do aut niemieckich i francuskich... ;) 

 

 

Edytowane przez Blixten
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Christoph napisał:

Im dluzej jezdze inna marka, tym bardziej sie dziwie, ze przez tyle lat dalem sie naciagac „legedzie“ i

godzic sie na tak daleko idace kompromisy. 

 

Jako milosnik samochodow trzeba byc otwarty na inne marki, skoro wlasna marka nie jest otwarta na dlugoletniego klienta.

 

Jestem w takiej samej sytuacji i mam dokładnie takie same przemyślenia. Samochody Subaru - jakie są, każdy widzi - mają swoje wady i zalety. Jednak samochód, to nie wszystko. Liczy się jakość obsługi i podejście na miarę czasów. Z perspektywy serwisowania innych marek widzę jak bardzo Subaru zostało w tyle. I nie mam na myśli wyglądu salonów czy warsztatów ale aspekt związany z czynnikiem ludzkim.

 

5 minut temu, Blixten napisał:

W takim właśnie celu napisałem o moich doświadczeniach - może SIP /dealerzy zastanowią się nad polityką, od której zależy ich przyszłość.   

 

To niestety chyba nie jest temat łatwy do ogarnięcia - przynajmniej w niektórych ASO - to kwestia mentalna nie do przeskoczenie u niektórych zarządzających konkretnymi warsztatami. Myślę, że jedynie "opcja atomowa" może zadziałać - czyli wypowiedzenie umowy.  Korespondowałem nawet z @Dyrekcjana temat jakości i podejścia ASO. Przekazywałem moje uwagi, napisałem nawet "list pożegnalny" z podsumowaniem wieloletniej współpracy. Czytając Wasze posty, mam wrażenie, że poprawy brak. 

  • Super! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, spawalniczy napisał:

. Byłem za to świadkiem, jak testówka wyjeżdżała z szefem salonu i jego rodziną na weekend.

W Gd widziałem wielokrotnie jak demowka XV była używana prywatnie. OBK w jeden weekend tez gdzieś zniknął i chyba nie na test z tego wynika. Szkoda, sprzedaż a serwis to w Gdańsku dwa światy. Generalnie to decyzja właściciela, ale dlaczego SIP nie dopuszcza konkurencji. Mamy się czuć gorszymi i kupować auta w Krakowie i Warszawie (ja)? Są inni dealerzy, może nie każdy po Skodę lub Camry pobiegnie ale jak wynika z wątku wybór Subaru nawet dla sympatyków marki nie jest już oczywisty, a zamiast zachęty jest odstraszanie. I nie zgodzę się z argumentami ze każdy by brał na weekend skoro nawet miękki marketing innych dealerów zawiódł to znaczy ze beton ma się dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kristofor napisał:

W Gd widziałem wielokrotnie jak demowka XV była używana prywatnie. OBK w jeden weekend tez gdzieś zniknął i chyba nie na test z tego wynika. Szkoda, sprzedaż a serwis to w Gdańsku dwa światy. Generalnie to decyzja właściciela, ale dlaczego SIP nie dopuszcza konkurencji. Mamy się czuć gorszymi i kupować auta w Krakowie i Warszawie (ja)? Są inni dealerzy, może nie każdy po Skodę lub Camry pobiegnie ale jak wynika z wątku wybór Subaru nawet dla sympatyków marki nie jest już oczywisty, a zamiast zachęty jest odstraszanie. I nie zgodzę się z argumentami ze każdy by brał na weekend skoro nawet miękki marketing innych dealerów zawiódł to znaczy ze beton ma się dobrze. 

Ja ze swojej strony bardzo pochwalę salon w Rzeszowie - dostałem bez problemów na kilka godzin OBK-a do jazd próbnych, po wcześniejszym umówieniu. Bez jazdy na różnych trasach, prędkościach itd. trudno wyrobić zdanie na temat tego auta. Co do samego OBK - w moim odczuciu fantastycznie skrojony na potrzeby wyjazdów rodzinnych, bezpieczny, komfortowy szczególnie na trasach. Udało mi się zejść spalaniem (poza autostradą) do 7.3 l/100 km. Widać postęp w ES w stosunku do XV, odczucia w dynamice też mz lepsze niż xv (2.0) i forek e-boxer, choć trochę brakuje pod nogą przy wyprzedzaniu. Cicho, komfortowo. I jest dylemat - u mnie OBK walczy z nowym NX-em 350 h, choć to różne auta pod wieloma względami.

Pozdrawiam wszystkich. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Blixten napisał:

benzyna


Brałbym benzynę przy takim odsetku ruchu w trasie. A co ona ma? 2 litry i ile mocy?

 

1 godzinę temu, Kristofor napisał:

kupować auta w Krakowie i Warszawie


Jakoś tak to działa ;). Pierwsze Subaru kupiłem w Krakowie, drugie w Łomiankach, a trzecie we Wrocławiu (bardzo OK jest w JM).

w Olsztynie żadnego ;).

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, B-52 napisał:

Brałbym benzynę przy takim odsetku ruchu w trasie. A co ona ma? 2 litry i ile mocy?

 

Benzyna: 250 koni spalinowy + 14 elektryczny, 7,4 s do 100

Diesel: 235 koni spalinowy + 14 elektryczny, 7,5 s do 100

 

Ceny silników są takie same, jedynie spalanie jest wyższe w benzynie o jakieś 2 litry, jeśli nie więcej.

W dieslu słychać jak Bociany klekoczą pod maską i to takie dorosłe ;) , poza tym, ten silnik jest bardziej skomplikowany i przez to może być bardziej podatny na usterki. 

W obu przypadkach wsiadając do auta nie trzeba szukać wyłącznika auto start/stop, bo nie czuć i ani nie słychać kiedy silnik gaśnie i kiedy się uruchamia - to zasługa miękkiej hybrydy. 

Edytowane przez Blixten
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze jako (byli i obecni) kierowcy Subaru mamy bardzo skonkretyzowane i specyficzne wymagania dotyczace nowego samochodu. Na wybor poprzedzony dokonana analiza potrzeb wplywa pewnosc i radosc z prowadzenia i posiadania samochodu, bezkompromisowosc przy wyposazeniu w zakresie bezpieczenstwa, niezawodnosc jaka obiecujemy sobie po danej marce, solidnosc obslugi serwisowej i indywidualne podejscie do klienta.

 

Wynik: Za to jestesmy gotowi do daleko idacej lojalnosci wobec ulubionej marki i pozytywne doswiadczenia maja przelozenie na dokonywane wybory nowego pojazdu*
 

* wiem, ze to brzmi patetycznie jak slogany zaciagniete zywcem z jakiegos podrecznika marketingu. 
 

Pytanie jest takie: Co jest nie tak z marka, oferta, serwisem, obsluga klienta, ze coraz wiecej ludzi ucieka do innych marek? 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Blixten napisał:

Benzyna: 250 koni spalinowy + 14 elektryczny, 7,4 s do 100

Diesel: 235 koni spalinowy + 14 elektryczny, 7,5 s do 100


Bardzo przyjemne osiągi. Sam się rozglądam za następcą Forestera na rodzinowóz, dlatego tak dopytuję.
Co do wyboru silnika benzynowego - podtrzymuję. Różnica w spalaniu być może dałaby o sobie znać (jakoś odczuwalnie) przy przelotach większych niż Twoje i z większym udziałem tzw. tras. Tak mi się wydaje ;). Poza tym raz jeden w życiu miałem diesla (mazdę 6) i jakoś mnie nie wzięło.

Poza tym jeżdżę miękką hybrydą (spalinowy 3,5 V6, łącznie 364 KM) i świetnie to działa. I jest oszczędne. Przemyślę też Volvo bo jakoś wcześniej nie brałem pod uwagę. No chyba, że ma absurdalną cenę, ale to się sprawdzi ;).

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Blixten napisał:

   ... nie wiem tylko czy w tym wcieleniu zdążę się przekonać do aut niemieckich i francuskich... ;) 

Nigdy nie mów nigdy. Sam kupiłem nie dość że VW, do tego białego, do tego z 2.0 TDI :) wersja Furgon będzie przerabiana na domek na kółkach. Tak więc Subaru, Fiat i Widły na kluczyku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, B-52 napisał:

Przemyślę też Volvo bo jakoś wcześniej nie brałem pod uwagę. No chyba, że ma absurdalną cenę, ale to się sprawdzi ;).

Nawet jeśli benzyna pali w mieście 12 + ? ;) 

Ceny są wysokie, ale pytaj od razu o rabat ... i nie martw się, że usłyszysz, że to stolica Maroko ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Christoph napisał:

Im dluzej jezdze inna marka, tym bardziej sie dziwie, ze przez tyle lat dalem sie naciagac „legendzie“ i

godzic sie na daleko idace kompromisy. 

oj tam oj tam :mrgreen: :mrgreen: 

2 godziny temu, Christoph napisał:

Pytanie jest takie: Co jest nie tak z marka, oferta, serwisem, obsluga klienta, ze coraz wiecej ludzi ucieka do innych marek? 

Dobre pytanie do @Dyrekcja... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...