Żywotność silnika w XT

[Achitofel Gilonita]

w xt takoż samo jak się ostro da po garach to dymi z obu rur nie gorzej od parowozu, a nie świadczy to o usterce

Edytowane 10 Marca 2019 przez Adasko75

[subarutux]

OK, ale ja pisałem o Leksusie unieruchomionym na poboczu i dymiącym - awarią śmierdziało na 200 m.

[Cougar]

Witam, jeśli można to podepnę się pod temat..,

właśnie kupiłem FXT z 2016, serwisowany w ASO z przebiegiem 85 kkm - z tego co wiem poprzedni właściciel (kobieta) raczej nie "katowała" auta... 

Czy taki wiek i przebieg auta kwalifikuje już olej w CVT do wymiany? W instrukcji jest że wymienić należy dopiero przy 120 kkm..

Z góry dzięki za wszelkie opinie..

[Dottoree]

3 godziny temu, Dzik44 napisał:

Czy taki wiek i przebieg auta kwalifikuje już olej w CVT do wymiany?

Tak

[kokos]

3 godziny temu, Dzik44 napisał:

Czy taki wiek i przebieg auta kwalifikuje już olej w CVT do wymiany? 

Zdecydowanie tak. 

[Cougar]

Dzięki, to decyzja podjęta - zdecydowanie wymienię, tylko kwestia dynamicznie czy grawitacyjnie..?

Bo im więcej czytam tym mniej to ogarniam.., choć chyba zaczynam się skłaniać do wymiany dynamicznej..

Co sądzicie..? 

No i pytanie czy mogę z tym poczekać jeszcze do tych 90 kkm i zrobić razem z ol. silnikowym i płynem hamulcowym czy nie czekać i robić natychmiast olej w CVT  

 

Pozdrawiam

R.D.

[Achitofel Gilonita]

możesz poczekać 

[carfit]

W dniu 27.03.2019 o 14:50, Dzik44 napisał:

Dzięki, to decyzja podjęta - zdecydowanie wymienię, tylko kwestia dynamicznie czy grawitacyjnie..?

Bo im więcej czytam tym mniej to ogarniam.., choć chyba zaczynam się skłaniać do wymiany dynamicznej..

Co sądzicie..? 

No i pytanie czy mogę z tym poczekać jeszcze do tych 90 kkm i zrobić razem z ol. silnikowym i płynem hamulcowym czy nie czekać i robić natychmiast olej w CVT  

 

Pozdrawiam

R.D.

spokojnie  poczekaj do interwalu serwisowego na 90k. Olej zdecydowanie dynamicznie ! 

[Cougar]

Dzięki tak też chyba zrobię.. i ciut poczekam.

Choć już psychicznie się nastawiłem na tą wymianę..

[Cougar]

Nie poczekałem.., i zrobiłem już dynamiczną wymianę u Sosnowskiego - jestem zadowolony, wszystko poszło super i koszt też do przyjęcia - 1360 zł

Wszystkie materiały i robocizna. (filtr oryginalny)

Także polecam.

Osobiście mam nadzieję że lejąc dobre paliwo i olej silnik posłuży bezawaryjnie przynajmniej do tych 200-300 kkm

[Miałki]

@Dzik44 Dobre paliwo i olej to trochę mało aby silnik poslużył bezawaryjnie 300 tyś km.

Zresztą który olej jest zły? Kujawski pewnie słabo by się sprawdził. A benzyna? Jak pojedziesz do Bułgarii przez Rumunię to tam będzie dobra czy zła??

Podoba mi się Twoje podejście do samochodu, troszczysz się o niego i jest raczej znikoma szansa że go zakatujesz. Niemniej jednak bardziej niż na dobroci oleju skup się na interwale jego wymiany. Tak to co piszą to weś przez dwa podziel. No i do tego oleju zawsze nowy filter oleju kup oraz filter powietrza. To ważne. Taki filter powietrza brudzi się bardzo szybko. Tam leci do niego cały ten syf z powietrza i woda. No i to sobie wymienianiaj. Dostępne wszystko w sklepie motoryzacyjnym nawet  w Zakopanem.

Co do samej jazdy to też poczekaj aż się silnik równomiernie nagrzeje zanim będziesz chciał żwawiej pojechać. Nie to że olej 52 stopnie, Szarp Sport i rura. Nie.

Także przy gaszeniu silnika po trasie, po ostrzejszej jeździe poczekaj z półtorej-deue minutki zanim zgasisz silnik. Turbina jest gorąca i kreci się szybko. Kiedy gasisz silnik pompa oleju staje i nie podaje już oleju, a ta się kreci dalej, no i jak za gorąca to te resztki oleju na wałku będą się zapiekać, a to nie jest dobre.

No a wogóle czemu ten olej w silniku jest tak ważny i żeby był czysty i pod odpowiednim ciśnieniem? Czego się boimy? Boimy się utraty filmu olejowego. To najgorsze co może nas spotkać. Kiedy się depta po gazie to korbowód poprzez tloki bardzo mocno naciska na panewki (ślizgowe łożyska korbowe) no i może dojść do sytuacji że slaby przepracowany olej lub pod zbyt słabym ciśnieniem nie da rady utrzymać dystansu pomiędzy czopem a panewką i dochodzi do spotkania typu metal-metal,  oba się nagrzewają tak strasznie od tarcia że potrafią się zespawać ze sobą i dochodzi do tak zwanego problemu obracających się panewek o których to gazety motoryzacyjne piszą czasami że w tych i w tych silnikach występuje taki problem. Bywa że to wada układu smarowania ale czesto własnie zbyt długiego interwału wymiany oleju. Bardziej dotyczy dizli bo tam to syf dopiero się robi, jeszcze w manualach, skrzyniach znaczy się. 

No także miej na uwadze ten olej.

O nagarach na zaworach dolotowych, recyrkulacji spalin i odpowietrzeniu skrzyni  korbowej Ci już pisałem, ale to w warsztacie Ci sprawdzą bo to trochę rozgrzebywania jest. 

Ale plukanie ukladu dolotowego zrób.

Bardzo dobtze zrobiłeś wymieniając olej w przekładni. Nie wiem co za kretyn wymyślił żeby go nie wymieniać nigdy.

Nie pamiętam teraz czy to ten sam jest w konwerterze momentu obrotowego i idzie wraz z tym w skrzyni . Ale dowiedź się. 

Myślę że jeszcze zabierzesz się za zabezpieczenie antykorozyjne, bo poprzedni właściciel na pewno tego nie zrobił skoro tak szybko się go pozbył.

A tak btw czemu się go pozbył? Wiesz może? Daj znać jak możesz.

My na pewno się tak szybko nie pozbędziemy. Teraz żywcem nie ma co kupić.

Pozdrawiam.  Andrzej. 

[Cougar]

Dzięki Andrzeju za pomoc i sporo konkretów..

Poprzedni właściciel ( a raczej właścicielka) pozbyła się go bo skończył się Leasing.., (na moje szczęście) a ja szukając długo bezwypadkowego i po lifcie trafiłem z tym tematem do Piotra ("Raju" z forum..) No i się udało..

Kredyt, podróż do W-wy i powrót do domku upragnionym FXT..

Auto w wersji Platinium i z brązowymi skórami - dla mnie ideał.., wiem że na nim nigdy nie zarobię ale nie mam takiego zamiaru.., za kilka lat takich aut już nie będzie i to już ostatnia pora żeby cieszyć z prawdziwego samochodu..

Żonie powiedziałem że następny będzie na pewno niestety już elektryczny.., tylko nie wiem czy samochód (bo innych już pewnie nie będą robić) czy wózek z koszyczkiem z przodu..   Jak los pozwoli to Forek zostanie w domu przynajmniej 12-15 lat i taki mam plan.

Dla tego dbam o niego (zresztą jak o wszystkie swoje auta) jak na to zasługuje.., bo potem się odwdzięczy..

Olej wymieniam zawsze razem z kompletem filtrów (oleju, powietrza i kabinowy) co 8-10 kkm - wypada to raz w roku, wiosną,

Teraz też już wymieniłem (na Motul X-Max 0w-40) z płukanką bo ASO dwie ostatnie wymiany robili na Castrolu 5w-30

Zabezpieczenia antykorozyjne podwozia, progów, przestrzeni  zamierzam zrobić jesienią (Choć oryginalna powłoka jeszcze się dobrze trzyma..)

Sporo jeszcze się muszą podszkolić w temacie Forestera XT - ale od czego forum..

Nawyki odpowiedniego obchodzenia się z autem mam (żona też..) po poprzednim samochodzie (CR-V 2.2 diesel 2006 w domu była przez ostatnie 11 lat)

Ale nigdy dość przypominania czegoś co dla innych może być nowością. Ja dopóki nie rozgrzeję motoru do tych 90 st. to staram się nie przekraczać 2000-2500 obr/min.  Znajomi mówią że fajnie kupić samochód po mnie.., to też miłe.

Pozdrawiam i liczę na stały kontakt..

Robert

 

 

[Miałki]

Idea aby napedzać samochody silnikami elektrycznymi jest dobra. Taki silnik jest bardzo prosty no i dysponuje potężnym momentem obrotowym o samego zera. Tam w zespole napedowym są falowniki które z pradu stałego czynią prąd przemienny i taki zasila motor. Dzieki folownikom sterujemy napieciem i czestotliwościa nie tracąc na momencie obrotowym. To jest genialne. Nic się tam nie spala i nie kopci i uklad napędowy jest 100 mniej skompliwowany od silnika spalinowego i ma 98% sprawności dzie spalinówki niecałe 40. Problem leży po stronie aku. To w powijakach jest jeszcze. Produkcja akumulatorów jest bardzo energochlonna, nieekologiczna. O tym sie mało mówi ale i tak do wszystkich już po mału dociera. Aku są na razie bardzo ciężkie, po mału się ładują i nie ma gdzie ich naładować. Infrastruktura kiepściutka. W Zakopanem nie ma ani jednej stacji szybkiego ładowania. 

No ale nawet jak by były te stacje to znowu problem z mocą przesyłową. Elektrownie atomowe budować? 

Na razie silniki benzynowe nie znikną tak szybko. Problem czystosci spalin. Tu świetnym paliwem jest właśnie LPG. To czyste bezwonne paliwo które spala sie zamieniajac w parę wodną. No ale polityka jest taka że tak nagle nie nie da się zrezygnować z ropopochodnych. 

Jeszcze mi się o tych Priusach przypomniało. Kiedyś to taka moda na te Priusy nastała. Nawet amerykańskie gwiazdy filmowe kupowały pokazując jakie to są eko. Tylko że Priusy produkowali w Japoni i do Ameryki przywozili statkami. A jeden statek zanueczyszcza atmosferę tyle co milion Priusów. Przecież statki do przewozów miedzykontynentalnych spalają 150 do 250 ton na dobę !!! paliwa ciężkiego RMG 500 lub RMG 720. Taka to ekologia.

 

[mariusz77b]

Mój 2.0.  xt z 2003 roku , od 40 tys na lpg, s tej chwili 320 tys , wymiana oleju co 10 tys w skrzyni co 40 tys 

[Miałki]

Mój XT 2.0 DIT od nowości  na LPG czyli 122000 km. Wymiana oleju co 8000 km, skrzyni  biegów  co  60000 km, korekta luzów zaworowych przy 105000 km. Wszystko narazie dobrze. 

[555marcin]

5 godzin temu, Miałki napisał(a):

Mój XT 2.0 DIT od nowości  na LPG czyli 122000 km. Wymiana oleju co 8000 km, skrzyni  biegów  co  60000 km, korekta luzów zaworowych przy 105000 km. Wszystko narazie dobrze. 

 

Dobrze rozumiem, 105kkm przejechałeś bez korygowania luzu? Jeśli tak, to fajny wynik. Jaki koszt regulacji?

[ir3n3usz]

Odnośnie głównego wątku: kilka dni temu robiliśmy obsługę w XT z 2013r 390tyś km. W samochodzie od nowości była wymieniona kaseta(przy ok. 200tyś) zaworów w CVT i katalizator(300tyś). Od nowości nie dotykaliśmy silnika. Reszta czynności przy samochodzie, to tylko wymiana części eksploatacyjnych. 

[dzudok]

witam skrzynia pierwsza wymiana po 60000 dynamiczna..... skrzynia druga wymiana po 110000 dynamiczna......silnik co 10.000 motul 5w30 nastepna wymiana przechodze  na motul 0w40.....wszystko smiga jak na razie:)

[Miałki]

W dniu 7.06.2023 o 13:19, 555marcin napisał(a):

 

Dobrze rozumiem, 105kkm przejechałeś bez korygowania luzu? Jeśli tak, to fajny wynik. Jaki koszt regulacji?

Tak. Nie całe 105 ale coś koło tego. Koszt 5000 zł wraz z wymianą uszczelnienia między silnikiem a skrzynią biegów.