Skocz do zawartości

Moc moc moc - po co to komu


Piskoor

Rekomendowane odpowiedzi

Czytałem gdzieś, że w 2022 ma "być" ustawa w eu by produkować samochody z automatycznymi limitami i więcej niż ograniczenie nie pojedziesz. (człowiek demolka) 

 

Zresztą to też kwestia czasu. Czeka nas albo nasze dzieci czy wnuki smutne czasy...

1364844696_6pxecx_600.jpg

Edytowane przez allu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ciekawa dyskusja i rzeczywiście porusza ciekawe zagadnienie.

Od jakiegoś czasu również zauważam, że posiadanie bardzo mocnego auta do jazdy po mieście i okolicach traci sens. Ruch jest naprawdę tak duży, że jedyną opcją na poczucie tego co ma się pod pedałem gazu jest nagminne łamanie nie tylko przepisów ale i doprowadzanie do niebezpiecznych sytuacji na drodze.

Na pewno posiadanie mocnego auta na trasy ma sens m.in. dzięki temu ze auta takie są najczęściej bardziej wygodne, wyciszone i przyjemniej się nimi podróżuje. Ale czy rzeczywiście moc jest potrzebna zawsze? Fakt, że obecne auta technologicznie są tak zaawansowane, że 400KM po maską potrafi przy normalnej jeździe autostradowej spalić poniżej 10l więc można takim autem podróżować powiedzmy to, ekonomicznie ;)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, allu napisał:

Zresztą to też kwestia czasu. Czeka nas albo nasze dzieci czy wnuki smutne czasy...

A to już kwestia zmiany zwyczajów, kultury itp. Dzisiaj raczej mało kto tęskni za jazdą konną... Z drugiej strony co innego nie chcieć się poruszać a co innego nie móc.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam, to świta mi myśl, że może mojego Legaca GT nie sprzedawać, tylko zostawić dzieciakom?

Za jakiś czas jak zrobią prawo jazdy (ale nie tak jutro), to się trochę pobawią.... bo pewnie w tym czasie to będzie już automatyczny limit na wszystko w aucie.

A w takim poukładanym świecie taki Legacy sprzed circa 30 czy 40 lat na (o zgrozo!) benzynę a nie prund będzie niebywałym wydarzeniem, zwłaszcza z tą mocą co w nim drzemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, house_1 napisał:

Jak tak czytam, to świta mi myśl, że może mojego Legaca GT nie sprzedawać, tylko zostawić dzieciakom?

A dzieciaki Ci powiedzą: „zabieraj tego smrodzącego strucla, bo znajomi się śmieją i daj nam porządnego, autonomicznego elektryka!” :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest. Piszę na podstawie obserwacji dzieci znajomych bo moje jeszcze trochę za małe. Ja przebierałem nogami żeby ojciec pozwolił mi wyprowadzić auto z garażu jak nie m iałem prawka, Kurs robiłem wcześniej byle by egzamin wypadł po skończeniu 17 lat a dzieciaki znajomychzupełnie nie rwą się za kołko - ważne by smartfon był ostatniej generacji....

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W życiu wiele rzeczy się tak naprawdę nie opłaca - ale WARTO :)

 

Niedawno natrafiłem na poniższy filmik z AUDI RS7.

 

Proszę oglądnijcie w wolnej chwili i sami wyciągnijcie wnioski czy warto mieć np. tak piękny i silny samochód...

 

P.S. Dlaczego wszyscy piszą tylko o mocy, a w ogóle pomijany jest o wiele ważniejszy parametr czyli moment obrotowy... Moim zdaniem to moment obrotowy, a dokładniej jego charakterystyka w całym zakresie obrotów jest tu ważniejszym czynnikiem w odpowiedzi na temat tego wątku po co to komuB)

Edytowane przez OWOC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, OWOC napisał:

W życiu wiele rzeczy się tak naprawdę nie opłaca - ale WARTO :)

 

Niedawno natrafiłem na poniższy filmik z AUDI RS7.

 

Proszę oglądnijcie w wolnej chwili i sami wyciągnijcie wnioski czy warto mieć np. tak piękny i silny samochód...

 

P.S. Dlaczego wszyscy piszą tylko o mocy, a w ogóle pomijany jest o wiele ważniejszy parametr czyli moment obrotowy... Moim zdaniem to moment obrotowy, a dokładniej jego charakterystyka w całym zakresie obrotów jest tu ważniejszym czynnikiem w odpowiedzi na temat tego wątku po co to komuB)

 

Hmm, jak już iść bardziej technicznie to moment i moc są przecież zależne, no chyba nie powiesz mi, że przyjemnie by Ci było latać ciągnikiem rolnym, a tam masz mega moment :p Oczywiście rozumiem o co Ci chodzi, ja bym poszedł z wnioskiem nieco w inny sposób i napisał, że najważniejszy jest stosunek masy do mocy, tyle, że rownież można stwierdzić, że najważniejsze są nasze odczucia podczas jazdy i tyle. 

 

Edit. 

F1 ma niski moment, a mimo to taką zabawką pod domem bym nie pogardził :p Oczywiście moment jest istotny tyle, że ja nie lubię tych wartości rozgraniczać, bo liczy sie wszystko, moc, moment i zakres obrotów czyli cała charakterystyka motoru, do tego dodamy masę, zawieszenie, układ kierowniczy.... I dojdziemy do wniosku, że cieżko wyciągnąć najważniejszy parametr : E

Ma dawać fun :p

Edytowane przez nysiopysio84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mocnych aut i długich wyjazdów, co roku z kumplem zabieramy się z żonami na wyjazd wiosenny po europie, średnio jakieś 3-4tys. km w tydzień jego S8 700KM i 900nm. Pomijam już sam komfort podróżowania takim wygodnym i mocnym autem, to spalanie z całego wyjazdu wychodzi nam ok. 11,5L, a wcale wolno nie jeździmy, zdarzają się krótkie odcinki z 3 z przodu... :) Ostatnio jadąc meeeega żwawo do Wrocławia spalanie wyszło 17L.

Jak dla mnie w pełni akceptowalne spalanie przy takiej mocy, a jak pisałem komfort podrózy nieziemski, i nie chodzi mi o wygodne fotele, masaże itp. :)

Edytowane przez Dottoree
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Dottoree napisał:

o do mocnych aut i długich wyjazdów, co roku z kumplem zabieramy się z żonami na wyjazd wiosenny po europie, średnio jakieś 3-4tys. km w tydzień jego S8 700KM i 900nm. Pomijam już sam komfort podróżowania takim wygodnym i mocnym autem, to spalanie z całego wyjazdu wychodzi nam ok. 11,5L, a wcale wolno nie jeździmy, zdarzają się krótkie odcinki z 3 z przodu... :) Ostatnio jadąc meeeega żwawo do Wrocławia spalanie wyszło 17L.

Jak dla mnie w pełni akceptowalne spalanie przy takiej mocy, a jak pisałem komfort podrózy nieziemski, i nie chodzi mi o wygodne fotele, masaże itp. :)

Jak ktoś jedzie zrelaksowany z 3ką z przodu to tylko pogratulować...

 

Dyskusja dotyczy jazdy ZGODNIE z przepisami.  To że od czasu do czasu uda się przemknąć z prędkością wyższa niż dopuszczalną niczego nie zmienia.

Chodzi o to iż po Europie coraz trudniej jest podróżować szybko i zgodnie z przepisami.

A komfort ( fotele, przestrzeń, itd ) nie do końca zależy chyba od mocy silnika.

Wy próbujecie uzasadnić sens kupna mocnych samochodów - Ja rozumiem chęć i sens kupna.

Niemniej jednak zauważyłem że mimo kolejnych 100 KM więcej pod maską w stosunku do OBK 2,5 podróż na narty w Alpy - zgodnie ( powtarzam - zgodnie ) z przepisami zajmuje więcej czasu.

A jestem  przekonany że z każdym kolejnym rokiem kontroli na drogach nie będzie mniej ale więcej.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy ktoś by się obraził albo śmiał jakby mu dziadek zostawił jakiegoś chargera, challengera czy Mustanga heh.

 

Zgodnie z przepisami to byle jaki nawet z vagow 140hp w tedeiku. 

Edytowane przez allu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, allu napisał:

No nie wiem czy ktoś by się obraził albo śmiał jakby mu dziadek zostawił jakiegoś chargera, challengera czy Mustanga heh.

Absolutnie :-)   Przecież mógłby za to przez 40 lat kupowac najnowszego Iphone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Piskoor napisał:

W wątku który założyłem bardziej chodziło mi o mitomanię kolegów, którzy twierdzą jak to podróż 1000km przez europę zabierała im max 6h :-)

 

Nie zebym byl z tego dumy , ale zdarzalo mi sie robic trase z Łodzi do Hannoveru ~ 700km w 5h15min. Generalnie jesli chodzi o wspomnianą Austrię to faktycznie jest dramat, radar na radarze, ale w DE naprawdę ciągle można szybko pojechać jak akurat nie trafi się na korek, często jeżdzę po Europie i dzieki camsam i janosikowi poza jednym wyjątkiem  nie dostałem żadnego mandatu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Piskoor napisał:

Jak ktoś jedzie zrelaksowany z 3ką z przodu to tylko pogratulować...

 

Ja tego nie napisałem, także nie nadinterpretuj z "laski swojej"...

IMHO mocne auto= fun z jazdy, a wcale nie musi to być okupione hektolitrami paliwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, viggen napisał:

Nie zebym byl z tego dumy , ale zdarzalo mi sie robic trase z Łodzi do Hannoveru ~ 700km w 5h15min. Generalnie jesli chodzi o wspomnianą Austrię to faktycznie jest dramat, radar na radarze, ale w DE naprawdę ciągle można szybko pojechać jak akurat nie trafi się na korek, często jeżdzę po Europie i dzieki camsam i janosikowi poza jednym wyjątkiem  nie dostałem żadnego mandatu. 

Czyli średnia koło 130...  Bez korka do zrobienia w DE... Realna wartość. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zazwyczaj tymi autostradami jadę gdzieś nie po to by leżec 2 tygodnie w jednym miejscu tylko na "małe" zwiedzanko i te pare koni i niutków jest potrzebne. Zjeździłem w zeszłym roku sporo Toskanii, Korsyki, Serbii wcześniej mase Chorwacji, Czarnogórę, Albanię, Bośnię i jeszcze trochę miejsc gdzie coś pod noga w świetle lokalnych dróg i ich użytkowników ma znaczenie. Na autostradzie można wygodnie jechac czymkolwiek w granicach rozsądku a 200 przelotowe każdym 2-litrowym dieslem. Ale na tych wszystkich serpentynkach za jakimś rozpadającym sie Ducato może sie mocno dłuzyć. Dlatego dla siebie wciąż widzę sens mocniejszego auta i takie też będzie następne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Piskoor napisał:

Czyli średnia koło 130...  Bez korka do zrobienia w DE... Realna wartość. 

 

130 - bardzo realne, zwłaszcza w nocy lub weekend, poza wakacyjnymi szczytami podróży. Wtedy trzeba jednak trzymać na liczniku cały czas 180 i przepisowo zwalniać na wszelkich ograniczeniach do +15 +20 więcej niż mówi ograniczenie. Przelecisz szybko (średnia 130) i bez mandatów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nysiopysio84 napisał:

F1 ma niski moment, a mimo to taką zabawką pod domem bym nie pogardził :p Oczywiście moment jest istotny tyle, że ja nie lubię tych wartości rozgraniczać, bo liczy sie wszystko, moc, moment i zakres obrotów czyli cała charakterystyka motoru

Chcialbys miec taki moment obrotowy jak F1 :) 1.6T maja ponoc okolo 700Nm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rydzada napisał:

130 - bardzo realne, zwłaszcza w nocy lub weekend, poza wakacyjnymi szczytami podróży. Wtedy trzeba jednak trzymać na liczniku cały czas 180 i przepisowo zwalniać na wszelkich ograniczeniach do +15 +20 więcej niż mówi ograniczenie. Przelecisz szybko (średnia 130) i bez mandatów ;)

myślisz że w DE jest tolerancja +15 + 20 ?

a AT a to mentalnośc podobna łobuzy dały mi za 116km/h  na 110km/h 45 eurasów

a Czesi za przekroczenie o 7 km/h

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...