Skocz do zawartości

Zakup Legacy V gen


Krzysztof Cybura

Rekomendowane odpowiedzi

Co oznacza zwrot grube przypały? Trzeba zwrócić uwagę czy była robiona w samochodzie uszczelka pod głowicą, ewentualnie czy nie ma objawów. Druga sprawa - czy skrzynia cvt była odpowiednio serwisowana tj. czy był olej wymieniany. Jak auto wyposażone w hak to jest ryzyko, że ciągało jakieś zestawy. W trakcie jazd próbnych sugeruje manetkami wbić wysoki bieg i dodać mocno gaz. W ten sposób ja diagnozowałem swoją skrzynię gdy miałem problemy z uślizgiem. Jak auto na spokojnie zacznie się rozpędzać to będzie ok. 

 

To tyle. Posiadam outbacka w tej samej konfiguracji. Więc bolączek nie kojarzę. 

Edytowane przez Szmiglo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grube przypały powiadasz ;) , chodzi mi o to iż słyszałem o przegrzewaniu się silnika i chłepatania oleju (nadmiernego) . Jeśli chodzi o serwisowanie  to w tym celu właśnie chce się udać do Szwajcarii, kuzyn mi mówił że tubylcy nie oszukują jak ma to miejsce w DE lub PL. Co do cvt-eka to raczej uniwersalna prawda regularna wymiana oleju przedłuża żywotność skrzyni. Ciekawe czy za takie auto z 2010 r. Limited S + te parametry które opisałem  40k złotych to dużo? Jak się kształtuje spalanie?  Aha i jeszcze kwestia motoru podobno lepszy jest 2.5 a co z 2.0?

 

Edytowane przez Krzysztof Cybura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.02.2019 o 10:05, Krzysztof Cybura napisał:

Grube przypały powiadasz ;) , chodzi mi o to iż słyszałem o przegrzewaniu się silnika i chłepatania oleju (nadmiernego) . Jeśli chodzi o serwisowanie  to w tym celu właśnie chce się udać do Szwajcarii, kuzyn mi mówił że tubylcy nie oszukują jak ma to miejsce w DE lub PL. Co do cvt-eka to raczej uniwersalna prawda regularna wymiana oleju przedłuża żywotność skrzyni. Ciekawe czy za takie auto z 2010 r. Limited S + te parametry które opisałem  40k złotych to dużo? Jak się kształtuje spalanie?  Aha i jeszcze kwestia motoru podobno lepszy jest 2.5 a co z 2.0?

 

Mam najbogatszą wersję Legacy jaka jest na rynku w mojej wersji silnikowej - nie wiem jak te 2,5l się sprawuje ale pozostałe elementy to aż się ciężko przyczepić. U mnie musiałem wymienić drążki kierownicze - głównie ze względu na konieczną regenerację przekładni i to wszystko z co trzeba było zrobić przez 5 lat eksploatacji. Filtry, klocki, tarcze to oczywiste sprawy. Wprawdzie wymieniony mam też i silnik i w zasadzie wszystko co z nim związane ale to udało się zrobić po rozsądnych kosztach dzięki uprzejmości Subaru i ASO.

  ...natomiast bym nie generalizował z tym oszukiwaniem. Wg mnie co innego jak kupujesz od właściciela, który nim jeździł przez kilka lat i w dodatku ma jakiś emocjonalny stosunek do marki a co innego od handlarza który z założenia ma wszystko gdzieś i nie interesuje go nic bo jest tylko pośrednikiem i ma za cel jak najwięcej zarobić. Mnie jak do tej pory to najwięcej właśnie usiłowali oszukać rożnego pokroju handlarze a prywatni sprzedawcy praktycznie nigdy. Z handlarzy pozytywne wrażenie na mnie lata temu sprawił tylko jeden gość spod Nasielska, który oferował mi Mazdę a potem volvo, które zresztą kupiłem i jeździłem nim przez prawie 10 lat.

Pamiętaj , że rynek aut wtórnych w DE jest zmonopolizowany przez turków a u nas ...hmmm to wiadomo - są "zagłębia" handlarzy z których kupienie sprowadzonego auta to gra na loterii albo raczej w rosyjską ruletkę

Jestem przekonany, ze w kraju też coś znajdziesz a radziłbym szukać tu na forum - skąd jesteś?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.02.2019 o 18:03, Meteor napisał:

Mam najbogatszą wersję Legacy jaka jest na rynku w mojej wersji silnikowej - nie wiem jak te 2,5l się sprawuje ale pozostałe elementy to aż się ciężko przyczepić. U mnie musiałem wymienić drążki kierownicze - głównie ze względu na konieczną regenerację przekładni i to wszystko z co trzeba było zrobić przez 5 lat eksploatacji. Filtry, klocki, tarcze to oczywiste sprawy. Wprawdzie wymieniony mam też i silnik i w zasadzie wszystko co z nim związane ale to udało się zrobić po rozsądnych kosztach dzięki uprzejmości Subaru i ASO.

  ...natomiast bym nie generalizował z tym oszukiwaniem. Wg mnie co innego jak kupujesz od właściciela, który nim jeździł przez kilka lat i w dodatku ma jakiś emocjonalny stosunek do marki a co innego od handlarza który z założenia ma wszystko gdzieś i nie interesuje go nic bo jest tylko pośrednikiem i ma za cel jak najwięcej zarobić. Mnie jak do tej pory to najwięcej właśnie usiłowali oszukać rożnego pokroju handlarze a prywatni sprzedawcy praktycznie nigdy. Z handlarzy pozytywne wrażenie na mnie lata temu sprawił tylko jeden gość spod Nasielska, który oferował mi Mazdę a potem volvo, które zresztą kupiłem i jeździłem nim przez prawie 10 lat.

Pamiętaj , że rynek aut wtórnych w DE jest zmonopolizowany przez turków a u nas ...hmmm to wiadomo - są "zagłębia" handlarzy z których kupienie sprowadzonego auta to gra na loterii albo raczej w rosyjską ruletkę

Jestem przekonany, ze w kraju też coś znajdziesz a radziłbym szukać tu na forum - skąd jesteś?

 

Aha bo Ty masz diesla A mnie właśnie przed nim ostrzegają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Michał W. napisał:

Nie musisz się obawiać, podczas rozmów na forum z właścicielem takowego nic Ci nie grozi. ;)

Chodziło mi o silnik A nie właściciela :) A swoją drogą czy 10900 franków to dużo za samochód  by importować z Szwajacrii? Dodam że auto z 1. 2013 130k km przebiegu igła jak ze hej generalnie , wersja Limited S 2.5l Cvt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Krzysztof Cybura napisał:

Chodziło mi o silnik A nie właściciela :) A swoją drogą czy 10900 franków to dużo za samochód  by importować z Szwajacrii? Dodam że auto z 1. 2013 130k km przebiegu igła jak ze hej generalnie , wersja Limited S 2.5l Cvt

Wiem, taki żarcik. :)

Nie mam pojęcia co do cen sprowadzanych aut ale z tego co już wiem na temat marki, importera jak i samych pojazdów to polecam Ci poszukać auta z polskiej sieci sprzedaży i regularnie serwisowanego w ASO w kraju. Zapewne jest takich pojazdów sporo mniej, pewnie mają słabsze wyposażenie i są droższe ale:

-po pierwsze masz auto łatwe i pewne w weryfikacji jego historii,

-po drugie i chyba najważniejsze to pojazdy tej marki ogólnie rzecz biorąc są mało awaryjne ale jednak czasem miewają kłopoty obciążone dużymi i bardzo dużymi kosztami naprawy a w takich przypadkach pomocny bywa SIP, który w chyba w przeciwieństwie do innych producentów poczuwa się do odpowiedzialności za swoje nawet dziesięcioletnie pojazdy i potrafi indywidualnie pomóc po spełnieniu powyższych warunków.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniach.

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 8.03.2019 o 12:57, Michał W. napisał:

Wiem, taki żarcik. :)

Nie mam pojęcia co do cen sprowadzanych aut ale z tego co już wiem na temat marki, importera jak i samych pojazdów to polecam Ci poszukać auta z polskiej sieci sprzedaży i regularnie serwisowanego w ASO w kraju. Zapewne jest takich pojazdów sporo mniej, pewnie mają słabsze wyposażenie i są droższe ale:

-po pierwsze masz auto łatwe i pewne w weryfikacji jego historii,

-po drugie i chyba najważniejsze to pojazdy tej marki ogólnie rzecz biorąc są mało awaryjne ale jednak czasem miewają kłopoty obciążone dużymi i bardzo dużymi kosztami naprawy a w takich przypadkach pomocny bywa SIP, który w chyba w przeciwieństwie do innych producentów poczuwa się do odpowiedzialności za swoje nawet dziesięcioletnie pojazdy i potrafi indywidualnie pomóc po spełnieniu powyższych warunków.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniach.

Michał

Popieram kolegę - ...i to nie zmowa oczywiście :) :) :) 

I nie dotyczy to tylko np. silnika. Nie wiem czy kojarzycie ale było coś takiego, że reflektory świeciły w legacy coraz słabiej. W moim tez miałem takie wrażenie i w końcu robiąc przegląd namówiłem serwis żeby pojechac na stację diagnostyczną. Okazało się, że poziom "światłości" ;) jest taki, że az się diagnosta zdziwił!  Zrobilismy zapytanie do Subaru i okazało się że przyszły dla mnie nowe kompletne reflektory oczywiście ksenony. Zapłaciłem tylko za żarniki. Wyobrażacie sobie taki gest handlowy np. w powaznych markach typu z "gwiazdą" czy biało-nebieskim kołem? Ja sobie nie wyobrażam żeby w 6 letnim aucie wymienić ot tak cześci za prawie 10 tys.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...