Skocz do zawartości

SUBARU FORESTER wyciszenie


mario561

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich posiadaczy SUBARU FORESTER . Od miesiąca jestem posiadaczem Subaru Forester xt IV z 2018r ,auto super ale powyżej 160 bardzo głośne , mam takie pytanie czy ktoś próbował wyciszyć samochód i jaki to dało efekt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o szum wiatru, to możliwe, że siadła uszczelka, lub trójkąty, w tym wypadku polecam zabieg:

 

 

A jeżeli wydech to mata bitumiczna lub piankowa i wyciszanie bagażnika.

 

W foresterze nigdy nie będzie tak do końca cicho, można zredukować poziom hałasu, ale to tylko zredukować

 

Edytowane przez The_Sickness
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.02.2019 o 21:39, mario561 napisał:

Witam wszystkich posiadaczy SUBARU FORESTER . Od miesiąca jestem posiadaczem Subaru Forester xt IV z 2018r ,auto super ale powyżej 160 bardzo głośne , mam takie pytanie czy ktoś próbował wyciszyć samochód i jaki to dało efekt

Były gdzieś na forum informacje o izolacji w drzwiach i nadkolach przedewszystkim. Podobno efekt jest bardzo pozytywny i audio od razu jakby lepiej gra. Koszt to około 1000 złotych ale nie pamiętam w jakim wątku o tym było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu napisałem trochę na ten temat →

Koszt jest różny, wygłuszenie drzwi, bagażnika, klapy, podszybia i nadkoli może sięgnąć 5 000 złotych.

Wg moich doświadczeń, drzwi i nadkola to konieczność, podszybie wskazane w przypadku częstszych jazd z większą szybkością, bagażnik w całości - nie ma potrzeby, za to blachy powyżej podłogi bagażnika - tak (chyba że się jeździ z załadowanym). Klapę bagażnika można sobie podarować. podłoga w tym modelu jest do wytrzymania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W roczniku 2018 uszczelki powinny być jeszcze w miarę dobre.

 

Uzupełnię jeszcze, że powyżej 160 km/h hałas nawet po wygłuszeniu jest spory, ale to wynika z aerodynamiki (a ściślej mówiąc - jej braku). Poprzednia generacja, SH bodajże, była pod tym względem o wiele lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 18.02.2019 o 11:14, subarutux napisał:

Koszt jest różny, wygłuszenie drzwi, bagażnika, klapy, podszybia i nadkoli może sięgnąć 5 000 złotych.

W życiu bym tyle kasy nie wydał. Ostatnio sam u siebie robiłem cały tył oprócz klapy (pod siedziskiem tylnym, podłoga bagażnika, kielichy, wewnętrzne nadkola) całkowity koszt materiału (maty butylowa 2 mm, pianka 9 mm) ok 340 zł. Koszt wygłuszenia całego auta podejrzewam zamknął by się w okolicach max 1500 zł i to z dużym zapasem. 

IMG_20190223_112316.jpg

IMG_20190223_112236.jpg

IMG_20190223_120519.jpg

IMG_20190223_121739.jpg

IMG_20190223_123710.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.03.2019 o 10:51, yaroz napisał:

W życiu bym tyle kasy nie wydał.

Racja. To jest bardzo drogo i dlatego zdecydowaliśmy się jedynie na najbardziej dokuczliwe drzwi i nadkola.

 

Jednakowoż trzeba wziąć pod uwagę, że samodzielne wypatroszenie samochodu, wyklejenie, czym trzeba a potem porządne złożenie tego wszystkiego do kupy to praca wymagająca a) umiejętności, b) zdolności manualnych, c) odpowiednich narzędzi, d) odpowiedniego garażu, e) czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pkt a i b zgoda, punkt c) potrzebny nożyk do tapet, ewentualnie nożyczki, butelka 0, 5 odtluszczacza, i wałek do dociskania mat (koszt wszystkiego max 20zł), Pkt d) wystarczy dobra pogada, pkt e) rozebranie tyłu w moim SG ok 3.5 godzin na spokojnie z wynoszeniem gratów do piwnicy, wyklejanie matami i pianką to ok 8 godzin, ja robiłem to etapami 4 dni po 2-3godz. Także głównie chodzi o punkty a i b :thumbup: Robiąc to samemu mozna zaoszczędzić sporo kasy, na pewno ponad połowę a nawet i więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacun!

 

A te wszystkie zapinki, zatrzaski, mocowania itp. itd.? Bo mam bardzo złe doświadczenia w tej materii...

 

4 dni po 3 godziny... dla mnie byłoby to pewnie 6 dni po 7 godzin, ale może na wiosnę spróbuję przyjrzeć się bagażnikowi.

 

Edytowane przez subarutux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Ja bym tego nie robił w nastoletnim SG. Za chwilę będziecie wszystko zrywali w celu usunięcia korozji na kielichach amortyzatorów, co też właśnie w ubiegłym tygodniu czyniłem ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, subarutux napisał:

 

A te wszystkie zapinki, zatrzaski, mocowania itp. itd.?

3 spinki urwane od materiałowej tapicerki boczków bagażnika ale podzieliłem resztę na dwie strony i nie ma żadnych odgłosów.

 

4 godziny temu, Bednarcm napisał:

Szczerze? Ja bym tego nie robił w nastoletnim SG

Ja to właśnie robiłem przy okazji wycinki tylnych błotników kielichy przejrzane ogniska korozji zabezpieczone :thumbup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...