Skocz do zawartości

E-Boxer


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 14.02.2019 o 18:22, Than_Junior napisał:

 

Powiedzial ci ktos kiedys, ze jestes najzwyczajniej w swiecie niegrzeczny? ^_^ Czy jestem pierwszy?

 

Pewnie się narażę, ale skoro zwracasz komuś uwagę na niestosowną według Ciebie wypowiedź, to kultura wymaga by zwracać się do tej osoby z wielkiej litery, czyli "Ci". W przeciwnym razie Twoją wypowiedź można odebrać jako brak szacunku, a tym samym również niegrzeczną ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, RoadRunner napisał:

Ciekawi mnie co kierowało decyzją o tak słabym elektryku i tradycyjnym napędzie awd. Jeśli hybryda ma zastosowanie głównie w mieście to sam elektryk z tylu jest lepszym rozwiązaniem bo raz, że upraszcza napęd a dwa to mniejsze spalanie. No chyba, że Subaru będzie w pełni odłączać tył.

Są tacy puryści, którzy mają i chcą mieć S-AWD ciągle, dlatego wybierają Subaru. Może są i tacy, którzy chcą mieć S-AWD w elektryku/hybrydzie i Subaru jako jedyne to zapewnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.02.2019 o 08:15, radiolog napisał:

A gdzie w mieście można 100 km/h? 

Hybryda elektrycznie ma tylko wspomagać i z reguły działa najlepiej jak między stopą a gazem ma się surowe jajko, a tu niektórzy chcą mieć mocarny silnik elektryczny

W większych miastach są drogi, gdzie 70-90km/h można, do tego jeszcze pasuje mieć jakiś zapas, by np wyprzedzić sprawniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2019‎-‎02‎-‎15 o 08:28, Dyrekcja napisał:

To się nie zgadza. Zależnie od warunków silnik spalinowy może też napędzać przednie koła bezpośrednio - nie służy więc „wyłącznie” do ładowania akumulatorów.  Rozwiązanie, gdzie silnik spalinowy nie miał mechanicznego połączenia z układem napędowym było oferowane przez firmę Fisker ( Karma ). Ponadto jest używane w większości lokomotyw spalinowych :)

 

Generalnie hybrydy mają przewagę w zmiennych warunkach jazdy. W warunkach mniej więcej stałych ( np. autostrada, droga wielopasmowe itp.) są napędzane silnikiem spalinowym, gdyż nie ma „okazji” do doładowania baterii ( ładowanie silnikiem spalinowym w tych warunkach jest bez sensu ekonomicznego, bo zmniejsza sprawność systemu ). Mają natomiast nieco gorsze warunki brzegowe poprzez trochę większą masę własną. Tak więc, generalizując i upraszczając - hybrydy palą mniej w mieście, tyle samo lub nieco więcej na trasie.

 

Pozdrowienia

Dokonałem uproszczenia, jednak bardzo bliskie rzeczywistości, ponieważ silnik spalinowy praktycznie bardzo rzadko napędza przednią oś. Jeśli ktoś użytkuje normalnie to auto, to praktycznie 99,9% czasu będzie pracował silnik spalinowy jak generator.

Konstrukcja ta napędzana jest w istocie przez aż… cztery silniki! Dwa z nich to silniki elektryczne o mocy 82 KM każdy. Przekazują one swoją moc bezpośrednio na przednią i tylną oś pojazdu zapewniając jednocześnie napęd na cztery koła. Pod maską, z lewej strony znalazło się miejsce dla dwulitrowego, wolnossącego silnika benzynowego o mocy 121 KM. Silnik ten za pomocą przekładni zębatej (brak tu tradycyjnej skrzyni biegów) napędza bezpośrednio przednią oś zwykle przy prędkościach większych od 140 km/h. Ostatnim silnikiem jest tak zwany generator, który znajduje się również pod maską. Generator ten wytwarza moc do 95 KM i całość jej jest przekazywana do ładowania akumulatorów. Akumulatory umieszczono bezpośrednio pod płytą podłogową Outlandera.
https://technologie.onet.pl/nauka-i-technika/mitsubishi-outlander-phev-jak-dziala-naped-hybrydowy-w-prawie-2-tonowym-suv-ie-z/593jrft

 

Nie tylko lokomotywy, taki układ jest stosowany również na większości promów, jest to dosyć popularny układ i często stosowany.

 

Jak każdy system ma swoje lepsze strony, ale też nie jest tak, że nie ma zysku podczas jazdy ze stałą prędkością - ponieważ nigdy nie jest to środowisko idealne tj. jazda ze stałą prędkością oznacza czasmi więcej gazu (bo pod górkę albo pod wiatr) a czasami z górki - co oznacza, że de facto silnik hamuje ergo odzyskuje energię. Jak dodać do tego bardziej inteligentny tempomat, który będzie optymalizował spalanie pod względem oporów tj. np. zmniejszał prędkość zadaną ze względu na zwiększone opory jazdy pod górę, to można uzyskać zwiększoną sprawność.

Podsumowując hybryda pali zdecydowanie mniej w mieście i ruchu mieszanyma a pali równie mało a nawet jeszcze mniej niż auto bez wspomagania hybrydowego w najlepszych i najkorzystniejszych warunkach dla takiego napędu.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
18 godzin temu, franek-b napisał:

napędza bezpośrednio przednią oś

To jest naturalnie uproszczenie - napędza przez przekładnię rozdzielającą ( na konwerter / napęd mechaniczny ), przekładnię zębatą oraz dyferencjał.

Należy zwrócić uwagę, że obroty silnika na skutek braku skrzyni biegów tylko przy określonej prędkości pojazdu będą optymalne - w większości przypadków w tym trybie napędu silnik spalinowy nie będzie pracował w zakresie maksymalnej sprawności.

Przy napędzie elektrycznym (t.j. gdy napędza generator ) może pracować w optymalnym zakresie obrotów ( gdy nie jest potrzebna maksymalna moc ), ale sprawność napędu będzie niższa, niż przy rozwiązaniu klasycznym ( bo w/g literatury sprawność przekładni elektrycznej = generator / inwerter / przesył prądu / bateria / silnik elektryczny     to ok. 75 - 80%, ).

 

O ile więc ze sformułowaniem :

18 godzin temu, franek-b napisał:

hybryda pali zdecydowanie mniej w mieście i ruchu mieszanyma

trudno się nie zgodzić, o tyle twierdzenie :

18 godzin temu, franek-b napisał:

pali równie mało a nawet jeszcze mniej niż auto bez wspomagania hybrydowego w najlepszych i najkorzystniejszych warunkach dla takiego napędu

znajdzie potwierdzenie ( być może) tylko w teorii. W praktyce niższa sprawność + wyższe opory ruchu ( masa ) przy klasycznym ruchu na trasach szybkiego ruchu, autostradach ( = ruch mniej więcej stały ) powoduje, że opisana hybryda będzie miała tendencję do wyższego zużycia paliwa.

 

Pozdrowienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy ograniczony zakres prędkości w którym elektryk pomaga to sprawa sprzętowa czy softu. W RAVce czy Lexie NX elektryk pomaga do 60-70 km/h. Natomiast w Lexie GS 450H pcha elektryk do 250 km/h - przynajmniej wynika tak z filmików na których widać wskaźnik czy elektryk pcha czy nie.  Faktycznie idzie do grubo ponad 200 jak szatan. Sam N/A 3.5 litra chyba by tak nie pchał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba jednak pcha. elektryk nie ma z reguły swojej skrzyni biegów i jego możliwości są ograniczone. W mini które "prześwietlałem" elektryk przy ok 125km/h się w ogóle wyłącza, bo już nie daje rady. O dziwo auto z napędem 1.5 136 koni przyśpiesza dalej całkiem żwawo, a momentu wyłączenia elektryki nie czuć bo ona i tak pod koniec "słabnie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przesiadlem się z Tribeci 3.6 na Outlander PHEV

Jestem bardzo zadowolony. Dynamika w brew pozorom bardzo podobna. Ale wyciszenie zdecydowanie lepsze. Fotele lepsze w tribeca.

Byliśmy tym roku zima pod Trondheim w Norwegii i nie czułem żadnego dyskomfortu trakcji w porównaniu do zeszłorocznej wyprawy zimowej Tribeca na Nord Kapp.

Spalanie z całej wyprawy mialem 7.6l temp do -24stC

Na codzień trasę 2x22km robię praktycznie w 100% w trybie EV
Przy dużych mrozach dochodzi 1.2-2.1l/100km na tym dystansie

Tankowanie z gniazda w II taryfie ok 3zl - starcza to na 30-50km w zależności od temp.

Tym autem trzeba się nauczyć jeździć i rozumieć zasadę działania poszczególnych trybów oraz inteligentnie wykorzystywać je (charg, save)

Np: dzisiejszy wypad w góry 2x 130km. Start z pelnym aku zakończył się wynikiem 6.7l jazda bez zamulania +10-20 ponad limity. Jedynie autostrad max licznikowe 135km/h (do tej prędkości silniki el jeszcze pracuje naprzemiennie ze spietym na sztywno spalinowym)

Jakby jechać zgodnie z przepisami i autostrad Max 120km/h byłby wynik z piątka z przodu.


Najlepsze jest rzadkie odwiedzanie stacji jak głównie jedze dookoła komina. Wyniki rzędu 2500km na baku (40l) są u mnie norma.
60452a32cb4205a67ab64a9d320414a2.jpgc0f6e3c97e135276f7af8def90840a3c.jpg6134f1b05d5e82aad59db3302dec9364.jpg

Wysłane z tel.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, ppmarian napisał:

Byliśmy tym roku zima pod Trondheim w Norwegii i nie czułem żadnego dyskomfortu trakcji w porównaniu do zeszłorocznej wyprawy zimowej Tribeca na Nord Kapp.

Spalanie z całej wyprawy mialem 7.6l temp do -24stC

ojciec kilka lat temu był OBK 3,6 na Lofotach, z całej trasy wyszło mu 7,6 albo 7,8, na pewno 7 na przodzie.

 

42 minuty temu, ppmarian napisał:

Tym autem trzeba się nauczyć jeździć i rozumieć zasadę działania poszczególnych trybów oraz inteligentnie wykorzystywać je (charg, save

zwykłym spalinowym jak chcieć też można uzyskać spalanie sporo niższe przy zmianie pewnych przyzwyczajeń i zmianie stylu jazdy. Więc jak dla mnie lwią część za niskie spalanie w hybrydach odpowiada zmiana sposobu użytkowania pojazdu.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwykłym spalinowym jak chcieć też można uzyskać spalanie sporo niższe przy zmianie pewnych przyzwyczajeń i zmianie stylu jazdy. Więc jak dla mnie lwią część za niskie spalanie w hybrydach odpowiada zmiana sposobu użytkowania pojazdu.
A tribeca mniej niz 11 nie chciala zejsc...

Buda obk A buda suva to jednak różnica....

Poza tym tak "wysokie" spalanie w phev wynik z faktu że temp schodzimy poniżej -20.

W takich warunkach system hybrydowy działa w ograniczonym zakresie - głównie odzysk energii przy hamowania i zalaczaniu trybu równoległego powyżej 65km/h

Chodzi głównie o obalenie mitu że hybryda na trasie pali tak samo lub nawet więcej niż jego benzynowy odpowiednik. Jedynie przeloty autostradowej +140 gdzie system hybrydowy praktycznie w ogóle nie pracuje stwarza takie warunki. Ale na takie warunki jeszcze długo nie będzie nic lepszego niż diesel

Wysłane z tel.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.02.2019 o 10:38, TOMA52 napisał:

Na pewno?

 

Przepływ energii występuje z baterii do silnika elektrycznego nawet przy wyższych prędkościach: 

Pytanie ile tej energii idzie, bo z tego co rozmawiałem w salonie dowiedziałem się, że około 12-15% tego co elektryk może dać i daje przy niższych prędkościach.

 

Zastanawiam się nad trwałością silnika benzynowego w hybrydzie, który pracuje w warunkach mocno niekorzystnych - permanentnie niedogrzany, częste rozruchy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Pytanie ile tej energii idzie, bo z tego co rozmawiałem w salonie dowiedziałem się, że około 12-15% tego co elektryk może dać i daje przy niższych prędkościach.
 
Zastanawiam się nad trwałością silnika benzynowego w hybrydzie, który pracuje w warunkach mocno niekorzystnych - permanentnie niedogrzany, częste rozruchy. 
Podglądajac przez aplikacje temp płynu chłodniczego to na trasie nawet w największe mrozy nie ma szans aby spadł poniżej 85stC

W miescie także jakoś znacząco się nie obniża bo silnik częściej się włącza aby dogrzac kabinę jak grzałki el. Nie wyrabiaja


Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ppmarian napisał:

 

Podglądajac przez aplikacje temp płynu chłodniczego to na trasie nawet w największe mrozy nie ma szans aby spadł poniżej 85stC

W miescie także jakoś znacząco się nie obniża bo silnik częściej się włącza aby dogrzac kabinę jak grzałki el. Nie wyrabiaja


Wysłane z tel.
 

Dzięki !

W MItsu silnik włącza się równie często jak w "klasycznej" hybrydzie czy rzadziej a na dłużej ?

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki !

W MItsu silnik włącza się równie często jak w "klasycznej" hybrydzie czy rzadziej a na dłużej ?

Jak wypompuje baterie to np przy 120 jedzie ok 1km na EV i ok 3-5km w trybie hybrydowym równoległym: czyli napędza koła + doladowuje baterie. I tak caly czas miesza. Długie trasy dają proporcje ok 20/80 tryb czysto elektryczny do pozostałych ( równoległy i szeregowy)

 

W mieście przy wypompowaniu baterii ciężko to określić dystansem pokonany na baterie bo dochodzi dużo odzyskiwania energii przy hamowania. Ale proporcje są ok 60/40

 

Wysłane z tel.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie pompa ciepła?

W outlanderze nie

 

Pompy ciepła stosuje się najczesciej w pełnych elektrykach

 

Wysłane z tel.

 

A jak takie permanentne doładowywanie akumulatorów wpływa na ich żywność?

 

Do dyspozycji użytkownika jest ok 70% całkowitej pojemności. Jak się podląda poziomy ładowania to bateria balansuje między 98-30 do 92-24 . Przynajmniej ja tyle zauważyłem

 

Co oznacza że sterownik dba o to aby baterie możliwie pracowała w pełnym zakresie bez utraty zasięgu w raz z jej wiekiem oczywiście do czasu. W materiałach mitsubishi doczytałem że absolutnie niżej niż 17% nie zejdzie. To oznacza że przy zużyciu baterii do 87% mamy nadal "pelna" jej pojemność i deklarowany zasięg.

 

Na baterie źle wpływają trzy rzeczy:

1 szybkie ładowanie,

2 wysoka temp

3 niska temp

 

1. Jest tylko płatne i drogie(taniej ma benzynę przejechać ten dystans). W/g mnie bez sensu w przypadku plug-in

 

2 i 3 outlander ma ktywne chłodzenie i grzanie baterii

 

 

 

Wysłane z tel.

 

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ppmarian napisał:

A tribeca mniej niz 11 nie chciala zejsc...

Buda obk A buda suva to jednak różnica....

Poza tym tak "wysokie" spalanie w phev wynik z faktu że temp schodzimy poniżej -20.

W takich warunkach system hybrydowy działa w ograniczonym zakresie - głównie odzysk energii przy hamowania i zalaczaniu trybu równoległego powyżej 65km/h

Chodzi głównie o obalenie mitu że hybryda na trasie pali tak samo lub nawet więcej niż jego benzynowy odpowiednik. Jedynie przeloty autostradowej +140 gdzie system hybrydowy praktycznie w ogóle nie pracuje stwarza takie warunki. Ale na takie warunki jeszcze długo nie będzie nic lepszego niż diesel

Wysłane z tel.
 

Na co dzień i przy normalnej jeździe Obk bierze tak między 13-14 jeżdżąc tak jak się lubi. Ale jakby chcieć i zmienić sposób jazdy można zejść sporo niżej. Nie twierdze że hybryda nie spali mniej ale nie uważam że to są jakieś znaczące różnice, tylko w dużej mierze wynikają ze sposobu jazdy. Ja jeździłem hybrydami i potrafiłem mieć zużycia na poziomie 12-14 (Lex RX400) a jeżdżąc inaczej potrafiło być poniżej 10. I tak samo można w spalinowym samochodzie mogę jechać miasto i mieć te jak zazwyczaj w OBK 13-14, a mogę koło 10-11, tyle że jest to dla mnie nudne i odbiera przyjemność z prowadzenia samochodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na co dzień i przy normalnej jeździe Obk bierze tak między 13-14 jeżdżąc tak jak się lubi. Ale jakby chcieć i zmienić sposób jazdy można zejść sporo niżej. Nie twierdze że hybryda nie spali mniej ale nie uważam że to są jakieś znaczące różnice, tylko w dużej mierze wynikają ze sposobu jazdy. Ja jeździłem hybrydami i potrafiłem mieć zużycia na poziomie 12-14 (Lex RX400) a jeżdżąc inaczej potrafiło być poniżej 10. I tak samo można w spalinowym samochodzie mogę jechać miasto i mieć te jak zazwyczaj w OBK 13-14, a mogę koło 10-11, tyle że jest to dla mnie nudne i odbiera przyjemność z prowadzenia samochodu
10l w obk 3.6 w mieście typu wroclaw? :)



Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ppmarian napisał:

10l w obk 3.6 w mieście typu wroclaw? :)



Wysłane z tel.
 

Typu Poznań. Wrocław to lajcik:D 

Raczej bliżej tych 11, ale z tą 10 na początku jednak kilka razy udało mi się osiągnąć.

Lexem jak byłem na jazdach próbnych i pan mi zachwalał jak to mało pali że klienci nie przekraczają 10 itp, to tak sobie słuchałem i wróciliśmy pod salon ze średnim 15,6:twisted: Ja jeszcze dodałem że gdybym tak spokojnie jeździł OBK to bym pewnie miał spalanie na poziomie 12, a nie 14. Pan już przestał do mnie mówić o ekonomii i co ten samochód może i więcej się nie odezwał z chęcią sprzedaży samochodu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typu Poznań. Wrocław to lajcik 
Raczej bliżej tych 11, ale z tą 10 na początku jednak kilka razy udało mi się osiągnąć.
Lexem jak byłem na jazdach próbnych i pan mi zachwalał jak to mało pali że klienci nie przekraczają 10 itp, to tak sobie słuchałem i wróciliśmy pod salon ze średnim 15,6:twisted: Ja jeszcze dodałem że gdybym tak spokojnie jeździł OBK to bym pewnie miał spalanie na poziomie 12, a nie 14. Pan już przestał do mnie mówić o ekonomii i co ten samochód może i więcej się nie odezwał z chęcią sprzedaży samochodu :mrgreen:
Wiesz mógłbyś mi opowiadac jakbym nie miał 7 subaru z czego dwa turbo i dwa H6

Szkoda mojego czasu jak twierdzisz że H6 spali 11L jeżdżąc 100% w Poznaniu...

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czarne_Koronkowe napisał:

To ja jednak stwierdzam ze moje hybrydowe 3.5 litra pali całkiem niezłe :D 

Nie znam się kompletnie na modelach Infinity, ale czy jest model z takim silnikiem jak Ty masz bez hybrydy ?

Ciekawi mnie porównanie spalania w mieście dużego silnika z hybrydą i bez przy takim samym stylu jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...