Skocz do zawartości

E-Boxer


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 1.02.2020 o 21:08, Lisek napisał:

Nie bedzie "final edition" ?Piętnaście egzemplarzy, plakietki i całej tej szopki jak z STI ?:) 

W USA będzie nadal, produkowany jak dotychczas z Toyotą...2021 ma mieć silnik 2.4 z Ascenta

W dniu 1.02.2020 o 21:30, Tsunetomo napisał:

Kolejny będzie z E-boxerem. Wsłuchując się w opinie na Forum uznano, ze obecny jest niepotrzebnie szybki, a przez to niebezpieczny. Ale w zamian CVT i EyeSight ;)

 

Tak ma być wersja z CVT i EyeSight specjalna ….ale specjalnie na życzenie forumowiczów SIP nie będzie dostępna w EU

23 godziny temu, Dzik44 napisał:

Stary, dobry mechanik powiedział mi kiedyś że dobre samochody były produkowane do 2000 roku...

Jak czytam ten wątek ….to myślę, że wszystkie obecnie produkowane za wyjątkiem Subaru są dobre :blink:

Mechanik tak powiedział...bo był stary...jakby był jeszcze straszy to pewnie by powiedział, że wszystkie przed 80's …. a najstarszy to stwierdziłby, że dobre to były przed wynalezieniem koła....fortuna kołem się toczy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Xawery1939 napisał:

Mechanik tak powiedział...bo był stary...jakby był jeszcze straszy to pewnie by powiedział, że wszystkie przed 80's …. a najstarszy to stwierdziłby, że dobre to były przed wynalezieniem koła....fortuna kołem się toczy

Wiesz kiedyś były modele które potrafiły zrobić bez remontu 1mln. km, a te obecne i nowoczesne ile robią..?  Pytanie retoryczne..;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z forum Toyoty, podgrupa - Prius:

 

Witam . Nadszedl dzien kiedy silnik spalinowy w moim priusie powiedzial dosc . Po przejechaniu 820k km . Plyn chlodzacy dostal sie do pierwszego cylinda . Po sprawdzeniu kompresji w cylindrach wyszlo : 1 cyl = 10 bar , 2cyl = 13bar , 3cyl=14 , 4 cyl= 14bar. Samochod od samego poczatku jezdzil na oleju 0W-20 od toyoty  . Plyny , filtry , swiece , wymieniane byly regularnie , czasem czesciej niz zalecal producent . W sumie znalazlem 67 faktur na olej . W czasie calej eksploatacji w samochodzie wymieniane byly 4x tarcze przod , 6x klocki przod , 1x tarcze z klockami z tylu . Zawieszenie oryginalne za wyjatkiem gum stabilizatora ktore wymienilem w zeszlym roku

 

 

Przed świętami pojawił się u mnie klient na zmianę tarcz i klocków p3 2012 trochę się zdziwiłem że tak wcześnie ale jak przeliczylem cyferki okazało się że auto ma 976000km jeden właściciel. Nie znałem historii auta wiec się gościa spytałem co się działo z autem. Powiedział że robił
4 razy tarcze i klocki
Łożyska przód 2 razy (zamienniki)
Bateria12v raz
Olej w skrzyni co 150k
Lampa Led przód bo się rozczelnila
Świece co 100k
Olej w silniku co 8-10k
Łączniki stabilizatora raz.
Silnik wygląda ok trochę się poci przy pokrywie rozrządu.

 

i dedykowany temat o przebiegach:

 

http://forum.toyotaklub.org.pl/index.php/topic,41508.msg584926.html#msg584926

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
42 minuty temu, Dzik44 napisał:

Wiesz kiedyś były modele które potrafiły zrobić bez remontu 1mln. km,

Zgadza się. Cytat z Wikipedii : " Żywotność tego modelu jest legendarna, zdarzają się egzemplarze z przebiegiem ponad miliona kilometrów, ".

Wystarczy przypomnieć, że następca opisanego powyżej modelu był przez taksówkarzy krytykowany jako bardzo zawodny.

Może więc warto wrócić do takich aut ?

Czytając Forum boję się jednak, że akceptacja parametrów nie byłaby optymalna.

Dla przypomnienia - mówimy tu ( oczywiście ) o Mercedesie W123 z 2 - litrowym silnikiem wysokoprężnym.

Szybkość maksymalna - 130 km/godz

Przyspieszenie 0-100 km/godz - 31 s ( trochę zależne od kierunku wiatru - wiem, bo jeździłem ).  

 

Pozdrowienia

  • Super! 1
  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dzik44 napisał:

Wiesz kiedyś były modele które potrafiły zrobić bez remontu 1mln. km, a te obecne i nowoczesne ile robią..?  Pytanie retoryczne..;)

 

Pomijając nielogiczne narzekania mechanika z dawnych lat ....nie uważasz, że zbyt bardzo poddajesz się strategii zarządzania percepcją....a może powinieneś jeździć takim co robi bez remontu 1 mln?

Właśnie taka postawa sprzyja dzisiejszym koncernom..... nadmiernemu przywiązywaniu wagi do zdobywania dóbr materialnych oraz częstej ich wymianie.

Dzisiejsze auta bez problemu potrafią osiągnąć resurs z przebiegiem 0.5 mln km.

Edytowane przez Xawery1939
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Xawery1939 napisał:

a może powinieneś jeździć takim co robi bez remontu 1 mln?

Bardzo bym chciał żeby mój forester mógł tyle km. zrobić, dbam o niego z całych sił..

40 minut temu, Xawery1939 napisał:

Właśnie taka postawa sprzyja dzisiejszym koncernom..... nadmiernemu przywiązywaniu wagi do zdobywania dóbr materialnych oraz częstej ich wymianie.

Wprost przeciwnie.., ja chciałbym móc kupować nowy samochód jak najrzadziej.., dla tego szanuję auta które robią bardzo dużo km. bez remontu.

I właśnie to dzisiejsze auta zmuszają mnie do zmian częściej niż bym sobie tego życzył. 

Problem polega na tym że kiedyś decydujące zdanie przy tworzeniu samochodów mieli inżynierowie a dziś księgowi..

Niestety tak jest obecnie z każdym produktem "nowoczesnej technologi", i właśnie to napędza konsumpcjonizm i tworzenie "produktów - śmieci"które z założenia mają ulegać zużyciu lub awarii po określonym czasie..(dziwnym przypadkiem często jest to okres mijającej gwarancji..;))

Tak aby klient był zmuszony zakupić kolejny.

Edytowane przez Dzik44
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Xawery1939 napisał:

Właśnie taka postawa sprzyja dzisiejszym koncernom..... nadmiernemu przywiązywaniu wagi do zdobywania dóbr materialnych oraz częstej ich wymianie.

Dzisiejsze auta bez problemu potrafią osiągnąć resurs z przebiegiem 0.5 mln km.

 

Tak, ale "trendy" jest zmieniać auto co 3 lata, jak w abonamencie. Notabene Subaru to jedna z ostatnich marek która nie promuje tego wariactwa, może nie jestem z pokolenia uważającego ża auto kupuje się na całe życie, ale kupując nowy pojazd zakładam że przez najbliższe 8 lat (tak do 250 tys. km.) będzie mi w miarę normalnie służył.

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dyrekcja napisał:

Czytając Forum boję się jednak, że akceptacja parametrów nie byłaby optymalna.

Dla przypomnienia - mówimy tu ( oczywiście ) o Mercedesie W123 z 2 - litrowym silnikiem wysokoprężnym.

Szybkość maksymalna - 130 km/godz

Przyspieszenie 0-100 km/godz - 31 s ( trochę zależne od kierunku wiatru - wiem, bo jeździłem ).  

Z tego nie wynika abslotunie, że tylko słabe auta robią duże przebiegi.

Będąc w USA zbadałem lokalny rynek używanych Subaraków, w szczególności OBK. Dużo modeli 2.5XT, 3.0 z przebiegami ~ 200 000 mil. Można ? Można :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kristofor napisał:

 

Tak, ale "trendy" jest zmieniać auto co 3 lata, jak w abonamencie. Notabene Subaru to jedna z ostatnich marek która nie promuje tego wariactwa, może nie jestem z pokolenia uważającego ża auto kupuje się na całe życie, ale kupując nowy pojazd zakładam że przez najbliższe 8 lat (tak do 250 tys. km.) będzie mi w miarę normalnie służył.

To zależy jak kupujesz. Jeśli bierzesz leasing bo tak się opłaca to zmieniasz auto częściej. Jeśli w rozrachunku 10cio letnim taniej wyjdzie 3xleasing to czemu tak nie robić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kristofor napisał:

ale kupując nowy pojazd zakładam że przez najbliższe 8 lat (tak do 250 tys. km.) będzie mi w miarę normalnie służył.

Ja również, a nawet dłużej 10-11 lat. Tyle czasu miałem ostatni samochód i chciałby żeby z Foresterem było podobnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Dzik44 napisał:

Bardzo bym chciał żeby mój forester mógł tyle km. zrobić, dbam o niego z całych sił..

No zaraz ... napisałeś wcześniej.... że dobre samochody były produkowane do 2000 roku.... dlaczego jeździsz MY2016 a nie MY98?

8 minut temu, Dzik44 napisał:

I właśnie to dzisiejsze auta zmuszają mnie do tego częściej niż bym sobie tego życzył. 

W zasadzie jak czytam forum SIP... to przytoczę Twoje słowa:

Ale jakby wyszła im skoda Superb z boxerem 2.4 DIT, napędem 4x4 z WRX i jakąś fajną skrzynią i prześwitem.. i rzecz jasna ceną skody.. Ja Biorę w ciemno, nawet 2 szt. I niech się hybrydy schowają..

a odpowiedź na zachcianki masz powyżej....wklejam  poniżej:

Godzinę temu, Dyrekcja napisał:

Może więc warto wrócić do takich aut ?

Czytając Forum boję się jednak, że akceptacja parametrów nie byłaby optymalna.

Dla przypomnienia - mówimy tu ( oczywiście ) o Mercedesie W123 z 2 - litrowym silnikiem wysokoprężnym.

Szybkość maksymalna - 130 km/godz

Przyspieszenie 0-100 km/godz - 31 s ( trochę zależne od kierunku wiatru - wiem, bo jeździłem ).  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Xawery1939 napisał:

No zaraz ... napisałeś wcześniej.... że dobre samochody były produkowane do 2000 roku.... dlaczego jeździsz MY2016 a nie MY98?

Nie rozumiemy się.., ja chciałbym móc kupić współcześnie auto z wytrzymałością która była dostępna już 30 lat temu..

Czy to przerasta możliwości współczesnej technologii..?  Nie, tylko widać za mało się opłaca..

A narzekam na to że zamiast produkować rzeczy trwałe produkują "jednorazówki" które często nie nadają się już do naprawy tylko do wymiany (wyrzucenia i produkowania śmieci..) na nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dzik44 napisał:

Nie rozumiemy się.., ja chciałbym móc kupić współcześnie auto z wytrzymałością która była dostępna już 30 lat temu..

Czy to przerasta możliwości współczesnej technologii..?  Nie, tylko widać za mało się opłaca..

A narzekam na to że zamiast produkować rzeczy trwałe produkują "jednorazówki" które często nie nadają się już do naprawy tylko do wymiany (wyrzucenia i produkowania śmieci..) na nowe.

Rozumiemy....przecież napisałeś czego oczekujesz i dlaczego się opłaca ... 2.4 DIT, napędem 4x4 z WRX i jakąś fajną skrzynią i prześwitem ......

Tak na szybko ...nie zastanawiałeś się, co dłużej posłuży .....ekran dotykowy jako centrum zarządzania wszystkimi funkcjami pojazdu ....czy cassette TAPE  jako centrum rozrywki....  czy skrzynia jak DSG...czy może archaiczna, ospała, skrzynia AT4?

Owszem, można zbudować trwałe rozwiązania, ale z uwagi na oczekiwania konsumenta np. wielkość przekątnej ekranu.....przy zachowaniu dotychczasowej ceny...raczej bym tego nie oczekiwał. 

Gdyby Mercedes w latach 90 produkował dalej tak trwałe i drogie rozwiązania jak w 80 ....to dzisiaj tego koncernu by nie było.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RoadRunner napisał:

Z tego nie wynika abslotunie, że tylko słabe auta robią duże przebiegi.

Będąc w USA zbadałem lokalny rynek używanych Subaraków, w szczególności OBK. Dużo modeli 2.5XT, 3.0 z przebiegami ~ 200 000 mil. Można ? Można :)

:blink:

 ...wzrost prędkości obrotowej, stopień objętość skokowej czy wskaźnik masy nie mają ..absolutnie nic...poważnie?

:o

To ile lat w Hameryce siedziałżeś, że zbadałeś cały ichniejszy rynek? 

Ja po kilku latach ...z przerwami...czegoś się dowiedziałem tylko/aż o dwóch autach ale i tak niewiele...skoro tutaj jestem.

 

H6 3.0 to jednostka mająca swoje DNA w latach 80', a 2.5XT to rozwiązanie z lat 90-tych - patrz Subaru Impreza WRX... nawet graty - wykorzystywał tę samą turbosprężarkę Mitsubishi 

..a idąc drogą .... że dobre samochody były produkowane do 2000 roku...

to 3.0 i XT2.5 to nienajlepszy przykład.

BTW osobiście nie zestawiałbym wolnossącej jednostki z zaturbioną jako przykładem trwałości ....no ale Ty tutaj jesteś Expertem

 

 

Edytowane przez Xawery1939
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Xawery1939 napisał:

 ...wzrost prędkości obrotowej, stopień objętość skokowej czy wskaźnik masy nie mają ..absolutnie nic...poważnie?

Jaki wzrost prędkości obrotowej ? Jadąc tak samo właśnie auto z turbo czy dużej pojemności N/A ma mniejsze obroty bo wcześniej silnik generuje wysoki moment.

Objętość też nie ma nic do rzeczy - tzn. ma z punktu widzenia co napisałem powyżej.

Najbardziej na trwałość ma wpływ wkładka między kierownicą a siedzeniem oraz problemy konstrukcyjne silnika, które mają większą szanse wyjść w silnikach generujących większą moc. 1.6 N/A nie kupuje ktoś kto takim samochodem będzie upalać, a turbo być może, chodź i tak nie wszystkie bo np. silnik 1.9 TDI robił taki same przebiegi co 1.9 SDI.

 

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RoadRunner napisał:

To zależy jak kupujesz. Jeśli bierzesz leasing bo tak się opłaca to zmieniasz auto częściej. Jeśli w rozrachunku 10cio letnim taniej wyjdzie 3xleasing to czemu tak nie robić ?

 

Z tym się całkowicie zgadzam, tylko - byle nie zabrzmiało to zbyt górnolotnie - po co? Taka wymiana rzeczy zaczęła się od czasów rewolucji w komputerach, pamiętam czasy 286, 386, 486 potem pentium, kiedy osiągi rosły wręcz geometrycznie. Jeżeli jednak w motoryzacji mamy do czynienia z ewolucją, to czy naprawdę niezbędnym dla lepszego samopoczucia jest posiadanie co trzy lata nowego auta? W czasach gdy w lutym mamy + 12 za oknem, gdy w UK zakazuje się palenia w kominku, nadal lansuje się modę na ciągłą wymianę dóbr. Jeśli nawet nie czujemy takiej potrzeby (np. pralka) to już producent zadba aby się rozsypała w odpowiednim momencie. Odnośnie telefonów, komputerów czy samochodów producenci mają łatwiej, i to się jakoś dziwnie kręci. 

 

P.S. Zauważyłem, że wśród celebrytów 70+ panuje ostatnio moda na wymianę partnerek, często młodszych od własnych dzieci (Tajner, Kondrat). Nie chcę sprowadzać tego do prostych porównań, ale to wszystko dzieje się jakimś tam kosztem. Oczywiście każdy ma prawo kochać po swojemu, ale drażni mnie gdy media przedstawiają te sytuacje jako coś normalnego, fajnego. 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Xawery1939 napisał:

Owszem, można zbudować trwałe rozwiązania, ale z uwagi na oczekiwania konsumenta np. wielkość przekątnej ekranu.....przy zachowaniu dotychczasowej ceny...raczej bym tego nie oczekiwał. 

Dziękuję.., tym zdaniem potwierdziłeś że można budować i wprowadzać trwałe rozwiązania,  ale się tego nie robi..

A wychodząc na przeciw oczekiwaniom klienta produkujemy za to nowocześnie i tanio "jednorazowe" pojazdy z "bajerami" które mają być ładne i nowoczesne.. Super.
Czyli jednak (jak dla mnie...) mechanik miał rację..;)

Edytowane przez Dzik44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kristofor napisał:

P.S. Zauważyłem, że wśród celebrytów 70+ panuje ostatnio moda na wymianę partnerek, często młodszych od własnych dzieci (Tajner, Kondrat). Nie chcę sprowadzać tego do prostych porównań, ale to wszystko dzieje się jakimś tam kosztem. Oczywiście każdy ma prawo kochać po swojemu, ale drażni mnie gdy media przedstawiają te sytuacje jako coś normalnego, fajnego. 

 

No, strasznie to nieekologiczne. Zamiast zemrzeć w spokoju, starsi panowie płodzą kolejne dzieci i tym samym doprowadzają Ziemię do katastrofy :biglol:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, GREGG napisał:

 

No, strasznie to nieekologiczne. Zamiast zemrzeć w spokoju, starsi panowie płodzą kolejne dzieci i tym samym doprowadzają Ziemię do katastrofy :biglol:

Z tymi dziećmi to nie tak szybko..;) chcieć to nie zawsze znaczy móc..:D

A że przeludnienie jest na świecie to fakt..

Edytowane przez Dzik44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory najdluzej jezdzilem jednym pojazdem - Clio - 6 lat, ale wymienilem je tylko dlatego, bo mi sie znudzilo i splacilem wczesniej kredyt, ktory wzialem na 8 lat (!). Kazde nastepne auto mialem max. 3 lata - zmienialem, bo chcialem miec cos fajniejszego, mocniejszego, wygodniejszego... Nigdy nie byla to zmiana podyktowana koniecznoscia, bo cos sie zepsulo lub strachem, ze sie zepsuje. Wlasciwie wszystkie nowe pojazdy sluzyly mi bezproblemowo, bo o nie dbalem. Zadnych z tych aut nie zamierzalem jednak trzymac dluzej, bo cos mi tam zawsze brakowalo. 

 

Problem pojawia sie teraz: mam Levorga 4 rok, jestem z niego zadowolony i nie znudzil mi sie. To chyba pierwsze auto, przy ktorym mnie nie ciagnie na zmiane i nie widze nawet sensu, no bo po co i na co wymienic tak fajne auto? Wiele wskazuje na to, ze bedzie to najdluzej przeze mnie jezdzone auto. Obecnie z oferty Subaru w gre wchodzi tylko Outback. 

 

Przy calej tej dyskusji o E-Boxerze nadmienie, ze zarowno nowy XV E-Boxer, jak i Forester E-Boxer to bardzo fajne auta. Poprawiono w nich wiele rzeczy, ktore mnie od zawsze draznily - brak wyciszenia oraz kiepsko spasowane wnetrze; postep widac szczegolnie w Foresterze. Nowa platforma, nowa jakosc, bez dwoch zdan. 

 

Czy oplaca sie zmieniac, jak macie dobre auto i jestescie z niego zadowoleni? Ja swojego Levorga na razie trzymam, bo zyje nadzieja, ze oferta Subaru sie poszerzy i znajde pasujacy dla mnie model z odpowiednim dla mnie silnikiem. Mam tez nadzieje, ze to nastapi zanim sie do tego czasu tak zestarzeje, zeby te nowe subiektywne osiagi byly mi az nadto wystarczajace :P 

Edytowane przez Christoph
  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, GREGG napisał:

@Dzik44 Wśród tych znanych panów 70+ są już tacy, którzy dorobili się potomstwa z partnerkami w wieku swoich córek czy wnuczek. Powinni teraz za karę przejść na e-boxer, żeby zrównoważyć swój negatywny wpływ na środowisko ;) 

 

No ja właśnie podałem takich co się dzieci dorobili. Tutaj nie chodzi o ekologię, tylko o totalne wypaczenie zasad społecznych. Ciężko to już nawet nazwać kryzysem wieku średniego, kiedy w siódmej dekadzie życia golimy klatę tudzież wąs, zakładamy młodzieżową marynarkę, zostawiamy rodzinę i wiążemy się z 40 lat młodszą osobą. Ale to jeszcze jestem skłonny zrozumieć. Gorzej jak potem pokazujemy to w ogólnopolskim kanale telewizji jako nowy styl życia... Trochę OT się zrobiło, ale może uzasadnię ten wpis ogólnym nawiązaniem do wsparcia elektrycznego, być może naszym celebrytom w wielu 80+ e-boxer będzie się kojarzył z innym "mild" wsparciem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...