Skocz do zawartości

E-Boxer


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, tamer9 napisał:

Myślę, że porównanie powinno być dokładnie odwrotne - Subaru robiło kiedyś soczyste steki (i tego oczekują stali/starzy klienci), a zaczęło robić wegańskie burgery bo takie są teraz trendy ;)

Mozesz tak to przedstawic albo powiedziec ze kiedys robilo zarowno steki jak i weganskie burgery ale steki sie srednio sprzedawaly (FXT jedynym chyba wyjatkiem) i juz ich nie robia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, blejzu napisał:

Mozesz tak to przedstawic albo powiedziec ze kiedys robilo zarowno steki jak i weganskie burgery ale steki sie srednio sprzedawaly (FXT jedynym chyba wyjatkiem) i juz ich nie robia.

Robią robią... choćby Levorga 2.0. Ale nie w każdej knajpie podają. Są knajpy, gdzie Sanepid zbyt wymagający i konsument woli wegańskie ;)

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jaca68 napisał:

No potrafi i dlatego w pierwszym półroczu 2019 sprzedaż Toyoty w Polsce to 31 tys aut, drugie miejsce na rynku i goni Skodę.

A ile w tym czasie sprzedał SIP? :thumbup:

 

 W Europie istnieje dziewięć zakładów produkcyjnych Toyoty , powstają w nich samochody, silniki i skrzynie biegów , sześć z nich produkuje wyłącznie samochody !...:) W związku z tym trzeba się zastanowić czy 31 tyś aut sprzedanych w Polsce , w pierwszym półroczu , to dużo czy może mogłoby być zdecydowanie lepiej ….gdyby nie Skoda .:)  Pytanie ile w tym czasie sprzedał SIP wydaje się , powiedzmy , dziwne...:facepalm: Warto natomiast zapytać dlaczego Skoda sprzedaje w Polsce więcej aut niż renomowana firma jaką jest Toyota ? Osobiście wybrałbym Toyotę , mimo , że na tym forum  zdecydowanie preferowana jest Skoda....

  • Super! 1
  • Lajk 1
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Andrzej Koper napisał:

 

 W Europie istnieje dziewięć zakładów produkcyjnych Toyoty , powstają w nich samochody, silniki i skrzynie biegów , sześć z nich produkuje wyłącznie samochody !...:) W związku z tym trzeba się zastanowić czy 31 tyś aut sprzedanych w Polsce , w pierwszym półroczu , to dużo czy może mogłoby być zdecydowanie lepiej ….gdyby nie Skoda .:)  Pytanie ile w tym czasie sprzedał SIP wydaje się , powiedzmy , dziwne...:facepalm: Warto natomiast zapytać dlaczego Skoda sprzedaje w Polsce więcej aut niż renomowana firma jaką jest Toyota ? Osobiście wybrałbym Toyotę , mimo , że na tym forum  zdecydowanie preferowana jest Skoda....

Skoda ma w ofercie diesla:upside-down-face_1f643-small:

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Zyzol napisał:

ja natomiast odnoszę wrażenie, że wysforowałeś się forumowego na eksperta od zaklinania rzeczywistości i manipulowania faktami, celem pokazania, że brak wyboru jest lepszy niż możliwość wyboru

….. a Subaru swoją polityką sprzedaży sieje terror psychiczny nad niedoszło-przeszło userami ;)

Cieszę się, że w Polsce można kupić jakiekolwiek nowe Subaru....dla mnie e-boxer ma sens.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Christoph napisał:

Powierzchnia styku opon stojacego samochodu z nawierzchnia jest stala. 

W jadacym samochodzie na wprost tez, w skrecajacym samochodzie w zasadzie tez, bo pomijajac odksztalcenie opon przez zmiane obciazenia (a wiec dociazenie zewnetrznych i odciazenie kol wewnetrznych lub miedzy osiami podczas przyspieszaniani hamowania) - roznica jest pomijalna.

:facepalm:

Proszę...jeśli to możliwe...zrób zdjęcie przedniego koła swojego, stojącego autka ze skręconymi kołami....i je tutaj wrzuć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Andrzej Koper napisał:

Osobiście wybrałbym Toyotę , mimo , że na tym forum  zdecydowanie preferowana jest Skoda....

Ja niestety odwrotnie.., dla czego?

Ostanie 10 lat jeździłem służbowymi skodami (Fabia, Octavia, Superb) a ostanie dwa lata Toyotami (Corolla i ostatni Avensis) rocznie robię 80-90 kkm i muszę z przykrością stwierdzić że dla kierowcy Skoda oferuje więcej.., komfortu , praktycznych  rozwiązań, o osiągach nie wspominając..

Jak przesiadałem się rok temu (przymusowo...)  z 4 letniego Superba do nowej Avensis (najmocniejsza benzyna z CVT - całe 152 KM ) byłem w ciężkim szoku że ktoś zestawił te samochody w jakimś motoryzacyjnym piśmie jako auta tej samej klasy.., to chyba jakiś niesmaczny żart.

I wolałbym do codziennej jazdy zdecydowanie średnio wyposażoną Octavię niż najmocniejszą Avensis.., bo od skody Superb to dzieli ją już przepaść pod każdym względem..

Ps. A kura na logo skody i tak mi się nie podoba..:(

 

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Xawery1939 napisał:

:facepalm:

Proszę...jeśli to możliwe...zrób zdjęcie przedniego koła swojego, stojącego autka ze skręconymi kołami....i je tutaj wrzuć. 

 

Sprecyzuj o co ci chodzi. I jesli jest blad w tym, co napisalem, udowodnij, ze jest inaczej. Poszedlem do garazu i zrobilem zdjecia. 

Levorg01.thumb.jpg.0d7c14ed0b457d23e28edbf29052b4c8.jpg

 

Przy skrecie kola zmienia sie minimalnie kat pochylenia kola. Ale opona nie jest sztywnym tworem, tak aby przez odchylenie jedna strona oderwac sie od podloza. 

Levorg02.thumb.jpg.7f134ac6370a67189dd7ba714396ff62.jpg

 

Na skreconym kole opona przylega na calej szerokosci, tak samo jak na kole ustawionym na wprost. 

Levorg03.thumb.jpg.89de86a93b3555e2342fc6f61866f2d7.jpg

 

Zapewnia jej to elastyczny bark/bok opony, ktory uginajac sie kompensuje pochylenie kola i umozliwia optymalne przyleganie opony na calej jej szerokosci. 

Levorg04.thumb.jpg.daffd630e1c8fc47a543c3713589a334.jpg

 

Dzieki temu opona przylega do podloza cala swoja szerokoscia, tak samo jesli kolo ustawione jest na wprost. 

Levorg05.thumb.jpg.bc188696a8271d8399cd7c2b196127ab.jpg

 

Na zdjeciu widac, ze przy kole ustawionym na wprost bok opony ma mniejsze ugiecie (nie musi kompensowac odchylenia kola), a opona przylega na calej szerokosci. 

Levorg06.thumb.jpg.696b89f154fe7acabc9e5bdfb9bef90b.jpg

 

Stad twierdze, ze nawet jesli zmienia sie ksztalt powierzchni przylegania opon do podloza, sumaryczna (matematycznie rozmiana suma powierzchni wszystkich kol) powierzchnia kol zmnienia sie tak niewiele, ze dla mnie jest pomijalna. 

 

Edytowane przez Christoph
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Christoph napisał:

Sprecyzuj o co ci chodzi. I jesli jest blad w tym, co napisalem, udowodnij, ze jest inaczej. 

Tak ze strony formalnej patrząc obowiązek dowodu ciąży na tym co podnosi dane twierdzenie. Skoro twierdzisz, że powierzchnia styku opon aut jest stała w każdych warunkach (lub jej zmiana jest pomijalna) to powinieneś jakoś to poprzeć. 

 

Od siebie mogę napisać, że to nawet nie powierzchnia styku jest istotna, jak to jak bardzo podczas manewru jest dane koło dociążone. Jeżeli ktoś był na pierwszym stopniu SJS lub innym podobnym szkoleniu to zapewne były tam podawane informacje dlaczego przed wejściem w zakręt warto zdjąć nogę z gazu lub nawet przyhamować. W Waszą dyskusję nie wnikam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, aflinta napisał:

Tak ze strony formalnej patrząc obowiązek dowodu ciąży na tym co podnosi dane twierdzenie. Skoro twierdzisz, że powierzchnia styku opon aut jest stała w każdych warunkach (lub jej zmiana jest pomijalna) to powinieneś jakoś to poprzeć. 

 

Od siebie mogę napisać, że to nawet nie powierzchnia styku jest istotna, jak to jak bardzo podczas manewru jest dane koło dociążone. Jeżeli ktoś był na pierwszym stopniu SJS lub innym podobnym szkoleniu to zapewne były tam podawane informacje dlaczego przed wejściem w zakręt warto zdjąć nogę z gazu lub nawet przyhamować. W Waszą dyskusję nie wnikam :)

 

Poszedlem do garazu i zrobilem zdjecia. Jak dla mnie roznica powierzchni styku opon z podlozem w stojacym samochodzie z kolami na wprost, czy skreconymi jest tak minimalna, ze pomijalna.

 

Nie mam takiego wielkiego kanalu ze szklana plyta, aby moc od dolu sfotografowac i co do milimetra wyliczyc, o ile sie zmienia powierzchnia styku opony z nawierzchnia w stojacym samochodzie. Popatrz na zdjecia. Zmienia sie ksztalt opony, opona dopasowuje sie do podloza, ale nawet jesli zmienia sie ksztalt przylegania opon, powierzchnia przylegania - w sensie matematycznym nie ulega wiekszej zmianie. Stad pisze o pomijalnej roznicy. 

 

W dalszym ciagu nie rozumiem, co ma skrzynia CVT z powierzchnia opony, i dlaczego CVT jest takie "zajebiste" (cytuje autora wypowiedzi).

 

Dla mnie jest to jakas pokretna logika i dlatego chce konkretnej odpowiedzi - tak abym zrewidowal swoje myslenie i jesli jestem w bledzie, mogl to skorygowac. 

 

Bo jak na razie nie uslyszalem zadnego konkretnego wytlumaczenia. 
 

@aflinta, o wplywie zmiany obciazenia na kola wspomnialem. Samochodem i motocyklem poruszam sie swiadomie wykorzystujac te zjawiska.

 

Sumaryczna powierzchnia styku opon niewiele sie zmienia, stad ciagle pisze, ze jest to roznica pomijalna. Podczas hamowania/zwalniania dociazaja sie przednie kola, ale jednoczesnie odciazaja sie tylne. Dociazenie zwieksza powierzchnie przylegania z przodu a odciazenie zmniejsza ja z tylu. Summa summarum... o ile zmienia sie calosc powierzchni przylegania wszystkich czterech kol, w sensie matematycznym? 

To o czym wspominasz, dotyczy umiejetnosci swiadomego wykorzystywania zjawiska zmiany przyczepnosci poszczegolnych kol przez przenoszenie obciazenia - „balans masa“. Nie przecze, nie podwazam, uznaje, ze tak jest i wykorzystuje to zjawisko. 
 

Natomiast szukam konkretnej odpowiedzi na teze przedstawiona przez cytowanego uzytkownika: co ma zmiana powierzchni przylegania kol do „zajebistosci“ albo „niezajebistosci“ CVT i dlaczego. 
 

 

Edytowane przez Christoph
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dzik44 napisał:

Jak przesiadałem się rok temu (przymusowo...)  z 4 letniego Superba do nowej Avensis (najmocniejsza benzyna z CVT - całe 152 KM ) byłem w ciężkim szoku że ktoś zestawił te samochody w jakimś motoryzacyjnym piśmie jako auta tej samej klasy.., to chyba jakiś niesmaczny żart.

 

jest to konkretna informacja  :)  dlaczego Skoda ma większą sprzedaż od Toyoty ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Dzik44 napisał:

Jak przesiadałem się rok temu (przymusowo...)  z 4 letniego Superba do nowej Avensis (najmocniejsza benzyna z CVT - całe 152 KM ) byłem w ciężkim szoku że ktoś zestawił te samochody w jakimś motoryzacyjnym piśmie jako auta tej samej klasy.., to chyba jakiś niesmaczny żart.

Jak porównywać superba to tylko do Camry, i to może być ciekawe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dzik44 napisał:

Jak dla mnie powód największej sprzedaży jest prosty - Skoda oferuje więcej niż inni producenci i w korzystniejszej cenie..

I b.dobrze wpisuje się tym w potrzeby i oczekiwania przeciętnego polskiego kierowcy.

No i jeszcze jedno - mnóstwo firm daje Skody swoim sprzedawcom, kierownikom etc. Toyota bez diesla słabiej spełnia kryteria aut flotowych. Tak na marginesie to chyba w sprzedaży do osób prywatnych mają lepsze wyniki niż Skoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Christoph napisał:

Przy skrecie kola zmienia sie minimalnie kat pochylenia kola. Ale opona nie jest sztywnym tworem, tak aby przez odchylenie jedna strona oderwac sie od podloza

Dzięki za zdjęcia.. kawał dobrej roboty. 

Sam dostrzegasz różnice w kącie pochylenia koła zatem strefa kontaktu z podłożem będzie inna niż w kole tylnej osi. Oczywiście zginanie i zgniatanie bieżnika jest oczywiste...ale w typowych warunkach eksploatacji w oponie np. promieniowej wynosić może tylko 5% 

Dalej...jednym z czynników wpływających na wartość oporu toczenia kół jest obciążenie pionowe koła. Podczas ruszania do przodu środek ciężkości pojazdu się przemieszcza co powoduje odciążenie przedniej osi pojazdu i tym samym wartość oporów kół przedniej osi malej....a przy skręconych kołach to zjawisko się pogłębia.

 

Owszem mam też na względzie fakt, że producenci z myślą o bezpieczeństwie użytkowników...starają się aby ich pojazdy po wyłączeniu kagańców "były" podsterowne...

i że "trakcję" lepiej wyczuć w STI niż w słabszym WRX z CVT...ale tak naprawdę za to co dzieje się na styku kół z podłożem odpowiedzialny jest kierowca

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Christoph napisał:

twierdze, ze nawet jesli zmienia sie ksztalt powierzchni przylegania opon do podloza, sumaryczna (matematycznie rozmiana suma powierzchni wszystkich kol) powierzchnia kol zmnienia sie tak niewiele, ze dla mnie jest pomijalna

Ok..a dla mnie nie jest pomijalna....i tak może zostawmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Christoph napisał:

W dalszym ciagu nie rozumiem, co ma skrzynia CVT z powierzchnia opony, i dlaczego CVT jest takie "zajebiste" (cytuje autora wypowiedzi).

Część osób narzeka na system przeniesienia napędu z CVT...

a że...przyłożenie momentu napędowego do koła i opony wpływa także na rozkład nacisków w strefie kontaktu koła z podłożem, a w związku z tym również na współczynnik toczenia....to ma

CVT jak i inne automaty są zajebiste.....człowiek się starzeje ….robi się wygodny...ciepłe bambosze ….i aż szkoda że nie ma jeszcze STI z CVT.... :coffee:

 

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kukson napisał:

Oby nigdy nie powstało STI z CVT.

 

w ramkach przypomnienia - w poprzedniej generacji bylo STI z 5-EAT (w JPN i na niektorych innych rynkach), ale jakos nie przypominam sobie, aby ktos zachwycal sie tym autem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Xawery1939

widzisz, teraz latwiej mi zrozumiec, o co ci chodzi.  

 

I teraz szczerze, inne rozwiazanie przeniesienia napedu MT/AT/CVT oznacza inne jego wlasciwosci, ktore w konkretnych warunkach moga sie okazac wada lub zaleta. Na tym polega kunszt kierowania samochodem, aby swiadomie wykorzystac cechy danego napedu osiagajac zamierzony efekt. 

 

Skrzynia CVT jest dla mnie bardzo wygodnym rozwiazaniem, naped S-AWD oparty o CVT ma swoje ograniczenia, ale przy umiejetnym wykorzystaniu jego cech, sprawdza bardzo dobrze. Z CVT samochod ma swoja specyfike prowadzenia. Co kto lubi. 

 

Natomiast przy problematyce ruszania na skreconych kolach... 

Aby wyjasnic dlaczego latwiej zerwac przyczepnosc kol na przedniej osi, nie wystarczy powiedziec, ze opona sie „wygla” i dlatego „smigla”, bo dla mnie to zbyt malo istotne. 

 

Wspomniales, ze ma na to wplyw zmieniajace sie obciazenie, przesuniecie srodka ciezkosci, a to ma przelozenie na sile nacisku kola na nawierzchnie, chodzi o przyczepnosc. Slusznie, ale nie jest to wszystko. 

 

Dodatkowo ma to wplyw rowniez samo przeniesienie napedu, poniewaz w S-AWD+CVT moment obrotowy przekazywany jest w innych proporcjach niz w S-AWD+MT, czyli wiecej na przod. 

 

Rowniez kola przy skrecie poruszaja sie po okregach o roznych promieniach, majac wiec rozna droge do pokonania, a wiec beda mialy rozne predkosci katowe. 

 

Wyglada na to, ze to bardziej zlozone zjawisko, stad bylbym daleki od tego, by uproscic sprawe do pochylenia kola. 

 

I chyba tu sie zrozumiemy. 

- - - 

 

11 minut temu, Kukson napisał:

Oby nigdy nie powstało STI z CVT.

 

Kto wie, moze EyeSight sie przyda, i aktywny tempomat do stania w korkach ;)

 

6 minut temu, eddie_gt4 napisał:

 

w ramkach przypomnienia - w poprzedniej generacji bylo STI z 5-EAT (w JPN i na niektorych innych rynkach), ale jakos nie przypominam sobie, aby ktos zachwycal sie tym autem...

 

Ale Levorga 2.0 DIT 300 KM z CVT to bralbym bez narzekania ;)

 

- - - 

PS: a wracajac do E-Boxera. 

Przypomnialo mi sie ze przy ruszaniu warunkach miejskich 0-50 kmh Forester robi to na tyle sprawnie, ze przy starcie ze swiatel nie ma sie czego obawiac. 

Chcialo by sie jednak czegos wiecej przy wyzszych predkosciach, np. przy wjezdzie na autostrade z uzyciem pasa rozbiegowego. 

Kto preferuje spokojny styl jazdy, 

bedzie zadowolony. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Xawery1939 napisał:

Część osób narzeka na system przeniesienia napędu z CVT...

a że...przyłożenie momentu napędowego do koła i opony wpływa także na rozkład nacisków w strefie kontaktu koła z podłożem, a w związku z tym również na współczynnik toczenia....to ma

 

Ok, tylko że zarówno w Subaru ze skrzynią manualną, klasyczną automatyczną, jak i CVT ten rozkład nacisków i kąt pochylenia koła przy skręcie jest podobny a jednak napędy zachowują się zupełnie inaczej.

W praktyce jest tak, że w takiej samej sytuacji - czyli przy normalnym sposobie ruszenia na mokrym asfalcie i skręconych kołach subaru z manualem radzi sobie, jakby nigdy nic a subaru z CVT najpierw mieli przodem.

 

Przejechałem różnymi Subaru ponad 400 000 km.

 

Outback 2,5 - 2005 manual

Forester XT 2006 manual po mapie

Legacy Diesel 2008 manual

Outback Diesel 2012 manual

Forester 2.0 2014 manual

 

Wszystkie powyższe odjeżdżały w opisanej sytuacji bez najmniejszego odczuwalnego poślizgu którejkolwiek osi.

 

Outback 2,5 - 2015 niestety nie.

 

O ile w innych sytuacjach radził sobie bardzo dobrze, to w tej konkretnej - ale niestety często spotykanej w codziennym użytkowaniu nie dawał rady. Niestety po wcześniejszych doświadczeniach z samochodami Subaru bardzo mnie to denerwowało.

 

Co więcej. Kupił go fan Subaru (pozdrawiam), który wcześniej przez wiele lat jeździł Outbackiem 2,5 z klasycznym automatem - po kilku dniach zadzwonił do mnie, że wszystko super - tylko to zrywanie przyczepności przy ruszaniu - chyba coś popsute, bo w starszym Outbacku takie zjawisko było niespotykane.

 

Więc z mojego punktu widzenia popartego wieloletnim doświadczeniem pisanie o tym, że SAWD z CVT jest the best a wszystkie haldeksy i tym podobne rozwiązania działają tylko na papierze się nie broni.

Owszem - ma wiele zalet, ma też wady i trzeba też mieć tego świadomość. 

 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, spawalniczy napisał:

Więc z mojego punktu widzenia popartego wieloletnim doświadczeniem pisanie o tym, że SAWD z CVT jest the best a wszystkie haldeksy i tym podobne rozwiązania działają tylko na papierze się nie broni.

Owszem - ma wiele zalet, ma też wady i trzeba też mieć tego świadomość. 

Jak każdy system zwłaszcza w aucie raczej "budżetowym" SAWD z CVT ma swoje ograniczenia ale tak jak napisałeś trzeba mieć świadomość jego zalet i wad.

Dla mnie zaletą względem haldexa, który w codziennym użytkowaniu może być równie dobry jest odporność na przegrzanie systemu ale nie każdy ma w zwyczaju jeździć z pasją po leśnych i polnych błotnych scieżkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...