Skocz do zawartości

E-Boxer


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

1 minute ago, Grzesiek89 said:

Co do serwisu to wszystko zależy od podejścia ludzi w serwisie do klienta, jeśli obsługa jest nastawiona na klienta to jest dobra współpraca, i nie ma znaczenia marka.

Koleżanka wzięła w Leasing mercedesa e klasę i jest dramat z obsługa tego auta, a w Mazdzie była bardzo zadowolona z obsługi serwisowej.

Kolega kupił Kię sportage i serwis gdzie kupił auto z łaska obsługiwał  to auto  , ale  już serwis w innym mieście wychodzi naprzeciw klientowi.

Niestety takie są chyba w Polsce 2 standardy obsługi po zakupowej, gdzie jedni liczą tylko żeby sprzedać a drudzy chcąc zyskać klienta na lata.

Co do dostępności części to teraz chyba w każdej marce długo się czeka, ja na zderzak i elementy czekałem miesiąc do forka, kolega na wiązkę elektryczna do sportage ma czekać 6 MIESIĘCY :thumbup:


Dużo w tym prawdy co piszesz. Ja z kolei na części do Aurisa (jak pewien rajdowiec Tucsonem postanowił zwiedzić tył mojego Aurisa) czekałem raptem 2 tygodnie - ale za to serwis blacharski i spasowanie elementów wołało o pomstę do nieba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm to jestem zaskoczony: https://teknikensvarld.se/algtest/

Forek nie wiele słabiej od OBK :)
moose_test_forek.thumb.png.a72907d6a1e4c5969863a1c9669f9356.png
moose_test_obk.thumb.png.6ea1df143f5cd9ff16b350b248359502.png


Bo toyke już widziałem :)



Ale się poprawili:
 


Odgrzewany kotlet?

Przepraszam, było: 

 

Edytowane przez lazy_moose
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do właścicieli eboxera, czy zauważyliście rzadsze uruchamianie silnika elektrycznego przy niższych temperaturach?

Od sytuacji w korku, w zasadzie nie włączył mi się tryb ev, a baterie mam pełną i robiłem testy jadąc z długiego wzniesienie, dodatkowo  hamowałem i nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zwykłych boxerach było to oznaką że akumulator jest w złej kondycji. 
Przećwiczyłem to w Outbacku. Po wymianie akumulatora na nowy start/stop ożyło po wielomiesięcznej przerwie.

Edytowane przez spawalniczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój akumulator trzymał za niskie napięcie. Elektronika samochodu to wykrywała nie pozwalała na gaszenie silnika.

 

Warto zmierzyć parametry akumulatora. Być może jest w złej kondycji - niestety baterie Panasonica często tak mają.

Na gwarancji miałem wymienione akumulatory w:

Legacy 2008

Outbacku 2012

Outbacku 2015

Forku 2014 (po kilku dniach od zakupu nowego samochodu).

Ewentualnie coś zjada Ci prąd ponad miarę. To też jest łatwe do stwierdzenia przez ogarniętego elektryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najprawdopodobniej komputer ma za zadanie utrzymać odpowiednią temperaturę chłodziwa silnika (nie dopuścić do zbytniego wystudzenia silnika) więc jest czymś normalnym w hybrydach, że w okresach chłodnych rzadziej się jeździ elektrycznie

dodatkowo efektywna pojemność elektryczna zimnych ogniw jest mniejsza

 

w ramach ciekawostki:

dla hybryd toyotowskich nawet powstało howto jak zasłaniać w zimie atrapę, aby spalanie było porównywalne do okresu letniego, a jednocześnie żeby nie doprowadzić do przegrzania układo chłodzenia inwertera (niezależny układ chłodzenia, choć korzystający z tej samej chłodnicy)

http://www.cleanmpg.com/community/index.php?threads/17560/

 

Edytowane przez diuk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dawidz napisał:

Pytanie do właścicieli eboxera, czy zauważyliście rzadsze uruchamianie silnika elektrycznego przy niższych temperaturach?

Od sytuacji w korku, w zasadzie nie włączył mi się tryb ev, a baterie mam pełną i robiłem testy jadąc z długiego wzniesienie, dodatkowo  hamowałem i nic.

Też, to zauważyłem, ale myślę że to normalne w tych temperaturach. W cieplejsze dni, woda i olej nagrzewaly się po około 15 km. Teraz, potrzeba na to 20km.Tryb EV, potrzebuję jeszcze kilka km., aby się załączyć. Ciekawe co będzie zimą :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej jeździć w trybie S, EV tylko na postoju na światłach jak normalne start/stop.

Wolę mieć jak silnik nagrzany niż jezdzic z niedogrzanym trybem I z EV, a w lecie wolę jak klimacie działa, a nie działa.

Tryb EV z bateryjki to dobry jest na parking i strefy zamieszkania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.10.2020 o 21:45, lazy_moose napisał:

Cytuję: Mniejsza awaryjność, lepszy serwis.

Czy są jakieś większe problemy z 'serwisowaniem' nowego Subaru wzgl Toyoty?

Chociażby wspominany w tym wątku przypadek aku w e-boxer, czyli spychologia. Po drugie dostęp do części: znaczenie szybszy w Toyocie. Pewnie w nowym aucie problem marginalny, ale warto mieć na uwadze. Po trzecie ASO Subaru jest znacznie mniej i są takie do którego swojego auta bym nie oddał. Mając kiedyś Forka jeździłem do Warszawy - duży problem to nie był bo sporo jeździłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'wiocha pod wrocławiem' oznacza bliskość MTS, więc w tym przypadku nie powinno być tak źle jeśli chodzi o jakość ASO (przy poważniejszych problemach).

 

na obsługę we wrocku też ostatnio nie narzekam - na nowy kompresor klimy czekałem 2 tygodnie ale hałasujący zdiagnozowano/odłączono od ręki żeby nie narobił więcej szkód. wadliwą wiązkę grzewczą w fotelu pasażera wymienili w dniu zgłoszenia problemu. innych gwarancyjnych przygód nie miałem w ciągu 3 lat (co prawda forek nie e, ale temat gwarancji/jakości ASO jest chyba uniwersalny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.10.2020 o 21:45, lazy_moose napisał:

Czy są jakieś większe problemy z 'serwisowaniem' nowego Subaru wzgl Toyoty?

 

Nie znam serwisów Toyoty. Co do jakości i podejścia serwisu Subaru, to największa wada marki. Mogę to napisać z całą odpowiedzialnością serwisując kolejno 6 samochodów na gwarancji począwszy od 2008r. do dzisiaj. Jestem zmęczony na tyle, że 7 na pewno nie będzie.

Pewnie są gdzieś w Polsce dobre serwisy i nawet kiedyś byłem zmuszony do turystyki serwisowej, jednak są lepsze i tańsze sposoby na spędzanie wolnego czasu.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, dawidz napisał:

Pytanie do właścicieli eboxera, czy zauważyliście rzadsze uruchamianie silnika elektrycznego przy niższych temperaturach?

Od sytuacji w korku, w zasadzie nie włączył mi się tryb ev, a baterie mam pełną i robiłem testy jadąc z długiego wzniesienie, dodatkowo  hamowałem i nic.

tak, troche tak, ale generalnie już nie patrze na to bo tego (jazdy na elektryku) było i jest tyle co kot napłakał...jedyny pożytek z tego to taki że słyszę jak żona spokojnie wjeżdża na podjazd, bo tego charakterystycznego dźwięku (który jest wytwarzany podczas jazdy na elektryku) nie da się pomylić z niczym innym...

Co do samych aku...mój syn zapalił lampkę ledową na pasażerem, świeciła dwa dni, z odpaleniem nie było problemu, no i dziwne że nie zgasła po zamknięciu auta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja akurat w trybie EV dosyć sporo jeździłem, po mieście to co chwilę się odpalał, teraz faktycznie dopiero po ok 20km zaczyna częściej przełączać na EV.

Jeżeli chodzi o ASO Subaru, to podejście do klienta najlepiej opisuje sytuacja: jestem ok 500km od domu, z niewyjaśnionego powodu akumulator rozładował się do zera, samochód został zabrany na lawecie do ASO, gdzie zadzwoniłem i opisałem jak doszło do rozładowania (otwieranie drzwi, bagaznika podczas pakowania). Informację tą powtórzyłem kilkukrotnie, przy każdej rozmowie z ASO. Następnego dnia odbieram samochód, przepakowuje rzeczy z zastepczego i aku padł mi na parkingu pod serwisem.
Przychodzi Pan elektryk i  informuje mnie, że w zasadzie to nie testowali tego otwierania drzwi i nie miał też czasu żeby akumulator naładowac do pełna, liczył że sobie go w trasie doładuję.

:D

Edytowane przez dawidz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aso Subaru nie jest idealne , ale ja osobiście złego słowa na nich nie mogę powiedzieć , dostałem w moim Sbd gest handlowy i dobrego przy okazji wymienili mi przednie reflektory na nowki sztuki , myśle ze to zależy od tego jacy są ludzie w danym Aso

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, emdzy napisał:

no i dziwne że nie zgasła po zamknięciu auta...

No faktycznie dziwne, bo zarówno w OBK jak i XV (pozycjonowanym poniżej Forestera) lampki wyłączają się same po 20 minutach (radio też). Z drugiej strony Forester nie ma lusterka fotochromatycznego a XV ma. Dziwne to trochę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis to ludzie tam pracujący i od nich zależy poziom obsługi , nie ma znaczenia marka, podobnie z gwarancja gdzie w jednych ASO uznają naprawę w ramach gwarancji a w innym nie ,zależy od widzi mi się obsługi serwisowej.

 

Forka mam od stycznia i rzeczywiście od stycznia do marca rzadko włączał się EV głównie na postoju, ale od marca do października to bardzo często włączało się EV, nie było problemu nawet przejechanie kilku km na EV na tej samej trasie. Natomiast latem gdy temp była  powyżej 30 C to EV tez rzadko się włączało. 
Z moich spostrzeżeń wynika ze najczęściej włącza się EV w temp 15-25.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, aflinta napisał:

No faktycznie dziwne, bo zarówno w OBK jak i XV (pozycjonowanym poniżej Forestera) lampki wyłączają się same po 20 minutach (radio też). Z drugiej strony Forester nie ma lusterka fotochromatycznego a XV ma. Dziwne to trochę. 

Właśnie mnie najbardziej dziwi cena XV eboxer , bo obecnie Forester z rabatem 9 tys wychodzi podobnie cenowo jak XV, gdzie Forester jest znacznie większy i lepiej wyposażony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, aflinta napisał:

No faktycznie dziwne, bo zarówno w OBK jak i XV (pozycjonowanym poniżej Forestera) lampki wyłączają się same po 20 minutach (radio też). Z drugiej strony Forester nie ma lusterka fotochromatycznego a XV ma. Dziwne to trochę. 

dziwne...autem jeździłem w sobotę, w niedziele wieczorem idę ze śmieciami i widzę ze się świeci w aucie, myślę sobie czy to kluczyk ma taki daleki zasięg? ponad 20 metrów. ale odszedłem dalej i nie gasło, wobec tego podszedłem otworzyłem z kluczyka i faktycznie światło było wciśnięte...

 

co do japońskiej fantazji już mnie nie dziwi to lusterko w foresterze (z ręczną przekładka przy aucie za 170 tyś), nie dziwi mnie żarówka zwykła (żółta) nad kanapą i pod progami a ledy(ostre białe światło) obok lusterka, mi wychodzi na to że ktoś kiedyś zasnął na enterze i zamówił milion lusterek i żarówek i teraz te zapasy trzeba użyć...

Edytowane przez emdzy
dopisek
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...