Skocz do zawartości

E-Boxer


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

@RoadRunner, @Jaca68, @mechanik, @blejzu, @skwaro i reszta ekipy. Sorry, ale to chyba Wy w jakiś patologiczny sposób kochacie Subaru, a nie my - posiadacze e-boxera. Przecież ja kilk razy pisałem co mi się w nim nie podoba, ale najzwyczajniej w świecie spełnia moje oczekiwania. Odbyłem chyba 5 jazd testowych innym samochodami (m.in. NX300, Stelvio 280KM, RAV4 Hybrid i innymi) i świadomie wybrałem e-boxera. Nigdzie nie pisałem jak cudownie ze ma symetryczne AWD. Nigdzie nie pisałem ze jest bardzo dynamiczny itp, natomiast Wy za wszelka cenę chcecie mi udowodnić ze mam do dupy auto :D dziękuje za tak szczere zainteresowanie. To miło z Waszej strony :) Ale mam lepszy pomysł - po prostu nie kupujcie e-boxera bo nie spełnia WASZYCH wymagań o tyle :) po co macie się męczyć. 
Mam wrazenie ze sami się napaliliscie na jakiś romans. Idąc Waszym tokiem rozumowania to jak mi się jakaś łaska nie podoba to do niej nie zagaduje i tyle - każdy jest szczęśliwy. A Wy zawracacie, idziecie za nia i ciagle jej mówicie jaka jest brzydka, pryszczata i ma grube nogi. No ok takie ma i jak komuś się spodoba to będą szczesliwi. Naprawdę nie musicie stać pod jej oknami i krzyczeć ze jest pasztetem :)

  • Super! 4
  • Dzięki! 1
  • Lajk 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święte słowa Czarne_Koronkowe.

Odnośnie co mi się nie podoba, to migacz w lusterku, słabowity przy kontakcie z framugą garażu , ale na szczęście nie trzeba wymieniać całego lusterka , tylko migacz .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czarne_Koronkowe to ze specjalistami to był sarkazm ;) Jakiś czas temu broniłem OBK przed tą samą grupka bo przecież, ze swoimi 175KM, "on nie jedzie". Wtedy padały że strony ekipy te same argumenty i tak samo się nie dało przekonać, że komuś to auto może pasować. Raz to nawet zostalem ajatollahem Subaru :D

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Czarne_Koronkowe napisał:

@RoadRunner, @Jaca68, @mechanik, @blejzu, @skwaro i reszta ekipy. Sorry, ale to chyba Wy w jakiś patologiczny sposób kochacie Subaru, 

Bo to fajne auta są (były?) :) Pisałem wielokrotnie co mi w nowych Foresterach nie pasuje, to że Tobie pasuje to zupełnie inny temat i nic mi do tego :) A że na rynku nie ma już nic takiego jak stary Forester to chyba pozwala mi trochę ponarzekać? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100% racji, już wczesniej wspominałem że ten temat powoli traci sens istnienia.

 

 

Wracając do tematu nowego Forestera, czy mi się wydaje czy ma on bardzo miękkie zawieszenie? Wczoraj wieczorem nie miałem problemu z wjechaniem na krawężnik (+ - 10cm), dzisiaj przy zjeżdżaniu (tyłem), kiedy przednie koła spadły już z krawężnia, usłyszałem ten nieprzyjemny dźwięk, który pamiętam z nisko zawieszonego Signuma w wersji sport, tutaj liczyłem, że przynajmniej z osiedlowymi krawężnikami Forester będzie sobie radził.
Trochę niemiła neispodzianka. Mam wrażenie że zawieszenie przy zjechaniu aż zanadto się ugina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, skwaro napisał:

Bo to fajne auta są (były?) :) Pisałem wielokrotnie co mi w nowych Foresterach nie pasuje, to że Tobie pasuje to zupełnie inny temat i nic mi do tego :) A że na rynku nie ma już nic takiego jak stary Forester to chyba pozwala mi trochę ponarzekać? :P

 

Co się komu podoba a co nie to jego sprawa, ale chyba nie ma sensu wchodzić w temat i codziennie wyśmiewać samochód w celu ? 
W zupełności wystarczy jak ktoś wejdzie tutaj raz i napisze swoje zdanie.

Ja chcąc coś poczytać przed zakupem, przebrnąłem przez kilkanaście stron bredni i historii zupełnie nieciekawych zanim dałem sobie spokój z czytaniem.

Edytowane przez dawidz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogąc nic zrozumieć z tego wątku (tak sprzeczne informacje), wczoraj zdecydowałem się na jazdę próbną tym cudem japońskiej myśli technicznej. Od razu zaznaczam, że przez ostatnie 12 lat, zawsze jakiś w miarę świeży Subarak parkuje na moim podwórku :) Czyli było 2x OBK SBD (MT i CVT), oraz obecny FXT. 

I nie jestem w stanie zrozumieć jednej rzeczy - o co chodzi z tą "subiektywną dynamiką" - dla mnie to jest największy problem. Miałem wrażenie, jakby silnik był połączony z kołami za pomocą gumy z majtek. Wyje i nie czuć, że  jedzie, skrzynia zachowuje się jakby miała autyzm - ni cholery nie dobiera obrotów do potrzeb. Żyje życiem niezależnym od reszty samochodu. Ostatni rz tak się czułem w maluchu ze ślizgającym się sprzęgłem. Ja mu w gaz, obroty rosną, a samochód jedzie swoje. I to jest właściwie jedyny element, który może zaprzepaścić moją chęć nabycia tego. Bo osiągi - obiektywnie - są dla mnie wystarczające. Faktyczne przyspieszenie jest wystarczające. W obecnych warunkach, dla starszego pana - naprawdę wyrosłem już ze ściganek. Poza tym - Subaru. Ze wszystkimi "zadami i waletami", ja tę filozofię uwielbiam. Tylko to subiektywne uczucie - trochę, jakby miało zaraz sprzęgło się skończyć… 

Edytowane przez sjak
  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

54 minuty temu, dawidz napisał:

 

Co się komu podoba a co nie to jego sprawa, ale chyba nie ma sensu wchodzić w temat i codziennie wyśmiewać samochód w celu ? 
W zupełności wystarcyz jak ktoś wejdzie tutaj raz i napisze, swoje zdanie. Ja chcąc coś poczytać przed zakupem, przebrnąłem przez kilkanaście stron bredni i historii zupełnie nieciekawych zanim dałem sobie spokój z czytaniem.

Miałem podobnie. Tam chodziło o FXT który też nie jechał tak jak trzeba, oczywiście skład narzekających był inny. Mam pewną roboczą hipotezę, po prostu aby wpaść na pomysł kupna Subaru (niezależnie takiego co jedzie i takiego co nie jedzie) trzeba mieć nieco szersze horyzonty myślowe. W związku z tym na tym forum nie widać sieczki debilnych wypowiedzi na jakie natknąłem się na forach Skody, Alfy czy nawet Fiata. Po prostu inny typ człowieka. Jak już to zobaczysz, niniejsze forum staje się bardziej portalem społecznościowym niż motoryzacyjnym, i byli właściciele Subaru z żalem opuszczają szacowne grono, bo takiego poziomu dyskusji na innych platformach w mojej ocenie nie znajdą, chyba że weźmiemy ściśle techniczne portale dla zapaleńców. W związku z tym taki odsetek posiadaczy Mercedesów, Lexusów, BMW, którzy wśród współużytkowników własnych aut nie mają za bardzo z kim i o czym rozmawiać.*

 

*Teoria subiektywna, niepoparta badaniami naukowymi a wyłącznie spostrzeżeniami dotyczącymi kultury wypowiedzi na forach Alfa Romeo i Bmw. Jeśli chodzi o Skodę to było niewiele gorzej niż na TF. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, sjak napisał:

nie dobiera obrotów do potrzeb.

 

 

co ciekawe zupelnie inaczej jezdzil ten pierwszy testowy e-forek (bialy, na niemieckich blachach)

we wroclawiu potem jezdzilem drugi raz dilerska demowka i jakby inne auto  ;)

 

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.06.2020 o 16:55, mechanik napisał:

Dodatkowo silniki Subaru słabo wkręcają się na obroty, nie lubią wysoko się kręcić,

 

 

:blink:

 

Silniki Subaru są wysokoobrotowe, turbo bez problemu w serii kręcą się ponad 7000, Australia 7500 a w wersjach na Japonię do 7900. 

 

Wolnossący silnik BRZta wręcz błaga aby go kręcić pod czerwone. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wsiadając do e-boxera z Opla Signum 2.0T 230KM mam podobne wrażenie, że czasami jakby się sprzęgło ślizgało a samochód nie jechał.


Dziewczyna wsiadając ze Fabii 1.9 SDI uważa, że samochód super przyspiesza, podoba jej się też to w jaki spośób przyspiesza - liniowo.

 

Siostra, która ma Toyotę Celicę też uważa że Forek dobrze przyspiesza, po kilkunastu kilometrach na nic nie narzekała.

 

Także wydaje mi się, że w głównej mierze odbiór tego silnika zależ od przyzwyczajeń i oczekiwań.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dawaj wiecej jak 50 % gazu. I tu lezy pies pogrzebany o ile np w Levorgu jak dasz 40-50 % gazu to zaczyna jechac a obroty utrzymuja sie na poziomie 3000 u/min   podejrzewam ze w Foresterze to nie wystarczy. Po prostu taki urok wolnegssak o dynamice wydmy piaskowej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, sjak napisał:

Wyje i nie czuć, że  jedzie, skrzynia zachowuje się jakby miała autyzm - ni cholery nie dobiera obrotów do potrzeb. Żyje życiem niezależnym od reszty samochodu

 

kiedyś napisałem , że trzeba 500 km przejechać , żeby zrozumieć co "konstruktor miał na myśli" :) Nie jest to łatwe szczególnie gdy ktoś na co dzień jeździ  XT czy  D z CVT...Jeżeli ma Pan chęć to wypożyczę auto np. sobota /niedz ., przejechanie 100 czy 200 km zdecydowanie pomaga  docenić walory auta...

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, dawidz napisał:

Ja wsiadając do e-boxera z Opla Signum 2.0T 230KM mam podobne wrażenie, że czasami jakby się sprzęgło ślizgało a samochód nie jechał.


Dziewczyna wsiadając ze Fabii 1.9 SDI uważa, że samochód super przyspiesza, podoba jej się też to w jaki spośób przyspiesza - liniowo.

 

Siostra, która ma Toyotę Celicę też uważa że Forek dobrze przyspiesza, po kilkunastu kilometrach na nic nie narzekała.

 

Także wydaje mi się, że w głównej mierze odbiór tego silnika zależ od przyzwyczajeń i oczekiwań.

Zrób fotkę i pochwał się nim na forum;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, haubi65 napisał:

nie dawaj wiecej jak 50 % gazu.

Jakbyś przeczytał wątek to byś wiedział że nie 50% tylko 63,3% jest tu kluczem. I podobno Subaru pracuje nad nową generacją sterowania e-boxerem, nie trzeba będzie wcale dawać gazu, wystarczy pomyśleć "chce się rozpędzić do 90 km/h" i auto się rozpędzi, to samo będzie z kierownicą, wystarczy patrzeć tam gdzie chcesz jechać i auto tam pojedzie. :biglol:

  • Super! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jaca68 napisał:

Jakbyś przeczytał wątek to byś wiedział że nie 50% tylko 63,3% jest tu kluczem. I podobno Subaru pracuje nad nową generacją sterowania e-boxerem, nie trzeba będzie wcale dawać gazu, wystarczy pomyśleć "chce się rozpędzić do 90 km/h" i auto się rozpędzi, to samo będzie z kierownicą, wystarczy patrzeć tam gdzie chcesz jechać i auto tam pojedzie. :biglol:

 

O tym była właśnie mowa.

To już nawet zabawne nie jest.

 

Ale tak wiem, tutaj ludzie mają bardziej wysublimowane poczucie humoru :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Czarne_Koronkowe napisał:

Nigdzie nie pisałem jak cudownie ze ma symetryczne AWD.

Ty nie (i mój post nie był jakąkolwiek formą ataku na posiadaczy e-boxera) ale bardzo wiele osób tak twierdzi. I z tym polemizuję niezależnie czy mam w danym momencie Subaru czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, dawidz napisał:

 

O tym była właśnie mowa.

To już nawet zabawne nie jest.

 

Ale tak wiem, tutaj ludzie mają bardziej wysublimowane poczucie humoru :lol:

U Kolegi  @Jaca68 to najpewniej stres pourazowy po sprzedaży XT połączony z syndromem odstawienia od marki. Będzie teraz zachwyt Lexem i obrzydzenie Subaru. Taki syndrom słodkich cytryn i gorzkich winogron. Też tak miałem po sprzedaży OBK i zakupie chińskiego Volvo udającego Szweda i Mercedesa udającego luksus. Na szczęście zaleczyłem kupując nie jedno, ale dwa Subaru - co prawda stare parchy (no niestety, w nowych póki co subiektywna dynamika jest dla mnie obiektywnie nie do przejścia), ale ból minął ;)

@Jaca68 nie martw się, przyjdzie jeszcze czas, że wrócisz do religii ;)

Tymczasem dużo radości i bezawaryjnej jazdy Lexem. 

 

 

  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Jaca68 napisał:

Jakbyś przeczytał wątek to byś wiedział że nie 50% tylko 63,3% jest tu kluczem.

Przeczytałem cały dokładnie. I, jak napisałem - niewiele z tego konkretów wychwyciłem. M.in. przez niezrozumiały hejt. Mam wrażenie, że zebrały się tu 2 grupy osób - 1) miłośnicy marki - czasem fanatyczni, co w pełni rozumiem, bo też nie jest mi bardzo daleko do takich, oraz byli użytkownicy, którzy w Subaru widzieli przede wszystkim narzędzie do leczenia kompleksów, mając osiągi Porsche za ułamek ceny, a niedostrzegający, nieczujący i nierozumiejący innych cech tych samochodów. Oni, zamiast grzecznie opuścić TF, zamienili się w hejterów, na siłę wszystkim wciskających, że Subaru do niczego się nie nadaje, albo co najmniej jest najgorszym wyborem z możliwych. Mam wrażenie, że to syndrom faceta, który dostał kosza i sam sobie wmawia, że ta panna jest już do kitu, bo zrobiła sobie inną fryzurę i trochę przytyła. :)

Edytowane przez sjak
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Tsunetomo napisał:

U Kolegi  @Jaca68 to najpewniej stres pourazowy po sprzedaży XT połączony z syndromem odstawienia od marki. Będzie teraz zachwyt Lexem i obrzydzenie Subaru.

Właśnie na szybko pogrzebałem w pamięci i wyszło mi że ostatni zakup jest 15 autem którego jestem właścicielem. Odliczając 3 wytwory demoludów mam doświadczenie z 12 samochodami roznych marek i typów Były wytwory VAG, były Alfy, Fiaty i Peugeoty. Był nawet prawie BRZ.  Były też dwa Forestery: SH w manualu z wolnymssakiem i SJ XT. I tak jak SH zajmuje zaszczytnie miejsce subiektywnie najgorszego auta jakim jeździłem, tak XT jest w pierwszej trójce najfajniejszych. W sumie posiadałem Subaru prawie 10 lat. Nigdy u mnie nie było bezgranicznego zachwytu nad Subaru, nie było też obrzydzenia, inaczej po wtopie z Forkiem SH zmieniłbym markę zamiast kupować XT. Jeśli coś mi się podoba to chwale, jeśli nie, to nie kupuje i krytykuję. A że bezgraniczny zachwyt zaślepionych miłością fanów marki jest momentami zabawny to pozwalam sobie z "subiektywnych" wrażeń żartować. 

33 minuty temu, sjak napisał:

Mam wrażenie, że to syndrom faceta, który dostał kosza i sam sobie wmawia, że ta panna jest już do kitu, bo zrobiła sobie inną fryzurę i trochę przytyła. :)

Bo ostatnio panna jest do kitu, nie tylko przytyła, ale straciła to coś, ten błysk w oku, ten pazur. Na szczęście są inne panny. ;)

Wszystkim posiadaczom e-boxera życzę radości z jazdy i zadowolenia z auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jaca68 napisał:

Bo ostatnio panna jest do kitu, nie tylko przytyła, ale straciła to coś, ten błysk w oku, ten pazur. Na szczęście są inne panny. ;)

 

Niby sa inne a ty dalej siedzisz na plocie przed domem bylej i krzyczysz "Gruba Baska" ;p

  • Super! 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jaca68 napisał:

Właśnie na szybko pogrzebałem w pamięci i wyszło mi że ostatni zakup jest 15 autem którego jestem właścicielem. Odliczając 3 wytwory demoludów mam doświadczenie z 12 samochodami roznych marek i typów Były wytwory VAG, były Alfy, Fiaty i Peugeoty. Był nawet prawie BRZ.  Były też dwa Forestery: SH w manualu z wolnymssakiem i SJ XT. I tak jak SH zajmuje zaszczytnie miejsce subiektywnie najgorszego auta jakim jeździłem, tak XT jest w pierwszej trójce najfajniejszych. W sumie posiadałem Subaru prawie 10 lat. Nigdy u mnie nie było bezgranicznego zachwytu nad Subaru, nie było też obrzydzenia, inaczej po wtopie z Forkiem SH zmieniłbym markę zamiast kupować XT. Jeśli coś mi się podoba to chwale, jeśli nie, to nie kupuje i krytykuję. A że bezgraniczny zachwyt zaślepionych miłością fanów marki jest momentami zabawny to pozwalam sobie z "subiektywnych" wrażeń żartować. 

Bo ostatnio panna jest do kitu, nie tylko przytyła, ale straciła to coś, ten błysk w oku, ten pazur. Na szczęście są inne panny. ;)

Wszystkim posiadaczom e-boxera życzę radości z jazdy i zadowolenia z auta.

Efekt nowości zawsze działa. Potem czasem pojawia się dysonans po zakupowy. Ja osobiście po każdym sezonie noszę się ze sprzedażą cabrio... i za każdym razem jak odpalam go na wiosnę to myślę sobie - jeszcze jeden sezon ;) Chociaż racjonalnie trzymać auto, którym jeździ się w sumie 5-7k km przez 4-5 miesięcy 2-3 razy w tygodniu, płacić ubezpieczenia, przegląd etc. to... nieracjonalne. Ale frajda z jazdy bez dachu i z RWD, pomimo że to kopciuch, ciągle cieszy. 

Czasem zazdroszczę tym, którzy podchodzą do kwestii motoryzacji czysto pragmatycznie i utylitarnie. Nie topią worków kasy w różnych autach, mniej lub bardziej niepotrzebnych. Z drugiej strony, ponoć facet bez hobby to nie facet, a znam gorsze i bardziej kosztowne nałogi ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, blejzu napisał:

Niby sa inne a ty dalej siedzisz na plocie przed domem bylej i krzyczysz "Gruba Baska" ;p

No dobra krzyczę, za to fani "Grubej Baśki" wszem i wobec udowadniają że inne panny niż Baśka są do niczego. 

Bo tylko Baśka:

- daje prawdziwą frajdę z jazdy, jazda innymi pannami jest nudna i bez emocji

- ma prawdziwy najlepszy i jedynie słuszny napęd który pozwala wybrać się z nią w błotko i zaznać rozkoszy, inne panny są dla pozerów i do lansu

- ma jedyny prawdziwy system bezpieczeństwa, jazda innymi pannami to igranie z życiem swoim i rodziny na granicy samobójstwa

itd.....:biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Jaca68 napisał:

Właśnie na szybko pogrzebałem w pamięci i wyszło mi że ostatni zakup jest 15 autem którego jestem właścicielem. Odliczając 3 wytwory demoludów mam doświadczenie z 12 samochodami roznych marek i typów Były wytwory VAG, były Alfy, Fiaty i Peugeoty. Był nawet prawie BRZ.  Były też dwa Forestery: SH w manualu z wolnymssakiem i SJ XT. I tak jak SH zajmuje zaszczytnie miejsce subiektywnie najgorszego auta jakim jeździłem, tak XT jest w pierwszej trójce najfajniejszych. W sumie posiadałem Subaru prawie 10 lat. Nigdy u mnie nie było bezgranicznego zachwytu nad Subaru, nie było też obrzydzenia, inaczej po wtopie z Forkiem SH zmieniłbym markę zamiast kupować XT. Jeśli coś mi się podoba to chwale, jeśli nie, to nie kupuje i krytykuję. A że bezgraniczny zachwyt zaślepionych miłością fanów marki jest momentami zabawny to pozwalam sobie z "subiektywnych" wrażeń żartować. 

Bo ostatnio panna jest do kitu, nie tylko przytyła, ale straciła to coś, ten błysk w oku, ten pazur. Na szczęście są inne panny. ;)

Wszystkim posiadaczom e-boxera życzę radości z jazdy i zadowolenia z auta.

A mnie się najbardziej podoba obecny forester z zewnątrz i wewnątrz , pewnie jak by nie było obecnej wersji to nawet bym się nie zainteresował Subaru ,tylko bym kupił Hondę albo Nissana. Może i oto tutaj chodzi żeby przyciągnąć innych kierowców do marki wyglądem , a nie tylko osiągami, bo nie każdy potrzebuje 200 km pod maska, kosztem wyglądu.

Dla mnie on wyglada  nareszcie jak nowoczesny samochód , a nie jak z poprzedniej epoki ( to jest moje zdanie , szanuje ze inni maja inne zdanie ).:P:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...