Skocz do zawartości

E-Boxer


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, dawidz napisał:

Post jak ten wyżej to tak w ramach żartu? 

Odbyłem jedną jazde próbną nowym Foresterem i fakt, nie zbiera się specjalnie, dużo słabiej niż mój aktualny, leciwy już Opel Signum 2.0T (230KM), ale też jakiejś tragedii nie było.

Po tym co tutaj czytam, zastanawiam się, czy nie poprosić o jeszcze jedną jazdę przed podjęciem decyzji.

No jest różnica między 230 km a 150km.

Warto kilka razy się przejechać , natomiast i tak nie sprawdzisz auta w różnych sytuacjach na takich jazdach testowych.
Wszystko wychodzi dopiero po zakupie w użytkowaniu na co dzień:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, radiolog napisał:

jak się źle obliczy to się nie ciśnie gazu do dechy tylko hebel i wraca do szeregu.

Chodzi o to, aby dało się dynamicznie przyspieszyć od 80km/h do tych 140 km/h bez maksymalnego obciążenia jednostki napędowej. Tak w wolnossacych Subaru dostępnych w EU się nie da. Trzeba kręcić, redukować, ty mu w gaz a on zgasł. Przyjemności z jazdy za grosz, chyba że ktoś lubi turlać się z prędkością ciągnika siodlowego, ponieważ wg Twojej teorii Forester n/a do wyprzedzania się nie nadaje ponieważ tak na prawdę nie trzeba nic kalkulować. Po kilkuset kilometrach znasz auto i zwyczajnie odpuszczasz. W Foresterze 2.0 z manuałem to oznaczało konieczność jazdy za ciągnikiem rolniczym gdyż przyspieszenie od 40km/h było ponad siły. Dwójka za słaba, więc trzeba było redukować na jedynkę przy 40 km/h, w trakcie manewru dwójka - masakra jednym słowem.

Jeśli uważasz że należy spokojnie przekalkulować (nie wiem do prawdy po co za każdym razem kalkulować jeśli silnik masz ten sam) i w efekcie jechać za traktorem, jeśli jest Ci z tym OK, to spoko - znaczy że to autko jest dla Ciebie (bez urazy).

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mechanik rzeczywiście w Subaru 1 i 2 są bardzo długie. Dało się to wczoraj odczuć na pętli leśnej w Kielcach. Nie jeździłem NA w manualu, ale nie przesadzałbym z tym ciągnikiem siodłowym w przypadku e-boxera. Wyprzedziłem TIRy nie raz i to czasami 2-3 za jednym zamachem. Powtórzę jeszcze raz - nie mam zastrzeżeń do mocy silnika (jaka jest każdy widzi), ale bardziej do pracy skrzyni biegów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, radiolog napisał:

Wyprzedzanie to najtrudniejszy manewr z dostępnych w prowadzeniu, jak się źle obliczy to się nie ciśnie gazu do dechy tylko hebel i wraca do szeregu.

Im większa moc tym większe przeświadczenie o tym ze uda się zawsze nawet jak się nie uda, efekt zderzenia bardziej krwawy. 
Obecny e-boxer  pozwala bezpiecznie wyprzedzić zawsze, jak się to dobrze zaplanuje.

 

Ze tak powiem opusc juz to forum ze swoimi madrosciami.Wszystkim to wyjdzie na dobre:)

Mam tez nieodparte wrazenie ze Ty nie dorosles motorozacyjnie i mentalnie do mocniejszego auta i na sile przekonujesz ze mulowaty E-boxer to siodmy cud wszechswiata ktory jest idealny w kazdej sytuacji.

Edytowane przez Lisek
  • Lajk 4
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Grzesiek89 napisał:

Warto kilka razy się przejechać , natomiast i tak nie sprawdzisz auta w różnych sytuacjach na takich jazdach testowych.
Wszystko wychodzi dopiero po zakupie w użytkowaniu na co dzień:)

@dawidz

najlepiej porozmawiaj w ASO o wypożyczeniu Forestera na weekend, to powinno wystarczyć do kompletnych testów i podjęcia świadomej decyzji. Jak się nie da w Twojej okolicy wypożyczyć to podzwoń do innych, warto kupić dalej od domu jeśli jesteś pewny, że to jednak auto jakiego szukasz. ;)

Edytowane przez Michał W.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Czarne_Koronkowe napisał:

Dzisiaj wpadłem w rozkmine co mi najbardziej przeszkadza w SK. Skrzynia biegów. Niestety działa zero-jedynkowy. Tzn jadę trasa, przede mna TIR. Jest dużo miejsca to lewy i się napedzam (gaz do połowy). Nagle okazuje się ze jednak coś się pojawia na horyzoncie wiec but w podłogę. I do robi skrzynia? NIC. Dalej ciągnie jak ciągnęła czyli tyle co nic. Ale jeśli od razu walniesz pedal to the metal to ciągnie. Ale rozumiecie jak to jest nieprzyjemne jeśli nagle potrzebujesz więcej mocy ktorej nie dostajesz.

A moja popierdulka jedzie

I za to lubię moje auto. 

Pomimo wad, skrzypienia, pukania itd itp.

Ale kiedys kupie ssaka. Niekoniecznie z bateryjką 

Gdybym mial budżet, zamieniłby na OBK. Ale nie mam wiec cieszę się XT. 

Szkoda, że e-boxer jest tyko z 2.0.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Michał W. napisał:

@dawidz

najlepiej porozmawiaj w ASO o wypożyczeniu Forestera na weekend, to powinno wystarczyć do kompletnych testów i podjęcia świadomej decyzji. Jak się nie da w Twojej okolicy wypożyczyć to podzwoń do innych, warto kupić dalej od domu jeśli jesteś pewny, że to jednak auto jakiego szukasz. ;)

Mialem taki pomysl ale się nie udalo. Powodzenia życzę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Lisek napisał:

Ze tak powiem opusc juz to forum ze swoimi madrosciami.Wszystkim to wyjdzie na dobre:)

Mam tez nieodparte wrazenie ze Ty nie dorosles motorozacyjnie i mentalnie do mocniejszego auta i na sile przekonujesz ze mulowaty E-boxer to siodmy cud wszechswiata ktory jest idealny w kazdej sytuacji.


Wspominali na SJS o takich co wiedzą wszystko najlepiej, musiało być o Tobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprzedzanie to najtrudniejszy manewr z dostępnych w prowadzeniu, jak się źle obliczy to się nie ciśnie gazu do dechy tylko hebel i wraca do szeregu.
Im większa moc tym większe przeświadczenie o tym ze uda się zawsze nawet jak się nie uda, efekt zderzenia bardziej krwawy. 
Obecny e-boxer  pozwala bezpiecznie wyprzedzić zawsze, jak się to dobrze zaplanuje.
 

Jak się dobrze obliczy to zawsze można nagiąć czasoprzestrzeń i wyprzedzić jeszcze szybciej tak dla samej frajdy , przynajmniej ja tak w Sti robię
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, radiolog napisał:


Wspominali na SJS o takich co wiedzą wszystko najlepiej, musiało być o Tobie

Odbylem 1 i 2 stopien SJS na STI MY 16.W lipcu wybieram sie na szkolenie ES. Jakos o mnie nic nie mowili:D 

OBK to moje 5-te Subaru od 2006 roku,cos tam o marce chyba wiem:) Pierwsze Subaru GT My 1998 prowadzilem w 1998 i to bylo to cos o czym E-boxer moze tylko pomarzyc....

Ja nie twierdze ze wiem wszystko najlepiej ,ba czesto sie myle.! 

Wydaje mi sie ze mam na tyle szerokie doswiadczenie motoryzacyjne ktore sklania mnie do w miare obiektywnej opinii ze E-boxer “to nie to”.

Udawana,slaba pseudo-hybryda spalajaca podobone ilosci paliwa do XT wolajaca o litosc kiedy mocniej naciska sie pedal gazu. NIe , nie ,nie i jeszcze raz nie...

Jedym sie moze pobac i nic mi do tego. Nie zmuszajcie prosze jednak bardziej wtajemniczonych uzytkownikow ze to cud miod malina:)

Cenie tez bardzo opinie Czarne Koronkowe (z ktorym mieszkam po sasiedzku) ktory kupil swiadomie E-boxera po XT ,poznal zady i walety,uzytkuje na codzien ale nie prowadzi inkwizycji na jedyna sluszna E-boxerowa droge ktora zbawi caly motoryzacyjny swiat:)

Edytowane przez Lisek
  • Lajk 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Lisek napisał:

Odbylem 1 i 2 stopien SJS na STI MY 16.W lipcu wybieram sie na szkolenie ES. Jakos o mnie nic nie mowili:D 

OBK to moje 5-te Subaru od 2006 roku,cos tam o marce chyba wiem:) Pierwsze Subaru GT My 1998 prowadzilem w 1998 i to bylo to cos o czym E-boxer moze tylko pomarzyc....

Ja nie twierdze ze wiem wszystko najlepiej ,ba czesto sie myle.! 

Wydaje mi sie ze mam na tyle szerokie doswiadczenie motoryzacyjne ktore sklania mnie do w miare obiektywnej opinii ze E-boxer “to nie to”.

Udawana,slaba pseudo-hybryda spalajaca podobone ilosci paliwa do XT wolajaca o litosc kiedy mocniej naciska sie pedal gazu. NIe , nie ,nie i jeszcze raz nie...

Jedym sie moze pobac i nic mi do tego. Nie zmuszajcie prosze jednak bardziej wtajemniczonych uzytkownikow ze to cud miod malina:)

Cenie tez bardzo opinie Czarne Koronkowe (z ktorym mieszkam po sasiedzku) ktory kupil swiadomie E-boxera po XT ,poznal zady i walety,uzytkuje na codzien ale nie prowadzi inkwizycji na jedyna sluszna E-boxerowa droge ktora zbawi caly motoryzacyjny swiat:)


Dobre, jednych opinie są świadome , a innych już nie. Jak ktoś inny niż sąsiad pisze , ze mu się podoba , to trzeba się z niego trochę ponabijać , pokazać ostracyzm. 
wszystkie moje uwagi były o codziennym użytkowaniu , ale bardzo się to nie podoba doświadczonym upalaczom od samego początku . Nikt Ci chłopie nie każe kupować tego auta, ale to niegrzeczne zza płotu oceniać czy żona sąsiada dobrze daje , oraz krytykować ,ze cycki mogłyby mieć inny kształt i rozmiar

  • Haha 1
  • Zmieszany 1
  • Do kitu 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, radiolog napisał:


Dobre, jednych opinie są świadome , a innych już nie. Jak ktoś inny niż sąsiad pisze , ze mu się podoba , to trzeba się z niego trochę ponabijać , pokazać ostracyzm.

Bardziej ''świadome'' opinie ma się o produkcie po jakimś czasie, gdy emocje opadną, przejedzie sie troche kilometrów, tak to już jest.

 

13 minut temu, radiolog napisał:

Jak ktoś inny niż sąsiad pisze , ze mu się podoba

Ależ ten samochód może sie podobać, jednak spór dotyczył kwestii dynamiki, którą kierowaca musi zaakceptować (i to jest OK), jednak trudno to auto nazwać obiektywnie szybkim.

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem ze Tobie sie podoba w codziennym uzytkowaniu,serio nic mi do tego.

Poczytaj chlopie swoje wypowiedzi,na trzezwo,ze zrozumieniem po trzy razy kazda.

Jedziesz kazdego kto uwaza i osobiscie i subiektywnie i OBIEKTYWNIE doswiadczyl ze pseudo ekologiczne 150 konne cudo E-boxer to nie jesto to co zadowala innych.

To co napisales o mocy i wyprzedzaniu to jest juz hit ktory szkoda komentowac bo i tak nie zrozumiesz. 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, radiolog napisał:

Wyprzedzanie to najtrudniejszy manewr z dostępnych w prowadzeniu, jak się źle obliczy to się nie ciśnie gazu do dechy tylko hebel i wraca do szeregu.

Im większa moc tym większe przeświadczenie o tym ze uda się zawsze nawet jak się nie uda, efekt zderzenia bardziej krwawy. 
Obecny e-boxer  pozwala bezpiecznie wyprzedzić zawsze, jak się to dobrze zaplanuje.

 

Sam bardzo dobrze opisałeś na czym polega wyprzedzanie w Forku EBoxerze: na planowaniu, obliczeniach, dawaniu po heblach oraz powrocie do szeregu,.

Nie krytykuję, nie hejtuję. Podziwiam.

  • Super! 3
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadszedł i u mnie czas na zmianę auta, i chciałbym pozostać przy marce ale to co czytam mnie trochę przeraża, czy naprawdę jest tak słabo? Mój dotychczasowy OBK SBD również ze skrzynią CVT  sprawdza się bardzo dobrze zawsze ma moc kiedy jej potrzebuje, i nawet daje jako taką frajdę z jazdy. Nie ważne czy wcisnę gaz do oporu czy na 3/4 zawsze reaguję szybko i ciągnie do przodu , z tym że faktycznie przy wciśnięciu na 3/4 ma się lepsze doznania akustyczno-fizyczne ponieważ silnik kręci się wtedy do 3,5 i zmienia szybko (wirtualne) biegi co da się odczuć nawet na fotelu, natomiast przy wciśnięciu w podłogę przeciąga do 4 z kawałkiem i zaczyna wyć, nie wiem jak to się ma do realnych osiągów ale ma się wrażenie że przy pedale na 3/4 przyspiesza po prostu sprawniej. 

 

Oba silniki mają po 150KM,  na plus e-boxera jest jeszcze silnik elektryczny co powinno dać dodatkowego kopa. Nie oczekuje lepszych osiągów, ale porównywalnych jak najbardziej - pytanie, czy ktoś z posiadaczy SBD przesiadł się na e-boxera i jakie ma odczucia w kwestii stosunku mocy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kreit napisał:

Nadszedł i u mnie czas na zmianę auta, i chciałbym pozostać przy marce ale to co czytam mnie trochę przeraża, czy naprawdę jest tak słabo? Mój dotychczasowy OBK SBD również ze skrzynią CVT  sprawdza się bardzo dobrze zawsze ma moc kiedy jej potrzebuje, i nawet daje jako taką frajdę z jazdy. Nie ważne czy wcisnę gaz do oporu czy na 3/4 zawsze reaguję szybko i ciągnie do przodu , z tym że faktycznie przy wciśnięciu na 3/4 ma się lepsze doznania akustyczno-fizyczne ponieważ silnik kręci się wtedy do 3,5 i zmienia szybko (wirtualne) biegi co da się odczuć nawet na fotelu, natomiast przy wciśnięciu w podłogę przeciąga do 4 z kawałkiem i zaczyna wyć, nie wiem jak to się ma do realnych osiągów ale ma się wrażenie że przy pedale na 3/4 przyspiesza po prostu sprawniej. 

 

Oba silniki mają po 150KM,  na plus e-boxera jest jeszcze silnik elektryczny co powinno dać dodatkowego kopa. Nie oczekuje lepszych osiągów, ale porównywalnych jak najbardziej - pytanie, czy ktoś z posiadaczy SBD przesiadł się na e-boxera i jakie ma odczucia w kwestii stosunku mocy?

Kolega @radiolog sie przesiadł. I jest zadowolony. Mimo wszystko spróbuj wypożyczyć auto i pojeździć chwile dłużej czy dynamika jest dla Ciebie OK,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dynamika w trybie S jest podobna do SBD, do 60 km/h myslę ze lepsza niż SBD manual. 
SBD miał większą elastyczność , e-boxer z racji braku turbiny musi nadrabiać częstszym zmienianiem przełożeń , ale nie ma turbo dziury
CVT się trzeba nauczyć , nigdy automata nie miałem to jest pierwszy, ale zasady napisane przez Kreita się sprawdzają, mimo , ze były źródłem kpin.

Na sam koniec silnik to nie wszystko, ja tez dokonałem świadomego wyboru i dalej nie mam żadnego ale. Silnikowo może to i nie 7 cud świata , ale mnie zadowala, nadmiar energii i potrzeby szybkiego wyprzedzania realizuje na moto , a E-forek jest pojazdem rekreacyjnym.

Dalej uważam, ze dynamika jest na zwykłym poziomie, mogę zrozumieć , ze jak ktoś jeździ na codzień 240 KM, to może 150-167 wydawać się niczym, ale nie ma takich dróg w Polsce cze EU, poza odcinkowi Niemcami gdzie to można w pełni wykorzystać. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kreit napisał:

Nadszedł i u mnie czas na zmianę auta, i chciałbym pozostać przy marce ale to co czytam mnie trochę przeraża, czy naprawdę jest tak słabo? Mój dotychczasowy OBK SBD również ze skrzynią CVT  sprawdza się bardzo dobrze zawsze ma moc kiedy jej potrzebuje, i nawet daje jako taką frajdę z jazdy. Nie ważne czy wcisnę gaz do oporu czy na 3/4 zawsze reaguję szybko i ciągnie do przodu , z tym że faktycznie przy wciśnięciu na 3/4 ma się lepsze doznania akustyczno-fizyczne ponieważ silnik kręci się wtedy do 3,5 i zmienia szybko (wirtualne) biegi co da się odczuć nawet na fotelu, natomiast przy wciśnięciu w podłogę przeciąga do 4 z kawałkiem i zaczyna wyć, nie wiem jak to się ma do realnych osiągów ale ma się wrażenie że przy pedale na 3/4 przyspiesza po prostu sprawniej. 

 

Oba silniki mają po 150KM,  na plus e-boxera jest jeszcze silnik elektryczny co powinno dać dodatkowego kopa. Nie oczekuje lepszych osiągów, ale porównywalnych jak najbardziej - pytanie, czy ktoś z posiadaczy SBD przesiadł się na e-boxera i jakie ma odczucia w kwestii stosunku mocy?

wszystkie wpisy na tym forum należy traktować z przymrożeniem oka ponieważ wszystko to tylko subiektywne doznania. Tak to już jest jeden woli blondynki inny rudziaki itp. Do czego zmierzam. Musisz wybrać się na jazdę testową i sprawdzić czy dynamika będzie Ci pasowała. Obecnie na rynku jest tyle Suvów w dodatku z niezłym napędem że wybór jest spory - oczywiscie wszystko zależy od zasobności portfela. Niezaprzeczalną atutem Subaru jest lub był fakt że bardzo uczciwie wycenia ( albo wyceniało ) swoje produkty. 

Edytowane przez Karas
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forester To nie jest żadna wyścigówka, jest to zwykły samochód ( a cała burza o to ze nie jedzie to wynika z historii marki i doświadczeń uzytkownikow pamiętających osiagi wcześniejszych modeli), można zaryzykować stwierdzenie ze ma dynamikę jak 90% innych samochodów na rynku( samochody dla zwykłego użytkownika , auto czysto użytkowe). 

 

kolega kupił żonie nowa kia rio z silnikiem 1.2l 86 KM i tez jest zadowolony, zadowolony jest jak jeździ, oczywiście ma świadomość ze to nie jest wyścigówka ale do jazdy na codzień sprawdza się . Myśle ze podobnie jest z Foresterem , jak masz świadomość ze to nie jest wyścigówka tylko auto do normalnej jazdy na codzień, wypady na działkowe w góry z rodzina itp to będzie się zadowolonym.

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Grzesiek89 napisał:

Myśle ze podobnie jest z Foresterem , jak masz świadomość ze to nie jest wyścigówka tylko auto do normalnej jazdy na codzień, wypady na działkowe w góry z rodzina itp to będzie się zadowolonym.

O to to to :) Forek jest bardzo wygodnym i niezwykle pojemnym samochodem. Odnieść się do SBD nie mogę bo nie jeździłem. Ale jeśli moment jest o ~40% mniejszy to SK musiałby to mocno nadrabiać praca skrzyni CVT. Wydawać się może ze potencjał do tego ma. Koledzy maja racje - umów się na jazdę testowa, ale postaraj się wziąć auto na dłużej. Weekend albo chociaż na cały wieczor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Grzesiek89 napisał:

 

kolega kupił żonie nowa kia rio z silnikiem 1.2l 86 KM i tez jest zadowolony, 

 

no tak, tylko że Kia Rio wg AutoCentrum to pali średnio 6.4 l/100km, 6.6 zapewne przy prędkościach autostradowych, także jeśli komuś nie zależy na dynamice to przynajmniej może być zadowolony ze spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kreit napisał:

Oba silniki mają po 150KM,  na plus e-boxera jest jeszcze silnik elektryczny co powinno dać dodatkowego kopa. Nie oczekuje lepszych osiągów, ale porównywalnych jak najbardziej - pytanie, czy ktoś z posiadaczy SBD przesiadł się na e-boxera i jakie ma odczucia w kwestii stosunku mocy?

Ja w zeszłym roku zamieniłem Outbacka SBD w manualu na poprzednią generację Forestera CVT z silnikiem wolnossącym 2.0 mającym przynajmniej na papierze podobne osiągi do E-Boxer i nie narzekam na dynamikę ale z pewnością jest trochę gorsza i spalanie sporo wyższe od diesla. ;)

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, diuk napisał:

 

no tak, tylko że Kia Rio wg AutoCentrum to pali średnio 6.4 l/100km, 6.6 zapewne przy prędkościach autostradowych, także jeśli komuś nie zależy na dynamice to przynajmniej może być zadowolony ze spalania.

A to zależy od kierowcy, bo kolega potrafi zejść poniżej 6 l ale jego żona to ma spalanie ponad 8 l :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Grzesiek89 napisał:

A to zależy od kierowcy, bo kolega potrafi zejść poniżej 6 l ale jego żona to ma spalanie ponad 8 l :)

pewnie jego żona - tak jak moja - nie tankuje ;)

dlatego moja żona jezdzi takim autem, ktorym jak by nie jezdzic - nie spali wiecej niz 6l/100km ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...