Skocz do zawartości

E-Boxer


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, Lisek napisał:

To nie jest kwestia czepialstwa. Czytajac Twoje wypowiedzi od czasu zakupy E-boxer zastanawiam sie z iloma rzeczami trzeba sie zmagac zeby poprostic jezdzic samochodem i poprostu miec z tego przyjemnosc:) Odpowiednie obroty,ustawienie manetek,delikatne muskanie gazu,nie przekraczanie odbrotow zeby utrzymac tryb EV czy jak mu tam.

Odpowiednie spiece czterech liter i kat padania promieni slonecznych na samochod tez ma pewnie wplyw na jazde:) 

 

Może na początku i trzeba, ale po miesiącu mózg przechodzi w tryb automatyzmu/odruchów i robi się samo, bez użycia wyższych czynności poznawczych.

Obecnie nie zmagam się z niczym ,tylko czerpię przyjemność z jazdy właśnie.

 

Poniżej przykład takiego co nie wypracował odruchów i efekt widoczny.

 

 

Miejmy nadzieję, że wypracowałeś takie odruchy, które nie pozwolą na wydmuchanie Ci uszczelki spod głowicy, lub zatarcie sprężarki

Edytowane przez radiolog
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma ten film wspolnego z „obsluga e-boxera” to nie wiem i chyba nie musze wiedziec:)

Wczesniejszy film „pierwsze wymuszenie na e-boxerze” tez nie wiadomo w sumie o czym byl.Sytuacja jakich wiele.

Co do nawykow to po 14 latach z Subaru w tym trzech uturbionych mysle ze cos tam wiem o obsludze i eksploatacji tych aut:)

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Lisek napisał:

Co ma ten film wspolnego z „obsluga e-boxera” to nie wiem i chyba nie musze wiedziec:)

Wczesniejszy film „pierwsze wymuszenie na e-boxerze” tez nie wiadomo w sumie o czym byl.Sytuacja jakich wiele.

Co do nawykow to po 14 latach z Subaru w tym trzech uturbionych mysle ze cos tam wiem o obsludze i eksploatacji tych aut:)

 

 

Cieszę się z Twojego szczęścia z opanowania obsługi i eksploatacji.....

Film były ilustracją wyuczonych odruchów, gdybyś jeździł moto, zrozumiałbyś w lot :)

Wcześniejszy był o wymuszeniu, czego w nim nie rozumiesz, mogę posłużyć korepetycjami :)

 

Generalnie wątek jest o tym jak się jeździ konkretnie e-boxerem i  też doświadczeniach  użytkowników z jego eksploatacji, a przebija wątek, moje XT jest zajebiste....

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, radiolog napisał:

moje XT jest zajebiste...

 może warto taki wątek założyć , żeby nie  zaśmiecać informacji/wrażeń użytkowników E-boxer ( jeszcze niewielu) , wspomnieniami o poprzednim modelu którego od dawna nie ma w sprzedaży...;)

  • Lajk 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Andrzej Koper napisał:

 może warto taki wątek założyć , żeby nie  zaśmiecać informacji/wrażeń użytkowników E-boxer ( jeszcze niewielu) , wspomnieniami o poprzednim modelu którego od dawna nie ma w sprzedaży...;)

Dobry pomysł, zrobić temat porównanie Subaru z era czysto spalinowej i hybrydowej , tam się wymieniać argumentami co lepsze itp.... Natomiast tutaj zostawić miejsce tylko na spostrzeżenia i doświadczenia z jazdy, ewentualnie pytania do użytkowników  e-boxera, bo pewnie jest spore grono forumowiczów którzy zastanawiają się nad zakupem auta w wersji eboxer lub po prostu  są czysto ciekawi jak to działa jak się spisuje itp....

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lisek napisał:

XT jest zajebiste,taka jego cecha:)

To powinno wystarczyć jego użytkownikom do szczęścia, ewentualnie tak jak proponuje @Andrzej Koper założenie o tym wątku i wspólne zachwyty nad tym jakże udanym autem. :)

Niestety z jakichś niezrozumiałych dla mnie powodów (pewnie dla tego, że nie mam XT i odpowiednich cech charakteru nie ogarniam o co biega ;)) to im nie wystarcza i część ich użytkowników (Foresterów XT) notorycznie w wielu wątkach poświęconych Outbackom, wolnossącym Foresterom, XV lub E-Boxerom próbuje wmówić ich użytkownikom, że ich auta: „nie jadą”, „nie wyprzedzają”, „nie nadają się dla prawdziwych fanów marki Subaru” i wiele innych dziwnych dla mnie stwierdzeń. :huh:

Świat jest kolorowy, ludzie są różni, gusta i potrzeby też.

Mnie cieszy ta różnorodność i wszystkim tego życzę. :D

Szanujmy się nawzajem bez względu na to czy jeździmy Subaru z turbo, wolnymssakiem, hybrydą czy Skodą, Fiatem lub Daewoo.  :hi:

 

Edytowane przez Michał W.
  • Super! 3
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Michał W. napisał:

notorycznie w wielu wątkach poświęconych Outbackom, wolnossącym Foresterom, XV lub E-Boxerom próbuje wmówić ich użytkownikom, że ich auta: „nie jadą”, „nie wyprzedzają”, „nie nadają się dla prawdziwych fanów marki Subaru” i wiele innych dziwnych dla mnie stwierdzeń. 

Dokładnie mam to samo wrażenie, że nie ważny jaki wątek zacznę czytać, to dowiem się, że era Subaru się skończyła, że N/A nie jedzie. Chyba tylko wątek olejowy nie jest jeszcze skażony marudzeniem tych samych osób.

 

Naprawdę, nie musicie każdą swoją wypowiedzią wmawiać innym, że każdy kupujący Subaru bez H4T lub H6 jest głupcem.

 

Jeżdżę zarówno STI jak i Dieslem Subaru. Przymierzam się do Outbacka lub Forestera. Dynamika tych samochodów jest na wystarczającym poziomie i nie uważam, że będę zawalidrogą z tymi silnikami.

Kwestia gustu i potrzeb ale ciągłe mówienie tego samego, że Subaru już nie jedzie to przesada.

 

Cieszę się, że są osoby, które pomimo ciągłego nacisku, że ich samochody nie jadą, nie odpuszczają i są w stanie wyrażać swoją pozytywną opinię.

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, haczyk napisał:

 

Naprawdę, nie musicie każdą swoją wypowiedzią wmawiać innym, że każdy kupujący Subaru bez H4T lub H6 jest głupcem.

 

Ale to musi działać w obie strony i kiedyś już o tym pisałem, a nie tylko w jedną. Na tym forum można także dowiedzieć się, że mocniejsze Subaru nie są nam potrzebne, a różnica 3 sekund w sprincie to prawie nic :D

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kukson

Nie rozumiem dlaczego nie widzi Pan różnicy między komentowaniem pozytywnym a negatywnym.

Cóż jest takiego nieznośnego w tym, że ktoś ma miłe odczucia w stosunku do dynamiki swojego auta, że trzeba mu za każdym razem wytknąć "błędne" myślenie? 

Edytowane przez anilak13
brak odnośnika do użytkownika
  • Super! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie, dziś tankowałem do pełna , po przejechaniu  516,4km weszło 37,16 l a całkowita pojemność baku to 48l. Po szybkim obliczeniu wyszło 7,19l/100km. Z tych 516,4km to dwie trasy dłuższe ekspresówka po ok 80 km na tempomacie 120/h, reszta po mieście do pracy czyli ok 356,4 km. Wynik jest rewelacyjny jak dla mnie :yahoo:. I w tym momencie ja przyjmuje ze mój forester średnio pali 7,2:D, pewnie zima trzeba doliczyć 1l wiecej:)Teraz  zostaje mi tylko długa trasa na autostradzie na tempomacie przy 140km/h :upside-down-face_1f643-small:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.05.2020 o 15:50, anilak13 napisał:

@Kukson

Nie rozumiem dlaczego nie widzi Pan różnicy między komentowaniem pozytywnym a negatywnym.

Cóż jest takiego nieznośnego w tym, że ktoś ma miłe odczucia w stosunku do dynamiki swojego auta, że trzeba mu za każdym razem wytknąć "błędne" myślenie? 

Po to jest forum aby każdy mógł wyrażać swoją opinie i wiadomo, że nie będzie ona pozytywnie odbierana przez każdego. Zresztą ja odniosłem się do posta gdzie była mowa o WMAWIANIU INNYM bo są tutaj na forum tacy co próbują nam wmówić, że nie potrzebujemy mocniejszego auta od E-Boxera i mowa tutaj nie jest o właścicielach nowego Forka którzy niech się cieszą z auta i oby bezawaryjnie pokonywali kolejne kilometry :) więc gdzie tutaj coś nieznośnego ?

  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Kukson napisał:

bo są tutaj na forum tacy co próbują nam wmówić, że nie potrzebujemy mocniejszego auta od E-Boxera

 

 Już to kiedyś napisałem, ale powtórzę: Gdyby gdzieś pod maską znajdował się tajny pstryczek-przełączniczek, po przestawieniu którego dochodzi nam dodatkowe 100 KM, to prawie wszyscy, jeżeli nie absolutnie wszyscy, przełączyliby go. Ale, nie ma. Nie ma nawet takiego modelu, który byłby mocniejszy. Więc ludzie biorą to co jest, robią dłuższe lub krótsze jazdy próbne i jeżeli taka dynamika w ich sytuacji im wystarcza, to kupują ten skądinąd bardzo dobry samochód i się nim cieszą. Widocznie inne cechy przeważyły. Ja sam mam 156 konną imprezę i choć nie jest rakietą, to w 9/10 przypadków jej dynamika jest dla mnie zupełnie wystarczająca, często ze sporym zapasem i naprawdę lubię ten samochód. Ale, są momenty, że tej mocy zwyczajnie brakuje. I gdybym stale jeździł autostradami, to kupiłbym coś innego. Niestety, musimy się pogodzić z tym, że przez jakiś czas subaru będzie oferowało w Polsce auta, które mają średnią dynamikę (bo z tym, że "to nie jedzie" nie mogę się zgodzić) i jeśli ktoś chce lub potrzebuje DUUŻO MOCY, to musi sobie odpuścić tę markę. Może kiedyś będzie lepiej, na razie jest to co jest. A, dorabianie filozofii do rzeczywistości nie ma sensu. Nikt nie przekona zadowolonego właściciela e-boxera, który jeździ po mieście i na działkę, że zmarnował życie i żaden właściciel xt nie da sobie wmówić, że jest szaleńcem i potencjalnym zabójcą, bo się cieszy mocą. Moc cieszy i już. A, jak się nie jest milionerem, to trzeba iść na kompromisy..

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Grzesiek89 napisał:

Panie i Panowie, dziś tankowałem do pełna , po przejechaniu  516,4km weszło 37,16 l a całkowita pojemność baku to 48l. Po szybkim obliczeniu wyszło 7,19l/100km. Z tych 516,4km to dwie trasy dłuższe ekspresówka po ok 80 km na tempomacie 120/h, reszta po mieście do pracy czyli ok 356,4 km. Wynik jest rewelacyjny jak dla mnie :yahoo:. I w tym momencie ja przyjmuje ze mój forester średnio pali 7,2:D, pewnie zima trzeba doliczyć 1l wiecej:)Teraz  zostaje mi tylko długa trasa na autostradzie na tempomacie przy 140km/h :upside-down-face_1f643-small:

 

A jak to zużycie się ma do tego, co prezentuje komputer, znaczy z liczenia ręcznego wyszło Ci 7,2 a co wtedy pokazywał komputer?

 

Tryb I jest zdecydowanie wyliczony na miasto i oszczędzanie, to znaczy jest lag pomiędzy naciśnięciem gazu a przyśpieszeniem, bo jest strata na załaczaniu pomiędzy EV a spaliną - ale chyba taka tego filozofia.

Ten lag absolutnie znika kiedy zmieni się na tryb S, silnik rzadziej korzysta z wyłączania silnika, wtedy czuć wyraźnie przyśpieszenie.

Nie skojarzyłem czy wtedy działa wspomaganie elektryczne, czy nie, ale przyjrzę się tematowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Jabubmw napisał:

A, dorabianie filozofii do rzeczywistości nie ma sensu. Nikt nie przekona zadowolonego właściciela e-boxera, który jeździ po mieście i na działkę, że zmarnował życie i żaden właściciel xt nie da sobie wmówić, że jest szaleńcem i potencjalnym zabójcą, bo się cieszy mocą. Moc cieszy i już. A, jak się nie jest milionerem, to trzeba iść na kompromisy..

Nie jeździłem jeszcze e-boxerem, ale przez 3 lata równolegle miałem FXT i SBD. Tak, FXT uwielbiam i u mnie został. Ale skłamałbym, gdybym powiedział, że SBD nie dawało mi frajdy z jazdy. Dawało cholerną. Moc wykorzystuję od czasu do czasu, resztę zalet samochodu - bardzo często. Więc jestem takim nietypowym posiadaczem FXT, dla którego moc nie jest jedynym wyznacznikiem radości z jazdy. I zapewne dlatego, do e-boxera mocno się przymierzam, choć zapewne będzie to "piętnastka" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wyswietlaczu między zegarami cały czas średnie spalanie mam 7.1-7.2 natomiast na funkcyjnym na konsoli centralnej raz pokazuje 8.4,  8.2,  7.2. Często jest tak ze wieczorem jak wysiadam z auta to pokazuje 8.2 a rano jak odpalam to pokazuje 7.2 na funkcyjnym , między zegarami jest stałe 7.1. 7.2. Dziś  zaraz po zatankowaniu pokazywało 8.4 na funkcyjnym a między zegarami 7.1 a jak wjechałem do garażu to pokazywało 7.1 na funkcyjnym a 6.9 między zegarami:P ten komputer chyba pokazuje jak chce:facepalm: 


Tak ,w trybie S silnik elektryczny cały czas wspomaga spalinowy. Na wyświetlaczu funkcyjnym ustaw ekran monitorowania działania EV i wtedy zobaczysz kółko z procentami które  będzie wypełniało się na zielono w zależności od wspomagania silnika spalinowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie w trybie S nie ma spadania obrotów do 1 tys jak się odpuści gaz, co w trybie I jest standardem. 
w trybie I dalej twierdzę, ze najlepiej się jeździ nie przekraczając  2,9 tys obrotów , tzn płynnie przyspiesza , a spalanie zaczyna spadać .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry test, pokazuje funkcje , których w inne testy nie uwzględniały, generalnie funkcjonalne podejście, zawłaszcza dla tych co planują zakup.

w trybie S jakby nie symulował biegów przy gazie w podłogę.

W trybie I wyraźnie jeździ w zakresie do 2,5 tys, rzadko przekracza 3 tys., czyli jak to było powiedziane najlepszy sposób na max wykorzystanie hybrydy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2020 o 18:18, Grzesiek89 napisał:

Teraz  zostaje mi tylko długa trasa na autostradzie na tempomacie przy 140km/h :upside-down-face_1f643-small:

 

Jestem ciekaw ile spali. Obstawiam >10l.

Forek diesel do 120 też pali 7l, przy 140 spalanie rośnie w okolice 9,5-10l. Myślę, że główną przyczyną jest masa i aerodynamika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, Nie wiem czemu do tej pory upierałem się przy trybie I, a omijałem tryb S, po jego włączeniu -całkiem inne auto.

1. Zbiera się zdecydowanie żwawiej 

2. zarówno wspomaganie elektryczne jak i odzyskiwanie energii działa o wiele sprawniej i szybciej zapełnia bateryjkę

3. nie ma tego wachlowania 1-5 tys. obrotów, przy zmianach obciążenia 

4. na autostradzie 140 km/h to jest 3,4-3,5 tys. obrotów i 6 bieg, w trybie I raczej wtedy jest 5 bieg

5. o wiele lepiej tryb s współpracuje z adaptacyjnym tempomatem, nie ma tutaj tez wycia przy przyspieszaniu

 

Generalna konkluzja poza miastem lub dynamicznie w mieście zawsze tryb S, do miejskich korków oraz stref zamieszkania tryb I.

przy stabilnych 140 km/h pokazywało 8,5 L/100 km

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, radiolog napisał:

Kurcze, Nie wiem czemu do tej pory upierałem się przy trybie I, a omijałem tryb S, po jego włączeniu -całkiem inne auto.

1. Zbiera się zdecydowanie żwawiej 

2. zarówno wspomaganie elektryczne jak i odzyskiwanie energii działa o wiele sprawniej i szybciej zapełnia bateryjkę

3. nie ma tego wachlowania 1-5 tys. obrotów, przy zmianach obciążenia 

4. na autostradzie 140 km/h to jest 3,4-3,5 tys. obrotów i 6 bieg, w trybie I raczej wtedy jest 5 bieg

5. o wiele lepiej tryb s współpracuje z adaptacyjnym tempomatem, nie ma tutaj tez wycia przy przyspieszaniu

 

Generalna konkluzja poza miastem lub dynamicznie w mieście zawsze tryb S, do miejskich korków oraz stref zamieszkania tryb I.

przy stabilnych 140 km/h pokazywało 8,5 L/100 km

Dla porównania dziś - OBK 2019, waga ta sama co Forek e-boxer (plus 1 kg), przy 140 km/h spalanie na 7 biegu od 9 do 9,5 l. i 2,2 tys. obrotów. Przy 160 km/h - już 12,5 l/100 km. za to przy prędkości 120 - 130 km/h spalanie schodzi do ok. 7,5 l. przy 2 tys. obrotów. Jako że podstawową cechą eksperymentów jest ich powtarzalność, ciekawi mnie utrzymanie w Forku e-boxer spalania 8,5 l. przy 140 km/h w innych sytuacjach. Po prostu ciężko mi uwierzyć, że auto o aerodynamice kiosku ruchu ma tak niskie spalanie - dla przykładu Skoda Yeti, ośka, 1,4 TSI, 6 MT przy tej prędkości miała równo 10 l/100 km. Toyota Rav 4 około 12,5 l. potrzebuje. Jeśli ten wynik uda się powtórzyć, uznam e-boxera za auto również na autostrady. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...