Skocz do zawartości

Przerdzewiałe ranty drzwi


Propaganda

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 8.02.2019 o 23:15, mio1 napisał:

nie prościej kupić używki w dobrym stanie

Wcale nie jest tak prosto kupić używki w dobrym stanie... Jak pytałem i szukałem, to praktycznie każde od spodu miały jakieś ubytki (porównywalne do tych moich na drzwiach).

U siebie poprawiałem wszystkie doły drzwi + oba nadkola (pęcherzyki wielkości najmniejszego paznokcia) i kosztowało mnie to 1000zł 

kilka fotek:

image.png.54c921591b33c8551b43701eb4407bba.png

 

Póki co nic się nie dzieje i nie żałuję decyzji :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, thomson0073 napisał:

:huh:

A co Ciebie tak zaniepokoiło, tysiące ludzi są na bezrobociu i maja czas to mogą z nim robić co chcą , jedni jadą na ryby , inni robią remont swoich samochodów. Co w tym dziwnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mio1 napisał:

A co Ciebie tak zaniepokoiło, tysiące ludzi są na bezrobociu i maja czas to mogą z nim robić co chcą , jedni jadą na ryby , inni robią remont swoich samochodów. Co w tym dziwnego?

Mimo wszystko jest chyba mało ludzi na bezrobociu jeżdżących Subaru i będących w stanie go utrzymać. :P:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.02.2019 o 13:07, noth69 napisał:

Czy przyczyną są pozatykane otwory odprowadzające wodę na spodzie drzwi? Legacy IV to jeszcze nie jest taki dziadek, żeby już mu drzwi poleciały.

Niestety tak, auto pierwsza rejestracja pod koniec 2007 roku ale klimat + pozatykane otwory dały mu popalić. A myślicie, że mimo już obecnej rdzy warto kupić spray odrdzewiajacy i zabezpieczający?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, thomson0073 napisał:

Mimo wszystko jest chyba mało ludzi na bezrobociu jeżdżących Subaru i będących w stanie go utrzymać. :P:P

właśnie na odwrót , bez pracy odchodzi 90% przebiegów , czyli posiadając lpg można nabić butle za 80 raz na miesiąc , do tego mnóstwo czasu żeby chałupniczo klepać naprawy , szukać tańszych części wertować schematy techniczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Z rdzą niestety jest tak, że nawet jak pojedziesz do lakiernika, to za rok czy 2 wylezie z powrotem, i kasa pójdzie na marne - przerabiałęm to w Fordzie.

Teraz wolałbym wyciąć kawałek blachy i wstawić element niezardzewiały, bo nawet jeżeli zapłaci się więcej, to efekt utrzyma się na pewno dużo dłużej.

Koszty pewnie są zależne od miejsca zamieszkania,

Pzdr,

MP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...