Skocz do zawartości

Subaru legacy MY20


Than_Junior

Rekomendowane odpowiedzi

Jakaś tam firma z Inowrocławia (nie pamiętam nazwy) sprowadza nowe Legacy 2.5 i wystawia na otomoto za 120 tyś. Być może są w stanie sprowadzić też H6, warto zapytać bo nówka bez przebiegu i bez przygód chyba da radę parę lat pojeździć bez problemu i sprawa braku gwarancji może być drugorzędna.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny, tylko chyba właśnie za ładny.. I przez to nie wyróżnia się na parkingu. Te takie trochę... hmm.. kontrowersyjne powiedzmy, bardziej mi się podobały. Mam nadzieję, że zostawią chociaż włączniki ogrzewania foteli w starym stylu, bo nie będzie na co się napalać :)

Oczywiście, poważnie mówiąc, czekam na OBK, bo powoli nie ma na co wymienić samochodu za kilka lat.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, chojny napisał:

Biorąc pod uwagę niszowość rynku EU dla Subaru to na jaką sprzedaż mogliby liczyć? W Stanach z 40-50tys. sztuk rocznie bez problemu w EU 4-6tys.?

 

Rozumiem to, klepiemy przecież ten temat od lat, no ale ile można... Mi się już cierpliwość kończy ;)

 

34 minuty temu, Michał W. napisał:

Jakaś tam firma z Inowrocławia (nie pamiętam nazwy) sprowadza nowe Legacy 2.5 i wystawia na otomoto za 120 tyś. Być może są w stanie sprowadzić też H6, warto zapytać bo nówka bez przebiegu i bez przygód chyba da radę parę lat pojeździć bez problemu i sprawa braku gwarancji może być drugorzędna.:)

 

Problem w tym, że przy zakupie firmowym - a tak się kupuje większość nowych aut - raczej każdy się nastawia na fakturę i leasing, poza tym komu chce się bawić w import prywatny nowego auta. Używki z USA to inna sprawa, ale nie każdy chce auto zespawane z przystankiem ;)

 

1 godzinę temu, chojny napisał:

Jak dadzą ten 180 koni to nie będzie źle. 

 

Przecież teraz taki silnik już jest i ludzie narzekają (i pewnie mają rację bo na papierze osiągi nie powalają)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, GREGG napisał:

Problem w tym, że przy zakupie firmowym - a tak się kupuje większość nowych aut - raczej każdy się nastawia na fakturę i leasing, poza tym komu chce się bawić w import prywatny nowego auta. Używki z USA to inna sprawa, ale nie każdy chce auto zespawane z przystankiem ;)

Te Legacy, o którym pisałem jak najbardziej jest możliwe do zakupu na fakturę i co za tym idzie w leasingu. Problem jedynie w tym, że na umowę kupna-sprzedaży jest za 120 tyś. i myślę że jest to atrakcyjna cena w porównaniu do cen Outbacka z tym samym silnikiem u nas. W przypadku faktury życzą już sobie 120 tyś. ale netto i to już tak ładnie nie wygląda. :unsure:

https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-legacy-subaru-legacy-vi-2018-2-5-l-boxer-nowy-bez-przebiegu-ID6BAHFx.html#85987dc082

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Michał W. napisał:

Problem jedynie w tym, że na umowę kupna-sprzedaży jest za 120 tyś. i myślę że jest to atrakcyjna cena w porównaniu do cen Outbacka z tym samym silnikiem u nas. W przypadku faktury życzą już sobie 120 tyś. ale netto i to już tak ładnie nie wygląda. :unsure:

Jak ma się gotówkę i JDG to można było auto kupione prywatnie wciągnąć do firmy i amortyzować. Oczywiście VAT się nie odzyska.... ale tutaj zdaje się to nie jest problem a nawet zaleta. No chyba, że interpretacje przepisów zmieniły się przez ostatnie 10 lat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, GREGG napisał:

@aflinta Można jak piszesz, ale jest to znacznie mniej opłacalny wariant.

W tym konkretnym przypadku 120 tys brutto bez FV lub 120 netto z FV? Tak ogólnie to oczywiście, że średnio opłacalne, ale w EU tego auta nie kupisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, aflinta napisał:

W tym konkretnym przypadku 120 tys brutto bez FV lub 120 netto z FV? Tak ogólnie to oczywiście, że średnio opłacalne, ale w EU tego auta nie kupisz. 

 

Lepiej bez VAT, bo z niego i tak tylko połowę możesz odliczyć

Wiem, że to jedyna opcja zakupu, ale płacąc praktycznie tyle co za nowe i mając na względzie różne istotne wady tej opcji, IMO nie ma to sensu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, GREGG napisał:

 

Lepiej bez VAT, bo z niego i tak tylko połowę możesz odliczyć

Wiem, że to jedyna opcja zakupu, ale płacąc praktycznie tyle co za nowe i mając na względzie różne istotne wady tej opcji, IMO nie ma to sensu 

Aaaa, bo to 2,5l a nie 3,6. To faktycznie nie ma sensu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając gwarancje to za 120 tyś nie ma u nas aut tej klasy ze stałym napędem AWD. Myślę, że awaryjność tych modeli w pierwszych trzech latach jest minimalna więc takie ryzyko chyba ma sens - oczywiście dla kogoś kto szuka właśnie takiego auta. Roczniki 2018 ze Stanów z minimalnym przebiegiem kosztują u nas około 100 tyś. (Outback) a jestem przekonany, że wszystkie mają jakąś tam nieciekawą historię. A nowe Subaru w benzynie pewnie i tak zacznie sprawiać kłopoty dopiero po kilku latach normalnego użytkowania i gwarancja jest głównie dla własnego poczucia bezpieczeństwa.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, chojny napisał:

Jak dadzą ten 180 koni to nie będzie źle. 

Nie, nie będzie, ale z drugiej strony, jeśli dynamika jest porównywalna do OBK, to szału nie ma.

Natomiast to 2.4t, o tak... I mapkę można jakąś zrobić, i turbinkę wymienić, i wydeszek troszkę poluźnić ... :D 

Jestę świrę :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...