Filtr kabiny XV 2018/2019

[Snuff]

W dniu 19.01.2020 o 17:14, aflinta napisał:

Powierzchnia zielonego po rozcięciu: 20,8 x 115 cm.

No to ja zmierzyłem biały (ten super przezroczysty  ) wkład: po długości ok 90 cm. Przy okazji wyczyściłem komorę filtra, bo syf straszny był...tak, jakby nie było filtra. Teraz przeglądy w ASO będą z uwagą: proszę zapisać, że filtr kabinowy DIY wymienię SAM 

 

 

[Skodziarz]

W dniu 19.01.2020 o 00:11, aflinta napisał:

Przyszedł FP1828, na zdjęciach porównanie z zielonym filtrem Subaru oraz fotka po zamontowaniu w ramce po zielonym filtrze. Wchodzi do ramki nieco ciaśniej, ale montaż w aucie bez problemów (...)

 

I jak się sprawuje Mann względem zielonego - da się nosem zauważyć jakieś różnice?  

[aflinta]

10 minut temu, Skodziarz napisał:

 

I jak się sprawuje Mann względem zielonego - da się nosem zauważyć jakieś różnice?  

Nie jechałem jeszcze poza miasto (będę w poniedziałek robił trasę) to się dowiem jak sobie radzi z dymem kopciuchów w okolicznych miejscowościach. Jak nie będę musiał zamykać obiegu powietrza to znaczy, że jest lepszy od maski p.gaz

[aflinta]

Trasa zrobiona. Filtr jest faktycznie dużo lepszy od zielonego - w jedną stronę przejechałem na otwartym obiegu powietrza całą trasę (za dnia). Pojedyncze dymy z kominów czy kłęby sadzy z wypatroszonych diesli w zasadzie nie były wyczuwalne wewnątrz auta. Sprawa zmieniła się nieco wieczorem, kiedy w miejscowościach takich jak Kozy, Czaniec, Wadowice czy inne pomniejsze wioski na drodze do Skawiny poszły w ruch piece. W 1/3 trasy przez Kozy zamknąłem obieg powietrza bo nie dało się normalnie jechać. Gdyby teraz toczyła się pierwsza wojna światowa jestem przekonany, że okoliczni mieszkańcy palący w piecu patriotyczny węgiel z patriotycznymi śmieciami wytruliby w jedną dobę wszystkie armie najeźdźców. Przez całą drogę myślałem, że jest mgła... po dojechaniu do Krakowa okazało się, że to nie była mgła. Szkoda, że nie można zmusić innych do zaprzestania kopcenia jak w Krakowie - teraz to wygląda jak stolik z zakazem palenia postawiony na środku sali gdzie palić wolno. Ogólnie filtr jest bardzo dobry, ale cudów nie będzie.

[OA77]

2 godziny temu, aflinta napisał:

Trasa zrobiona. Filtr jest faktycznie dużo lepszy od zielonego - w jedną stronę przejechałem na otwartym obiegu powietrza całą trasę (za dnia). Pojedyncze dymy z kominów czy kłęby sadzy z wypatroszonych diesli w zasadzie nie były wyczuwalne wewnątrz auta. Sprawa zmieniła się nieco wieczorem, kiedy w miejscowościach takich jak Kozy, Czaniec, Wadowice czy inne pomniejsze wioski na drodze do Skawiny poszły w ruch piece. W 1/3 trasy przez Kozy zamknąłem obieg powietrza bo nie dało się normalnie jechać. Gdyby teraz toczyła się pierwsza wojna światowa jestem przekonany, że okoliczni mieszkańcy palący w piecu patriotyczny węgiel z patriotycznymi śmieciami wytruliby w jedną dobę wszystkie armie najeźdźców. Przez całą drogę myślałem, że jest mgła... po dojechaniu do Krakowa okazało się, że to nie była mgła. Szkoda, że nie można zmusić innych do zaprzestania kopcenia jak w Krakowie - teraz to wygląda jak stolik z zakazem palenia postawiony na środku sali gdzie palić wolno. Ogólnie filtr jest bardzo dobry, ale cudów nie będzie.

cudow nie bedzie ale lepszego poki co nie ma, a wiadomo ze jesli normy sa przekroczone w powietrzu to jedynie maska gazowa moze pomoc ale fajnie ze Mann produkuje od lat te filtry, ja przy przegladzie 45.000km bede zakladal juz trzeci filtr do Subaru Mann

[Skodziarz]

Pamiętać należy również, że kabiny samochodów nie są hermetyczne - są uszczelki w drzwiach, ale one nie mają 100% uszczelniać kabiny - więc powietrze/zapachy dostają się również innymi drogami, nie tylko przez filtr kabinowy - ten "broni" tylko drogi do nawiewów  

[aflinta]

18 minut temu, OA77 napisał:

a wiadomo ze jesli normy sa przekroczone w powietrzu

np. tak było wczoraj w Kozach:

 

[Snuff]

8 minut temu, aflinta napisał:

np. tak było wczoraj w Kozach:

 

 

na takie coś, prócz filtra w samochodzie proponuję jeszcze to: 

 

[aflinta]

17 minut temu, Skodziarz napisał:

Pamiętać należy również, że kabiny samochodów nie są hermetyczne - są uszczelki w drzwiach, ale one nie mają 100% uszczelniać kabiny - więc powietrze/zapachy dostają się również innymi drogami, nie tylko przez filtr kabinowy - ten "broni" tylko drogi do nawiewów  

W zasadzie tak, ale zamknięcie obiegu powietrza w zasadzie rozwiązuje problem przejazdu przez zatrute obszary. Nie śmierdzi... chyba, że z klimatyzacji

[Szürkebarát]

Z tym zamknięciem nawiewu to ostrożnie. Czy on w XV otwiera się samoczynnie po jakimś czasie, słyszałem że są takie patenty? Ja w poprzednim samochodzie kiedyś niechcący zamknąłem i dopiero po zaparowanych od wewnątrz szybach i ziewaniu zorientowałem się coś jest nie tak.

[GREGG]

6 minut temu, Szürkebarát napisał:

Ja w poprzednim samochodzie kiedyś niechcący zamknąłem i dopiero po zaparowanych od wewnątrz szybach i ziewaniu zorientowałem się coś jest nie tak.

 

XV nie ma samoczynnego odcinania zamkniętego obiegu. Także jak jakaś blondynka włączy zamknięty obieg, to jest ryzyko, że się może udusić 

[aflinta]

37 minut temu, Szürkebarát napisał:

Z tym zamknięciem nawiewu to ostrożnie. Czy on w XV otwiera się samoczynnie po jakimś czasie, słyszałem że są takie patenty? Ja w poprzednim samochodzie kiedyś niechcący zamknąłem i dopiero po zaparowanych od wewnątrz szybach i ziewaniu zorientowałem się coś jest nie tak.

Strasznie nie jest i jakoś to działa. Jak klimatyzacja pracuje to szyby raczej nie parują. Ogólnie dwie godziny jazdy w ten sposób nie są uciążliwe (o ile parownik czysty). Jak klimatyzacja nie działa (albo jest ujemna temperatura na zewnątrz) to zaparuje w kilka minut, a jak dzieci szaleją to nawet szybciej

Dlatego dobry filtr powietrza tak bardzo przydaje się zimą.

[Szürkebarát]

49 minut temu, GREGG napisał:

XV nie ma samoczynnego odcinania zamkniętego obiegu. Także jak jakaś blondynka włączy zamknięty obieg, to jest ryzyko, że się może udusić

Szkoda że nie ma, ale dobrze że wiem o tym, a blondynek Szarym Mnichem nie wożę. Jest bezpiecznie.

[Blixten]

W dniu 19.01.2020 o 00:11, aflinta napisał:

Przyszedł FP1828, na zdjęciach porównanie z zielonym filtrem Subaru oraz fotka po zamontowaniu w ramce po zielonym filtrze. Wchodzi do ramki nieco ciaśniej, ale montaż w aucie bez problemów.

Do mnie też dotarł i potwierdzam, wszystko pasuje idealnie i żadne przeróbki nie są konieczne. 

 

 

[Karas]

W dniu 5.02.2019 o 19:37, Blixten napisał:

Tak wygląda pod światło: 

 

dziś za radą znajomego zakupiłem filtr kabinowy blue printa . Bije jakością  filtr oem na łeb na szyje . Wklejam zdjęcie pod światło. Od zawsze kupowałem flirty oem bo wydawało mi sie że są najwyższej jakości - jak widać byłem w błędzie.

 

 

[Knurek1111]

13 godzin temu, Karas napisał:

dziś za radą znajomego zakupiłem filtr kabinowy blue printa . Bije jakością  filtr oem na łeb na szyje . Wklejam zdjęcie pod światło. Od zawsze kupowałem flirty oem bo wydawało mi sie że są najwyższej jakości - jak widać byłem w błędzie.

 

 

 

Z filtrami wiadomo jak jest: są zawsze kompromisem pomiędzy oporami przepływu powietrza a skutecznością filtrowania.

 

Jak chodzi o nieznane marki to ja bardzo cenię Corteco czyli MicronAir. To jedna z pierwszych firm, które zaczęły produkować filtry kabinowe na pierwszy montaż w zamierzchłych latach 90-tych. Może to autosugestia ale wydaje mi się, że przy nich przednia szyba brudzi się od wewnątrz najwolniej.

[Karas]

Dobrze wiedziec. Akurat blue print to tylko pakowacz. Z tego co mowil ziomek wsadzaja do swoich pudelek dobrej jakosci partsy jak swoznie 555, lozyska koyo itp. Ile w tym prawdy nie wiem ale dalem sie namowic na filtr kabinowy i widze ze jakosc materialu filtrujacego jest bardzo ok w porownaniu z oem za ponad x2 kase. 

[radix99]

Pół roku jazdy minęło, więc mam i ja 

Różnicę widać gołym okiem i czuć pod palcami. Na zdjęciach fabryczny filtr i Mann FP1828.

 

[Szürkebarát]

Może i ja spróbuję bo stwierdziłem, że filtr premium "zielony" pozwolił na zarośnięcie szyb od środka po podobnym przebiegu jak zwykły filtr OEM.

[radix99]

Powiem tak: zapomniałem o przełączaniu obiegu powietrza na zamknięty podczas jazdy za wszelakiej maści smrodziarzami. Wczoraj to do mnie dotarło, kiedy zorientowałem się, że jadąc za autobusem stawiającym czarną zasłonę dymną, ja nie czuję żadnego smrodu. Filtr Manna, to faktycznie rewelacja.

 

[Blixten]

3 godziny temu, radix99 napisał:

Wczoraj to do mnie dotarło, kiedy zorientowałem się, że jadąc za autobusem stawiającym czarną zasłonę dymną, ja nie czuję żadnego smrodu

A smaki odróżniasz jeszcze ? wiesz, bo to jeden z objawów ...  

[radix99]

2 godziny temu, Blixten napisał:

A smaki odróżniasz jeszcze ? wiesz, bo to jeden z objawów ...  

Ale że co mam polizać, żeby sprawdzić ?

 

[Snuff]

Ale że co mam polizać, żeby sprawdzić ?
 

Ale brak węchu to wiesz...może znaczyć, że filtr dobry i nic nie czujesz albo COVID-19

ps. potwierdzam filtr Mann dobry jest, też nie czuję smrodów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[radix99]

Godzinę temu, Snuff napisał:

Ale brak węchu to wiesz...może znaczyć, że filtr dobry i nic nie czujesz albo COVID-19
 

Coś mi się obiło o uszy 

 

[kolcz11]

Pozostawię dla potomnych, bo namęczyłem się szukając filtra kabinowego do Subaru Crosstreka 2018, wymiary filtra oryginalnego:

 

Długość: 214mm

Szerokość: 187mm

Wysokość: 27mm

 

Na polskim rynku nie me zamienników oryginału, ale w moim przypadku pasuje Filtron K1310A lub jego odpowiedniki.