Wyprzedaż Forestera 2018 w specyfikacji MY19 - ciekawe dodatki

[mechanik]

6 minut temu, Michał W. napisał:

A tu masz zupełnie inne kobiece podejście do Wranglera.

Czego zazdroszczę to jasnej tapicerki. W następnym na pewno będzie.

[Czarne_Koronkowe]

2 godziny temu, mechanik napisał:

To filmik dorzucę  z lajtowego offroadu w niedzielę. Żona jedzie. Nagrywająca tylko kiepsko się spisała. 

Potrzymaj mi piwo  

[Michał W.]

Dziś Foresterem wybrałem się w podróż do Kielc i obecnie auto jest w salonie piękności.

Przy okazji zrobiłem rekordowo niskie spalanie w trasie jadąc prawie zgodnie z przepisami uzyskałem 7.2 litra na dystansie około  150 km.

[Michał W.]

Forek ostatnio sporo przeszedł ale w pozytywnym znaczeniu i chyba czuje się lepiej, ja napewno tak. 

W czasie dziewięciu ostatnich dni zrobił ponad tysiąc km w kilku przejazdach po czterech województwach. Ponadto dostał nowy lakier na przedni zderzak, przeszedł przegląd po 30 tyś. km z wymianą przednich klocków, serwisem klimy i filtrem węglowym na deser. A dziś kuracja odmładzająca na powłokę ceramiczną z zewnątrz i wewnątrz. 

[Jaca68]

1 godzinę temu, Michał W. napisał:

Ponadto dostał nowy lakier na przedni zderzak, przeszedł przegląd po 30 tyś. km z wymianą przednich klocków,

Znaczy powypadkowy jest.  I szybko klocki padły, u mnie w XT wymiana była przy 55 tys - pamiętam bo szukałem faktur dla kupującego. Ale ja nie hamuje, gaz, wycieraczki i zamykam oczy. 

[mechanik]

3 godziny temu, Jaca68 napisał:

Znaczy powypadkowy jest.  I szybko klocki padły, u mnie w XT wymiana była przy 55 tys - pamiętam bo szukałem faktur dla kupującego. Ale ja nie hamuje, gaz, wycieraczki i zamykam oczy. 

U mnie też wymiana klocków w XT to około 50 tys km, zrobiona wcześniej ze względu na wyjazd do Włoch.

XT ma większe tarcze hamulcowe, a to ma znaczenie.

35 tys km wytrzymały klocki we Wranglerze po między innymi kilku rajdach, wyprawach i wyjeździe do Albanii, żeby wymienić te ważniejsze. 

 

Edytowane 7 Lipca 2020 przez mechanik

[Michał W.]

Ruszyły powolne przygotowania do urlopu. 

Dziś test rowerowy. 

[Michał W.]

Dziś mój Leśnik kończy osiemnastkę. 

Osiemnaście miesięcy i prawie 33 tyś. km przebiegu a to tylko połowa dystansu, który osiągnął wcześniejszy Outback w takim samym okresie czasu. 

 

[mechanik]

Godzinę temu, Michał W. napisał:

Dziś mój Leśnik kończy osiemnastkę. 

Osiemnaście miesięcy i prawie 33 tyś. km przebiegu a to tylko połowa dystansu, który osiągnął wcześniejszy Outback w takim samym okresie czasu. 

Nasz Wrangler też ma osiemnaście miesięcy. Przejechane 43 tys km. Skasowana wyprawa na Ukrainę i do Bośni, bo byłoby więcej. 

[FOR CVT]

peszek 

 

 

tapatalked

[Michał W.]

Obrazki znad Bałtyku 

[FOR CVT]

13 minut temu, Michał W. napisał:

znad Bałtyku

 

no ladnie 

ja niestety nadal (sz)czekam na szybe, podjechalem do corki podlac ogrod i od razu przyczepil sie patrol, dobrze ze mi dowodu nie zabrali 

 

tapatalked

[Jaca68]

3 godziny temu, Michał W. napisał:

Obrazki znad Bałtyku 

 

Cytat

 

Art. 81 kw

Kto niszczy lub uszkadza urządzenia służące do ochrony brzegów wód morskich lub śródlądowych, a w szczególności wszelkie umocnienia lub roślinność ochronną,

podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany.

 

 

 

Jazda po lesie i po wydmach 

[Michał W.]

W dniu 20.08.2020 o 14:16, OBK CVT napisał:

 

no ladnie 

ja niestety nadal (sz)czekam na szybe, podjechalem do corki podlac ogrod i od razu przyczepil sie patrol, dobrze ze mi dowodu nie zabrali 

Trochę pech z tą szybą...

ja jeszcze nigdy nie miałem takiej przygody, w Outbacku miałem małe pęknięcie ale nie rosło przez lata i tak zostało do końca.

Za to kapcie łapie częściej od innych bo jak czytam na forum, że ludzie nie potrzebują zapasu bo nigdy nie złapali gumy to jestem mocno zdziwiony bo ja ze cztery albo pięć razy w życiu już miałem. Ale z szybą gorzej bo nie masz w razie czego w bagażniku ani nawet w ASO. 
 

 

A taki ekran już widzieliście?

 

 

Edytowane 23 Sierpnia 2020 przez Michał W.

[Michał W.]

Wczoraj Forester bezpiecznie wrócił z lasu bukowego nad morzem do lasu mieszanego w Wielkopolsce. 

Pierwszy raz w życiu miałem takie szczęście nad Bałtykiem by przez 13 dni pobytu cieszyć się słońcem i dopiero w dniu wyjazdu spadł deszcz. 
 

Edytowane 23 Sierpnia 2020 przez Michał W.

[Lisek]

7 godzin temu, Michał W. napisał:

Wczoraj Forester bezpiecznie wrócił z lasu bukowego nad morzem do lasu mieszanego w Wielkopolsce. 

Pierwszy raz w życiu miałem takie szczęście nad Bałtykiem by przez 13 dni pobytu cieszyć się słońcem i dopiero w dniu wyjazdu spadł deszcz. 
 

13 dni nad Baltykiem, podziwiam wytrwalosc...Ja uciekalem po 2,5 dnia:)

[Michał W.]

30 minut temu, Lisek napisał:

13 dni nad Baltykiem, podziwiam wytrwalosc...Ja uciekalem po 2,5 dnia:)

Rozumiem, sam byłem przez kwadrans w Rowach po lody podczas wycieczki rowerowej po Słowińskim Parku Narodowym i też uciekłem, masakra. 

 

Natomiast cicha baza zdala od modnych miejscowości i czegokolwiek innego, gdzie poza lasem i pustawymi plażami nic nie ma to już zupełnie inna historia. 

Polecam, sam mógłbym się w takie miejsce przeprowadzić i coraz częściej o tym myślę. 

 

 

[Michał W.]

Forek koło domu. 

Edytowane 11 Września 2020 przez Michał W.

[Michał W.]

Kotki z Leśnikiem 

[Michał W.]

Kicia Kocia i drużyna opony. 

[Gazik]

Pewmie ciepultko od silnika było

[mechanik]

2 godziny temu, Gazik napisał:

Pewmie ciepultko od silnika było

Ustawka

[Michał W.]

Edytowane 24 Września 2020 przez Michał W.

[Michał W.]

Dziś jadąc do domu w lesie trochę się zapomniałem, że nie jadę Forkiem i wybrałem drogę na skróty, która dla Toyoty Yaris zakończyła się na samym początku wyłamaniem przedniego nadkola z zatrzasków. Pojechałem do mojego ASO Toyoty i w kwadrans mi to poprawili kasując mnie 26 złotych za wyłamane i zagubione spinki. 

Brawo Toyota. 

Edytowane 24 Września 2020 przez Michał W.

[Lisek]

Godzinę temu, Michał W. napisał:

Dziś jadąc do domu w lesie trochę się zapomniałem, że nie jadę Forkiem i wybrałem drogę na skróty, która dla Toyoty Yaris zakończyła się na samym początku wyłamaniem przedniego nadkola z zatrzasków. Pojechałem do mojego ASO Toyoty i w kwadrans mi to poprawili kasując mnie 26 złotych za wyłamane i zagubione spinki. 

Brawo Toyota. 

Podbijam!!!!

W 2019 roku zjeżdżałem STI z krawężnika tyłem i zderzak łupnął o podłoże przez co wyskoczył z zaczepów przy prawej lampie. Zapłaciłem 36 PLN brutto !!!