Skocz do zawartości

Wyprzedaż Forestera 2018 w specyfikacji MY19 - ciekawe dodatki


Michał W.

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Ostatnio pozazdrościłem bratu, który otwierając drzwi od swojego Range Rovera może podziwiać wyświetlane na gruncie logo marki i też sobie takie sprawiłem. ;) 

Oczywiście zrobiłem to niewspółmiernie niższym kosztem, zamiast kupować auto za mnóstwo kasy, zamówiłem w sieci prosty gadżet za kilka dolarów. Efekt może nie jest aż tak spektakularny jak w RR ale jest OK.

Zdjęcia wyszły mi słabo, może pózniej zrobię lepsze ale poglądowo zamieszczam co jest. :upside-down-face_1f643-small:

 

18DD0372-B97C-4038-B8BD-910F9D094B7B.jpeg

D7B5EC07-B978-4B0D-8C0D-658C0B164233.jpeg

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Michał W. napisał:

Ostatnio pozazdrościłem bratu, który otwierając drzwi od swojego Range Rovera może podziwiać wyświetlane na gruncie logo marki i też sobie takie sprawiłem. ;)

Pamiętam, że też takie chciałem, ale później jakoś mi przeszło. Ale fajnie wygląda. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj ujeżdżam Toyote 1.6 benzynkę z CVT 132 KM i jest to całkiem przyjemne oraz dobrze wyposażone auto (porównuję do wolnossącego Forestera). Rozpędza się przyzwoicie (podobnie jak mój, chyba nawet trochę lepiej), ma aktywny tempomat i inne systemy bezpieczeństwa. Na plus w wyposażeniu do Subaru to auto hold i czujniki parkowania, rozpoznawanie znaków drogowych. Wczoraj w trasie powrotnej z Wrocławia do domu droga wydawała mi się gorsza niż rano jadąc Forkiem, jakaś taka mocno połatana. Na ekspresówce kilka razy przycisnąłem na krótko trochę powyżej limitów ;) i średnia z całej trasy to 7.8 l.(20km luźny Wrocław, 70km boczne drogi i 80 eską). Wyraźnie czuć podczas szybkiej jazdy, że aerodynamika jest o wiele lepsza niż w Foresterze, ale to jest oczywista różnica. 

Auto jest ledwo dotarte 7800 km przebiegu ale już ma wgniecenie maski i inne drobiazgi.EA908C10-2AD0-4532-A9CB-30238869A147.jpeg

72606EFE-A951-4DFF-9410-E007FE06E1F3.jpeg

19628E95-574A-4B2A-B262-D6FA9EB02CB3.jpeg

Edytowane przez Michał W.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Michał W. napisał:

Nocą jeszcze nie jechałem ale pod wieczór dają po oczach. B)

Może jest możliwość ustawienia jasności. U mnie w Jeepie można nawet wygasić całkowicie. W Foresterze też można było tak zrobić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień rozpocząłem trasą z Radomska (łódzkie) do mojego rodzimego Wrocławia przyzwoitą i nudną ale dobrze wyposażoną Toyotą Corrola by w Subaru Wrocław zamienić ją na Leśnika po przeglądzie i lakierowaniu. Załatwiłem kilka spraw na mieście a następnie nadłożyłem trochę kilometrów by wrócić choćby na krótko do mojego lasu w Wielkopolsce. :)

D5EC9823-7CCD-449A-B6D2-734485BF43B5.jpeg

129BE8F9-4818-48C8-A11A-3C2702B28847.jpeg

51E28231-AF27-443F-85EB-CAE70C9693C7.jpeg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Michał W. napisał:

@mechanik

nieźle poszła tym Wranglerem pod górę Twoja żona. :evil2:

mój Powolniak tak się nawet nie da rady rozpędzić, chyba że na autostradzie. :upside-down-face_1f643-small:

Dzięki. Nagrywająca koleżanka tak na prawdę nie oddała sytuacji. Na szczycie pierwszego wzniesienia był spadek i stromy podjazd pod kolejne wzniesienie z głębokimi muldami. Więc but w podłogę to nie był, bo na górze można było uszkodzić auto, a zbyt mała prędkość nie pozwalała na podjazd. Trochę techniczna próba tak na prawdę. Udało się za drugim razem. Gdyby dziewczyna podeszła wyżej z telefonem to byłoby wszystko widać, ale była pod wrażeniem, bo żona koleżankę zabrała pierwszy raz, więc wybaczam.. :)

 

Edytowane przez mechanik
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mechanik napisał:

Dzięki. Nagrywająca koleżanka tak na prawdę nie oddała sytuacji. Na szczycie pierwszego wzniesienia był spadek i stromy podjazd pod kolejne wzniesienie z głębokimi muldami. Więc but w podłogę to nie był, bo na górze można było uszkodzić auto, a zbyt mała prędkość nie pozwalała na podjazd. Trochę techniczna próba tak na prawdę. Udało się za drugim razem. Gdyby dziewczyna podeszła wyżej z telefonem to byłoby wszystko widać, ale była pod wrażeniem, bo żona koleżankę zabrała pierwszy raz, więc wybaczam.. :)

 

A tu masz zupełnie inne kobiece podejście do Wranglera. ;)

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...