Skocz do zawartości

Zakup Forestera III lub Outback'a IV - Diesel


Mirek Żak

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry wszystkim,

Proszę o pomoc - poszukuje samochodu z napędem na 4 łapy. Oszczędnego i bezawaryjnego - na ile tylko to możliwe. Cena - do 30-35 tys. zł. 

Czytałem sporo o awaryjności diesli w subaru, ale ponoć w rocznikach od 2010 wzwyż nie ma dramatu.

Jak to więc w ostateczności wygląda?

 

Co sądzicie o takich modelach?

OUTBACK:

1. https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-outback-salon-polska-aso-faktura-vat-ID6BzPO7.html#64ab9b4efb

2. https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-outback-subaru-outback-iv-4x4-bezwypadkowy-salon-pl-f-vat-23-ID6BCYzu.html#869914e066

3. https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-outback-polski-salon-ID6B0ew0.html#869914e066

 

FORESTER:
1. https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-forester-4x4-salon-polska-serwis-aso-bezwypadkowy-vat-23-ID6B6PZ4.html#4bf5a46eea

2. https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-forester-data-pierwszej-rejestracji-3-3-2011-r-ID6Bwntv.html#4bf5a46eea

3. https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-forester-salon-2-0-150km-navi-4x4-awd-klima-gwarancja-f-ra-vat-23-ID6zwYTk.html#4bf5a46eea\

4. https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-forester-4x4-kamera-cofania-bardzo-dobry-stan-ID6AEAMI.html#4bf5a46eea

 

Będę bardz, bardzo wdzięczny za rzeczową pomoc. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

standardowe odpowiedzi, których się powinieneś spodziewać:

1) Nie ten dział

2) Było wałkowane milion razy

3) Subaru NIE KUPUJE się z silnikiem diesla. To jest cykająca bomba. Jeśli chcesz bezawaryjny to bierz wolnego ssaka

W sumie sam się podpiszę pod każdym z powyższych

 

 

Edytowane przez Czarne_Koronkowe
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę tutaj robić nikomu reklamy ale popatrz na dział sprzedam-subaru

Znajdziesz tam coś co może spełnić Twoje oczekiwania

A co do SBD to tak jak wyżej jest na forum masa opinii

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MKK napisał:

A co do SBD to tak jak wyżej jest na forum masa opinii

Zarówno pozytywnych jak i negatywnych.

 

Uparcie powtarzam, że wybór auta i silnika zależy od tego w jaki sposób będziesz to auto potem eksploatował.

Miasto, autostrada, asfalt, teren, krótkie, długie odcinki.... to ważne parametry o których ludzie często zapominają kierując się tylko ceną lub modą.

 

Powiedz jak będziesz auto eksploatował to prędzej ktoś Ci doradzi.

 

 

 

  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Jedyny wniosek jaki się nasuwa - unikać Diesla jak ognia, nawet jeśli jest to rzekomo poprawiona, nowsza wersja tego silnika. 

W takim razie szukam dalej. Nie ukrywam, że bardzo się napaliłam na te modele, właśnie ze względu na cenę - to rzeczywiście daje do myślenia, że wersję benzynową w „dobrej” cenie jest znaleźć dużo trudniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci diesel a głowy nie wyparuje, to najlepiej poszukaj w ogłoszeniach takiego egzemplarza co już ma silnik wymieniony kilka tys km wstecz,  jest wtedy szansa na dłuższy bezawaryjny przebieg. I koniecznie auto z Polskiego salonu i WSZYSTKIE przeglądy w ASO. Wtedy przy awarii silnika można liczyć na gest handlowy importera. BTW - koszt naprawy silnika jest mniej więcej równy cenie aut które wstawiłeś.

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.01.2019 o 16:06, Mirek Żak napisał:

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Jedyny wniosek jaki się nasuwa - unikać Diesla jak ognia, nawet jeśli jest to rzekomo poprawiona, nowsza wersja tego silnika. 

W takim razie szukam dalej. Nie ukrywam, że bardzo się napaliłam na te modele, właśnie ze względu na cenę - to rzeczywiście daje do myślenia, że wersję benzynową w „dobrej” cenie jest znaleźć dużo trudniej. 

Z tym unikaniem jak ognia to lekka przesada. Moim zdaniem ten silnik ma naprawdę dużo zalet i niestety jedną bardzo poważną wadę (wszyscy wiemy jaką). Jeszcze niedawno uważałem podobnie, że SBD to mina z opóźnionym zapłonem ale jak się przyjrzysz forumowych statystyką to nie ma w niej ani jednego padniętego silnika od 2012 roku w górę. To oczywiście o niczym nie świadczy ale nie można wykluczyć, że faktycznie problem został wyeliminowany a jeśli tak to kupujesz super auto w rewelacyjnej cenie.

Jest to propozycja dla osób z żyłką do hazardu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy owak forumową statystykę na temat padniętych SBD uważam za bardzo ciekawą i z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy, które rzucą trochę więcej światła na ten temat. Wnioski z niej płynące są bardzo ciekawe i mam nadzieje, że pojawią się kolejne wpisy. Dla mnie jako posiadacza Subaru Diesel z 2012 roku obecne wpisy napawają optymizmem. Osobiście jestem bardzo zadowolony z tego silnika oraz samochodu i jedyną wadą jaką odczułem na własnej skórze podczas użytkowania go jest świadomość jego złej sławy i niepokój z tym związany. Auto ma bardzo przyzwoitą dynamikę, sensowną kulturę pracy i jest ekonomiczne, tylko niepewność czy nie padnie odbiera mi pełną satysfakcje z jego użytkowania przez ostatnie 6 lat.

Co nie znaczy wcale, że neguję postawę osób dmuchających na zimne, ostrożności nigdy za wiele zwłaszcza gdy w kasie pusto.

Pozdrawiam

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie wszyscy lub zdecydowana większość użytkowników SBD jest z tego silnika zadowolona za wyjątkiem tych pechowców, którym silnik padł. Niestety dane na temat jaki jest odsetek tych których ów motor zawiódł są niedostępne dla posiadaczy takowych. Pozostaje nam posiłkować sie statystką z forum.

Moim zdaniem w mediach motoryzacyjnych temat ten był mocno demonizowany co nie zmienia faktu, że sporo było tych padniętych silników (ale niestety nie wiemy ile to było procent względem napewno b.dużej sprzedaży jak na Subaru i jakich roczników konkretnie to dotyczyło). Ja wierzę w to, że mój egzemplarz z 2012 roku jest już pozbawiony tych wad ale pewności nie mam. Mimo tego niepokoju, który mi towarzyszył przez cały czas użytkowania SBD ciężko mi się umawiać z zainteresowanymi jego zakupem. Po prostu mi żal bo jest to najlepsze (znów moim zdaniem ;) ) auto jakie miałem do tej pory a trochę tego było. Sprzedaje dlatego bo czas na nowe, w czwartek odbieram Forestera w benzynie i to pewnie osłodzi mi nieuniknione rozstanie z Outbackiem Boxer Diesel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...