Skocz do zawartości

Co zrobic, zatarty? legacy sedan benzyna


Nosek kreseczka

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,
 
Niestety wygląda na to, że zatarłem silnik w swoim 
 
Subaru Legacy, benzyna 2.0, 2008r
kod silnika EJ204LTELB
 
Płaczę strasznie, bo miałem go od nowości :(
 
Już nie wnikam w szczegóły zatarcia (nie brał jakoś dużo oleju; pól roku wcześniej na przeglądzie, miesiąc wcześniej czyli ok. 1.5k km wcześniej został uzupełniony/nawet przelany poziom oleju, brak kontrolki niskiego ciśnienia etc) - w pewnym momencie na trasie samochód stanął i nie chciał się odpalić, nie złapał temperatury. Dolałem ponad 3l oleju i dopiero odpalił, wydaje się, że silnik pracuje normalnie, jeździ.
Sąsiad mechanik ocenił, że jednak silnik zatarty.
 
I tutaj moje pytania:
  1. Czy to możliwe, że samochód pali, jeżdzi, a silnik jest zatarty??? 
    Jest to ocena sąsiada-mechanika.
  2. Czy opłaca się silnik regenerować? Jeśli tak to może znacie jakieś znające się na rzeczy warsztaty [Warszawa i okolice].
    Samochód mam od nowości, zrobiłem nim tylko 170tys. km, więc szkoda byłoby sie pozbywać zadbanego i pewnego samochodu, z drugiej strony wrzucanie 5k w coś co nie daje pewności bezawaryjnego użytkowania chyba mija się z celem
  3. Czy lepiej kupić nowy-stary silnik?
    Mam obawy dot. kupna silnika niewiadomego pochodzenia, może okazać się bardziej ryzykowną opcją niż regeneracja...
  4. A może samochód sprzedać troszkę taniej?
     
Będę wdzięczny za każdą wskazówkę, ponieważ umieram z tęsknoty za samochodem :)
 
Pozdrowienia

legac.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Nosek kreseczka napisał:

w pewnym momencie na trasie samochód stanął i nie chciał się odpalić, nie złapał temperatury.

 

31 minut temu, Nosek kreseczka napisał:

Dolałem ponad 3l oleju i dopiero odpalił,

Najpierw wyjaśnij jak temperatury nie złapał ,jeśli -jak myslę -niedawno pracował (chyba, że mówisz tylko o wskaźniku).

Jak nie brał oleju to co- wycieki ,ze 3 litry weszło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, respect napisał:

Najpierw wyjaśnij jak temperatury nie złapał ,jeśli -jak myslę -niedawno pracował (chyba, że mówisz tylko o wskaźniku).

Jak nie brał oleju to co- wycieki ,ze 3 litry weszło?


Tak, mówię o wskaźniku. Olej mógł wyciec, do płynu chłodniczego? na ziemię? mógł też się spalić trudno to ocenić bez wyjmowania silnika. Wygląda na to, że zatarty. Tylko co z nim teraz zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale w tej ilości ? To musiałby dymić jak szalony , albo nagle chlustać  olejem ,albo nie sprawdzany poziom przez "100 tys. km"

Jeśli wskaźnik był na ok. minimum to może płyn nagle stracił.

Godzinę temu, Nosek kreseczka napisał:

wydaje się, że silnik pracuje normalnie, jeździ.

To teraz jaki poziom płynu? Dolewałeś go?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem... odpala? Jeździ? Prawodopodobnie zgasł z innego powodu. A że oleju dolałeś to świadczy że jednak go gdzieś konsumuje. Zobacz na płyn chłodniczy, zobacz też czy nie kopci na niebiesko. Jeśli jest dynamiczny dalej to silnik się raczej nie zatarł. Zobacz tak jak @owad pisze na filtr oleju. Tylko nie rozcinaj piłką czy też kątówką. Rozerwij zgrzewy itd, chodzi o to żeby w filtrze były ewentualnie tylko i wyłącznie opiłki np z panewek.

Edytowane przez ewemarkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jechalem sobie trasą

2. Silnik przestal pracowac (zgasł, bez trzasków ani zgrzytów,  wcześniejszych kontrolek też brak)

3. Poziom oleju byl ponizej minimum

4. Holowanko do domu

5. Dolalem 2l i dopiero bylo powiedzmy minimum na bagnecie
7. Odpalił ale od razu zgasilem
8. Po jakimś czasie, dzień czy dwa mechanik przejechał dosłownie 20m z mojego garażu do swojego (sąsiad :D)

Edytowane przez Nosek kreseczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po czym stwierdził że zatarty? 

To że mało oleju nie znaczy że zatarty. Wchodzi chyba 5 litrów do silnika. Więc z 2 powinieneś mieć w momencie "awarii". Chyba wystarczy żeby smok był w oleju, inaczej kontrolka od ciśnienia by Ci się zapaliła. Nie wiem czy ten silnik ma czujnik poziomu oleju, mógł zgasnąć aby zabezpieczyć silnik przed zatarciem właśnie. Szczerze to nie wiem jak się zachowuje silnik w takim przypadku. Ale jeśli dolałeś oleju i jest ciśnienie, sprawdziłbym profilaktycznie stan filtra oleju. Sprawdził płyn chłodniczy, czy nie jest zaolejony. Jeśli będzie ok to jeżdzić ale sprawdzać co 100 km poziom oleju, czy przypadkiem nie ubywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad się nie zna. Prawdziwy mechanik od razu powiedziałby co trzeba zrobić:

 

"jeździć, obserwować"

 

Na poważnie to wszystkie dobre rady już padły i koniec końców po zdjęciu miski i zajrzeniu do niej i filtra pojeździć, sprawdzać olej i będzie wiadomo czy silnik powiedział papa czy nie.

Edytowane przez Amnes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny Legaś. :D

Czujesz spadek mocy?
W silniku coś stuka?
Kopci?
Sprawdź czy się nie robi "masło" pod korkiem chłodnicy i korkiem oleju.

Jeżeli, nie to kontroluj olej i dbaj o regularne wymiany. Ja wymieniam co 9k - 10k km.
Może przepałowałeś ostatnio mocniej to i olej wciągnął. Wydaje mi się, że pobór oleju 3l/ 10k km to trochę sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nic przy nim nie robił. Jeśli jeździ jako tako to jezdzij aż się rozpadnie, potem kup jakiś używany ( najlepiej żeby siedział jeszcze w aucie, tak żeby można było sprawdzić ciśnienie sprężania ). W twoim silniku ucierpieć mogło wszystko, od panewek i wału począwszy na wałkach rozrządu skończywszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, ewemarkam napisał:

Panowie autor tematu już się tym nie interesuje, pewnie zaufał swojemu somsiadowi. 


Nie nie, muszę się zebrać znaleźć chwilę i wysłać auto na lawecie do Carfita albo innego serwisu, bez rozebrania tego silnika można tylko gdybać... Będę informował na bieżąco :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Nosek kreseczka napisał:


Nie nie, muszę się zebrać znaleźć chwilę i wysłać auto na lawecie do Carfita albo innego serwisu, bez rozebrania tego silnika można tylko gdybać... Będę informował na bieżąco :)

Chłopie pod nosem masz warsztaty, które to ogarną.

Po co robić sobie dodatkowe koszty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaliśmy Ci na tacy co zrobić. W Carfit pewnie od tego zaczną.

Rozetnij filtr, ale nie piłką do metalu tylko go rozpruj. Poszukaj opiłków. Jak się okaże że ich nie ma to zmień olej, w zlanym oleju magnesem przejedź po dnie, jak nic nie złapie to zalej świeżym olejem i jeździj dalej. Rozbierając silnik bez sprawdzenia choćby filtra oleju narażasz się na koszty i to nie małe. Może to też Twój sąsiad mechanik zrobić. I lepiej bądź przy tym. Olej możesz na upartego też pod domem spuścić do bańki po płynie ze spryskiwaczy. 

 

Tu masz przykład jak to zrobic:

 

Edytowane przez ewemarkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, rosaskc napisał:

Po blachach WPR wnioskuję Pruszków. Podjedź do Żółwina do @house_1, skoro nie chcesz sam tego robić. 

Chyba, że auto Ci zbrzydło, to ja podbiję tę łódzką nieludzką ofertę i 6k dam :mrgreen:

 

Dobrze że biorcę mam, bo bym chapnął sedanika. Mniej przekładania niż w dyszlu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...