Ubywający płyn w zbiorniczku wyrównawczym

[Grzecho]

Impreza GD ej204 

 

Ubywa mi płynu w zbiorniczku wyrównawczym, ale żeby nie było za łatwo raz w roku. Staram się utrzymywać poziom płynu w połowie max-min, w ciągu roku auto zrobiło jakieś 7k km i płynu nie ubywało, wszystko było w porządku regularnie sprawdzam. W ciągu tygodnia ubyło ok 2 cm z zbiorniczka, zapewne przy pierwszych większych mrozach które nie dawno mieliśmy. Przewody miękkie, olej na bagnecie ładny, pod korkiem żadnej mazi, zbiorniczek nie osmolony, nic nie bąbluje, grzeje się normalnie, ciepły nawiew itd. Dodam że w zeszłym roku miałem dokładnie to samo, jak pamiętam też w okolicach zimy, dolałem do poziomu jaki był wcześniej i przez rok był spokój bez większych czy zauważalnych wahań w poziomie. Ja rozumiem że w zimie płyn może zmniejszyć objętość ale aż tyle w Subaru? jeśli to ma znaczenie wlany Valvoline max life, raczej porządniejszy nie pierwsza lepsza dostępna woda. Poprzeglądałem jakieś ewentualne wycieki ale nie zauważyłem. Mam ten sam płyn zalany w Oplu i BMW tam nie zauważyłem żadnych zmian. TTTM czy szukać jeszcze ewentualnych przyczyn? zasadne już jest zrobienie testu na Co2?

[Tomasz_555]

Pamiętaj, że to zbiornik nadmiarowy. Nie dolewaj tam płynu jeżeli poziom cały czas utrzymuje się pomiędzy wskazaniami min i max. Dopiero wtedy będziesz mógł stwierdzić czy faktycznie regularnie układ chłodzenia zasysa stamtąd płyn.

Regularnie sprawdzaj poziom płynu odkręcając korek ciśnieniowy na chłodnicy. (oczywiście na zimno, albo po odstaniu samochodu). Tam ma być pod korek. Jeżeli są ubytki to najpierw dolewaj tam. Jeżeli nie ma to ja bym nie szukał za bardzo problemów na siłę.

Zima to specyficzny okres i szczególnie negatywnie wpływa na starsze samochody.

Jeżeli po solidnym rozgrzaniu samochodu nie czujesz słodkiego zapachu płynu pod maską albo w kabinie to tym bardziej nie szukał bym problemów.