Skocz do zawartości

Rozgrzewanie


LeśnikXT

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, LeśnikXT napisał:

Czy rozgrzewać kute tłoki mahle ?  Podpowiecie co zdrowsze - ruszać od razu czy rozgrzewać?  

Dobre pytanie. Ile tak naprawdę powinno się rozgrzewać silnik z takimi tłokami i po jakim przejechanym dystansie kute tłoki się dobrze rozgrzeją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kute czy nie kute, rozgrzewają się w tym samym czasie. Co za różnica? Ważne, żeby na nie zagrzanym silniku nie pałować. Ile czasu to też pojęcie względne. Jeden nagrzeje szybciej, inny wolniej. Płyn powinien się nagrzać w kilka minut przy temperaturze powyżej zera na zewnątrz. Blok silnika i olej potrzebuje jednak trochę więcej czasu. Zawsze możesz zainwestować w zegar z temp. oleju na przykład

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rydzada napisał:

Kute czy nie kute, rozgrzewają się w tym samym czasie. Co za różnica? Ważne, żeby na nie zagrzanym silniku nie pałować. Ile czasu to też pojęcie względne. Jeden nagrzeje szybciej, inny wolniej. Płyn powinien się nagrzać w kilka minut przy temperaturze powyżej zera na zewnątrz. Blok silnika i olej potrzebuje jednak trochę więcej czasu. Zawsze możesz zainwestować w zegar z temp. oleju na przykład

Przypadkiem nie jest tak że kute tłoki nagrzewają się wolniej ponieważ siłą rzeczy są twardsze od zwykłych odlewanych?

Co za różnica... no chyba jednak jest różnica między kutymi a zwykłymi tłokami, chyba że się mylę. Że silnik trzeba zagrzać przed ostrzejszą jazdą to chyba jasne, o tym że olej nagrzewa się dłużej niż płyn też wiadomo.

Edytowane przez DON Pietro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DON Pietro napisał:

Przypadkiem nie jest tak że kute tłoki nagrzewają się wolniej ponieważ siłą rzeczy są twardsze od zwykłych odlewanych?

Co za różnica... no chyba jednak jest różnica między kutymi a zwykłymi tłokami, chyba że się mylę. Że silnik trzeba zagrzać przed ostrzejszą jazdą to chyba jasne, o tym że olej nagrzewa się dłużej niż płyn też wiadomo.

Że są twardsze to nie znaczy, że się dłużej nagrzewają. Bo niby dlaczego? Co ma twardość i udarność wspólnego z czasem nagrzewania? Na resztę sam sobie odpowiedziałeś. Zgodnie zresztą z tym co napisałem wcześniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, rydzada napisał:

Że są twardsze to nie znaczy, że się dłużej nagrzewają. Bo niby dlaczego? Co ma twardość i udarność wspólnego z czasem nagrzewania? Na resztę sam sobie odpowiedziałeś. Zgodnie zresztą z tym co napisałem wcześniej. 

A no choćby dlatego że jeśli element jest twardszy to inna jest jego gęstość najprościej mówiąc, a gęstsze materiały nagrzewają się wolniej np. wyżej wymieniony olej.

Edytowane przez DON Pietro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że coś przesadzacie z tym oddawaniem ciepła i gęstością. Przecież jak kucie może zagęścić materiał, w takim stopniu co by zmieniło znacznie przewodność cieplną. Tak jak wyżej napisali jeden nagrzeje się szybciej drugi wolniej a i tak chyba mają natrysk oleju który i tak je chłodzi. Zapalić samochód, odczekać sobie z 30-60 sekund i jazda ostrożna tak jak to bywa w silniku nie zakutym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Pan Dziedzic napisał:

Silnik jak babę, trzeba rozgrzać :D

Z tym to nie ma nawet co dyskutować :D

 

52 minuty temu, ewemarkam napisał:

Mam wrażenie że coś przesadzacie z tym oddawaniem ciepła i gęstością. Przecież jak kucie może zagęścić materiał, w takim stopniu co by zmieniło znacznie przewodność cieplną. Tak jak wyżej napisali jeden nagrzeje się szybciej drugi wolniej a i tak chyba mają natrysk oleju który i tak je chłodzi. Zapalić samochód, odczekać sobie z 30-60 sekund i jazda ostrożna tak jak to bywa w silniku nie zakutym.

Być może przesadzam próbuję jednak wziąć to na chłopski rozum. W takim razie rozumiem że rolę odgrywa tu oliwa, jak się nagrzeje oznacza to że już baba rozgrzana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że ciecz chłodząca silnika, potocznie zwana woda ma temperaturę 90 stopni. Nie znaczy że silnik jest zagrzany, Olej wtedy często ma dopiero 40 - 50 stopni. Warto jednak mieć wskaźnik temperatury oleju. Optymalnie olej powinien mieć temperaturę 90- 105 stopni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ewemarkam napisał:

To że ciecz chłodząca silnika, potocznie zwana woda ma temperaturę 90 stopni. Nie znaczy że silnik jest zagrzany, Olej wtedy często ma dopiero 40 - 50 stopni. Warto jednak mieć wskaźnik temperatury oleju. Optymalnie olej powinien mieć temperaturę 90- 105 stopni. 

Doskonale to rozumiem i jestem świadomy tego że wskazówka temp. cieczy mimo tego że pokazuje 90stopni nie oznacza tego że silnik jest rozgrzany. Chodzi mi o to czy silnik składany na kutych tłokach nagrzewa się wolniej ale z tego co napisano wyżej rozumiem że nie ma to znaczenia i robotę robi tu olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, DON Pietro napisał:

A no choćby dlatego że jeśli element jest twardszy to inna jest jego gęstość najprościej mówiąc, a gęstsze materiały nagrzewają się wolniej np. wyżej wymieniony olej.

Olaboga. Nie. To tak nie działa. Nie chcę mi się więcej rozpisywać o teorii. Po prostu zachowaj rozsądek i nie katuj na nie rozgrzanym. A najlepiej silnik rozgrzewa się normalnie, spokojnie jadąc bez dużego obciążenia i zbyt wysokich obrotów. Nie ma stać pod domem na jałowych, tylko spokojnie jechać. Jak już płyn osiągnie powiedzmy 85, można depnąć mocniej, a po nagrzaniu oleju do 90-100 - ogień. I nie ma znaczenia, czy tłoki są kute, czy nie. To właśnie kute mają przeważnie większy luz i mniejsze ryzyko przytarcia.

Edytowane przez rydzada
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, arkadius 73 napisał:

Ja odpalam i czekam aż oleum osiągnie 50 stopni , wtedy ruszam

Arek tak mniej wiecej po jakim czasie od odpalenia oliwa ma te 50 stopni? Jak plyn osiagnie 90st to ile stopni ma wtedy olej? Po ile minutach albo kilometrach spokojnej jazdy olej ma mniej wiecej 90 st? Kurde nie upalam auta, a mimo wszystko dla swietego spokoju najchetniej zalozylem wskaznik temp oleju ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmuje się też że nie rozgrzewa się samochodu na postoju. 30 sekund do minuty i wio.

Podczas jazdy silnik nagrzewa się szybciej. Tym samym olej. Dalej na wolnych obrotach gdy zimny silnik pracuje na bogatej mieszance. Dużo paliwa jest wtryskiwane i dużo nie spalone, ścieka to po ściance cylindra do miski olejowej. Rozrzedza olej ale nie w stopniu mającym jakiś kolosalny wpływ. Zimny olej gorzej smaruje, ale na wyższych obrotach ma też wyższe ciśnienie. Dużo w sieci jest artykułów na ten temat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja na podstawie jednośladów powiem tak- między dobrym odlewem a kutym Wossnerem nie było wg. mnie większej różnicy. Minutka na wolnych obrotach (idealnie żeby odpalić, wyjechać, zamknąć bramę etc) i powolna jazda- czy na odlewie czy kutym po półtora kilometra miałem ok 60-65 na otwartym w pełni termostacie, ale to mowa o dosyć mocno wysilonym dwu-suwie i seryjnym termostacie który dosyć późno się poddawał. Przy aucie wiadomo jest inaczej, ale sama teoria dot tłoka raczej niezmienna. Co najwyżej kuty dłużej dzwonił na zimnym. Kucizna, cylinder aluminium + żeliwna tuleja.

 

 

Edytowane przez 133699
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuty tłok ma większy luz który się zmniejsza po rozgrzaniu, i tłok mniej lata na boki. Co jest zdrowsze powolne obroty na postoju czy jazda która wiąże się z większymi obrotami i z większą ilością przerobową tłoka  który jeszcze jest luzny bo zimny. Oczywiste jest to,ze w aucie z klasycznymi tłokami długie rozgrzewanie jest szkodliwe, ale jak jest z kutym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ewemarkam napisał:

Przyjmuje się też że nie rozgrzewa się samochodu na postoju. 30 sekund do minuty i wio.

Podczas jazdy silnik nagrzewa się szybciej.

A jak ktoś zaraz po starcie ma ostry podjazd? Bo nie wiem teraz, czy grzać płyn do 40 na postoju, czy ruszać i syczeć turbo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...