Skocz do zawartości

Rajdowe dyskusje - sezon 2019


turdziGT

Rekomendowane odpowiedzi

A na takiego ulepa to wyglądało :) Ależ ten Ogier musi sobie pluć w brodę. To był jego najwiekszy błąd w karierze.

 

Ale trzeba też zauważyć że Finowie potrafią trzymać się razem i promować rajdy a zwłaszcza samochód robiony u nich.

Jak się popatrzy na zdjęcia z serwisu kto tam u nich śledzi jako doradcy i inne funkcje. Tam jest albo się przewinęło  połowa fińskich gwiazd ostatnich 30 lat. Nawet Lasse Lampi czyli testowy Tomiego za czasów Lancera ma tam funkcje.

I zrobili chłopy  robotę .Ten Yaris w Finlandii jest po prostu niesamowity.

Edytowane przez turdziGT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i coz nie jest to zaskoczenie. Ott ma chyba trochę lepszy punkt wyjścia na drugą część sezonu niż w zeszłym roku. Zaczyna to wyglądać obiecująco.

Brawa dla EP , Mikkelsena i Breena za solidną jazdę. Zwlaszcza ten ostatni imponowal w dwa pierwsze dni.

Meeke po swojemu :) gdzie to to dowiezie zobaczymy ale zapewne nie daleko , Ogier zrobił chyba maks biorąc pod uwagę formę a Therry jak zwykle wyszedł z kiepskiego rajdu obronną ręką.

To co ciekaweo to  jak strategia Hyundaia odbije się na jego walce o mistrza.Obawiam sie że Adamo postawi priorytety.Jestem wręcz pewien że tytuł konstuktorow to gol nr.1 w tym roku i może mieć Therry pozamiatane.

 

20190804_132214.jpg

Edytowane przez turdziGT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Bosman napisał:

Jak rzadko w Finlandii czołówka dojechała do mety niemal w komplecie.

Za to Kris odpadł 2 razy z jednego rajdu...

oby Tommi miał cierpliwość bo ten gość wnosi mnóstwo emocji do WRC.

 

 

 

No wnosi na bardzo krótko ale wnosi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodów rodzinnych Łukasz Byśkiniewicz zrezygnował ze startu w piątej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Hyundai i20 R5 w barwach TVN Turbo Rally Team pojawi się jednak na starcie w Rzeszowie. Za kierownicą usiądzie trzykrotny mistrz Polski oraz mistrz Francji Bryan Bouffier

 

https://pl.motorsport.com/rsmp/news/bouffier-zamiast-byskiniewicza/4509317/?fbclid=IwAR3SQ0Gb7FJYxKKIlNvMRpNHHjmW_n39v1qoUrHeIyTqCVbX7phJiaq8qnc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Bosman napisał:

No to znamy zwycięzcę?

 

Myślę że Miko jest jeszcze trochę wolniejszy od Bryana jako kierowca ale zdaje się że ma lepszy sprzęt, do tego Słobodzian przesiada się do Fabii R5 po rozbiciu Fiesty, więc może być naprawdę ciekawie. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka spostrzeżeń z oglądania Finlandii po raz pierwszy.

 

OGÓLNA ORGANIZACJA: Brak plakatów i w ogóle banerów jakichkolwiek! Z każdego Rajdu zawsze sobie baner lub co najmniej plakat przywożę a tu nic. Poza tym w oficjalnym programie za 2ojro wydrukowanym na papierze toaletowym informacja, że parkingi będą po MAX 5ojro. Bilet 80, a do tego jeszcze po 5 za parking! Chcąc zobaczyć testowy, w piątek 6 oesów, w sobotę 4 i w niedzielę 2 (1 dwa razy) trzeba liczyć 12*5ojro za praking!!! PARANOJA! Bo oczywiście z MAX 5 zrobiło się PO PROSTU 5 (no chyba, że gdzieś było taniej, ja nie spotkałem). Do tego ZŁODZIEJE, bo nie można tego inaczej nazwać za spanie na łące bez toitoia nawet chcą 20!!!!! SZOK!

Te rzeczy sprawiły, że Rajd pozostawił u mnie ogromny niesmak. Sama Finlandia jest krajem bardzo drogim, ale do tego dochodzi chęć wyciśnięcia z kibica ostatniego pieniądza! Z zewnątrz wyglądało to bardzo słabo i sprawiło, że mimo wspaniałych doznań rajdowych, prędko znowu do Finlandii się nie wybiorę.

 

TESTOWY: Praktycznie od pierwszego momentu Rajd zapowiadał się dziwnie. Przy testowym masę ludzi bez ładu i składu. Tylko sejfciarzy masę. Miejsca ciekawy przy trasie mało, przynajmniej tam gdzie ja stałem (w 2/3 długości testowego).

Zaskoczył też brak worków na śmieci, ale za plus, że każdy swoje ze sobą zabierał (ciekawe, że w Polsce Estończycy jakoś o tym nie zawsze pamiętali), nawet jak ktoś palił (a wiele osób pali chyba porównywalnie z krajami południowymi i o wiele więcej niż u nas) to kiepował o kamień i myk do woreczka i ze sobą zabierał. Duże pozytywne zaskoczenie.

 

SERWIS i HARIU: Brak wejść gdziekolwiek bez biletu. W innych krajach na miejskich oesach dostęp ma każdy, żeby tylko promować rajdy. Tu parkan dookoła całego parku i sąsiednich ulic na 2,5metra i nic nie zobaczysz (Ja nie zobaczę? Potrzymaj mi piwo - oglądaliśmy z rusztowań pozostawionych przez ustawiających te płoty). Jak już cokolwiek widać to miejsce totalnie do bani.

Serwis to samo. Przecież zarazić się sportem można też patrząc na to co robią mechanicy. W ogóle nie wspominając już o kontroli bezpieczeństwa! Jak nigdzie w Europie! Nawet w kretyńskiej Alzacji było mniej policyjnie niż tu. Na serwisie mało darmowych gadżetów dla kibiców (gdzie im do Włochów, czy Hiszpanów). Sytuację ratuje jak zawsze Toyota (choć "poddupniki" zrobili w tym roku o połowę węższe) i Hyundai. Na stoiskach z oficjalnymi ciuchami brak naklejek!!! Przyszły dopiero późnym popołudniem w czwartek. Nawet nie są okolicznościowe na 2019, tylko takie ogólne.


OESY: Rewelacyjne było to, że mimo wysokich stawek za parkingi dawało się za każdym razem dojechać pod same taśmy. Najdalej chyba szliśmy z 500 metrów. Poza tym praktycznie wszystkie wskazane przez organizatora miejsca było łatwo dostępne i naprawdę dobre. Każdy z łatwością mógł znaleźć odpowiednie miejsce. Ponieważ nie lubimy szutrów szukaliśmy (i znajdowaliśmy) miejsca po zawietrznej i w sumie tylko 2 razy nas solidnie zakurzyło - największy plus tego Rajdu jako szutrowego w porównaniu z Polskim, Sardynią czy Portugalią). Na dojazdówkach też masa zabawy. Szeroko i równo. Moja dzielna Astra niemal sama skakała przez szczyty. Masa frajdy, tylko muszę teraz filtr powietrza wymienić i silnik umyć.

Gdybym miał się przyczepić, to trochę mało mi było hop, ale to dlatego, że w TV zawsze są one filmowane z dołu, a na oesach stoi się zazwyczaj powyżej drogi. Na szczęście na mecie PowerStage sobie to powetowałem. Siedziałem na małej trybunie prawie na wprost mety lotnej (dosłownie lotnej).

 

WALKA: Osobiście cieszę się, ze Ott wygrał i mocno mu kibicuję, bo chcę kogoś innego jako Mistrza niż Francuz o imieniu Seb. Myślę, że Thierry nie ma szans, ale może się mylę. Czas pokaże.

Prze cały weekend zaskakiwały mnie różnice w czołówce. Nie mówię już o tym jak Tanak jechał w piątek, bo to już napisaliście, że kosmita. Ale ogólnie walka na dziesiąte sekundy na szutrach! To prawie jak na moich ukochanych asfaltach i to było super. Mam nadzieję, że Toyota jeszcze się odkuje i zgarnął "Kiankom" tytuł z przed nosa i mam wielką nadzieję, że pomoże w tym Kris. Bo fajnie by było zobaczyć go jeszcze w 2020.

 

PODSUMOWANIE: Bez wątpienia najlepszy rajd szutrowy jaki widziałem. Mimo to nie przekonuje mnie do luźnej nawierzchni. Koszty około rajdowe są szalone przez co w dającej się przewidzieć przyszłości nie wybieram się tam więcej.

 

Pozdrawiam!

Edytowane przez broneq
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, broneq napisał:

Kilka spostrzeżeń z oglądania Finlandii po raz pierwszy.

 

Dzięki za relację!

Ja uwielbiam szutry i dla mnie Finlandia niezmiennie jest najlepszym rajdem w sezonie, ale jednak raczej w WRC+ niż na żywo.

Byłem 2 razy i o ile cała otoczka, klimat i dojazdówki :-) zawsze mi się bardzo podobały, to nigdy nie był to tani ani łatwy rajd do oglądania na żywo.

Problemy to:

- harmonogram i trasa tak ułożone, że ciężko obejrzeć zadowalającą liczba OS, a i tak trzeba się strasznie najeździć;

- punkty dla kibiców do których łatwo dojechać zwykle były w niezbyt atrakcyjnych miejscach, a jak się chciało zobaczyć np. słynne hopy Ouninpohji, to trzeba było siedzieć cały dzień tylko tam.

- rajd idzie w większości przez lasy (tam też jest większość słynnych hop), więc auta zwykle widać bardzo krótko i po przejeździe 10 aut czołówki robi się nudnawo. Tu rewelacyjny był Rajd Polski, gdzie jak się stało na jakiejś górce łące to każdą załogę było widać po kilkadziesiąt sekund.

 

Niemniej na pewno warto ten rajd zobaczyć co najmniej raz. Ja się chyba wybiorę w przyszły roku, bo nie byłem za czasów obecnych aut WRC.

 

Co do cen, to Finlandia jest bardzo drogim krajem, więc nie ma się co dziwić, że jest bardzo drogo.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, chojny napisał:

 

Myślę że Miko jest jeszcze trochę wolniejszy od Bryana jako kierowca ale zdaje się że ma lepszy sprzęt, do tego Słobodzian przesiada się do Fabii R5 po rozbiciu Fiesty, więc może być naprawdę ciekawie. 

 

 

Będzie ciekawa okazja do sprawdzenia jakie jest tempo naszych młodych gniewnych.

 

Tymczasem Colin podsumowuje Finlandię

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...