skwaro Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 (edytowane) Napisałem Ci precyzyjnie, to solenoid (czyli zawór elektromagnetyczny) oparów paliwa. Występuje i w turbo i w wolnossakach. A jak działa dokładne wyjaśnienie masz pod drugim linkiem jak wykonasz instrukcję z lmgtfy, którą Ci wkeliłem :-) A jak instrukcja nie do przejścia to bezpośredni link tutaj: https://forums.nasioc.com/forums/showthread.php?t=2486013 Edytowane 27 Listopada 2018 przez skwaro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ura_bus Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 11 godzin temu, Cancer napisał: Auto jest wyposażone w LPG Sprawdź to: Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bio Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 (edytowane) Dzięki serdeczne skwaro . Właśnie jestem w trakcie lektury. Zmylił mnie wpis kleva. A jeszcze na dodatek Twój Turboforek. Przepraszam. W dniu 27.11.2018 o 08:59, Cancer napisał: Witajcie. Mam problem z odpalaniem forestera 2,5xt 2007r. Chodzi o to, że jak auto postoi choćby przez noc lub dłużej to ma problem z odpaleniem, mimo że rozrusznik kręci całkiem sprawnie. Myślałem, że może to problem z zapowietrzaniem się układu paliwowego bo czasem czuć mi benzyną po odpaleniu ale wyeliminowałem ten trop bo po podłączeniu kabli rozruchowych odpala od strzału. Wczoraj i dzisiaj zrobiłem tak jak Ty. Podłączyłem dodatkowo dwa dość duże akumulatory(2x120Ah) poprzez kable rozruchowe. Odpala od strzała. Poczyściłem wszystkie "masy" w okolicy silnika, łącznie z (+) akumulatora przy bendixie. Zero poprawy. Co mechanik, to inna diagnoza Muszę zmierzyć spadek napięcia przy rozruchu tylko na samochodowym aku i potem razem z dodatkowymi aku. Edytowane 29 Listopada 2018 przez Bio 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cancer Opublikowano 3 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 W dniu 27.11.2018 o 20:35, Bio napisał: Wczoraj i dzisiaj zrobiłem tak jak Ty. Podłączyłem dodatkowo dwa dość duże akumulatory(2x120Ah) poprzez kable rozruchowe. Odpala od strzała. Poczyściłem wszystkie "masy" w okolicy silnika, łącznie z (+) akumulatora przy bendixie. Zero poprawy. Co mechanik, to inna diagnoza Muszę zmierzyć spadek napięcia przy rozruchu tylko na samochodowym aku i potem razem z dodatkowymi aku. U mnie niestety forek wylądował na dłużej u mechanika bo padło mi sprzęgło w międzyczasie. Problem dalej nierozwiązany bo nie było kiedy się wybrać do elektromechanika. Aczkolwiek pojawił się jeszcze jeden trop- kończący się rozrusznik. Ale sam nie wiem co o tym sądzić bo ani się nie zawiesza ani nie brzmi jakby się kończył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bio Opublikowano 3 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 7 minut temu, Cancer napisał: U mnie niestety forek wylądował na dłużej u mechanika bo padło mi sprzęgło w międzyczasie. Problem dalej nierozwiązany bo nie było kiedy się wybrać do elektromechanika. Aczkolwiek pojawił się jeszcze jeden trop- kończący się rozrusznik. Ale sam nie wiem co o tym sądzić bo ani się nie zawiesza ani nie brzmi jakby się kończył. U mnie powodem całego zamieszania jest cewka zapłonowa firmy NTY, która wcisnął mi sprzedawca w sklepie z częściami do Subaru. Sam jeździ Subaru, jego żona i ojciec również od wielu lat. Zaufałem mu, bo twierdził, że nie ma po co wywalać kasy. Może te cewki NTY są dobre, ale nie nasz klimat, bo przy +8st.C i powyżej wszystko grało. Dzięki tej "dobrej radzie" sprzedawcy wymieniłem przynajmniej świece(a to wyższa szkoła jazdy), przewody zapłonowe, czujnik temperatury silnika. Posprawdzałem czujniki położenia wału i rozrządu, poczyściłem złącza. Jest jeden plus "dobrej rady". Poznałem lepiej swoje auto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cancer Opublikowano 3 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 2 minuty temu, Bio napisał: U mnie powodem całego zamieszania jest cewka zapłonowa firmy NTY, która wcisnął mi sprzedawca w sklepie z częściami do Subaru. Sam jeździ Subaru, jego żona i ojciec również od wielu lat. Zaufałem mu, bo twierdził, że nie ma po co wywalać kasy. Może te cewki NTY są dobre, ale nie nasz klimat, bo przy +8st.C i powyżej wszystko grało. Dzięki tej "dobrej radzie" sprzedawcy wymieniłem przynajmniej świece(a to wyższa szkoła jazdy), przewody zapłonowe, czujnik temperatury silnika. Posprawdzałem czujniki położenia wału i rozrządu, poczyściłem złącza. Jest jeden plus "dobrej rady". Poznałem lepiej swoje auto U mnie cewki były wymieniane ok 7kkm temu. Wybrałem firmę BREMI bo taką mechanik mi polecał. Ale wątpię, żeby u mnie to była kwestia cewek bo wcześniej na oryginalnych cewkach i starym akumulatorze tak samo się zachowywał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cancer Opublikowano 2 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2019 Zrobiło się chłodniej i temat powrócił jak bumerang, a już myślałem, że problem został zażegnany. W międzyczasie zregenerowałem rozrusznik i dołożyłem dodatkowy kabel masowy do rozrusznika i całą poprzednią zimę było dobrze- nie zdarzyło mu się nie odpalić. Na tą chwilę wygląda to jakby jakiś przekaźnik od zapłonu nie działał z powodu spadku napięcia przez pracujący rozrusznik. Dziś kręciłem kilkanaście razy po 6-8 sekund i brak reakcji. A jak kumpel podjechał z kablami to dobrze kluczyka nie przekręciłem i już silnik pracował. Napięcie na rozruchu spada poniżej 9V. Czy przy takiej wartości mogą nie załączać się jakieś przekaźniki? Czy jakieś czujniki wału lub wałków rozrządu mogą powodować takie objawy? Ewentualnie, którym przekaźnikom przyjrzeć się bliżej lub wymienić. Bardzo proszę o kolejne tropy, które mogę sprawdzic. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 2 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2019 Akumulator naładowany? Jakie napięcie na po dłuższym postoju? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel.wro Opublikowano 2 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2019 Jeszcze do glowy przychodzi mi ustawienie rozrządu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gustaf Opublikowano 3 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2019 Napięcie przy rozruchu nie powinno spadać poniżej 9v ba nie powinno nawet spadać poniżej 10v. Radzę przyjrzeć się akumulatorowi a najlepiej pożyczyć od kogoś na próbę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tedimy99 Opublikowano 4 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2019 Miałem podobny problem do tego poniedziałku. I chyba został naprawiony przez przypadek i dzięki mojemu genialnemu gaziarzowi z Brzeska. Może komuś to też rozwiąże problem rozruchu na zimnie. Pojechałem do Łukasza ponieważ po odpuszczeniu gazu w czasie jazdy migała mi lampka w guziku od lpg. Mam STAG. Po podłączeniu do komputera wyskakuje komunikat ,że zostaje musowo wgrane oprogramowanie sterownika LPG. Po zakończeniu procedury wgrania nowego softu można działać. Lampka migała ponieważ komputer LPG gubił obroty, Łukasz zmniejszył jakiś parametr i jest OK. I co się okazało ,że tym sposobem problem odpalania na zimnym za którymś razem zniknął. Pali od strzała czy zimny czy ciepły. Pytanie tylko czy to zasługa tego nakazanego przez STAG Polska wgrania nowego softu, czy zmiana tego parametru, przez który migała lampka w przycisku od LPG. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kolodziej Opublikowano 6 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2019 W dniu 2.12.2019 o 10:29, Cancer napisał: A jak kumpel podjechał z kablami to dobrze kluczyka nie przekręciłem i już silnik pracował. Skoro po podłączeniu innego aku silnik odpalił od razu, to problem masz tylko i wyłącznie po stronie Twojego akumulatora bądź podłączenia aku do instalacji. Ja miałem latem taka sytuację, że nagle auto (audi) przestało odpalać. Przełożyłem aku do Patrola i tam (sporo większy silnik) pali bez problemu. Przekładam z powrotem do audi i lipa... Okazało się, ze klema od masy nie stykała jak należy. Po podłożeniu pod zacisk blaszek i drucików :-D pali od strzała. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cancer Opublikowano 13 Grudnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2019 Temat się wyjaśnił... faktycznie winny był akumulator (kupiony nowy rok temu), który nie trzymał pełnej pojemności i napięcie przy rozruchu spadało do zbyt niskich wartości. Po naładowaniu do pełna na następny dzień napięcie na akumulatorze wynosiło ok 12,2V czyli praktycznie tracił 75% swojej pojemności w ciągu nocy. Reklamacja już złożona- zobaczymy jak się do niej ustosunkuje producent (VARTA). Dziękuję za wszelkie rady i pomysły. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kolodziej Opublikowano 14 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2019 ja mam dwie żółte optimy i odyssey - fakt, że są drogie, ale za to niezniszczalne. Nawet jak auto stoi 2 tyg. na światłach w garażu, to wystarczy podładować i działa jak nowy :-). Prąd rozruchowy - ogromny :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się