Skocz do zawartości

Gaśnie silnik podczas hamowania


Henryk82

Rekomendowane odpowiedzi

Witam zainteresowanych pomocą 

 

Jak w temacie,  od jakiegoś czasu kiedy zamontowali 3 śpiących policjantów po drodze do pracy to podczas zwalniania (hamowania z 50 km/h do 15 km/h) na drugim progu zwalniającym zgasł mi silnik już 2 raz. Odległość od domu do 2 progu to jakieś 1,5 km a do pierwszego jakieś 500 m a do 3 jakieś 1,8 km. Pierwsze zgaśniecie miałem jakieś 3-4 tygodnie temu jak były te zimne dni i duży wiatr, ale wtedy wydawało mi się że to wina akumulatora bo włączyłem wszystkie źródła możliwe w aucie takie jak ogrzewanie lusterek, tylnej szyby, światła mijania, przeciwmgielne , podgrzewanie foteli , radio, rejestrator , klimatyzacja czyli full obciążenie prądowe i po odczekaniu kilku sekund aż immobilizer się uzbroi i po wyłączeniu wszystkiego auto odpaliło i pojechałem dalej. Po powrocie do domu podłączyłem prostownik i pokazało stan baterii na poziomie około 60% . Do dzisiejszego dnia było wszystko ok ale dziś nie miałem włączonej klimy , nie miałem włączonego ogrzewania lusterek, szyby i foteli , jedynie radio i światła mijania a pomimo tego na tym drugim progu zwalniającym auto mi zgasło podczas hamowania. Gdzie szukać winy tego zachowywania się auta  ?

A takie zgaśniecie auta miałem z 3 razy kiedy było ciepło i nie hamowałem na progach tylko stałem na przejeździe kolejowym , nagle gasł silnik i wszystkie kontrolki się świeciły a ponowne uruchomienie możliwe dopiero po wyjęciu kluczyka i załadowaniu się immobilizera i ponowne rozbrojenie jego pozwalało odpalić auto. 

Jakiś czas temu naprawiałem alternator bo padł (maj/czerwiec) jakiś miesiąc temu wymieniałem świece  (bez przewodów bo jeszcze czekam na OEM z ASO), jakieś 3 miesiące temu wymieniałem pompę wspomagania i obecna już ciężko pracuje ale po wymianie pompy przez pierwsze 2 miesiące auto pracowało bez problemu i nie gasł.

Czy wina leży w pompie wspomagania, czy w alternatorze czy może jednak w elektryce odcięcia zapłonu przez immobilizer ?

Luzy zaworowe bym wykluczył bo sinik na popychaczach hydraulicznych z skrzynią automatyczną.

 

Edytowane przez ipsx82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy pod maską wszystkie przekaźniki dobrze siedzą w swoich gniazdach. Sprawdź kable elektryczne idące od akumulatora - może coś gdzieś zaśniedziało, obluzowało się. Kabel od masy. Kable idące do immobilizera i okolice stacyjki gdzie jest antena od kluczyka. Tyle mi do głowy przychodzi.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi się jeszcze jedna dziwna sytuacja jak stałem na przejeździe kolejowym, polegała ona na tym że jak dojechałem do przejazdu który zamknęli mi przed nosem to żeby nie marnować paliwa (często przejazd zamknięty ponad 10 min bo 3 -4 pociągi jada w krótkim odstępie) to wyłączałem zapłon ale nie wyjmowałem kluczyka i teoretycznie immobilizer nie był rozłączony a radio grało dalej. Tak czekając aż otworzą przejazd trwało to z 15 min. po otwarciu przejazdu odpalam auto i wrzucam bieg by jechać a po 5 sekundach auto zgasło. Dopiero wyjęcie kluczyka i odczekanie 15 sekund pomogło uruchomić ponownie auto. Podczas tego nieudanego uruchomienia nie włączyło się radio i nie włączyły podświetlenia zegarów. Była to jednorazowa taka sytuacja i nigdy więcej się nie powtórzyła dla tego nie drążyłem tego tematu dogłębnie. 

Edytowane przez ipsx82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, ipsx82 napisał:

Podczas tego nieudanego uruchomienia nie włączyło się radio i nie włączyły podświetlenia zegarów. Była to jednorazowa taka sytuacja i nigdy więcej się nie powtórzyła dla tego nie drążyłem tego tematu dogłębnie. 

Przekaźniki sprawdź. Jak raz jechałem z Krakowa do Warszawy przez Radom, gdzie miałem tradycyjny postój na śniadanie, to nie mogłem odpalić auta zupełnie. Szukanie na szybko, zabawa z alarmem itp. Zero, brak iskry. Skończyło się na taksówce do Warszawy bo miałem ważne spotkanie. Ale jak wróciłem z @jako by moje auto reanimować, to okazało się, że problem był w przekaźnikach pod maską - jeden z nich się „wytelepał” z gniazda. Od tego momentu wszystko OK. Druga sytuacja kilka lat później gdy odbierałem auto od @Maras po przekładce na turbo, nie ujechałem 300m i ni z tego ni z owego nagle połowa oświetlenia gasła. Podjechałem z powrotem do MTS by sprawdzić i znowu było OK, potem to samo trafiło mi się dzień później jak już byłem w Neu Ulm. Problemem okazał się zacinający przekaźnik od oświetlenia, wymieniłem tymczasowo na ten od klaksonu (na szczęście wszystkie są takie same) i od tego momentu żadnych problemów. Potem po powrocie dostałem od Marka przekaźnik i auto śmiga do dziś... a to już ponad osiem lat będzie :D

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update spostrzeżeń i objawów wraz z opisem naprawy:

W czwartek rano ponownie objaw się pojawił gaśnięcia silnika podczas hamowania i przekraczania 2 śpiącego policjanta ale tym razem już w połowie drogi pomiędzy tymi dwoma garbami przy obrotach około 2200 podczas przełączania się z Pb na LPG poczułem 3 szarpnięcia i spadek obrotów z tych 2200 do 1800/1900 a na 3 garbie silnik ponownie chciał gasnąc bo obroty spadały już do 300/400 ale po wyłączeniu gazu ożył i nie zgasł  podczas hamowania i przejeżdżania przez garb. Niewiele zastanawiając się w pracy dokonałem zakupu filtra gazu fazy ciekłej i lotnej pomimo że w marcu były wymieniane. W niedziele wymieniłem i dziś rano bez problemu po złączeniu się gazu pokonałem 2 garb i 3. Z filtra fazy ciekłej wysypałem z pół łyżeczki sypkiego syfu a w filtrze fazy lotnej dużo było kleistego nalotu.

Pytanie teraz czy gaz na stacji shell tak się pogorszył czy z 8-10 tankowań na innej stacji mogło tyle syfu dać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...