Skocz do zawartości

Uszkodzona tarcza hamulcowa


tomo81

Rekomendowane odpowiedzi

Twoje pytanie brzmi: czy takie uszkodzenie dyskwalifikuje tarcze? 

 

Zgodnie z wlasnym przekonaniem wielu odpowiedzialo, ze nie zaryzykowaloby montazu zadnej uszkodzonej tarczy w swoim samochodzie. A to dlatego, ze ze wzgledu na obciazenie mechaniczne i termiczne male pekniecie moze spowodowac wielkie skutki, szczegolnie, ze tarcza hamulcowa pracuje cala powierzchnia, a nie tylko w obszarze na styku klocka.

 

Powierzchniowe uszkodzenie nie musi, ale moze pociagac za soba o wiele powazniejsze uszkodzenie niewidoczne dla oka. Sam nie masz pewnosci, ze z tarcza jest wszystko w porzadku. Gdyby tak bylo, nie pytalbys na Forum. Po co ryzykowac? Jakiemu badaniu poddasz taka tarcze, aby uzyskac odpowiedz? RTG, USG, mikroskop, metoda magnetyczno-proszkowa? 

 

Czy takiej odpowiedzi sie spodziewales: - Stary, Heniek mial gorsze i tez jezdzil? Pewnie, ze sa tacy, co bieznikuja opony, kupuja uzywane klocki hamulcowe do swojego samochodu i ceruja skarpety. 

 

Fachowa odpowiedz na Twoje pytanie brzmi: wymienic na nowa. 1000 PLN to zaden bezsensowny wydatek, to inwestycja w bezpieczenstwo. Niefachowe to jest naprawianie, spawanie i toczenie tak uszkodzonej tarczy, bo to jest jak przyklejanie latki na dziurawego kondoma.  

 

Ja tam sie nie znam, ja z zagranicy jestem i mam inne pojecie kultury technicznej. Dlatego ja bym zainwestowal w nowe tarcze. Dla mnie jest to po prostu nie do pomyslenia, zeby kupywac uzywane tarcze i uprawiac druciarstwo. Dla mnie hamulce to najwazniejszy system bezpieczenstwa w samochodzie.

 

PS: Panie Dziedzicu, a jaki sernik macie? Po wiedensku?

Edytowane przez Christoph
  • Super! 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomo81 napisał:

ja nie zamierzam ich zakładać bo planuje zakup nowych tarcz

To po co siejesz ferment i zaśmiecasz forum, a nas wyzywasz od nabijaczy postów? Koledzy ci wyjaśnili chyba najjaśniej jak się da co się może stać przy hamowaniu i że to gra nie warta świeczki. Wyślij te tarcze na jakąś politechnikę, niech zrobią eksperyment przy jakiej prędkości i sile tarcza może pęknąć, jak się okaże, że dopiero przy 270 kmh to śmiało zakładaj, ponieważ nawet sti tyle nie osiąga, najwyżej będą tylko biły ;) Masz racje nie potrafię fachowo odpowiedzieć na twoje pytanie, nie jestem specjalistą. Pewne rzeczy biorę na zdrowy rozsądek, jestem prostym człowiekiem. Nie musiałem kończyć zawodówki na mechanika, żeby jeździć samochodem bo coś będę musiał przy nim kiedyś naprawić, od tego są serwisy i specjaliści. Tak samo nie musiałem iść na studia z informatyki, żeby używać komputera do fb czy the forum :D . Jak będziesz wymieniał rozrząd to pompę wody też zostawisz starą bo nie cieknie? Jeśli jesteś amatorem taki starych, ale sprawnych rzeczy to mogę ci sprzedać, nawet dać opony zimowe, które dostałem do clk. Wyglądają jak nowe, z ręką na sercu. Bieżnika full, nie popękane, przy ściąganiu z felg nic się z nimi nie stało. Musiały być dobrze magazynowane, tylko szkopuł w tym, że są z 1998 roku więc leżą u gumiarze na "złomie", ponieważ autem jeździ brachol i nie będę ryzykował jego życia za tysiąc złoty z groszem ;) Mam nadzieje, że bez odbioru, bo staram się unikać takich przepychanek słownych jak tylko mogę.  @Pan Dziedzic nie jedź po 18stej, bo będziesz gruby :biglol: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, filipk93 napisał:

Jak będziesz wymieniał rozrząd to pompę wody też zostawisz starą bo nie cieknie?

A w moim forku przy wymianie rozrządu (przy 105000 km) nie wymienili pompy - wg książki serwisowej nowa wleci dopiero przy następnej wymianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Christoph napisał:

Twoje pytanie brzmi: czy takie uszkodzenie dyskwalifikuje tarcze? 

 

Zgodnie z wlasnym przekonaniem wielu odpowiedzialo, ze nie zaryzykowaloby montazu zadnej uszkodzonej tarczy w swoim samochodzie. A to dlatego, ze ze wzgledu na obciazenie mechaniczne i termiczne male pekniecie moze spowodowac wielkie skutki, szczegolnie, ze tarcza hamulcowa pracuje cala powierzchnia, a nie tylko w obszarze na styku klocka.

 

Powierzchniowe uszkodzenie nie musi, ale moze pociagac za soba o powazniejsze uszkodzenie niewidoczne dla oka. Sam nie masz pewnosci, ze z tarcza jest wszystko w porzadku. Gdyby tak bylo, nie pytalbys na Forum. Po co ryzykowac? Jakiemu badaniu poddasz taka tarcze, aby uzyskac odpowiedz? RTG, USG, mikroskop, metoda magnetyczno-proszkowa? 

 

Czy takiej odpowiedzi sie spodziewales: - Stary, Heniek mial gorsze i tez jezdzil? Pewnie, ze sa tacy, co bieznikuja opony, kupuja uzywane klocki hamulcowe do swojego samochodu i ceruja skarpety. 

 

Fachowa odpowiedz na Twoje pytanie brzmi: wymienic na nowa. 1000 PLN to zaden bezsensowny wydatek, to inwestycja w bezpieczenstwo. Niefachowe to jest naprawianie, spawanie i toczenie tak uszkodzonej tarczy, bo to jest jak przyklejanie latki na dziurawego kondoma.  

 

Ja tam sie nie znam, ja z zagranicy jestem i mam inne pojecie kultury technicznej. Dlatego ja bym zainwestowal w nowe tarcze. Dla mnie jest to po prostu nie do pomyslenia, zeby kupywac uzywane tarcze i uprawiac druciarstwo. Dla mnie hamulce to najwazniejszy system bezpieczenstwa w samochodzie.

 

PS: Panie Dziedzicu, a jaki sernik macie? Po wiedensku?

 

Spodziewałem się odpowiedzi właśnie na takim poziomie a nie typu "sklej butapremem albo trytytkami". Niestety na polskich forach jest jak jest. Ja tez nie mieszkam w PL i z takim poziomem kultury jak m.in w tym temacie nigdy nie miałem doczynienia na forach zagranicznych no ale my Polacy mamy we krwi że lepiej drugiemu nogę podłożyć niż pomóc :toobad: Tarcze można powiedzieć dostałem w zestawie z zaciskami na których mi najbardziej zależało, szkoda bo są grube i gdyby nie to uszkodzenie to by nie było problemu. W związku z tym mam pytanie jakie tarcze kupić? Czy ktoś montował Mikodę 326mm i jeśli tak to czy warto sobie nimi głowę zawracać bo cena jest bardzo dobra? Czy Brembo są o tyle lepsze że warto dołożyć drugie tyle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, tomo81 napisał:

 

Spodziewałem się odpowiedzi właśnie na takim poziomie a nie typu "sklej butapremem albo trytytkami". Niestety na polskich forach jest jak jest. Ja tez nie mieszkam w PL i z takim poziomem kultury jak m.in w tym temacie nigdy nie miałem doczynienia na forach zagranicznych no ale my Polacy mamy we krwi że lepiej drugiemu nogę podłożyć niż pomóc :toobad: Tarcze można powiedzieć dostałem w zestawie z zaciskami na których mi najbardziej zależało, szkoda bo są grube i gdyby nie to uszkodzenie to by nie było problemu. W związku z tym mam pytanie jakie tarcze kupić? Czy ktoś montował Mikodę 326mm i jeśli tak to czy warto sobie nimi głowę zawracać bo cena jest bardzo dobra? Czy Brembo są o tyle lepsze że warto dołożyć drugie tyle?

Skoro się spodziewałeś takich odpowiedzi to po co zadajesz pytanie? Inna sprawa, że ja osobiście jak bym miał wątpliwości np. czy zakładać takie tarcze to pojechałbym do mechanika a nie zadawał tutaj pytania. Nigdy nie polegałbym na informacjach przekazanych na forum przez osoby których nie znam i których wiedza może pochodzić tylko z internetu! Jeżeli chodzi o tą tarczę, to musiałbym ją zobaczyć ze zdjęć nie jestem wstanie nic podpowiedzieć.

P.S. Przynajmniej raz na 2-3 dni słyszę w serwisie w którym pracuje od użytkownika który przyjeżdża na weryfikację usterki, że to może być np. to i to bo na forum przeczytał. Rozczulają mnie takie stwierdzenia.   

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty gdzie niby w obecnych czasach szukasz rozwiązania czy odpowiedzi ? W encyklopedii PWN ? 

Ze zdjęcia widać że złom, po co jeszcze dotykać ? Zwiąże sie po dotyku ?

Ja też kiedyś nie znałem Marsa czy Carfita i wiele ich cennych wskazówek sie sprawdziło także letka bzdura aby nie słuchać obcych....

 

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem wyczulony na wszelkie uszkodzenia tego typu i czasami coś wymieniam na wszelki wypadek co jak sie później okazuje było zbędne. Moje pierwsze odczucie po wyciągnięciu tarcz z pudełka było właśnie że są na złom ale ponieważ nie znam się na tym postanowiłem zapytać zanim wydam niepotrzebnie kasę. Gdyby tarcza była pęknięta to nawet bym nie pytał, natomiast to uszkodzenie wygląda na tyle niegroźnie że zaryzykowałem z pytanie. Wrzucam jeszcze 2 zdjęcia z innych kątów. Myślałem że chociaż chwilę da się na nich pojeździć zanim odłożę na jakieś dobre tarcze ale wygląda na to że nowe heble muszą poczekać na przypływ $$$$

A co do mechaników też różnie bywa, moje doświadczenia z tymi lokalnymi nie są najlepsze, wielu z nich to model "będzie Pan zadowolony" :facepalm::(

20181107_192035.jpg

20181107_192035 (3).jpg

Edytowane przez tomo81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MDsuperstar napisał:

Zamów sobie Pizza Brakes. Mam nacinane i robią robotę

w życiu nie założyłbym bym nacinanej tarczy bo jest to to samo co na zdjęciach kolegi z tym że tu jest jedno małe nacięcie a na nacinanej jest ich więcej. A dlaczego bym nie założył ?

 bo nacięcia są robione na gładkiej tarczy a nie wychodzą z odlewu. Zwyczajnie osłabia to strukturę tarczy i nic nie daje oprócz buczenia przy hamowaniu i szybszemu zużycia klocków ( nacięcia działają jak nóż skrawający )  Kiedyś dawno temu temat przerobiłem na civicu z tarczami firmy speed max. Tylko gładkie albo jeżli koniecznie tuningowe  to złote  brembo oro - ale cena zabija

34 minuty temu, Polak821 napisał:

Gdyby to było moje auto to wyczyścił bym tarcze i jeździł na niej.

o ile tarcza nie jest pęknięta tylko ma to jedno małe nacięcie zrobiłbym podobnie z tym że oddałbym je do przetoczenia na wszelki wypadek - wtedy tarcza będzie czysta i będzie można ocenić czy nie jest pęknięta

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MDsuperstar napisał:

Dzięki @Karas już w życiu takiej nie założę :)

zakładaj do swojego auta co tylko Ci sie podoba . ja jak napisałem wyżej nie założę  :)

4 minuty temu, MDsuperstar napisał:

Różnica w hamowaniu seria względem nacinany + inny klocek jest "niedostrzegalna"

imo "robote robi" klocek a nie tarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nacinane tarcze nie mają lepszych właściwości ciernych od zwykłych bo mają mniejszą powierzchnie. ( maksymalna siła jest podobna ale przy lekkim dociśnięciu trochę słabsza )

Natomiast przez cały okres eksploatacyjny zachowują podobny stopień efektywności czego nie można powiedzieć o zwykłej tarczy.

Po pierwsze klocek sie równo  ściera , po drugie styk klocek/tarcza  łatwiej czyści.

Taka technologia jest jednak sporo głośniejsza  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.11.2018 o 00:13, tomo81 napisał:

Ja tez nie mieszkam w PL i z takim poziomem kultury jak m.in w tym temacie nigdy nie miałem doczynienia na forach zagranicznych no ale my Polacy mamy we krwi że lepiej drugiemu nogę podłożyć niż pomóc

Spróbuj zadać takie pytanie (koniecznie z tym zdjęciem) na tych "zagranicznych forach" - ciekawy jestem tych kurtuazyjnych odpowiedzi, ochów i achów nad stanem tarczy oraz wytwornych zachęt do montażu... :D 

...no chyba, że masz na myśli fora, których użytkownicy mieszkają na wschód od Włodawy.

 

Na tym forum już tak jest, że jak można z czegoś zażartować, to się to robi i warto to wiedzieć udzielając się tutaj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MDsuperstar napisał:

I właśnie o czyszczenie głównie chodzi w "nacinaniu" tarcz:ok:

oczyszczanie  czego chyba klocka  :) do czyszczenia słuzy m.in przerwa w klocku. W gładkich tarczach z "czyszczeniem nie ma problemu" Zazwyczaj jak auto stoi po deszczu parę dni na tarczy robi się rdzawy nalot . Wystarczy 1 hamowanie i nalotu już nie ma. Więc taki argument do mnie zupełnie nie przemawia. Fizyki nie oszukamy jest jak pisze kolega:

nacięcia zmniejszają powierzchnie cierną tarczy oraz upośledzają jej strukturę - o czym  piszą użytkownicy wyżej jak w przypadku tarczy ze zdjęcia kolegi - żeby jej nie zakałdac bo się przez nacięcie rozpadnie ;)

Doskonale rozumiem jeżeli zakładamy cały kit z większą tarczą niż seryjna - grubszą i o większej średnicy to ok powierzchnia cierna jest taka sama jak oryginał lub większa . Natomiast zakładanie nacinanej tarczy o grubości i średnicy takiej jak oryginał to imo nic dobrego. Jedyna zaleta to to że fajny tuningowy wygald. także jak panowie cos zakładacie do swoich aut to warto to przemyśleć. Przykład zbliżony  trochę do doboru opon - jakoś nikt do sportowej jazdy cieniutkich laczków nie zakłada a wręcz odwrotnie szerokie sliki.... słowo klucz "tarcie"

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ użytkuje auto w dużym brudzie  miałem problem  syfem pod klockiem, co zawsze prowadziło do zmniejsza obwodu powierzchni trącej (zwykle od  wewnętrznej strony wchodziła korozja). Od kiedy stosuje tarcze nacinane problem całkowicie znikł. 

Nie bez znaczenia jest też że przez cały czas siła hamowania jest podobna gdzie przy zwykłej tarczy wyraźnie malała co powodowała szybsze wymiany.

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Male doswiadczenie z motocyklowki. We wszystkich nowoczesnych motocyklach stosuje sie tarcze nawiercane/nacinane i ma to swoje scisle okreslone zadania i nie jest to tylko wylacznie zwiazane z oczyszczaniem powierzchni klocka. Za taka technologia stoi znacznie wiecej, a to dlatego, ze proces hamowania jest duzo bardziej zlozony, niz sie wydaje. W samochodach sportowych jest podobnie.

 

To nie jest takie biale i czarne, ze jezeli mamy takie same wymiary tarczy, jedna gladka a druga dziurkowana, to automatycznie tarcza gladka bedzie miala wieksza skutecznosc hamowania. Powolujac sie tylko na teoretyczna powierzchnie styku klocka na tarczy gladkiej robicie bardzo naiwne uproszczenie procesu hamowania. 

Na chlopski rozum (#) jest tak: Siedzac calym tylkiem i nogami na gladkiej slizgawce mimo wiekszej powiedzchni styku trudno to porownac do stania dwoma nogami na chropowatym chodniku. 

 

Dlatego z czysto fizycznego punktu widzenia na skutecznosc hamowania ma wplyw takze material, z jakiego wykonana jest tarcza i klocek, a wiec rodzaj materialu, a nie tylko wielkosc powierzchni styku. Na skutecznosc zlozonego procesu hamowania ma wplyw wiele czynnikow uwzglednionych w inzynierii ukladu hamulcowego. 

 

Zadaniem naciec na tarczy jest nie tylko oczyszczenie klocka ze spiekow na jego powierzchni oraz pylu, ktore powstaja na skutek tarcia i wysokiej temperatury. Tak, to wazne zadanie, bo spieczone, czy tam "zeszklone" klocki oslabiaja skutecznosc hamowania. 

 

O czym nie wspomnieliscie - zadaniem naciec tarczy jest szybsze i rownomiernie odprowadzenie ciepla z tarczy oraz klockow. Sens tarcz wentylowanych - nie dla ozdoby, ale dla ich chlodzenia, a wiec zapewnienia lepszej i powtarzalnej skutecznosci hamowania. Dodatkowa struga powietrza pozwala szybciej odprowadzic cieplo - chlodzenie, a i same naciecia to dodatkowa (!) powierzchnia wewnatrz kanalu, ktora odprowadza cieplo.

(#) Zebrowany radiator lub grzejnik a plaski o tej samej wielkosci. 

 

Kolejnym zadaniem naciec na tarczach jest szybsze odprowadzenie gazow powstajacych na skutek tarcia powierzchni klocka i tarczy. Tak, takie gazy powstaja, swiadczy o tym smrod palonych klockow, jak hamulce sie przegrzeja, zablokuja, albo ktos zapomni zwolnic recznego. Jesli tarcza z kolei bylaby mokra - jazda w deszczu - to najpierw musi odparowac woda z pomiedzy klockow i tarczy, zanim pojawi sie pelna efektywnosc hamowania. Na gladkiej tarczy trwa to dluzej niz w nawiercanej.

(#) Mokry garnek wstawiony na goracy piec pryka, bo para wodna musi znalezc ujscie i stad garnek lekko sie przesuwa po powierzchni goracej blachy / plyty ceramicznej dopoki pod nim znajduje sie para wodna szukajaca ujscia. 

 

W motocyklach nawiercana tarcza motocyklowa jest lzejsza - mniej materialu niz porownywalny pelny dysk. Pozostaje sztywniejsza, bo latwiej kompensuje powstajace naprezenia, a przez wydajniejsze odprowadzanie ciepla jest mniej podatna na zmiane ksztaltu wskutek rozszerzalnosci termicznej materialu. 

 

Ciagle oczyszczanie klocka powoduje, ze jego powierzchnia przylegania do tarczy pozostaje bardziej rownomierna, co przeklada sie na dluzej zachowana efektywnosc hamowania, a w dalszej perspektywie rownomierne i wolniejsze zuzywanie sie tarczy.

 

Jest jeszcze wiele czynnikow, ktore summa summarum powoduja, ze w sporcie stosuje sie zaawansowane uklady hamulcowe z wielotloczkowymi zaciskami i nawiercanymi/nacinanymi tarczami. Dlaczego do normalnych samochodow stosuje sie gladkie tarcze? Czynnik ekonomiczny i przeznaczenie pojazdu - wystarczajace do codziennego zastosowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...