Skocz do zawartości

4EAT nie chce pełzać


jimiasty

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

nowe auto, nowe problemy :) OBK 2.5 4EAT MY08.  Stoję sobie na D z nogą na hamulcu, puszczam hamulec, to muszę odczekać tak sekundę, może dwie, aż poczuję (bardzo niemrawo) że bieg się zapiał i dopiero wtedy mogę cisnąć. W przeciwnym razie, gdy nie odczekam tylko dodam gazu, to skrzynia szarpnie i podczas ruszania słychać odgłos tarcia - nie jakiś przeraźliwy ale jednak.

Gdy już ruszę to wszystkie inne biegi, w górę w dół, wchodzą prawidłowo, bez przeciągania, no może czasem coś delikatnie szarpnie, a właściwie tak bardzie twardo wejdzie jakiś bieg, ale generalnie pracuje dobrze i nie ma co się czepiać. Na postoju gdy wrzucam R, to czuć wyraźnie, że wsteczny wszedł i autko ochoczo wyrywa do tyłu, przestawiając na D ten efekt jest o wiele mniejszy, czasem podjeżdżając w korku nie rusza wcale bez gazu. Im bardziej rozgrzany olej to tym bardziej się to opoźnienie przy ruszaniu objawia. Co to może być? Olej zmieniony zaraz po zakupie, bo był już trochę zużyty - przed wymianą trochę przeciągał zmiany biegów. Przed wymianą oleju było chyba lepiej, bo nie zwróciło to mojej uwagi gdy testowałem auto przed zakupem.

Ktoś coś ? 

Edytowane przez jimiasty
poprzestawiane zdania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 bieg w automatach jest raczej cały czas zapięty, dlatego auto pełza, stanie na hamulcu to trzymanie auta i tyle.

Ogólnie takie problemy mogą wskazywać na problemy z  sprzęgłem hydrokinetycznym, ewentualnie ciśnieniem oleju, tyle ogólnego.

Podstawa to czy poziom oleju właściwy sprawdź, ile przebiegu ma olej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gdyby to było coś nie teges z konwerterem, to nie pełzałby chyba do tyłu?

Olej jak pisałem jest nowy (w połowie - wymiana statyczna). Ciśnienie sprawdzałem tak na szybko FreeSSMem i trzyma mniej więcej ok 40 czegośtam. W każdym razie nie ma peaków i spadków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę, mam problem do kogo z tym uderzyć w Krakowie. Dzwoniłem do jednego skrzyniarza i mówił, że japońców nie robią, "wlej se pan do skrzyni szuwaks i szukaj nowej".

 

Podczas jazdy sprawdziłem sobie freessmanem zachowanie sprzęgieł, że gdy wrzucam N-D to Low clutch idzie natychmiastowo ze 100 -> 0%, czyli dobrze. Wtedy rusza poprawnie. Natomiast czasem po zatrzymaniu na D na hamulcu low clutch idzie do ok 60% i w momencie odpuszczenia hamulca powoli odpuszcza do 0 - wtedy właśnie jest problem z opóźnieniem i pełzaniem, tzn gdy dodaje gazu zanim low clutch nie zejdzie do 0. Ergo problem jest po stronie sterowania tym sprzęgłem.

 

Edit:

zrobiłem "Clear memory 2", przejechałem się kawałek testowo i wygląda na to, że sprzęgło odpuszcza dużo szybciej. Zrobię to jeszcze raz tylko poprawnie.

 

Tak czy owak, chętnie go zawiozę, do jakiegoś znachora na porządne zbadanie...  ktoś  godny polecenia w okolicach Krakowa? 

Edytowane przez jimiasty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, JedrulaL napisał:

Na forum polecamy tylko ASO.

 

Wiem wiem, zasady są znane. Natomiast ASO samo z siebie i tak wszystkich napraw samo nie dokonuje tylko korzysta z usług firm trzecich, warsztat specjalizujący się w automatach nie jest raczej konkurencją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Reset kompa skrzyni, przegonienie ostro po trasie i... mu przeszło :thumbup: Czasem się przytnie, szczególnie w korku. Trochę się też przyzwyczaiłem i po prostu z D ruszam delikatnie, czekam, aż skrzynia się ogarnie zanim dodam gazu. Gdy muszę się szybko wbić do ruchu to przełączam na sport, wtedy stojąc na hamulcu pierwszy bieg jest cały czas zapięty (na D się częściowo rozłącza). W mojej skrzyni nie ma filtra zewnętrznego, a poprzedni właściciel trochę zaniedbał wymiany, bo olej pomimo wymiany dalej jest dość brudny. Wstępnie jestem ugadamy na jeszcze jedną wymianę oleju + zdjęcie miski skrzyni + mycie filtra wewnętrznego + mycie płyty sterującej i zaworków, ale na razie nie mam czasu, bo nabijam ostro kilometry.

 

Widzę, że masz auto z 2003, jeśli to jest ten starszy typ skrzyni, to tam da się wymienić poszczególne zaworki za jakieś psie pieniądze. W nowszych zrobili niewymienne, komplet z płytką 4k PLN, dlatego będzie mycie no i powinno być okej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powie tobie ,że zrobiłem wymianę filtra wewnętrznego i zewnętrznego (tak jak mówisz -starszy typ skrzyni) + wyczyściłem i uszczelniłem miskę skrzyni. Zrobiłem dynamiczną wymianę i ogólnie pełzanie chodzi,ale jeżeli chcę delikatnie podjechać do przodu. to muszę "pobudzić" skrzynię ,wciskając lekko gaz i dopiero wtedy pełza. Tak powinno być? Cała skrzynia chodzi elegancko. Ps trochę się napierniczyłem z wymianą filtra wew. ,ale warto było. Np. Były powbijane wiórki w siatkę filtra,po normalnym użytkowaniu (250000km). Olej w skrzyni przed wymianą, to czarna polewka była... :P

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 1.12.2018 o 22:04, Koszałek Opałęk napisał:

Podepnę się pod temat. 

W moim przypadku, czasem po dohamowaniu, przed skrzyżowaniem i ponownym dodaniu gazu, skrzynia szarpie, tak jakby rozłączało bieg i dopiero po chwili był zaskok. 

Miał tak ktoś z was może? 

 

Miałem podobnie, czasem na 4 biegu po odjęciu i dodaniu gazu coś tam łupnęło. Jestem już po wyczyszczeniu tej mechatroniki, czyli płytki z zaworkami + nowy filtr wewnętrzny + jeszcze raz nowe oleum i teraz się to nie zdarza, no i generalnie skrzynia działa jak powinna.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wznawiam temat i podaję rozwiązanie do moich opisów. W moim samochodzie problemem był zawór powietrza jałowego (zawór jest na przepustnicy) + Przepustnica. Sciągnełem przepustnicę,solidnie  ją wyczyściłem , wyczyściłem czarną końcówkę zaworu (po ściągnięciu) , wstawiłem nową uszczelkę i zabiegi dały taki komfort jazdyże uuuu :) Pełzanie działa świetnie, samochód startuje od muśnięcia gazem, lepiej się zbiera ,  wolne obroty  są "książkowe" i silnik równiej pracuje. Polecam te zabiegi ,bo jedyny koszt to nowa uszczelka (20zł OEM do SOHC 2.5),ale wiem,że inni uważają przy ściąganiu i jak się nie złamie,to później zakładają starą,która działa. Podsumowując: komfort  za 0zł (tylko czas swój trzeba włożyć)

 

  • Super! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.03.2019 o 20:08, Qubu666-Baja napisał:

 

 

Tajest, w manualu szybko zauważysz niedomagania ze strony układu zapłonowego (szarpania, mulenia w reakcji na gaz). W automacie coś nie chce ruszać, szarpie, nie wiadomo o co kaman i najprościej obwinić skrzynię.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie historia się zaczęła od tego,że po zakupie samochodu pierwsze co zrobiłem,to zabrałem się (z automatu ;) ) za skrzynię AT, bo jakoś większość ludzi,co traktuje bryczkę jak autobus, nie "zagląda do skrzyni". Stąd poszła na pierwszy ogień wymiana filtrów i "dynamiczna" w 4EAT, później przepustnica itd do czyszczenia. Dopiero teraz jest ok. (wszystkie wyżej wymienione zabiegi były naturalnym doprowadzeniem samochodu do ładu) .  Twój przypadek i mój łączy temat - czyszczenia skrzyni i to pewnie klucz do tego pełzania. Pytanie do Ciebie .Jak spuszczałeś olej ze skrzyni to prawie czarny kolor miał? Jak filtr wewnętrzny wyglądał? miał opiłki?  na czym polegało czyszczenie tej mechatroniki (z wierzchu tylko,czy coś głębiej było czyszczone? przypchane coś tam było? jak tak,to czym?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Qubu666-Baja napisał:

 Pytanie do Ciebie .Jak spuszczałeś olej ze skrzyni to prawie czarny kolor miał? Jak filtr wewnętrzny wyglądał? miał opiłki?  na czym polegało czyszczenie tej mechatroniki (z wierzchu tylko,czy coś głębiej było czyszczone? przypchane coś tam było? jak tak,to czym?)

 

Olej był zmieniany 2 razy. Co leciało to nie wiem, ale na bagnecie był czarny. Po pierwszej wymianie też maliny nie przypominał. W filtr było wbite parę wiórków, a tak poza tym, to ponoć nic nie wypadło. Co do czyszczenia płytki i zaworków to nie mam pojęcia jak to wyglądało. Skrzynia działa, jest oki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś sprawdziłem swój olej w 5EAT (wcześniej po zakupie, był różowawy), jest lekko szarawy - raczej powinien być różowy.

Mój Subie wyrywa z kapcia na zimnym silniku rano, trzeba mocno trzymać hamulec po wrzuceniu D, za to jak się nagrzeje słabiej, też jedzie lub stoi pod górkę, ale nie zjeżdża nigdy.

 

Kupowałem auto w Bochni także przy zakupie sprawdziłem jak skrzynia trzyma - przy naprawdę dużych stromiznach osiedlowych - zjeżdżał troszkę, ale nachylenie było takie, że w zimie nie wiem czy bym podjechał bez rozpędu nawet AWD :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...