Skocz do zawartości

Forester SG 2.0xt LPG - żywotność.


Emejcz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od dłuższego czasu oglądam sobie Forki 2.0xt i A4 b7 1.8t Q.

Docelowo nie jestem w 100% zdecydowany co kupię.

Podoba mi się Forester, ale perspektywa remontu silnika za 6-12 tys. w tym aucie jest przerażąjąca.

 

Czy osoby z jakimś większym doświadczeniem byłyby w stanie się wypowiedzieć, czy kupując takiego 2.0xt i montując do niego dobrą instalację LPG (dobrze wyregulowaną) przy przebiegu powiedzmy 250 tys. km, ten silnik będzie w stanie pociągnąć jeszcze 100-150 tys. km bez remontu?

Wiem, trochę wróżenie z fusów, ale może ktoś ma w tej materii jakieś doświadczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EJ205 po przebiegu 250tyś km ma już jakieś 2/3 życia za sobą. To kiedy zacznie się domagać remontu niekoniecznie będzie zależne od instalacji LPG, bo dobrze wyregulowana nie powinna wpływać na żywotność silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując Niemca z takim silnikiem masz mała szanse na trafienie z prawdziwym przebiegiem. Kolega kupił sobie A4 chyba z rocznika 2004, quattro właśnie z takim silnikiem, pojeździł chwilę i zaczęła panewka stukać, potem turbo puściło olej. Podwoił w ciągu 6 miesięcy prawie wartość samochodu. A przebieg ok 230 tyś. Więc nie ma reguły w 1.8t też możesz tyle kasy wpakować. Ale wziąłbym Forestera, choćby dla tej kultury pracy silnika.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, ewemarkam napisał:

Kupując Niemca z takim silnikiem masz mała szanse na trafienie z prawdziwym przebiegiem. Kolega kupił sobie A4 chyba z rocznika 2004, quattro właśnie z takim silnikiem, pojeździł chwilę i zaczęła panewka stukać, potem turbo puściło olej. Podwoił w ciągu 6 miesięcy prawie wartość samochodu. A przebieg ok 230 tyś. Więc nie ma reguły w 1.8t też możesz tyle kasy wpakować. Ale wziąłbym Forestera, choćby dla tej kultury pracy silnika.

 

 

Tu się nie mogę zgodzić, bo jestem użytkownikiem tego silnika (już drugie a4 z tą jednostką, łącznie przejechałem nimi do tej pory jakieś 150 tys. km).

Trafienie realnego przebiegu to racja, mało możliwe, ale wytrzymałość tych motorów jest na bardzo wysokim poziomie. Obecna ma przebieg realny około 700 tys. km i bierze mniej więcej 300ml/1000km oleju, pracując cicho jak pszczółka. Kompresja co prawda nie jest już jak u świeżaka i ciągle spada, ale jeszcze ze 100-200 tys. ma szanse ten motor zrobić bez remontu.

Nawet jak padnie ta jednostka, to remont masz za 3-4 kafle. To jednak jest kolosalna różnica. Pomijam resztę części, bo serwis jest na tyle prosty, że prócz remontu silnika to całą resztę robię sam.

(Oczywiście nie mówimy o naprawach w Warszawie, bo tam to ceny pewnie 2x takie jak w pozostałej części kraju)

Edytowane przez Emejcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna filozofia samochodu, jeśli jesteś fanem aut DE to faktycznie możesz frustrować się szybko użytkując FXT. Ja znowu nie potrafiłbym mieć tyle frajdy z audi. Takie stare graty jak nasze trzeba przynajmniej lubić ;)

Do audi na pewno łatwiej o "speca" i części.

Edytowane przez BazaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem fanem żadnej marki.

Jestem pragmatykiem, do aut się nie przywiązuję. Podoba mi się to co spełnia moje wymagania :)

Z Subaru problem jest taki, że bardzo mi się podobają i posiadają wiele cech których w autach poszukuję - wysokie (forek i outback), w miarę mocny silnik i świetny napęd.

Problem jest tylko w tym, że serwis w stosunku do ich jakości jest bardzo drogi ze względu na konstrukcję, mam sporo obaw czy to co sobie naprawiam w Audi, będę w stanie też zrobić w Subaru.

W ogóle wydaje mi się, że Japończyki to są dobre auta, ale jak ktoś kupuje nowe lub kilkuletnie. Wtedy się tym realnie nacieszy i chwali.

Takie co mają 10 lat wzwyż to już wieczna walka z korozją itp.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie mogę zgodzić, bo jestem użytkownikiem tego silnika (już drugie a4 z tą jednostką, łącznie przejechałem nimi do tej pory jakieś 150 tys. km).
Trafienie realnego przebiegu to racja, mało możliwe, ale wytrzymałość tych motorów jest na bardzo wysokim poziomie. Obecna ma przebieg realny około 700 tys. km i bierze mniej więcej 300ml/1000km oleju, pracując cicho jak pszczółka. Kompresja co prawda nie jest już jak u świeżaka i ciągle spada, ale jeszcze ze 100-200 tys. ma szanse ten motor zrobić bez remontu.
Nawet jak padnie ta jednostka, to remont masz za 3-4 kafle. To jednak jest kolosalna różnica. Pomijam resztę części, bo serwis jest na tyle prosty, że prócz remontu silnika to całą resztę robię sam.
(Oczywiście nie mówimy o naprawach w Warszawie, bo tam to ceny pewnie 2x takie jak w pozostałej części kraju)
Trafiłeś na zadbane sztuki, gdzie olej był wymieniany tak jak powinien i pewnie na nie byle co. To co napisałem to doświadczenie kolegi z pracy.

Ja na wiosnę pewnie sprzedam corolle i zastąpi ją pewnie impreza.

A w zasadzie to co odróżnia Subaru od innych samochodów to tylko silnik. Napęd podobny do quattro, też na 4 buty stały. Reszta jak w każdym innym samochodzie. Nie wiem dlaczego wszyscy robią z tego niewiadomo co, że to drogie w serwisie itp. Owszem jest mniej zamienników na rynku. Ale z drugiej strony naprawiając na oryginałach masz zagwarantowaną jakość części i ich żywotność. Do swojego Forestera już dołożyłem ok 4 tys pln po zakupie ale nie żałuję ani złotówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.10.2018 o 22:09, Emejcz napisał:

Z Subaru problem jest taki, że bardzo mi się podobają i posiadają wiele cech których w autach poszukuję - wysokie (forek i outback), w miarę mocny silnik i świetny napęd.

Problem jest tylko w tym, że serwis w stosunku do ich jakości jest bardzo drogi ze względu na konstrukcję, mam sporo obaw czy to co sobie naprawiam w Audi, będę w stanie też zrobić w Subaru.

177hp to nie taki znowu mocny silnik, same z nim problemy bo to tłoki stukają, potem panewki, zawory trzeba regulować szczególnie na lpg. Napęd też taki sobie, skrzynie MT papierowe, automat prymitywny, niewprawiony kierowca w serii będzie płużył przodem na śliskim, itd... O korozji sam pisałeś, więc wydaje mi się że lepiej będzie dla Ciebie kupić kolejne Audi i zrobić nim następny milion km :) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mirasek napisał:

177hp to nie taki znowu mocny silnik, same z nim problemy bo to tłoki stukają, potem panewki, zawory trzeba regulować szczególnie na lpg. Napęd też taki sobie, skrzynie MT papierowe, automat prymitywny, niewprawiony kierowca w serii będzie płużył przodem na śliskim, itd... O korozji sam pisałeś, więc wydaje mi się że lepiej będzie dla Ciebie kupić kolejne Audi i zrobić nim następny milion km :) 

to żeś pojechał...... z połową się nie zgodzę - ja mam s-turbo 177KM jako pierwsze 4x4 i jest SUPER. Następne auto tez będzie tej marki.

Najbardziej mnie zabolało "napęd taki sobie" - masz u mnie minusa hehe

We wszystkich testach zaznaczam STARYCH aut napęd subaru bije quattro.... nowe elektroniczne to inna bajka.

Moim zdaniem nie ma lepszego napędu niż 50/50 subaraka w manualu......

- Automat prymitywny - ja bym powiedział SPRAWDZONY i PANCERNY.

- MT papierowy - jedyne co można zepsuć to spalić sprzęgło - 850zł nowe i znów masz auto na ładnych parę lat.

- Co do mocy - 177 seria, po samym programie masz około 210KM a po zmianie turbo, wydechu i programie 250..... to już nie jest mało, objedziesz nawet quattro 2.8 :superhero: że już nie wspomnę o 1.8T (te objedziesz nawet serią) i w lesie i na asfalcie.

 

bez urazy - pozdrawiam.

 

Edytowane przez klev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam przejechane 350 tys z czego ok 100 na lpg. Ogólnie bardzo fajne auto :) właściwości terenowe mogą zadziwić mimo takiego prześwitu. Co do użytkowania to trzeba przyznać że strach się bać jak się coś zepsuje bo ceny nowych części są astronomiczne jak na takie stare auto ( zamienników nie dostaniesz). Dlatego jak nie mieszkasz w górach gdzie do domu musisz dojechać przez strumyk albo nie jeździsz często po lesie to moim zdaniem lepiej kupić coś nowszego i w innym segmencie. Bo szkoda przepłacać za rzeczy których nie będziesz używał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, zebrałem samo zło i podkoloryzowałem nieco ;) a prawda jest taka że wszystko zależy od egzemplarza, każdy opowie inną historię.

 

To trochę inaczej, ej205 jest praktycznie taki sam jak w Imprezie (wiadomo inne wałki, ecu, turbo, etc.) więc można zakładać że jest niewysilony i dłużej posłuży. Z drugiej strony ma też potencjał. Poranny piston slap raczej pewny w tych rocznikach ale można z nim żyć. Dbając o olej i odpowiednią eksploatacje (dej mu na zimnym!) panewka nie powinna się przydarzyć ale nie wiadomo jak ktoś wcześniej dbał i co wyczyniał tym autem.

 

W skrzyni MT może pojawić się problem z wiskozą w centralnym dyfrze, przy okazji regeneracji często wychodzą też łożyska transferu. Sprzęgło jak ktoś umie używać i nie męczy go ciężkim off-road'em to w mojej opinii jest żywotne, oryginał ok. 1650zł kpl.

 

AT ma tylko 4 biegi i rozdział napędu przez sprzęgło wielopłytkowe sterowane elektroniką, w SF jeszcze można to przełknąć, w SG oczekiwałbym czegoś nowocześniejszego, np. 5EAT z VDC. Mi ta skrzynia niespecjalnie leży w porównaniu z innymi autami z tamtego okresu.

 

Reszta jaka jest każdy widzi, drobne poprawki blacharskie to nie tragedia i można to opanować, a egzemplarze z rozwiniętą korozją lepiej sobie darować chyba że ktoś lubi wieczory z migomatem. Na prowadzenie też nie ma co narzekać biorąc pod uwagę wysokość i przeznaczenie wozu, przy odrobinie wprawy można fajnie składać się w mało przyczepnych zakrętach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...