Skocz do zawartości

Przesiadka z SG 2.0 N/A na 2.0XT przemyślenia i pytania


raveout

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zamiany swojego 2.0 N/A MT na 2.0XT A/T, ale dopiero dziś miałem okazję przejechać się tym drugim, a dokładniej udało mi sie w jednym dniu dorwać trzy modele z różnymi przebiegami (w dobrym stanie MY'03 250k km, w nieco gorszym MY'05 270k km i w super stanie MY'05 185k km). Przemyślenia są ciekawe, bo nieco inne niż się spodziewałem.

 

1) we wszystkich trzech modelach miałem wrażenie, że bulgot boxera jest dużo mniej slyszalny niż w moim N/A ze standardowym kolektorem i końcówką. Jeden z tych uturbionych miał ewidentnie głośniejszy wydech końcowy ale nadal basowgo pomruku z mojego jak na lekarstwo.... Czy to jest kwestia automatu i tego, że w N/A jeżdżę na wyższych obrotach czy może tylko wydechu końcowego?

 

2) O ile kickdown i przyspieszenie od momentu kiedy włączy sie turbina w XT robią wrażenie o tyle z dołu, mam wrażenie że mój N/A jest zrywniejszy i daje wręcz przyjemniejsze wrażenia wzmacniane przez pomruk...

 

3) Tutaj w zasadzie nie przemyślenie a pytanie. Sprawdzałem silniki pod kątem ewentualnego piston slapu lub panewek i właściwie bez względu na przebieg wszystkie wydawały się brzmieć podobnie. Jeden był nieco głośniejszy i cos troche stukało i ten nagrałem na zimnym i na ciepłym. Pytanie kieruję do tych osłuchanych - czy to jest właściwy dźwięk tego silnika, czy może jednak stuka tu piston slap lub coś innego. Gorąca prośba o weryfikację. Link poniżej:

 

Na zimnym (wcześniej stał długo nieodpalany, możliwe, że dobrych kilka tygodni):

 

po kilku minutach:

 

No a tak poza tym to ogólne przemyślenie jest takie, że o ile napaliłem się trochę na turbo, to jakby równocześnie jeszcze mocniej doceniłem tego, który aktualnie posiadam i ciężko będzie mi się z nim rozstać. Nieco niespodziewany efekt musze przyznać ;) Ciekawe czy tylko ja tak mam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przechodziłem z SF-a N/A MT na SG XT AT. Nie ma opcji,żeby wolnyssak miał lepszy bulgot,niż XT:) Ruszanie tym autem z automatyczną skrzynią może być na pierwszy rzut oka mniej dynamiczne,niż w 125konnym manualu,ale po sekundzie wolnyssak zostaje z tyłu,nie może być inaczej. Co do dźwięku,to na moje ucho brzmi prawidłowo i zdrowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Karas napisał:

turbo ma jedną nie zaprzeczaną zaletę - MOC

poza tym to same kłopoty i studnia bez dna -łącznie z tuningami :) Bierz  turbo i bez sentymentów z wolnossalkiem

 

Dokladnie :) POWEEEEER jak to zawsze zwykł krzyczec Clarkson.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może koledze wydaje się że ma seryjny kolektor. A tak naprawdę jest włożone kolanko ze starego legasia. Na seryjnym wydechu N/A pracuje prawie jak rzędowy silnik. Ja trochę żałuję że nie szukałem s-turbo, ale z drugiej strony koszta utrzymania i ewentualne usterki mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledze się nic nie wydaje, kolektor jest seryjny - sprawdzałem, porównywałem  :) 

 

Przy ok 3k obrotów u mnie w n/a zaczyna bardzo fajnie warczeć, na wyższych biegach przy prędkościach bliższych autostradowym jest słyszalny delikatny basowy pomruk.

 

Co więcej byl ze mna kolega i wrażenia miał podobne jeśli chodzi o porównanie Turbo do N/A :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli cos tam jednak stuka (?)

 

 

Wiem, że wątków na ten temat jest sporo, ale jak dla mnie zbyt sporo, żeby sie dokopać do sensownej odpowiedzi...

Pytanie brzmi - co trzeba założyć do seryjnego 2.0 XT, żeby był odczuwalny bulgot. Samą końcówkę wydechu? Nie zależy mi na czymś głośnym, ale takim umiarkowanym, dającym frajdę i jednak przyzwoity komfort w trasie :)

Edytowane przez raveout
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.10.2018 o 15:44, raveout napisał:

Czyli cos tam jednak stuka (?)

 

 

Wiem, że wątków na ten temat jest sporo, ale jak dla mnie zbyt sporo, żeby sie dokopać do sensownej odpowiedzi...

Pytanie brzmi - co trzeba założyć do seryjnego 2.0 XT, żeby był odczuwalny bulgot. Samą końcówkę wydechu? Nie zależy mi na czymś głośnym, ale takim umiarkowanym, dającym frajdę i jednak przyzwoity komfort w trasie :)

A ja się podpinam, mam XT 2.5 i również słaby jest ten "bulgot", dlatego chciałbym trochę na przyszły rok ten dźwięk jakoś wyciągnąć, końcowy wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...