Skocz do zawartości

Czy warto wykupić dodatkową gwarancję na 5 lat do Forestera XT


Mariusz Smenżyk

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś mi powiedziano, że nie warto gdyż Forestery się nie psują. Uważam, że każdy musi podjąć taką decyzję sam. Wszystko zależy co wydarzy się w ciągu 2 lat ekstra gwarancji. Nikt nie przewidzi przyszłości,

To tak jak z dodatkową gwarancją AppleCare na produkty Apple'a. Nie każdy chce ponosić dodatkowy spory koszt. Ja osobiście na AppleCare nie zdecydowałem się i póki co nie żałuję. Liczę, że Subaru są trwalsze niż Apple :)
Ale każdy musi podjąć sam taką decyzję by później nie żałować.....

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo to już w samym Wrocławiu wymieniano skrzynie i silniki. Faktury grubo 10x tyle co ww ubezpieczenie. Ja lubię spać spokojnie, więc wziąłem - to dodatkowy autu przy odsprzedaży. Pytanie tylko do tych nieszczęśliwców, którzy musieli skorzystać z tego ubezpieczenia - czy było szarpanie się? W ramach gwarancji fabrycznej zawsze było OK, ale zastanawiam się czy zdarzało się szarpanie między Ubezpieczycielem a SIPem odnośnie wyceny np. robocizny, zasadności naprawy i tego czy uszkodzenie nie było skutkiem niewłaściwego użytkowania.

  • Zmieszany 1
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. To jest ubezpieczenie.

Z tego co gdzieś czytałem, w PL rozliczenia są bezgotówkowe, Poza Pl bywa różnie, należy liczyć się z koniecznością pokrycia ewentualnych kosztów i następnie wystąpić do Ubezpieczyciela.

Ja wykupiłem. To "tylko" auto, może się popsuć po okresie gwarancyjnym producenta a właściwie chyba SIP.

Jako, że założyłem użytkowanie auta ponad limit 100 kkm i prawdopodobnie dłuższy okres niż wynosi gwarancja, wykupiłem. 

Decyzje, jak pisali koledzy, sam musisz podjąć. Co bardziej się opłaca. 3kpln na atrakcje czy spokojny sen np przez np. 5 lat. 

Co do padających silników i skrzyń to nie znam skali ale wydaje mi się, że jeśli po okresie gwarancji poleci skrzynia czy silnik a auto było właściwie serwisowane, to można próbować liczyć na gest SIP, tak jak to było w przypadku SBD

 

Swoją drogą może podzieli się ktoś wiedzą jak praktycznie wyglądała likwidacja szkody z tego ubezpieczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W OBK a myślę, że dla wszystkich modeli Subaru jest to samo jest to ubezpieczenie u Lloydsa zdaje się. 

Trzeba uważnie przeczytać warunki - bo są wyłączenia. O ile dobrze pamiętam, a czytałem to ze 3 lata temu, to w zasadzie nie są to wyłączenia a wyszczególnienie co wchodzi w zakres. Mnie interesował silnik i skrzynia. Natomiast pamiętam, że jest tam warunek, że ubezpieczenie nie obejmuje uszkodzeń wynikających z nadmiernego zużycia oleju - co w przypadku silnika 2.5 bywa istotne. 

Myślę, że jak każdy ubezpieczyciel, w przypadku zgłoszenia szkody, Lloyds będzie próbował się wykręcić od odpowiedzialności jeśli tylko będzie na to cień szansy. Jednak kupiłem to ubezpieczenie gdyż: 

- lubię mieć spokojny sen

- sprzedawanie auta z gwarancją jest przyjemniejsze 

- miałem stany lękowe po Subaru Boxer Diesel  

Edytowane przez bardzozlymisio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi dość skomplikowanie:

Uprzejmie informujemy, że naszym nowym partnerem w Programie Przedłużonych Gwarancji (PPG) jest Syndykat Lloyd's nr 4444 zarządzany przez Canopius Managing Agent Ltd., reprezentowany w Polsce przez WAGAS S.A. przy udziale brokera ubezpieczeniowego Towarzystwo Usług Ubezpieczeniowych i Obsługi Ryzyka TUR Sp. z o.o.

 

Tu jest wszystko opisane https://www.subaru.pl/ppg.html

 

Gwarancja standardowa Subaru 3 lata + 2 lata opcjonalny PPG. Nikt nie odpowie na pytanie czy warto płacić za PPG. To będzie wiadomo po tych 2 dodatkowych latach.

Jeździłem Alfą Romeo 159, gwarancja tylko 2 lata, też proponowano mi ubezpieczenie, nie skorzystałem i bardzo dobrze bo Alfa się nie psuła. Czy Forek XT jest mniej awaryjny od Alfy w dizlu? Okaże się.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Czarne_Koronkowe napisał:

Z tego co mi wiadomo to już w samym Wrocławiu wymieniano skrzynie i silniki. Faktury grubo 10x tyle co ww ubezpieczenie. Ja lubię spać spokojnie, więc wziąłem - to dodatkowy autu przy odsprzedaży. Pytanie tylko do tych nieszczęśliwców, którzy musieli skorzystać z tego ubezpieczenia - czy było szarpanie się? W ramach gwarancji fabrycznej zawsze było OK, ale zastanawiam się czy zdarzało się szarpanie między Ubezpieczycielem a SIPem odnośnie wyceny np. robocizny, zasadności naprawy i tego czy uszkodzenie nie było skutkiem niewłaściwego użytkowania.

Ciekawe tylko skąd wiadomo o tych nieszczęśliwcach :). Bo może ty nim jesteś z racji wykupu tej gwarancji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.09.2018 o 09:40, Mariusz Smenżyk napisał:

Jest możliwość wykupienia dodatkowej gwarancji na 5 lat za dodatkowe 3000 zł. 

Zdecydował się ktoś na taki krok przy zakupie? Potem cena rośnie w kolejnych latach.

 

Zastanawiałem się ale ostatecznie nie wykupiłem bo to nie wydłużona gwarancja tylko ubezpieczenie. Teraz mam już FXT 5 rok i prawie 100tyś km. Zero awarii i innych poważnych problemów... Oby tak dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Miałem podobny dylemat 2.5 roku temu przy zakupie Forka XT. Zdecydowalem się jednak na zakup tego ubezpieczenia. Auto jeździło bezawaryjnie i wydawało się że mogą to być stracone pieniądze, aż do zeszłego poniedziałku, kiedy zaczęło coś dzwonić w silniku. Po diagnozie w ASO aktualnie jest w stanie przeszczepu short block-u. Naprawa jeszcze gwarancyjna, ale gdybym nie kupił ubezpieczenia wcześniej, to na pewno dokupilbym teraz, tylko zdecydowanie drożej.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Eclipse napisał:

Miałem podobny dylemat 2.5 roku temu przy zakupie Forka XT. Zdecydowalem się jednak na zakup tego ubezpieczenia. Auto jeździło bezawaryjnie i wydawało się że mogą to być stracone pieniądze, aż do zeszłego poniedziałku, kiedy zaczęło coś dzwonić w silniku. Po diagnozie w ASO aktualnie jest w stanie przeszczepu short block-u. Naprawa jeszcze gwarancyjna, ale gdybym nie kupił ubezpieczenia wcześniej, to na pewno dokupilbym teraz, tylko zdecydowanie drożej.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
 

 

niezle jaja... i fart jednoczesnie :huh:

 

daj znac, jaka diagnoza u pacjenta

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, eddie_gt4 napisał:

 

niezle jaja... i fart jednoczesnie :huh:

 

daj znac, jaka diagnoza u pacjenta

 

 

Pacjent w trakcie terapii - jutro ma dojechać nowy shortblock i pozniej składanie wszystkiego do kupy.

W starym short blocku przytarta 1 panewka (wewnętrzna) oraz rysy na 1 cylindrze i tłoku. 

 

Jak pisałem wcześniej - przy aucie tej wartości przedłużenie gwarancji (bezpieczenie) to raczej konieczność niż fanaberia, ale każdy decyduje sam za siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Eclipse napisał:

 

Pacjent w trakcie terapii - jutro ma dojechać nowy shortblock i pozniej składanie wszystkiego do kupy.

W starym short blocku przytarta 1 panewka (wewnętrzna) oraz rysy na 1 cylindrze i tłoku. 

 

Jak pisałem wcześniej - przy aucie tej wartości przedłużenie gwarancji (bezpieczenie) to raczej konieczność niż fanaberia, ale każdy decyduje sam za siebie.

Olej sprawdzałeś po Subarowemu, tj. co tankowanie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RoadRunner napisał:

Olej sprawdzałeś po Subarowemu, tj. co tankowanie ?

Olej od początku co do joty według specyfikacji lany. Zero ubytków, jak był wlewany na kolejnych przeglądach, to  taki poziom się utrzymywał stale - ok 70-80% zakresu z bagnetu.

ASO sugeruje być może słabą wydajność pompy olejowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.10.2018 o 15:57, Eclipse napisał:

Miałem podobny dylemat 2.5 roku temu przy zakupie Forka XT. Zdecydowalem się jednak na zakup tego ubezpieczenia. Auto jeździło bezawaryjnie i wydawało się że mogą to być stracone pieniądze, aż do zeszłego poniedziałku, kiedy zaczęło coś dzwonić w silniku. Po diagnozie w ASO aktualnie jest w stanie przeszczepu short block-u. Naprawa jeszcze gwarancyjna, ale gdybym nie kupił ubezpieczenia wcześniej, to na pewno dokupilbym teraz, tylko zdecydowanie drożej.

Przy jakim przebiegu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...