Skocz do zawartości

Subaru Boxer Diesel


demol

Rekomendowane odpowiedzi

cos czuje że będa niezłe jaja z wymiana wtrsyków w takim dizlu, trzeba bedzie zapewno motor targać o koszt wymiany nie bedzie mały :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 348
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

mam pytanie, czy mozna juz walczyc na smierc i zycie gloszac ze najlepszy diesel swiata to boxer Subaru? :cool:

 

Ależ po co walczyć? Walczyć to można o racje sporne, a tu sprawa jest oczywista :mrgreen:.

 

Dlatego proces, o którym piszesz, nazwałbym raczej "uświadamianiem" :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ssanie-sprężanie-praca-wydech :roll: . Ameryki nie odkryli....

 

Odkryliby pewnie, gdyby zamiast zużywać paliwo, ten silnik je produkował, tak? :twisted:

 

A może Ty się nie zorientowałeś, że w subaru są silniki w układzie przeciwsobnym i umieszczenie magistrali z pompowtryskiwaczami to nie jest takie hop-siup i że między innymi na tym polega komplikacja (o której, nota bene, słusznie napisał carfit)? :twisted:

 

:razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki ma to wpływ dla dla użytkownika?

W domu w garażu będziesz naprawiał?

Kupujesz, palisz, jeździsz. I tyle.

MA JEŹDZIĆ !!!!!!

 

Zawsze mi się wydawało, że to forum skupia osoby, dla których samochód nie sprowadza się do "Kupujesz, palisz, jeździsz. I tyle.". Ale, jak widać, nie dotyczy to wszystkich :razz: :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie mam zaufania do dizli, od czasu jak mnie kiedys jeden zawiódł na srodku bezludzia zwanego Górnym Torfowiskiem Orawskim, było -28 st.C i się nie sprawdził. Niby teraz lepsze robią ale jak mówił klasyk: niesmak pozostał. Ciekawe jaką wrażliwośc w tym aspekcie wykaże więc ten klekocik-bokserek na naszą lokalną ON. Może to być ciekawy problem w zetknięciu z jego nowatorską budową jak i możliwością naprawienia tego w naszych rodzimych serwisach. No i pewnie będzie strategia wejścia w rynek wysoką ceną - czyli na nowość. Ciekawe czy serwis też w takich wypadkach bedzie reprezentował tą strategie. No i czy SIP da na to 3 lata gwarancji bez limitu km :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki ma to wpływ dla dla użytkownika?

W domu w garażu będziesz naprawiał?

Kupujesz, palisz, jeździsz. I tyle.

MA JEŹDZIĆ !!!!!!

 

Zawsze mi się wydawało, że to forum skupia osoby, dla których samochód nie sprowadza się do "Kupujesz, palisz, jeździsz. I tyle.". Ale, jak widać, nie dotyczy to wszystkich :razz: :twisted:.

 

Przemeq!

Jak masz ochotę pchać, jak nie jedzie, to rób to!

Włos na czworo chcesz dzielić?

Prosze bardzo.

Z Twojej wypowiedzi wynika, że jesteś uniżonym sługą Subaru.

Jeszcze trochę i będziesz sie z nim bzykał zamiast z kobietą.

Mi fura pasuje lub nie. I tyle. Roztrząsanie detali rozrządu i wtrysku paliwa na tym poziomie jest czysto akademickie. Jak Ci fura na światłach padnie, to dzynkiniesz na asistance i tyle. Nie założysz kombinezonu i listwy wtryskowej nie będziesz wymieniał, bo musiałby przyjechasz Forester z wyposażeniem warsztatowym i podnośnikiem.

Carfit podszedl do tematu czysto pragmatycznie dlatego, ze na codzień ma z tym do czynienia. Dla przeciętnego uczestnika tego forum odkręcenie więcej, niż klemy akumulatora, to czysty heroizm. Dzwonił ktoś kiedyś do mnie i pytał, czy założenie xenonów w warunkach garażowych jest problemem. Ja odparłem, że dla mnie nie, jeżeli są odpowiednie i PASUJĄ. Dla tej osoby użycie wiertarki, kluczy plaskich i nasadowych było nie do ogarnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq!

Jak masz ochotę pchać, jak nie jedzie, to rób to!

Włos na czworo chcesz dzielić?

Prosze bardzo.

 

Chyba się nie rozumiemy 8).

 

Dla ułatwienia, wytłuszczę ważniejsze fragmenty mojej wypowiedzi 8).

 

Z Twojej wypowiedzi wynika, że jesteś uniżonym sługą Subaru.

 

A gdzie jest moja wypowiedź, która o tym świadczyła?

 

Jeszcze trochę i będziesz sie z nim bzykał zamiast z kobietą.

 

Ale dowcip, niech mnie gęś kopnie! :mrgreen:

 

Mi fura pasuje lub nie. I tyle. Roztrząsanie detali rozrządu i wtrysku paliwa na tym poziomie jest czysto akademickie.

 

Yyyy... idąc tym tropem można powiedzieć, że w ogóle rozmowa z kimkolwiek to strata czasu, jeśli do życia potrzebujemy tylko paru faktów (samochód - kluczyk - paliwo - jedzie) :twisted:.

 

Innymi słowy: czy fakt, że mam wóz, który przyspiesza 5.4 sek do 100 km/h, co mi pasuje, oraz że pasuje mi jego wygląd, ma oznaczać, że to są to jedyne rzeczy, które mam wiedzieć na jego temat? Może podejście proponowane przez Ciebie sprawdza się na "forum.makijaż-w-trakcie-jazdy.pl", ale wydaje mi się, że chociażby 33426 postów w samym dziale technicznym (już pomijam forum główne) sugeruje, że jednak użytkownicy samochodów subaru chcą wiedzieć coś więcej. I ja właśnie należę do tej grupy użytkowników.

 

Jak Ci fura na światłach padnie, to dzynkiniesz na asistance i tyle. Nie założysz kombinezonu i listwy wtryskowej nie będziesz wymieniał, bo musiałby przyjechasz Forester z wyposażeniem warsztatowym i podnośnikiem.

 

A kto powiedział, że ja chcę naprawiać swój samochód? To, że nie chcę tego robić, nie musi oznaczać, że mam nie wiedzieć, jak wygląda i działa np. turbina.

 

Co do jednego się z Tobą zgodzę: patrząc czysto utylitarnie, wiedza, o której piszę, jest mi zbędna.

 

Jest jednak pewne "ale": los obdarzył mnie mózgiem, który mieści również i taką wiedzę (szkoda mi takich, którzy mają pojemność ograniczoną do wiedzy niezbędnej wyłącznie do przeżycia :razz: :mrgreen:), a na dokładkę z jej czerpania mam przyjemność. I właśnie dlatego chcę wiedzieć, jak skonstruowany jest turbo diesel subaru. Proste, nie? :razz:

 

 

PS. Nie brnij, bo się błaźnisz... :roll: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, moj tata zwykł był mawiać [ :mrgreen: ] - "nie uczę Cie tego, żebyś musiał w życiu to robić, ale żebyś wiedział jak się to robi i tym samym żeby inni nie wciskali ci że robią coś dobrze skoro tak nie jest"

 

koniec końców można by tym podsumować Twą wypowiedź :mrgreen:

 

chyba :mrgreen:

 

było nie było się zgadzam :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koniec końców można by tym podsumować Twą wypowiedź

 

A można :cool:.

 

Przemeq, żeś pojechał :mrgreen::twisted:

 

dyzlem :mrgreen:

 

Moim ulubionym - TDi :mrgreen:.

 

Jedynym negatywnym efektem wprowadzenia TDi przez subaru jest ograniczenie możliwości robienia sobie jaj z tych silników, samochodów nimi napędzanych, a przede wszystkim z ich kierowców :wink: :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega służac w Wojsku Polskim Ludowym jeszcze, na poligonie zimowym mieszkał w namiocie typu enes z oficerem w wieku wtedy dużo starszym. Oficer ten na pytanie mojego kolegi dlaczego czyta Przyjaciółkę (czasopismo takie?) odrzegł z pewnym politowaniem w głosiw

" Żeby mieć podląd towarzyszu Podchorązy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Nie brnij, bo się błaźnisz...

 

To jest wlaśnie często używany przez Ciebie argument :roll: kiedy za wszelką cenę chcesz, aby Twoje rację pozostały na wierzchu .

Masz rację. z koniem kopac się nie będę.

 

P.S. Skład blachy na klapkę wlewu paliwa także roztrząsałeś? Tak samo potrzebna ta wiedza, jak Twoje naciągane argumenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...