Daniel2.0 Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2018 Miałem dziś dość nietypową jednak bardzo stresująca sytuacje związana z moim Forkiem. Wszystko zaczęło się od Skody.... Po pracy stara Octavia TDI kolegi nie chciała odpalić więc postanowiłem wspomóc ją prądem. Po podłączeniu kabli rozruchowych przegazówka, i próba rozruchu Skody... Nagle w Foresterze zgrzytnięcie i jakby wskoczył jakiś bieg (mimo że drążka biegów nie ruszałem). Silnik zduszony zgasł. Uruchamiam silnik i zarówno na jedynce jak i na wstecznym samochód rusza do przodu ale dusi się po całkowitym puszczeniu sprzęgła. Kilka prób i nic. Dopiero po wrzuceniu dwójki, trójki sytuacja wróciła do normy. Samochód mam ponad rok i przejechałem ok. 16 tyś. km. Nigdy wcześniej nic takiego się nie działo. Żadnych innych negatywnych objawów związanych ze skrzynią. Później bez problemów wróciłem do domu i przejechałem jeszcze 30 km. Ktoś miał kiedyś podobną sytuację? Zastanawiam się czy to jednostkowe przypadkowe zdarzenie czy mam zacząć bać się o skrzynię biegów. Auto ma na liczniku ponad 250 tyś. km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się