OBK 3.6 MY17 USA - wrażenia i eksploatacja

[Piskoor]

Wątek poświęcony sprowadzeniu i naprawie w zasadzie można uznać za zakończony. Samochód naprawiony i jeździ :-)

Mam za sobą pierwszą dłuższą podróż ( 4500 km ) więc parę wniosków i uwag co do samochodu już się urodziło.

 

Może trudno w to uwierzyć, ale nie umiem za bardzo wskazać wad tego samochodu. Owszem drobne niedoskonałości jak najbardziej

ale generalnie jest to samochód który idealnie trafił w moje potrzeby.

 

Silnik - znana i chyba dosyć lubiana na tym forum jednostka 3630cm3, będąca nawet dosyć często obiektem pożądania :-)

Jednym słowem - daje radę. Można się co prawda poczuć zawiedzionym bo przyśpieszenie jest bez kopniaka a odbywa się w sposób mocno liniowy

niemniej jednak jest absolutnie wystarczające, szczególnie że wybitnie zadowalająca jest elastyczność. W praktyce nie bardzo ma znaczenie czy wciska się pedał gazu przy 80 czy przy 120 km/h - Samochód przyśpiesza bardzo podobnie.

Z pewnością są samochody które z podobnej mocy osiągają lepsze wyniki jednakże OBK sam w sobie jest dosyć ciężki ( ponad 1600 kg ) do tego w moim przypadku dochodziło chyba z 80 kg bagaży no i czasem w sumie około 100-120 kg paliwa.

Sumując silnik - jest bardzo dobrze...  Tutaj może wtrącę coś zaskakującego ale podróżując z prędkościa powiedzmy 120-130km/h nie bardzo czuje się różnicę pomiędzy 2,5 a 3.6 różnica jest gdy jedzie się od 140 wzwyż i chce się szybko przyśpieszyć.

Skrzynia - od obecnej generacji tylko i wyłącznie CVT - Miałem wcześniej 4Eat i różnica w płynności działania jest wyczuwalna. Jedni będą twierdzili że CVT zabiera nieco mocy parametrów, ale znajdą się i tacy którzy powiedzą że dodaje za to pewnej płynności w jeździe. Racja jest chyba po obu stronach. Tak jak pisałem wcześniej moc silnika jest wystarczająca i nawet połączenie z CVT nie powoduje dramatu w przyśpieszaniu.  

Nie znam się jeszcze na tyle na specyfice działania tej skrzyni by opisać jej wady i zalety. Nie do końca wiem również czy nadaje się do hamowania silnikiem w górach. 

Podczas mojego urlopu zaliczyłem kilka dosyć wysokich przełęczy ( min świętego Bernarda - ponad 2400mnpm, później jeszcze sporo w Dolomitach ) i używałem jej do hamowania silnikiem - czy słusznie - nie wiem :-)  Ale działo.

Tempomat działa od 40km w górę a czasem to była jednak zbyt duża prędkość jeśli ma się przed sobą kilkanaście zakrętów po 150 -170 stopni.

 

Prędkość - uwielbiam czytać teksty o tym jak koledzy przelatują Europę z prędkością podróżną 180 km/h..  Być może mamy tutaj kolegów grających w quidditcha i posiadających Nimbusy 2000 ale rzeczywistość jest zgoła inna.

Niemcy - ograniczenia prędkości obejmują wg danych z ub roku około 50 % niemieckich autostrad.  Sam ustawiłem tempomat na 145 km/h i średnia z niemiec wyszła 110. Korki, spory ruch, prace drogowe itd....

Szwajcaria - na zmianę 120km/h i 80 km/h  ( na autostrtadach )... Fajne uczucie bo jak jest ograniczenie do 80 km/h  a ustawisz tempomat na 82km/h to wszyscy się na Ciebie patrzą jak na pirata a przy okazji mija się wszystkie samochody... Tak więc mogę powiedzieć że wyprzedziłem kilka STI, Mclarena, kilka Ferrari :-) . Trzymając się przepisów - samochód spalił średnio 7,4 litra/ 100 km :-D

Włochy - 120 -130km /h a na autostradach spore korki... średnia wyszła mi podczas przejazdu z Aosty w Dolomity chyba koło 100 km/h

Austria - 100 - 130 km/h i naprawdę jest niewielki odsetek tych którzy lecą szybciej... Radarów na odcinku Salzburg - St.Polten jest chyba ze 30 a parę pamiątek za przekroczenie prędkości o 6 km/h juz dostałem. Pozatym mandaty za przekraczanie prędkości przy ograniczeniu z opisem IG-L są mega wysokie.  Średnia z Austrii - 108 km/h

Czechy - podobnie jak Austria

a Polska - czysta wojna na drodze. Gierkówka to walka o utrzymanie toru jazdy bo składa się z samych łat :-)

Tak więc opowieści o tym jak to nasi koledzy przelatują przez Europę z pierwszą kosmiczną to raczej mitologia :-D

No chyba że przez całą drogę wystawiona już przez okno ręka z kartą kredytową

 

Wracając do samochodu - Temperatury. Nie wiem czy OBK 3.6 ma chłodnicę oleju skrzyni biegów, ma jakąś małą dodatkową chłodnicę z przodu ale do czego służy ?  Temperatury oleju silnikowego - podczas normalnej jazdy autostradowej około 92-95 stopni.. Podczas dłuższych podjazdów w górę... około 100 stopni.  Najwyższa temperatura zanotowana to chyba 107 stopni podczas wjazdu na przełęcz św.Bernarda - podjazd jakieś 15-20 km z czego ostatnie 5-7 km to ostra wspionaczka w górę i pokonanie 1200-1400 m różnicy poziomów. 

temperatura płynu chłodzącego - cały czas idealnie środek skali

 

Komfort podróży - prowadzi się naprawdę znakomicie, zawieszenie stosunkowo twarde, nie ma tendencji do bujania się. W zakrętach nie ma specjalnych przechyłów - ogólnie świetnie.  Mam zamontowane owiewki na szybach i z jednej strony to fajne rozwiązanie bo podczas deszczu szyba jest mniej mokra, można uchylić okno i nie huczy, trochę likwiduje odblaski słoneczne. Z drugiej powyżej 120km generuje jednak spory hałas. Mam mieszane odczucia co do tego czy zostawić czy zdjąć.

Popatrzę jeszcze za alternatywą Husky Liners - bo są montowane poniżej ramek szyb a nie tak jak oryginały do ramek.  W samochodzie jest do 120 km/h bardzo cicho . Powyżej to co napisałem wcześniej owiewki plus 10 do hałasu. Opony uniwersalne również są słyszalne w stopniu wyższym niż letnie. Z tyłu w samochodzie jest znacznie ciszej bo mam wygłuszoną podłogę bagażnika i nadkola no i pełen bagażnik.  Może jakoś w tygodniu wygłuszę sobie plastikowe nadkola i zobaczę czy to coś zmieni. 

Coś m również delikatnie trzeszczy - prawdopodobnie w słupku pomiędzy przodem i tyłem po stronie kierowcy. Nie jest to głośne i częste ale irytuje - muszę zatem zrobić to co w foresterze i wszystkie plastiki od wewnątrz podkleić cienką taśmą filcową. W Forku pomogło w 100 %.

Fotele bardzo wygodne - z wystarczającą ilością miejsca i regulacji. Tył tak samo. Chłopaki ( jeden 185 cm wzrostu ) nie narzekały. Generalnie środek na plus. Wszystko w zasięgu ręki , łatwe do znalezienia i regulacji.

 

Elektronika - Radio - takie sobie, dosyć słaba czułość i konieczność szukania kolejnej stacji bo zaczynało szumieć. Alternatywą jest Pandora ( poprzez VPN w telefonie ) - działa i gra fajnie. Mapy - mam niby najnowsze IV Q 2017 i brak dróg się nie zdarzał ale dosyć słaba informacja o utrudnieniach na drodze i brak danych o radarach. Mogą być ale Waze i tak lepsze.  Nadal będę myślał nad alternatywą w postaci stacji na Androidzie. Dodatkowe funkcje, oferowane przez fabryczny system ( informacje o temperaturze oleju czy przeglądach ) są spokojnie do ogarnięcia zewnętrznymi aplikacjami, które zresztą podają więcej informacji. Jakość dźwięku OK, choć subwoofer wydaje się niemal niesłyszalny ( do sprawdzenia )

 

Spalanie - średnia pokazana z całej podróży wyniosła wg wskazań komputera 9,7 l/ 100km - w przypadku Pb oraz pomiędzy 12 a 13 litrów LPG.

Różnica w cenie pomiędzy LPG a PB wynosi niemal wszędzie ponad 1 Eur na litrze a więc gra warta świeczki. Wg moich obliczeń przejazd na benzynie wyszedłby mnie około 1500-1600 pln więcej ( jeszcze 400pln i zaoszczędzone na pierwszą regulację zaworów :-D )

 

Systemy wspomagające czyli ES - Aktywny tempomat - super, choć trzeba uważać. Chyba dwa razy zdarzyło mi się że nie reagował. Oba przypadki miały miejsce gdy na autostradzie był korek i samochody stały. Tempomat wtedy tak jakby nie bardzo reagował na zbliżanie się samochodu z przodu i sam musiałem deptać po hamulcu. Być może zareagowałby później ale to dosyć nerwowa sytuacja. Mimo tego to świetna rzecz.

Info o zmianie pasa. Na autostradzie Ok, w górach musiałem wyłączyć bo czasem ścina się zakręty i wtedy pipczy. Utrzymanie w pasie ruchu - fajne, uczucie jakby były podmuchy bocznego wiatru. Automatyczne hamowanie podczas cofania, Raz cofałem na centymetry bo wąsko. czujniki cofania piszczały i pewnym momencie samochód sam zahamował - czyli działa.

Ostrzeganie o ryzyku kolizji - czasem reagował na serpentynach prawdopodobnie wykrywając znak zakrętu.  

 

X-Mode jakoś nie do końca rozgryzłem. Owszem włączyłem na chwilką podczas ostrego zjazdu w misteczku, gdzie był bruk i jeszcze wilgotno. Samochód jechał jakieś 10 km/h ale nie wiem czy ja mogę wtedy operować gazem czy nie.

 

Sumując - jestem mega zadowolony z decyzji i samochodu :-D. Jasne są samochody,m lepsze, szybsze itd. Ten jako rodzinny wóz sprawdza się w moim przypadku w 100 %.

 

LPG - zagazowany u Jako, chciałem ukryć włącznik gazu tak by nie było widać - na tyle skutecznie się udało że teraz w trakcie jazdy to trzeba zdjęcie zrobić żeby sprawdzić :-)  zamontowany poniżej dźwigni otwierania maski. Nie czuć momentu przełączenia, Butla 75 litrów - wchodzi pomiędzy 64 a 68 litrów. Zasięg - największy 554 km ( zatankowane 62,4 l - Niemcy )  najmniejszy 448 km ( zatankowane 65l - Polska ) 

Parametrów samej instalacji nie znam ( chyba sterownik King ) bo Jako na urlopie :-) . Nie wiem czy jest ustawiony dotrysk benzyny czy nie. Jak się dowiem to nie omieszkam uzupełnić informacji

 

 

p.s teraz muszę na jeden dzień oddać do lakiernika bo niestety na zderzaku z tyłu ktoś zostawił pamiątkę w postaci zdartego lakieru ( plamka wielkości paznokcia, ale wkurza ). Obejdzie się bez lakierowania całości.

 

 

Pierwszy Edit - nie wiem czy wszystkie wersje tak mają ale ja mam przyciemnione przednie szyby. Delikatnie ale jednak są ciemniejsze. I to fabrycznie bo śladu folii nie ma.

 

 

Jeżeli ktoś ma jakieś pytania czy coś, chętnie odpowiem .

 

 

 

 

 

 

Edytowane 24 Lipca 2018 przez Piskoor

[eddie_gt4]

fajnie sie czytalo, szerokosci na drogach

 

a na tylny zderzak daj zapraweczke (touch-up paint do kupienia pod kolor)

[gourmet]

Jaki olej masz wlany? 

[Piskoor]

1 minutę temu, gourmet napisał:

Jaki olej masz wlany? 

W chwili obecnej Valvoline SynPower 5w30.

Motulem zostanie zalany przy następnej zmianie  

[Xawery1939]

Dzięki za wyczerpujące "pierwsze "wrażenia....

Godzinę temu, Piskoor napisał:

samochód spalił średnio 7,4 litra/ 100 km :-D

I tutaj ujawnia się mocna strona CVT...przy czym 3,6 z  bezstopniową skrzynią jest bardziej elastyczny od starszej wersji z 5EAT

[rutek111]

1 godzinę temu, Piskoor napisał:

Utrzymanie w pasie ruchu - fajne, uczucie jakby były podmuchy bocznego wiatru. Automatyczne hamowanie podczas cofania,

 te dwie funkcje są na rynek US?  Ja mam model EU 2016 i chyba tego nie mam - może ktoś się wypowie?

[Piskoor]

2 minuty temu, rutek111 napisał:

 te dwie funkcje są na rynek US?  Ja mam model EU 2016 i chyba tego nie mam - może ktoś się wypowie?

utrzymanie pasa ruchu - to ten przycisk na kierownicy.

automatyczne hamowanie nazywa się RAB

 

[markos007]

auto ma jakiś swój wątek?

[Piskoor]

6 minut temu, markos007 napisał:

auto ma jakiś swój wątek?

ma :-) dotyczący aspektów związanych ze sprowadzeniem i naprawą ze Stanów. 

Nie chcę mieszać tematów...  

[gourmet]

Masz dwa wskaźniki temperatury - oleju i płynu chłodniczego? 

[Piskoor]

33 minuty temu, gourmet napisał:

Masz dwa wskaźniki temperatury - oleju i płynu chłodniczego? 

temperatura płynu jest poniżej obrotomierza, temperatura oleju jest dostępna w zakładce Vehicle Monitor w stacji multimedialnej

[gourmet]

Nie wiedziałem, zawsze byłem przekonany, że wartości są tożsame +/- kilka stopni.

[rutek111]

23 godziny temu, Piskoor napisał:

utrzymanie pasa ruchu - to ten przycisk na kierownicy.

automatyczne hamowanie nazywa się RAB

 

W EU a przynajmniej u mnie tego ,,guziczna" nie ma

No i w mojej wersji gałka skrzyni jest na środniu wolałbym jak w US.  

[Piskoor]

12 minut temu, rutek111 napisał:

No i w mojej wersji gałka skrzyni jest na środniu wolałbym jak w US.

W Europejskiej jest za to ładniejsza :-)

[t34]

Mam 2 pytania:

-czy tempomat działa w całym zakresie prędkości (w MY10 jest do ~145km/h)

-czy prędkość max jest ograniczona do ~185km/h

Używam MY10 i myślę o następcy, a to są dwa nieco przeszkadzające drobiazgi

[Piskoor]

Godzinę temu, t34 napisał:

-czy tempomat działa w całym zakresie prędkości (w MY10 jest do ~145km/h)

-czy prędkość max jest ograniczona do ~185km/h

tempomat działał przy 150 więc pewnie wyżej również

prędkośc max - nie znalazłem miejsca gdzie można się powyżej 185 rozpędzić ( nawet w Niemczech wbrew pozorom nie jest o to łatwo bo spory ruch ) więc to dla mnie bez znaczenia 

[Tomasz Pa]

Odnosnie aktywnego tempomatu i braku relacji na stojące auta - to jest normalne u wielu producentów. Wiekszosx producentów uprościła swoje algorytmy żeby nie reagowały na elementy które się nie poruszają. Od zapobieganie kolizji na torze jazdy jest ostrzeganie o ryzyku kolizji.

[Jo_gurt]

Ty masz światła US czy EU? Jakie (LED/Xenon/Halo)?

Edytowane 28 Lipca 2018 przez Jo_gurt

[Piskoor]

Ty masz światła US czy EU? Jakie (LED/Xenon/Halo)?

US. (Led postojowe /ksenony/halogeny)
Są asymetryczne i świecą jak dla mnie bardzo dobrze

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

[KaiM]

19 godzin temu, Piskoor napisał:

US. (Led postojowe /ksenony/halogeny)
Są asymetryczne i świecą jak dla mnie bardzo dobrze

 

To nie literówka?

W US światła są symetryczne i dlatego trzeba je przerabiać na europejski wymóg asymetryczności (lewa krawędź światła wyżej) żeby było zgodnie z przepisami.

 

Tylko proszę mi nie pisać że da się znaleźć diagnostę który przymyka na to oko.

[Piskoor]

1 minutę temu, KaiM napisał:

 

To nie literówka?

W US światła są symetryczne i dlatego trzeba je przerabiać na europejski wymóg asymetryczności (lewa krawędź światła wyżej) żeby było zgodnie z przepisami.

 

Tylko proszę mi nie pisać że da się znaleźć diagnostę który przymyka na to oko.

No właśnie nie jest to literówka.

Stojąc wieczorem na ulicy ewidentnie widać że lewe światło świeci niżej (krócej)  - chyba pomyliłeś strony - gdyby lewe świeciło wyżej oślepiałbyś bardziej 

Z tego co czytałem nie jest to identyczne z wymogami PL ale mieści się w normie wiec nie powinno być problemow na przeglądzie.

 

[KaiM]

Cholerny upał - oczywiście chodziło mi o prawą krawędź przy naszym ruchu prawostronnym. Zdaje się że chodzi o lepsze oświetlenie pobocza.

 

Ciekawe to co piszesz - wynika z tego że są auta w USA których świateł nie trzeba przerabiać na Europę.

[Jo_gurt]

4 godziny temu, Piskoor napisał:

No właśnie nie jest to literówka.

Stojąc wieczorem na ulicy ewidentnie widać że lewe światło świeci niżej (krócej)  - chyba pomyliłeś strony - gdyby lewe świeciło wyżej oślepiałbyś bardziej 

Z tego co czytałem nie jest to identyczne z wymogami PL ale mieści się w normie wiec nie powinno być problemow na przeglądzie.

 

Trochę nie tak

Po pierwsze: każde światło jest asymetryczne, nie lewe jakoś a prawe inaczej.

Po drugie projektory Subaru USA są asymetryczne, ale znacznie mniej niż wymóg EU (przynajmniej halogeny w MY05 i MY12). W normie się nie mieści tak naprawdę. I teraz kwestia jak na to spojrzy na to diagnosta, mi np w MY05 odrzucił, ale tam też były pomarańczowe postojówki.

[Piskoor]

2 godziny temu, Jo_gurt napisał:

Trochę nie tak

Po pierwsze: każde światło jest asymetryczne, nie lewe jakoś a prawe inaczej.

Po drugie projektory Subaru USA są asymetryczne, ale znacznie mniej niż wymóg EU (przynajmniej halogeny w MY05 i MY12). W normie się nie mieści tak naprawdę. I teraz kwestia jak na to spojrzy na to diagnosta, mi np w MY05 odrzucił, ale tam też były pomarańczowe postojówki.

Być może zatem w modelu MY15 różnica jest na tyle znacząca że łapie normę 

[Piskoor]

Lekki update :

 

 - zrobione już trochę ponad 8k km

- w trasie spalanie LPG pomiędzy 11 a 13 litrów , przy prędkościach dopuszczalnych :-)

- w mieście 14-16 litrów

- ustawiona elektroniczna blokada na 190km/h. Na forum outbackowym w stanach piszą że spokojnie można zdjąć,a le nie interesowałem się tym.

- tempomat aktywny działa do max 145 km/h

Osobiście uważam że to samochód który najlepiej się czuje przy prędkościach pomiedzy 120-140 km/h w sensie komfortu podrózy ( hałas ) oraz reakcji na gaz bo nadal ładnie odchodzi.

Moje zadowolenie nadal wzrasta :-)