Skocz do zawartości

Wywaliło płyn chłodniczy - urwany wąż


katefoxconn

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Wczoraj miałem przykrą niespodziankę. Po krótniej jeździe (około 20-30km), pod samym domem wzrosła mi o jedną kreskę temperatura silnika. Zaniepokoiło mnie to, gdyż wcześniej nawet przy upałach nie wskakiwał powyżej środka.

Po zaparkowaniu auta okazało się, że pod autem mokro. Po szybkich oględzinach ustaliłem, że wyskoczył mi wąż z prawej strony, z góry chłodnicy (ten krótki, idący do prawej strony silnika, patrząc z punktu kierowcy).

I teraz tak. Cybant był dość luźny, natomiast w środku rury został zapieczony kawałek kroćca na który montuje się rurę. Sam krociec jest ukruszony. Zamontowałem z powrotem, zalałem układ prawie 5 litrami płynu. Martwią mnie jednak pewne rzeczy:

- Czy wywaliło bo było za duże ciśnienie? Czy po prostu wczesniej było ukruszone, a teraz wąż się poprostu zsuna?

- Krociec na który montuje się rurę, jest ukruszony (kwałek około 0.5cm, widać na foto, ten w głębi). Niby cybant zamontowałem najdalej jak się da, tak żeby dobrze łapał się na kroćcu, jednak boje się żeby znowu się nie zsuną. Jak sądzicie, czy chłodnica do wymiany? Czy może da się temu jakoś zaradzić?

- Zalewając układ, zalałem płyn i do wlewu chłodnicy i do zbiorniczka wyrównawczego. Układ jeszcze nie odpowietrzony, więc poziom płynu w chłodnicy spadł i kilka razy dolewałem, natomiast w zbiorniczku szły bąbelki powietrza (przy odpalonym silniku), poziom płynu się nie zmieniał, a po zgaszeniu silnika, poziom płynu w zbiorniczku zaczą opadać. Czy bąbelki w zbiorniczku to aktualnie oznaka odpowietrzania się układu czy, moje najgorsze obawy - UPD?

 

No i z racji iż jestem nowy: cześć wszystkim!

 

 

tri.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Narrator said:

UPG:o

 

Wnioskujesz po bąbelkach w zbiorniczku wyrównawczym? Przypominam że widziałem je na razie na nieodpowietrzonym układzie, w czasie dolewania płynu...

A teraz ciekawostka - silnik jest świeżo po kapitalnym remoncie. Nowy wał, nowe panewki, jeden nowy tłok etc. Oczywiście głowica była planowana, nowe uszczelki etc. Ma przejechane dopiero ~2000km i to głownie na długich tasach (nie po mieście). Wywalenie płynu na razie tłumacze sobie ukruszonym kroćcem/niedokręconym cybancie...

Jak duże są szanse ze to UPG? Jak to najlepiej sprawdzić? Mam niby 6 miesięcy gwarancji na silnik, ale średnio mi się uśmiecha znowu go wstawiać do warsztatu ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, katefoxconn napisał:

Jak duże są szanse ze to UPG? Jak to najlepiej sprawdzić?

 

Może warto zajrzeć tu: 

 

Edytowane przez kamul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, kamul said:

 

Może warto zajrzeć tu:  

 

 

 

Dzięki - przewertowałem wątek i tak:
- silnik po nagrzaniu (prawidłowa temperatura pracy), wlaczam nawiew, ustawiam cieple powietrze - bucha gorącem

- przewody powrotu są gorące (ale ręką da się dotknąć). Czuć że jest jakieś lekkie ciśnienie, nie są miękkie jak na zimnym, ale  są bardzo napuchnięte. Można je bez problemu ścisnąć (z wyjątkiem tej co mi się zsuneła z chłodnicy - ta krótka rura wygląda na jakąś zbrojoną?)

- nie czuć gumą ani płynem z nawiewu

- silnik równo pracuje

- olej na bagnecie czysty (ale ma przejechane ledwo 2000km)

- pod korkiem oleju nic nie widac, sucho

- raczej nie brakuje mu mocy, nie muli, ale ciezko mi stwierdzic, silnik na dotarciu wiec nie krece go powyzej 3k

- bąbelki w zbiorniczku wyrownawczym - ALE! Przy zalewniu ukladu, gdzie po zgaszeniu silnika wciagal caly plyn ze zbiorniczka. Dziś postaram sie go odpowietrzyć dokładnie i zobaczyc czy za 1-2 dni będą bąbelki w zbiorniczku i czy płynu nie ubywa

 

Edytowane przez katefoxconn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpierw odpowietrz układ zgodnie z manualem a nie zasypujesz forum że jest problem z układem, ale układ jeszcze nie odpowietrzony.

Czy na uszkodzonym króćcu pozostało wzgrubienie, czy odłamało się i pozostało w wężu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...