Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, ketivv napisał(a):

 

 

ogólnie to w naszej dyskusji wyłania mi się taki schemat 

 

jakby złość w stylu - czemu żeby mieć dobre auto BEV muszę wybrać Teslę ?

 

bo wydając ca. 50 k EUR dzisiaj na elektryka mnie się wydaje, że trzeba być odrobinę "szalonym" (łagodnie mówiąc) żeby Tesli nie wybrać 

 

value for money

 

 

Sam to wielokrotnie podkreslalem: Tesla kontra reszta swiata. Tutaj Tesla przoduje i podkreslam jest najlepszym samochodem EV za pieniadze, ktory mozemy obecnie dostac, a wiec stosunek cena / oferta / wlasciwosci elektryczne pojazdu / infrastruktura ladowania. Te argumenty przewazaja za Tesla i sa nie do pominiecia, jesli obiektywnie, a wiec szczerze rozwazamy temat.

 

Inna strona dyskusji jest subiektywne postrzeganie, potrzeby, przyzwyczajenia, oczekiwania, emocje zwiazane z uzytkowaniem samochodu. 

 

Tu nie chodzi o to, ze mam 15 Euro i szukam za to najlepszego posilku/menu/szybkiej restauracji, a ten znajde w McDonalds, lecz o to, ze chce Schnitzel mit Pommes albo Rehragout i tego w McDonalds nie oferuja, wiec szukam gdzie indziej, oczywiscie za inna cene. 

 

Z mojej strony - Guten Appetit! Kazdemu wedlug upodoban. Ale jedzenie to nie tylko sprawa odzywiania sie dla podtrzymania zycia.

 

Tak samo jak jezdzenie samochodem to nie tylko sprawa przemieszczania sie dla dotarcia do celu.
 

Dlatego nie jestem gotow na veganskie auto. Ale nie neguje, ze jest przez to zle, tylko dlatego, ze mi sie nie podoba. 

 

PS: Swoja droga mam juz zboczenie, bo widze APP w Appetit i odrazu mysle o applikacjach podanych tablecie :OO:

 

 

Edytowane przez Christoph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Christoph napisał(a):

Tu nie chodzi o to, ze mam 15 Euro i szukam za to najlepszego posilku/menu/szybkiej restauracji, a ten znajde w McDonalds, lecz o to, ze chce Schnitzel mit Pommes albo Rehragout i tego w McDonalds nie oferuja, wiec szukam gdzie indziej, oczywiscie za inna cene

 

 

 tak. dlatego trzeba iść do Tesli a nie Mercedesa ;)

 

teraz bardziej poważnie, Tesla (jeśli chodzi o markę aut nie o całą firmę) ma oferować najlepsze w swojej klasie, masowo dostępne pojazdy BEV

 

masowo dostępne oznacza tanie, tanie nie dziadowskie, to przypomina Subaru materiałów premium tu nie było ale pod tym dobra technologia, to w Tesli jest to hiper 

 

także zamieniając to na język restauracji możesz zjeść kotleta w wielu restauracjach ale to zawsze będzie ten sam "dziadowski" kotlet tylko podany na drogich talerzach 

 

możesz też zabłądzić do jakiegoś baru na brzegiem jakiegoś morza i zjeść najlepsze frutti di mare świata podane na ukruszonym talerzu 

 

 

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ketivv napisał(a):

 

 

jest tez muzyka elektroniczna :)

 

 

 

@ketivv, a lubisz koncerty? Jesli tak, to za co? 

 

Wiem, ze lubisz muzyke i dobre brzmienie - instalacja car audio, solidne wyciszenie - masz o tym pojecie, znasz sie na tym i temat cie interesuje badz interesowal - watek o wyciszeniu i car audio. Mam racje?

 

Stad zrozumiesz: Co innego jest sluchac muzyki, nie wazne jakiego stylu, z jakiego nosnika i na jakim sprzecie, a co innego byc na koncercie, a jeszcze co innego samemu muzykowac. 

 

Wpadl mi w oko taki temat: https://topos.orf.at/physische-medien-streamingangst100 - mozna go przetlumaczyc: 

Ale tak w skrocie: mimo fantastycznie funkcjonujacego streamingu filmow, muzyki i gier - wiele fanow siega coraz czesciej po DVD, CD i Vinyl - powod prosty: „streaming anxiety“ - strach przed utrata sciagnietych danych, ograniczenia dostepu lub usuniecia danych przez operatorow i producentow. 

 

Moze dlatego ja preferuje CD i DVD, BlueRay i normalna ksiazke nad Streaming, E-Bookiem i tabletami. A przeciez nie jestem przeciwnikiem komputerow, wrecz przeciwnie. 

 

Do czego zmierzam: System Tesli jest bardzo dobry, dopracowany, ciagle aktualizowany - podkresla to wielu rzeczywistych uzytkownikow Tesli. Potwierdza to moj kumpel ktory jezdzi druga Tesla i jemu rowniez w to wierze. 

 

Tablet w Tesli i innych nowych samochodach przypomina mi moje komputery, MacBooki, iMacki przed ktorymi codziennie spedzam kilka godzin podczas biurowej pracy. Tablet w Tesli i interfejs wyglada prawie tak jak ekran MacBooka z ktorego pisze.

 

Do oblugi MacBooka nie uzywam myszki, bo ma swietny pad (MagicPad) obslugujacy gesty i po przyzwyczajeniu nie brakuje myszki. Myszki uzywam za to przy duzych komputerach i nie wyobrazam sobie jej braku. Uzywam i cenie oba rozwiazania. Kwestia przyzwyczajenia, cwiczenia i checi. 

 

W MacBooku Pro 13" 2017 mialem cos takiego jak TouchBar - zamiast fizycznych klawiszy F1-F12 byl dotykowy panel-wyswietlacz, na ktorym ukazywaly sie funkcje w zaleznosci do aplikacji. Uzyteczne czy nie, ale mozna bylo nawet odebrac telefon, gdyz ukazywaly sie dwa klawisze z zielona i czerwona sluchawka. Nowe rozwiazanie, idea swietna, wymagala przyzwyczajenia. Nie bylo nawet fizycznego klawisza ESC, lecz wszystkie klawisze ukazywaly sie wirtualnie.

 

6 lat pracowalem z tym TouchBarem, przed kilkoma miesiacami zaczal szwankowac - problemy software'owe, nie ukazywal sie wcale, nie reagowal na klawisze, nie dalo sie wyjsc z programu, kiedy ESC i cala listwa funkcyjna sie nie wyswietlala. Moze nie bylem zagorzalym fanem tego rozwiazania, ale jakos to funkcjonowalo, dalo sie w kazdej aplikacji szybko odnalezc zaproponowane dodatkowe funkcje - jesli dzialalo, tak jak trzeba. Ale zeby ESC nie bylo fizycznym klawiszem? Sama klawiatura tez mnie irytowala przez twarde i plaskie klawisze z malym skokiem i ze slaba haptyka. 

 

W 2020 - przejeto TouchBar w nowym MacBooku Pro, ale dodano juz fizyczny ESCape.

W 2023 przy prezentacji obecnego MacBooka Pro 14" i 16" nie ma juz TouchBar'a, powrocila fizyczna klawiatura z klawiszami funkcyjnymi. Pytanie dlaczego? Teoretycznie maja mniej funkcji, wiecej trzeba szukac w menu, ale podstawowe funkcje sa dostepne od razu i bez szurania po jakims wyswietlaczu. Poprawiono rowniez dzialanie calej klawiatury - jest bardziej sprezysta, ma nieco wyzsze klawisze i swietnie sie na nim pisze, gdyz klawisze stawiaja wyczuwalny opor i daja swietny feedback. Powrot fizycznych klawiszy, dobrze ze nie zrezygnowano z normalnej klawiatury. 

 

Uzywam iPhone'a od kilku generacji - pisalem - mam dzialajaca Nokie, wyglada jak nowa, trzymam naladowana i mam zapasowy akumulator. Ale niestety nie da rady z niej obsluzyc firmowego kalendarza i konta. Racja, trzeba dac szanse postepowi, z reszta sam nie wyobrazam sobie pracy bez posiadania obecnie Smartfona. Mam jeszcze te ostatnie z fizycznym przyciskiem Home, np. 5S z 2014 - ciagle dziala z oryginalna bateria, potem jeden z induktywnym Home Buton, czyli 7 oraz te calkiem nowe z rozpoznawianiem twarzy. Te z fizycznym przyciskiem dzialaja niezmiennie, te z FaceID irytuja bledami i koniecznoscia czestego wpisywania kodu, bo i tak nie rozpoznal mojej facjaty. 

 

Mimo ciaglego obcowania z komputerami, smartfonami, cyfrowymi kamerami, wirtualnym kalendarzem, aplikacjami, E-Mailami, z Windowsem, MacOS i iOS - uwielbiam papier, wieczne pioro, olowek i gumke.

 

Chce sciszac radio pokretlem, chce zmienic temperature przyciskiem lub pokretlem, chce ustawic lusterko przyciskiem lub joystickiem, chce otworzyc drzwi klamka, chce zmienic bieg dzwignia, wlaczac kierunkowskazy i wycieraczki oraz spryskiwacz fizyczna dzwignia. Chce widziec predkosciomierz przed soba, chce jechac tak, jak najlepiej potrafie i cieszyc sie z obslugi samochodu oraz nie musiec sie doktoryzowac z jego obslugi. 

 

Dlaczego tak tradycyjnie? Bo lubie. Jezdze motocyklami - im prosciej, im tradycyjniej, tym fajniej. I tu tak samo - lubie nowoczesnosc w tradycyjnym wydaniu i jednoczesnie tradycyjne pojazdy z nowoczesna technika. Jedno drugiemu nie przeczy, lecz uzupelnia. W motocyklach tez pojawiaja sie wielofunkcyjne wyswietlacze. Wlaczenie kierunkowskazow odbywa sie fizycznymi przyciskami w przeroznych konfiguracjach i systemach, ale jedno pozostaje wspolne: masz to pod reka, pod kciukiem i nie zastanawiasz sie, czy oderwac reke od kierownicy i gdzies szukac na tablecie. 

 

Jezdze poprzednia C Klassa z normalnymi wskazowkowymi licznikiem i predkosciomierzem. W nowej C Klasse jest juz tablet i wirtualny kokpit w podstawowej konfiguracji. Pojawiaja sie induktywne czy tam dotykowe przyciski - nie jestem ich fanem, ale pozostaja za to tradycyjne dzwignie. No coz, postep. Jezdzilem, mile w obsludze, wiele fajnych funkcji, MBUX jest bardzo fajny, sam digitalny kokpit jest OK, na tablet nie patrze podczas jazdy. Dobrze, ze nawigacje mozna projektowac na kokpicie lub na HUD. 

Bildschirmfoto2024-01-12um18_23_17.thumb.png.d6a589c01315a03b10f79adc16932072.png

 

Zastanawiam sie, czy jesli Apple zrezygnowalo z TouchBara wracajac do fizycznej klawiatury, to czy kiedys producenci nie wroca do fizycznych przyciskow do obslugi podstawowych funkcji samochodu. Tablety beda, bo sa tanie i za pomoca softwaru i updatow mozna rozszerzac lub ograniczac funkcjonalnosc instrumentow pokladowych. Mniemam, ze to ma na mysli Tesla - stad tylko tablet i kierownica, reszta definiowana software'em.

 

Ale fizyczne pokretlo, dzwignia, przycisk - sa zawsze dostepne i intuitywne w dzialaniu, nawet po ciemku, nawet po omacku - co oczywiscie jest waznym czynnikiem dla poprawy bezpieczenstwa, jesli nie trzeba odrywac wzroku od sytuacji na drodze. 

 

Edytowane przez Christoph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Christoph napisał(a):

System Tesli jest bardzo dobry, dopracowany, ciagle aktualizowany - podkresla to wielu rzeczywistych uzytkownikow Tesli. Potwierdza to moj kumpel ktory jezdzi druga Tesla i jemu rowniez w to wierze. 

 Z tym dopracowany to bym się nie zapędzał :) Automatycznych wycieraczek ogarnąć nie potrafią ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, matros1 napisał(a):

Automatycznych wycieraczek ogarnąć nie potrafią ;) 

 

czasami, sporadycznie przechodzę w tryb ręczny ale w większości używam w pełnym automacie i im dłużej tak sobie pracują tym lepiej to działa 

 

znam ten problem, często opisywany tylko że jakimś dziwnym trafem nie doświadczam z tego powodu uciążliwości, wczoraj 400 km lokalnymi drogami, błoto pośniegowe, raz suche raz mokre drogi w garażu mam błota i piasku na kolejną budowę domu, używałem spryskiwacza to fakt ale reszta pracy wycieraczek była w całkowitym automacie 

 

Tesla to jest "auto dla ludu" na którym producent ma zarabiać a klient być zadowolonym 

dla mnie jest ok, kompromis osiągnięty 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Christoph napisał(a):

Wpadl mi w oko taki temat: https://topos.orf.at/physische-medien-streamingangst100 - mozna go przetlumaczyc: 

Ale tak w skrocie: mimo fantastycznie funkcjonujacego streamingu filmow, muzyki i gier - wiele fanow siega coraz czesciej po DVD, CD i Vinyl - powod prosty: streamin anxiety - strach przed utrata sciagnietych danych, ograniczenia dostepu lub usuniecia danych przez operatorow i producentow. 

 

ha ha ha ale temat wywołałeś ;)

 

akurat "anxiety" to strach, obawa - lęk, działanie w jego obliczu nie musi być racjonalne 

 

w aucie mam sprzęt fabryczny ale "choroba" związana z odsłuchem nie minęła tylko teraz jest to pokojowa wersja i obecnie jedynym moim źródłem jest...

 

... streaming  (nawet nie pliki lokalne a streaming, Tidal do du..y, obecny dostawca usługi Qobuz, użyłbym jeszcze berlińskiego Idiago ale nie podepnę usługi do transportu) na sprzęcie, który jak dobra lupa wyciągnie wiele detali 

 

dlaczego - bo się uparłem, bo jest to wygodne, bo lobię eksperymentować, bo dopuszczam w tej tematyce kompromisy dlatego pewnie jestem heretykiem tej hig-endowej wiary ;)

 

także nawet w tak skostniałej gałęzi ludzkiej aktywności potrafię iść w nowe i nieznane 

przy tym elektryfikacja transportu to niewinna zabawa, opłacalna, przyjemna i praktyczna - choć czasami odrobinę uciążliwa

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie kiedys udalo zima przejechac z Polski do Austrii i ani razu nie musiec uzyc spryskiwacza i wycieraczek. 
-8 st.C, slonce, sucha droga i duzy odstep od samochodow, bo ruch byl niezawielki. Poza paroma sladami soli, szyba nie wygladala na brudna.
 

@matros1, nie jestem uzytkownikiem Tesli, wiec wierze na slowo. 
 

@ketivv, to co mi sie podobalo w Subaru Levorg, to mozliwosc jednorazowego machniecia wycieraczek, trybu automatycznego i manualnego I i II - wszystko na jednej dzwigni. 


Dodatkowo mozliwosc przeplukania reflektorow, jesli sie trzykrotnie lub dluzej pociagnelo za dzwignie spryskiwacza. 
 

Ten jednorazowy ruch wycieraczek - prawy hebel krotko w gore - wszedl mi tak w krew, ze jeszcze pol roku po przesiadce na mercedesa podczas deszczu, chcac uruchomic wycieraczki, wysprzeglalem skrzynie wrzucajac na luz ;) (prawy hebel to wybor PRND). Przyzwyczajenie bralo gore. 
 

Mercedes ma w lewej dzwigni wycieraczki przod, regulacje trybu automatycznego, wycieraczka i spryskiwacz tyl, spryskiwacz i pojedyncze wahniecie przod - w przelaczniku na koncu dzwigni oraz swiatla dlugie i mruganie. Takie combo i ogarniam :OO: 

 

@ketivv, a co do muzyki w Mercedesie - no coz w podstawowym audio jest kompromis - jest radio, sa glosniki, ale brzmia tylko o troche lepiej niz fabryczne audio w Subaru XV 2013. 

No, ale za to wyciszenie bardzo dobre i kilometry po autostradzie leca bez zmeczenia glowy halasem z nadkoli, opon, czy podwozia. 
 

 

Edytowane przez Christoph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Christoph napisał(a):

No, ale za to wyciszenie bardzo dobre i kilometry po autostradzie leca bez zmeczenia glowy halasem z nadkoli, opon, czy podwozia. 

 

to są te niuanse premium, nie premium 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ketivv napisał(a):

czasami, sporadycznie przechodzę w tryb ręczny ale w większości używam w pełnym automacie i im dłużej tak sobie pracują tym lepiej to działa 

 

Nie wiem od czego to zależy ale działa to różnie w zależności od rocznika (inne kamery, komputery etc. ?). U mnie albo szorują po suchym albo nie włączają się wcale w trakcie ulewy. Nie jestem odosobnionym przypadkiem (nie naprawił tego jak do tej pory żaden update oprogramowania, coś tam się zmienia ale nie koniecznie na lepsze).

Jest to najgorzej działający element tego samochodu w mojej opinii. Powiem więcej, są to najgorzej działające (a w zasadzie nie działające) automatyczne wycieraczki jakie kiedykolwiek miałem w samochodzie (przy czym w żadnym nie działało to idealnie). 

Inna rzecz że każdy z nas ma inny próg odporności. Coś co dla mnie jest nie do zaakceptowania dla innej osoby będzie OK. 

Dobrze że tryb ręczny działa sprawnie z kierownicy. 

Po przejechanych około 10tyś km jest to w sumie jedyny element samochodu który mnie zwyczajnie irytuje. Więc chyba i tak jest nieźle. 

 

Pewnie z czasem Elon i jego ekipa z Kalifornii się połapią że w Holandii słońca nie ma i mamy tutaj 365 dni jesieni, różniących się między sobą głównie proporcją między deszczem a wiatrem, i wyślą jakiś update oprogramowania i problem zostanie naprawiony :) 

 

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ketivv napisał(a):

 

to są te niuanse premium, nie premium 

 

W Mercedesie za wszystko "premium" sie doplaca. Taki urok marki. Natomiast serwis tez jest premium i moglem sie wielokrotnie przekonac, ze nie zostawiono mnie na lodzie, zawsze bez problemu kawa w porcelanowej filizance, swieza gazeta, jazda probna lub auto zastepcze, nawet na tydzien jak byla potrzeba. 

 

Samo auto - C Klasse nie jest jakims wybitnym samochodem, ale dopracowanym, solidnym, wygodnym w trasie, prowadzi sie swietnie, jest dynamiczny i w miare oszczedny. 

 

Stad tez Mercedes elektryczny lub Smart - ze wzgledu na bliskosc i jakosc serwisu. System MercedesMe albo MBUX - aktualizacje Over-The-Air - polaczenie samochodu ze smartfonem (z Nokia nie da rady, najmlodsi pracownicy nie wiedza, jak wyglada nokia, a co dopiero kaseta magnetofonowa) funkcjonuje swietnie. Smart #3 jest nieco fikusny, ale parametry sa wystarczajace, a bryla mi sie podoba - troche przypomina mi XV. 

 

Jesli Mercedes odrobi zadanie domowe, a na to wyglada, ze bierze to na powaznie, ma szanse na wypuszczenie dobrego auta elektrycznego. Do tej pory slaba strona jest cena i kiepska technologia ladowania 7 i 11 kW i dlugi czas ladowania HPC - w EQE i EQS wyglada to juz duzo lepiej, ale ta cena!

 

Jestem przekonany, ze mimo "range anxiety" - w porownaniu do 1000-1300 km zasiegu diesla na baku, chetnie przesiade sie w niedalekiej przyszlosci na elektrycznego Mercedesa z dwoch powodow: wysokiej sprawnosci napedu elektrycznego i chyba z troski o czyste powietrze. Czego sobie zycze? Elektryczna klasa C kombi. SUVy jakos do mnie nie przemawiaja. 

 

Z pewnoscia dam szanse nowej technologii, dlatego tak bardzo obserwuje, jakie zmiany przyniesie rynek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Christoph napisał(a):

W Mercedesie za wszystko "premium" sie doplaca. Taki urok marki. Natomiast serwis tez jest premium i moglem sie wielokrotnie przekonac, ze nie zostawiono mnie na lodzie, zawsze bez problemu kawa w porcelanowej filizance, swieza gazeta, jazda probna lub auto zastepcze, nawet na tydzien jak byla potrzeba. 

 

 

Wiadomo - my wiemy, jak się zabiega o klienta o w chińskich markach ;) 

Dzisiaj byłem na przeglądzie chińskiego kąbi i w salonie stał … pachnący świeżutkim plastikiem nowy EX30 :yahoo: 

 

IMG_9756.thumb.jpeg.5877b5250c3c2c8c4507fa1ce9a58a4e.jpeg

 

…. podchodzę bliżej, wsiadam i …

 

IMG_9755.thumb.jpeg.f9c21695da8014aeb91f748f710e5d91.jpeg

 

Pierwsze wrażenie ? Nowocześnie, przyjemnie.  :ok:

Z przodu miejsca wystarczająco, fotele super wygodne, na tylnej kanapie za kierowcą wzrostu 182cm ciasno, mało miejsca. 

Poza plastikiem w dolnej części deski rozdzielczej przypominającym cmentarne lastryko, wszystkie materiały bardzo dobrej jakości, wszystko wykonane solidnie i dobrze spasowane, baaardzo dobra ergonomia, praktyczne schowki, obsługa tabletu bardzo prosta i intuicyjna - nie taki diabeł straszny ;) a odniosłem nawet wrażenie, że mógłbym szybko się do tego przyzwyczaić. 

Na zewnątrz stał drugi, testowy EX30, i trochę korciło mnie poprosić o jazdę próbną, ale szybko stwierdziłem, że nie będę sobie robił apetytu, bo  … hala garażowa … :cry: 

 

Wysiadłem, rozejrzałem się po salonie i zobaczyłem XC60 dokładnie w tej samej konfiguracji, którą zamówiłem :drool:, więc uśmiechnąłem się do pani w recepcji, ona do mnie :rolleyes:, dostałem kluczyki, wsiadłem i ….

 

IMG_9757.thumb.jpeg.529f97464531911db51b3b088e21d8d3.jpeg

 

IMG_9760.thumb.jpeg.8999dec691d0bd797ebbdaacd0de97e3.jpeg


… po godzinie wróciłem utwierdzony w przekonaniu, że pod wieloma względami jest to  dokładnie to czego w tej chwili potrzebuję, więc … pocieszę się jeszcze ten jeden raz motoryzacją w klasycznym, a właściwie … oldschoolowym wydaniu ;) 

 

EV ?

Na pewno o tym pomyślę następnym razem - do tego czasu może wyklaruje się kwestia możliwości ładowania i parkowania elektryka w podziemnej hali garażowej. 

 

P.S. EX30 jest wg mnie mega fajny do miasta, na krótkie trasy. Robi wrażenie solidnego auta, ale nie wiem czy nie wolałbym jednak Tesli …. ;) 

Przekonamy się za „parę” lat jak rozwinie się infrastruktura i wyklaruje prawo w Polsce ;) 

… a do tego czasu: adios amigos ;)

 

 

 

Edytowane przez Blixten
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Blixten napisał(a):

po godzinie wróciłem utwierdzony w przekonaniu, że pod wieloma względami jest to  dokładnie to czego w tej chwili potrzebuję, więc … pocieszę się jeszcze ten jeden raz motoryzacją w klasycznym, a właściwie … oldschoolowym wydaniu ;) 

Będzie Pan zadowolony. Mieliśmy takie XC60 w wersji T5 R-Design od marca 2018 roku i do czasu jak przesiedliśmy się do Tesli w listopadzie 2023, było to nasze najlepsze auto. Zaczęło już jednak być czuć, że ekrany i system nimi sterujący miał już swoje lata. Po lifcie zmienili go chyba na Androida. 

Spisywało się jako rodzinny dupowóz do codziennej jazdy i wypady na wakacje, jak i do holowania lawety z rajdówką. 

 

image.jpeg.8a0098e80dfae6acec3d5399a0c2fa90.jpeg

Edytowane przez matros1
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Adi napisał(a):

Ciekawe, czy z dziwadła i brzydkiego kaczątka Cybertrucka, ewoluuje toto  w coś, co do łabędzia bardziej podobne? ;) 

 

image.thumb.png.906232e3c3de2b3ff9040308a7c6d45c.png

O masz, nie spodziewałem się że z tej paskudy da się coś takiego zrobić, podoba mi się! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, skwaro napisał(a):

O masz, nie spodziewałem się że z tej paskudy da się coś takiego zrobić, podoba mi się! :)

Powiedźcie że to żart. Te doklejone nadkola dopełniają całość prymitywne jak dla mnie narysowanej formy. 

Takie projekty powinny tak wyglądać :)

 

model118323.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Tommo napisał(a):

Powiedźcie że to żart. Te doklejone nadkola dopełniają całość prymitywne jak dla mnie narysowanej formy. 

Takie projekty powinny tak wyglądać :)

 

model118323.jpg

Jasne że to render jest, ale nawet te doklejone nadkola mi pasują. A Lambo to Lambo, nie ma sensu podrabiać, trzeba robić po swojemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2024 o 10:48, Christoph napisał(a):

W Mercedesie za wszystko "premium" sie doplaca. Taki urok marki. Natomiast serwis tez jest premium i moglem sie wielokrotnie przekonac, ze nie zostawiono mnie na lodzie, zawsze bez problemu kawa w porcelanowej filizance, swieza gazeta, jazda probna lub auto zastepcze, nawet na tydzien jak byla potrzeba. 

 

najgorszy serwis jakiego doświadczyłem w życiu to było Subaru, każdy inny był tylko lepszy, bardzo dobrze wspominam Skodę, złego słowa nie powiem o BMW gdzie regularnie sami - jak mi się wydawało - nadmiarowo sprawdzali i wymieniali gwarancyjnie pewne rzeczy nawet tak drobne jak "rdzewiejące śrubki" 

miejsce gdzie herbata, kawa, woda czy sofa nie są luksusem a ceny usług zazwyczaj niższe jak te w Subaru 

 

jeśli chodzi o budowę auta to jednak w tychże markach premium wiele nie widać na pierwszy rzut oka, inne materiały pod poszyciem, jest różnica w budowie boczka drzwi czy zastosowanych materiałach elastycznych, łaczęniowych, wygłuszajacych 

 

jak tu już mówiłem nie raz Subaru XV - którego poznałem do gołej blachy - to taka Dacia Duster, porównywanie do osobowych Mercedesów (BMW, Volvo itp.) nie ma sensu bo to całkiem inna półka z założenia 

 

podobnie jest z Tesla, to jest auto dla ludu, bardzo fajnie zrobione (lepiej jak mój stary Subaru XV) jednak ma być autem masowym, produkowanym w wielkiej skali wg. zasady "the best part is no part" - prosto i szybko

 

wciąż nie potrzebuje w życiu Mercedesa (tu można dodać prawie każdą markę premium) 

bo liczą się dla mnie inne cechy, za czasów Subaru XV mogło się wydawać, że ja mam jakieś wygórowane potrzeby sorry ale to był świetny koncept auta w beznadziejnym wykonaniu

 

ta masowa "Tesla" z najgorszego ich zakładu czyli Fremont jest dla mnie zwyczajnie OK 

jeśli życie się ułoży pewnie kolejnym autem też będzie Tesla bo podoba mi się "ta filozofia"

może nie Roadster bo powoli mi się nie chce pracować ale coś bardzo przystępnego co pewnie pojawi się w niedalekiej przyszłości 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Blixten napisał(a):

Bo generalnie to nie są brzydkie auta. 

 

Mamy chyba inne poczucie estetyki ;)

Oczywiście ten Roadster jest piękny. A S-ka i 3-ka są akceptowalne. 

To X, a w szczególności Y to stylistyczny potworek. Nie ma chyba konta, z którego byśmy na niego patrzyli i by nam się spodobał. Oczywiście nasz zakochany w Tesli kolega, na pewno taki znajdzie ;) . Ale jemu nawet chu...złe znaczy wycieraczki nie wycierają osłony różu sprzed oczu ;) 

Jedyne co w Y jest ok w stosunku do 3, to bagażnik i dostęp do niego.

  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ketivv, widzialem Subaru XV rozebrane do blachy podczas wyciszania. Przezylem dwa serwisy Subaru w Austrii. Jeden taki sobie, drugi dosyc fajny, bo chlopaki sie starali i kontakt z nimi mam po dzis dzien. Serwis Mercedesa to inna bajka, nie o to tu chodzi. Grund, ze jestem wiecej niz zadowolony. 

 

O Tesli mowa. W 2010 nastapil moj pierwszy kontakt z marka Tesla na drodze - na Großglockner Hochalpenstraße - spot i prezentacja elektromobilnosci roznych marek. W drodze na szczyt nie dalem rady motocyklem klasy 1000 nadazyc za tym ustrojstwem :D Varadero wymieklo, a trase znam jak wlasna kieszen :D 

Nawet nie wiedzialem, ze jest taka marka i z poczatku wzialem to za jakies Ferrari albo Smart Roadster czy cos takiego. 

 

image.thumb.jpeg.ee4f3ee697b70b5395e9f904f97be68f.jpeg

 

PS: zobacz te deske rozdzielcza i to wnetrze :thumbup:

10960011990009.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ketivv napisał(a):

 

 

mnie się podoba to co poniżej - ach znów ta Tesla ;)

Screenshot2024-01-1411_30_39.thumb.png.a4c95f24db39d96e5ed4a8a6cdb60838.png

Spoko, 6 lat patrzymy na ten obrazek. Ciekawe, czy się kiedykolwiek zmaterializuje ;) 

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...