Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

29 minut temu, spawalniczy napisał:

 

Jeszcze nie. Co ciekawe, bliźniaczej Toyoty nie można będzie kupić - to znaczy jest dostępna i można zamawiać, ale tylko na wynajem.

Bardzo ciekawa polityka, z tego wynika, że decydując się na inną markę zrobiliśmy dobry ruch (leasing z wykupem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, aflinta napisał:

W Citroenie nic nie może być normalne.

 

Wagony można podczepiać, jak przystało na porządny elektrowóz, zarówno z przodu jak i z tyłu ;)

 

Ale widzę pewną zaletę tej cytrynki. Mianowicie, na jednokierunkowej można jechać pod prąd i spokojnie się kierownik wytłumaczy, że ten przód to tak naprawdę tyłem jest. A przód jest z tyłu. To znaczy z przodu ... albo odwrotnie ;) 

 

Edytowane przez subleo
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie koncepcja otwierania jednych drzwi normalnie a drugich jako kurołapów jest kosmiczna :) Faktycznie brakuje dwóch kierownic albo przekładania jej między przodem a tyłem.

Swoją drogą, widziałem też tu kilka takich zabawek (2CV Mehari):

PXL_20220628_070616521.jpg

I to w stanie jak prosto z fabryki (a kto wie czy nie w lepszym). No ale to nie są niestety elektryki, choć może ktoś taką replikę kiedyś zrobi - potencjał jest ;)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aflinta napisał:

Ogólnie koncepcja otwierania jednych drzwi normalnie a drugich jako kurołapów jest kosmiczna :) Faktycznie brakuje dwóch kierownic albo przekładania jej między przodem a tyłem.

Swoją drogą, widziałem też tu kilka takich zabawek (2CV Mehari):

PXL_20220628_070616521.jpg

I to w stanie jak prosto z fabryki (a kto wie czy nie w lepszym). No ale to nie są niestety elektryki, choć może ktoś taką replikę kiedyś zrobi - potencjał jest ;)

Mehari jest cudowne od chyba 50 lat, cudo, jezdzilem takim w Pirenejach, kocham, chyba nawet bardziej niż Simcę Matrę Bagherę, oba cuda, tu akurat Francuzi wyprzedzili modę o dobre 30 lat. A co do Ami, to chyba taka lepsza wersja 2CV, też cudowne auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, o tym samym pomyślałem. Innego sensu nie widzę jak móc wejść do Lidla wsiąść w niego i jeździć po sklepie wrzucając wszystko do samochodu i będzie się automatycznie skanowało, po czym wyjeżdżając tylko podjeżdżam do terminala zapłacić i wyjeżdżam ze sklepu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jaca68 napisał:

Lecąc 150 km/h na A1 żal było patrzeć na wyprzedzane Leafy toczące się po prawym pasie z prędkością TIRa jadącego pod górę. :yahoo:

Leafy to w sumie do spokojnej jazdy zostały stworzone ale jak widzę tak snujące się za ciężarówkami mocne i szybkie Tesle to trochę mi żal ich kierowców. ;)

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 12.07.2022 o 10:37, Michał W. napisał:

Leafy to w sumie do spokojnej jazdy zostały stworzone ale jak widzę tak snujące się za ciężarówkami mocne i szybkie Tesle to trochę mi żal ich kierowców. ;)

Zdecydowanie! O ile za czasów spalinówek zdarzyło mi się parokrotnie jechać o kropelce żeby sprawdzić siebie i samochód, o tyle w przypadku elektryków nie widzę sensu - samochód i tak się będzie ładował "w międzyczasie", więc aż tak mi nie robi różnicy czy zostanie 5% czy 35% po trasie.
Wyjątek: dłuższa trasa i wolne (40-60kW lub nawet mniej) ładowarki. Wtedy strata czasu jazdy 110-120km/h vs 140-150km/h jest mniejsza niż czas który dodatkowo musimy poświęcić na ładowanie, nadal jednak nie wpada w potrzebę jazdy 80-90km/h.

Aczkolwiek jako ciekawostkę i wodę na młyn spalinowców z Bonn powiem, że w Hiszpanii będąc przejechałem się na tym, że zamiast zrobić sobie postój na noc w fajnym hotelu koło superchargera i następnego dnia ruszyć z pełną baterią do Portugalii… wolałem podjąć decyzję o tym, że jeszcze machniemy, zaraz jest Ionity, Portugalia, najwyżej się na jakieś śniadanie zatrzymamy.
Finał był taki, że po zajechaniu z 5km zasięgu odkryłem, że na Ionity jedno złącze niedostępne z powodu awarii, a drugie rzucające wewnętrznym błędem ładowarki podczas startu procesu. Tak więc ja zamiast się ładować 600km/h to byłem zmuszony "ukraść prąd" ze zwykłego gniazdka na zewnętrznej ścianie zamkniętej stacji benzynowej w tempie 11km/h. Były też trzy fazy, skąd miałbym ~50km/h, ale bez pinu neutralnego, więc nie mogłem skorzystać.
I faktycznie, po prawie 5h, czyli doładowaniu jakichś 45km (czyli mając bodajże 52km nominalnego -> 200Wh/km) ruszyłem w podróż 60km, właśnie ciągnika z naczepą się trzymając 92km/h na jego tempomacie, na zjazdach do 100km/h. Okazało się że albo niepotrzebnie dużo się ładowałem, albo przesadnie zachowawczo jechałem (i w zasadzie to mogłem mieć klimę normalnie) bo taki reżim poskutkował średnim zużyciem na poziomie niecałych 160Wh/km tak więc na koniec miałem jeszcze zapas prawie 10km nominalnych, ale już wolałem nie ryzykować po wcześniejszych paru godzinach spania z chrabąszczami i karaczanami :D

Morał: na "YOLO" (z niskim zapasem) warto śmigać tylko na Superchargery i inne stacje, gdzie są min. 4 szybkie stanowiska, a najlepiej jeszcze jakiś osierocony słupek z wolnym DC i AC.

PS Koszt prądu na 8097 km po Europie wyniósł ~942PLN, z czego większość poszła na wygodną suplementacje (15-25kWh/doładowanie) w sytuacjach gdzie Superchargery były rzadziej postawione, a jakieś 400PLN na dostarczenie 115kWh (brutto 130kWh, podczas części ładowań siedziałem w samochodzie przy A/C bo na zewnątrz upał) w Lizbonie na ładowarkach 22kW AC. Drożyzna katastrofalna, a jedyna wygoda to jedna portugalska karta by wszystkimi rządzić.
Tymczasem tuż za granicą, w Hiszpanii, sieć EasyCharge zapewnia przy prędkości 22kW AC stawkę 0.20€/kWh, czyli taniej niż większość, o ile nie wszyscy, polscy dostawcy. Żeby nie zapomnieć o prowincji Badajoz, która ma publiczne darmowe ładowanie zarówno 22kW AC jak i 50kW DC - akurat się przydało, żeby pozwiedzać ten rejon i coś tam przekąsić.

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...