prugi Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 Tak się składa, że pracuję w firmie projektującej zarówno silniki okrętowe i np. jednolitrowe trzycylindrówki dla znanych producentów. Mamy na chleb bo są u nas ludzie, którzy dokładnie wiedzą co dzieje się w silniku i są w stanie to uwzględnić w swojej pracy. Niezależnie od liczby cyfr przed lub za przecinkiem. Ale Wasze próby ogarnięcia rzeczywistości na przykładzie ’myszy’ i ’papu’ też mają swój urok Akurat to gdzie pracujesz nie ma znaczenia, ważne czym się zajmujesz. Kierownik do spraw marketingu technicznie wie mniej niż nie jeden mechanik w lepszym warsztacie samochodowym.Napisałeś wcześniej że ilość obrotów ma wpływ na skok tłoka, sprawdziłem, nie ma żadnego. Jedyny producent produkujący silniki ze zmiennym stopniem sprężania to Nissan/Infiniti/Renault, w Subaru nie montowane.Instrukcja producenta naszych silników mówi jasno, nie butować silnika. Jeżeli u Ciebie w firmie robi się silniki które można przycisnąć od samego początku to fajnie, ale nie montuje się tych silników w Subaru XV. Subaru XV II 2.0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 (edytowane) 2 godziny temu, Szürkebarát napisał: Jeśli zaś chodzi o porównanie silnika okrętowego do naszych Subaru- motorków to jest ono jakby od sasa do lasa. Bo kaszalot i mysz to ssaki i rozwijają się podobnie ale nie tak samo. Silniki okrętowe to dzieła jednostkowe wytwarzane trochę jak wyrób rzemieślnika. Taki kaszalot jest bardziej wrażliwy na błędy eksploatacji względem myszy. Silnik okrętowy trzeba grzać do odpowiedniej temperatury, obrócić, przesmarować.... zanim jeszcze zostanie uruchomiony. A potem, jak pisał Kolega @Snuff, delikatnie z obrotami i obciążeniem P.S. Cyknij proszę parę fotek i wrzuć w dziale Nasze Subaru/Galeria naszych piętnaste - ciekaw jestem jak się prezentuje XV w srebrnym Edytowane 26 Maja 2019 przez Blixten Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snuff Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 (edytowane) 26 minut temu, prugi napisał: ... Napisałeś wcześniej że ilość obrotów ma wpływ na skok tłoka, sprawdziłem, nie ma żadnego. ... ...no chyba, że w naszych silnikach korba się wydłuża w zależności od siły odśrodkowej (czyt.prędkości obrotowej) Edytowane 26 Maja 2019 przez Snuff 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 14 minut temu, prugi napisał: Akurat to gdzie pracujesz nie ma znaczenia, ważne czym się zajmujesz. Kierownik do spraw marketingu technicznie wie mniej niż nie jeden mechanik w lepszym warsztacie samochodowym. Napisałeś wcześniej że ilość obrotów ma wpływ na skok tłoka, sprawdziłem, nie ma żadnego. Jedyny producent produkujący silniki ze zmiennym stopniem sprężania to Nissan/Infiniti/Renault, w Subaru nie montowane. No widzisz, ja nie czerpię wiedzy z Wikipedii. Ja zwyczajnie codziennie piję kawę z ludźmi, którzy zajmują się konstrukcją lub obliczeniami napędów. A że jestem inżynierem to coś tam rozumiem z tego, co do mnie mówią. Tak na marginesie: dziedzina konstrukcji silników jest tak rozległa, że trudno skupić ją (na odpowiednim poziomie) w jednym człowieku. Więc Twoje twierdzenie o "zajmowaniu się" jest podwójnie nieprawdziwe Gdzie napisałem, że zmienia się skok tłoka? Napisałem, że pierścienie dalej dochodzą (nawet w silniku bez zmiennej kompresji). Musisz trochę lepiej poszukać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prugi Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 )(...) Gdzie napisałem, że zmienia się skok tłoka? Napisałem, że pierścienie dalej dochodzą (nawet w silniku bez zmiennej kompresji). Musisz trochę lepiej poszukać Masz rację, nigdzie nie napisałeś o skoku tłoka, ale to że pierścienie dalej dochodzą w zależności od prędkości obrotowej silnika jest równie abstrakcyjne. Jeżeli przyjąć, że ruch pierścieni w tej samej płaszczyźnie pierścieni i tłoka nie jest tożsamy tooznaczałoby to że materiał z których wykonane są pierścienie jest tak sprężysty, że zmiana w prędkości obrotowej powoduje zmianę w odkształceniach sprężystych samych pierścieni, lub że same pierścienie są trzymane tak precyzyjnie wymierzoną siłą że technologie kosmiczne przy tym co sugerujesz przypominałyby pierwszy zrobiony młotek. Nie widzę nic złego w korzystaniu z Wikipedii.Na Politechnice Gdańskiej jest kierunek Zarządzanie i tam też dają tytuł inżyniera. Więc sam rozumiesz...Napisz mi proszę czego nie rozumiem lub błędnie interpretuję, zawsze chętnie dowiem się czegoś nowego.Pozdrawiam serdecznie. Subaru XV II 2.0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szürkebarát Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 2 godziny temu, Snuff napisał: Zasada działania taka sama tylko kaszalot potrzebuje więcej papu (oleju) od myszy poza tym nasze Subaru w skali światowej to też taki rzemieślniczy wyrób Papu jednak jest zupełnie inne i inaczej przetwarzanie, że o środowisku i skali nie wspomnę. Skromnie też zauważę, że Subaru w skali światowej to jednak nie rzemieślniczy wyrób choć Subaru w skali krajowej, w Polsce konkretnie, gdzie takich XV w tym roku zostanie sprzedanych może ze 150 można uznać jako ciekawostkę. 1 godzinę temu, Knurek1111 napisał: Tak się składa, że pracuję w firmie projektującej zarówno silniki okrętowe i np. jednolitrowe trzycylindrówki dla znanych producentów. Mamy na chleb bo są u nas ludzie, którzy dokładnie wiedzą co dzieje się w silniku i są w stanie to uwzględnić w swojej pracy. Niezależnie od liczby cyfr przed lub za przecinkiem. Ale Wasze próby ogarnięcia rzeczywistości na przykładzie ’myszy’ i ’papu’ też mają swój urok Czyżbyś pracował dla VOLVO? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 (edytowane) 1 godzinę temu, Knurek1111 napisał: Napisałem, że pierścienie dalej dochodzą (nawet w silniku bez zmiennej kompresji). Musisz trochę lepiej poszukać A może Pan Inżynier miał na myśli luzy pierścienia w rowku tłoka ? Edytowane 26 Maja 2019 przez Blixten 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szürkebarát Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 Godzinę temu, Snuff napisał: no chyba, że w naszych silnikach korba się wydłuża w zależności od siły odśrodkowej (czyt.prędkości obrotowej) To właśnie chciałem napisać ale się powstrzymałem żeby nie dostać po łapach za bezproduktywne teoretyzowanie ale skoro już nie jestem sam to skoryguję, że siła odśrodkowa działa po średnicy w ruchu po okręgu a w przypadku korbowodu i jego ruchu posuwisto- zwrotnego można mówić o przyspieszeniu liniowym i sile kinetycznej liniowej... Jestem przekonany, że można wyobrazić sobie wydłużenie i skrócenie korbowodu w czasie pracy tylko czy to ktoś zmierzył w pracującym silniku? Bo zmierzone wartości chyba były by w pojedynczych nanometrach. 1 godzinę temu, Blixten napisał: Cyknij proszę parę fotek i wrzuć w dziale Nasze Subaru/Galeria naszych piętnaste - ciekaw jestem jak się prezentuje XV w srebrnym Prezentuje się bardzo dobrze, prawdziwy Szary Mnich z niego , ma wygląd ascetyczny . Zastanawiam się czy mu dać na zewnątrz coś pomarańczowego. Zanim zrobię foty powinienem go najpierw umyć bo pyłki roślin i zawieszony pył w Śródmieściu przygasiły blask i wkrótce znowu jedziemy nad morze. Może więc sesja nad morzem? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snuff Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 24 minuty temu, Szürkebarát napisał: Papu jednak jest zupełnie inne i inaczej przetwarzanie, że o środowisku i skali nie wspomnę. ... następnym razem dam większą buźkę ... 2 minuty temu, Blixten napisał: A może Pan Inżynier miał na myśli luzy pierścienia w rowku tłoka ? to muszą być meeega luzy... 5 minut temu, Szürkebarát napisał: ... Prezentuje się bardzo dobrze, prawdziwy Szary Mnich z niego , ma wygląd ascetyczny . Zastanawiam się czy mu dać na zewnątrz coś pomarańczowego. ... haha...nie będę sam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szürkebarát Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 3 minuty temu, Snuff napisał: 16 minut temu, Blixten napisał: A może Pan Inżynier miał na myśli luzy pierścienia w rowku tłoka ? to muszą być meeega luzy... Niewiele bo tylko kilka razy zdarzyło mi się osobiście rozebrać i złożyć silnik spalinowy. Pod własnymi palcami czułem zakładane pierścienie na tłok i choć luzy zapewne były mikronowe to się je wyczuwało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 9 minut temu, Snuff napisał: to muszą być meeega luzy... No właśnie, a w takim przypadku mówimy o szrocie nad którym Niemiec płakał, a nie o świeżych silnikach na etapie docierania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szürkebarát Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 Widzę, że tempo dyskusji słabnie bo pora obiadu zbliża się nieuchronnie a dodatkowo dzisiaj jest i Dzień Matki i dzień wyborów. Więc obowiązków co niemiara. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 Ciekawe teorie tutaj są podnoszone, ciekawe jak by niektórzy zareagowali dowiadując się że silniki motocyklowe do sportu dociera się na ostro, bo taki silnik potrafi mieć nawet do 10% mocy więcej A traktowanie docierania po macoszemu przez producentów jest w dużej mierze związane z olejami użytkowanymi w takich autach, żaden sobie nie pozwoli na docieranie na oleju mineralnym bez dodatków zmniejszających tarcie, albo na specjalnym oleju na docieranie bo jest to z punktu widzenia użytkownika trochę bardziej skomplikowane i wymagające niż "nie jeździj ostro i nie przekraczaj 4kRPM" Dlatego takie auto się dociera przez kilka tysięcy km bo to powolny i mniej skuteczny sposób docierania, ale bezpieczniejszy dla producenta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 (edytowane) 2 godziny temu, Blixten napisał: A może Pan Inżynier miał na myśli luzy pierścienia w rowku tłoka ? @prugi, o ile pamiętam rozmowę na ten temat, to właśnie o to chodzi. Współpraca układu 'rowek na tłoku - pierścień - tuleja' to bardzo specjalistyczna dziedzina wiedzy. Projektując silnik najczęściej zleca się dobór parametrów firmie typu Mahle (która później staje się dostawcą części). Niektórzy OEMowie mają swoją wiedzę i filozofię w tym zakresie (i wtedy postępuje się zgodnie z nimi). Godzinę temu, skwaro napisał: [...] Dlatego takie auto się dociera przez kilka tysięcy km bo to powolny i mniej skuteczny sposób docierania, ale bezpieczniejszy dla producenta. Wg mnie właśnie o to chodzi. Ilość reklamacji po 'przekręceniu' silnika lub innym błędzie w sztuce docierania znacznie przewyższyłaby ilość reklamacji dotyczących np. zwiększonego zużycia oleju. Ostatecznie byłoby to niekorzystne dla wszystkich stron. Edytowane 26 Maja 2019 przez Knurek1111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 (edytowane) 1 godzinę temu, Knurek1111 napisał: o ile pamiętam rozmowę na ten temat, to właśnie o to chodzi. Pierścienie tłokowe na pewno nie mają takich luzów o jakich myślałeś pisząc: 18 godzin temu, Knurek1111 napisał: To nie jest docieranie jak kiedyś. Ale w początkowej fazie współpracujące elementy jednak intensywniej się zużywają i dopasowują. Z tego względu dobrze jest wtedy kilka razy wkręcić silnik na wyższe obroty (np. powyżej 5000rpm) żeby pierścienie tłokowe doszły dalej i równomiernie wytarły tuleję. Jeżdżąc cały czas na niskich obrotach zrobi się minimalny schodek na tulei, który później będzie uderzał w pierścienie na wyższych obrotach. Najlepiej zredukować w tym celu na niższy bieg (żeby z kolei nie obciążać silnika na początku zbytnio). Edytowane 26 Maja 2019 przez Blixten Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 33 minuty temu, Blixten napisał: Pierścienie tłokowe na pewno nie mają takich luzów o jakich myślałeś pisząc: "Takich" czyli jakich? Zresztą obojętne czy pierścień pójdzie dalej o 0.5mm czy 5mm. Istotne, że zrobi się krawędź na tulei, o którą pierścienie będą później uderzać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 (edytowane) 1 godzinę temu, Knurek1111 napisał: "Takich" czyli jakich? Pierścienie nie są montowane na wcisk, i posiadają luzy, ale na 100% nie takie które miałyby wpływ na docieranie. Edytowane 26 Maja 2019 przez Blixten Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snuff Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 32 minuty temu, Blixten napisał: Pierścienie nie są montowane na wcisk, i posiadają luzy, ale na 100% nie takie które miałyby wpływ na docieranie. ale te luzy są po to, by pierścień mógł się rozprężać i uszczelniać komorę spalania...a z Twojej pierwszej wypowiedzi wynikało, jakby co najmniej szły milimetry wyżej w cylindrze a my się zastanawiamy jak to możliwe w naszych silnikach. Powoli dochodzimy do jakiegoś consensusu... Tak czy siak, jak ktoś chce wymieniać wcześniej olej to niech wymienia. Peace Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 2 minuty temu, Snuff napisał: a z Twojej pierwszej wypowiedzi Doprecyzuj czyjej, bo ktoś pomyśli, że to ja tak myślałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snuff Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 39 minut temu, Blixten napisał: Doprecyzuj czyjej, bo ktoś pomyśli, że to ja tak myślałem przepraszam ..."a z Twojej pierwszej wypowiedzi" myślałem o @Knurek1111 chyba mam przechlapane w Gdyni... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FanSub Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 3 godziny temu, Knurek1111 napisał: "Takich" czyli jakich? Zresztą obojętne czy pierścień pójdzie dalej o 0.5mm czy 5mm. Istotne, że zrobi się krawędź na tulei, o którą pierścienie będą później uderzać. Czyli niespodziewanie mamy silnik o zmiennej pojemności skokowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prugi Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 @Knurek1111Czy nie wydaje się Tobie dziwne, że pierścienie są na tyle "luźne" że mogą zrobić "schodek" w tulei, a nie są na tyle "luźne" żeby ten sam "schodek" nie przeszkadzał a ba nawet pomagał w uszczelnieniu komory spalania?Bardzo mnie zaciekawił ten temat. Subaru XV II 2.0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 26 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2019 33 minuty temu, prugi napisał: @Knurek1111 Czy nie wydaje się Tobie dziwne, że pierścienie są na tyle "luźne" że mogą zrobić "schodek" w tulei, a nie są na tyle "luźne" żeby ten sam "schodek" nie przeszkadzał a ba nawet pomagał w uszczelnieniu komory spalania? Schodek powstanie tak czy owak i 'luźność' pierścieni jest bez znaczenia. Istotne jest miejsce w którym powstanie. Zawsze będzie to przejście z 'luźniejszego' do 'ciaśniejszego' i to skokowe a nie płynne. Więc w późniejszej eksploatacji albo tuleja się dotrze i schodek zniknie albo prędzej pierścienie 'się wytelepią'. Mam nadzieję, że piszę zrozumiale, degustowałem z sąsiadem jego jabłecznik... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snuff Opublikowano 27 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2019 9 godzin temu, Knurek1111 napisał: Schodek powstanie tak czy owak i 'luźność' pierścieni jest bez znaczenia. Istotne jest miejsce w którym powstanie. Zawsze będzie to przejście z 'luźniejszego' do 'ciaśniejszego' i to skokowe a nie płynne. Więc w późniejszej eksploatacji albo tuleja się dotrze i schodek zniknie albo prędzej pierścienie 'się wytelepią'. Mam nadzieję, że piszę zrozumiale, degustowałem z sąsiadem jego jabłecznik... Ale ten "twój" schodek jeżeli powstanie, to tylko na granicach pracy pierścieni uszczelniających czyli w górnym i dolnym martwym punkcie pracy, dalej już nie "podskoczy" i nie będzie przejścia z "luźnego do ciaśniejszego". btw. trzeba było w pierwszym Twoim poście wspomnieć o degustacji jabłecznika...byśmy nie strzępili języka. Mam nadzieję, że smakował. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blixten Opublikowano 27 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2019 13 godzin temu, Snuff napisał: chyba mam przechlapane w Gdyni... No coś Ty - ani Ty, ani ktokolwiek inny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się