Od pewnego czasu borykam się z problemem z szarpaniem/wahaniem w zakresie do ~3.5k obrotów, głównie przy spokojnym przyśpieszaniu. Objawy podobne jak przy problemach z czujnikiem spalania stukowego w 2.0 - jednakże w 3.0 podobno są 2 i tu podobno to nie będzie przyczyną.
Jest to trudny przypadek, ECU nie pokazuje żadnych błędów, auto spędziło miesiąc u Carfita i nie udało im się znaleźć przyczyny takiego zachowania. Dokładniej rzecz biorąc zasugerowali wymianę ECU ponieważ ich testy wskazywały, że odczyt jednej z sond AFR jest błędny, nawet po jej wymianie. Jednak weryfikacja po mojej stronie (tactrix + romraider) wskazuje, że odczyty z obu sond przed katalizatorami są poprawne więc nie zgadzam się tą diagnozą. Gdybym był pewny, że to rzeczywiście jest przyczyną to byłbym w stanie wysupłać 7.5k na nowy z ASO (dostanie używanego do manuala graniczy z cudem...), ale na razie nie chce ryzykować.
Silnik niedawno przeszedł weryfikację z wymianą pierścieni u Carfita i zostały wymienione kolektory na Raptora. Silnik był też pod tym kątem strojony przez Eda, jednakże zachowanie występuje niezależnie od używanej mapy - również na bazowej. Poza tym objawy te nie wystąpiły od razu po tych zmianach, dopiero po jakimś czasie. (W międzyczasie auto było na detailingu z myciem silnika i praniu wnętrza, chwytam się już najróżniejszych hipotez i zacząłem również tu dopatrywać się potencjalnej przyczyny....)
Zakładam, że wszystkie oczywiste rzeczy do sprawdzenia zostały u Carfita sprawdzone. (Były chociażby wymienione świece i EGR)
Zacząłem podejrzewać jakiś problem z katalizatorami, ale to tylko przypuszczenie. Ewentualnie czujnik położenia pedału gazu. Może filtr paliwa? Ed sugeruje problem z AVCSem, ale u Carfita powiedzieli, że tu odczyty są ok.
Chciałem oddać auto do MTSu, ale niestety są zawaleni robotą i auta na razie nie przyjmą.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, cierpliwość już dawno mi się skończyła...