Ptasi0r , nie wiem na ile moja dokumentacja jest mocna - mam potwierdzenie z serwisu wymiany rozrządu, później zauważenie usterki, kilkukrotne wizyty i zgłaszany ustnie problem, który nie został rozwiązany. Dalej zgłoszenie usterki a ASO, diagnostyka, naprawa i finalnie adnotacja z ASO o przestawionym rozrządzie, ustawieniu poprawnym i w efekcie braku wibracji. Na to mam dokument ale żadnej dokumentacji zdjęciowej nie.
W sumie to w tym co napisałeś upatruję jedyną szansę, czyli opisanie całej sytuacji, wrzucenie screenów z opinią ASO. Smród po czymś takim z pewnością będzie się ciągnął dość długo i nie wiem kto uwierzy w tą teorię, którą forsuje warsztat. Aktualnie zaczęli już poddawać w wątpliwość, że jakakolwiek usterka występowała a to, ze próbowali to usunąć (m.in wymieniając poduszki silnika) to dlatego, że chcieli być mili...
Wiem też, że jednak dobra opinia ma dla nich znaczenie (są aktywni na FB i chwalą się autami, które obsługują, rozwijają się) a mimo wszystko są gotowi zaryzykować. Przejęli stanowisko, że skoro nie poczuwają się do winy to nie mogą mi zwrócić kosztów bo wtedy przyznaliby się do winy.