Dla mnie to tez zenada. Jakiby on nie byl (nie przepadam za nim osobiscie) to w koncu Prezydent. Mozna go nie lubic, ale sposob w jaki bylo to przy mnie okazywane byl ponizej jakiejkolwiek krytyki...
Nie gwizdano instytucji Prezydenta, tyko kaczorowi, który to w opinii gwiżdżących tą instytucje kompromituje.
hahe nie macie innych problemow pozdrawiam