Szczerze to odczułem pewnien zawód czytając pełne achów/ochów opinie na temat subaru i bezkompromisową krytykę symbolicznego 'bmw'
Tak, subaru jest najpiękniejsze, najszybsze, najlepiej wchodzi w zakręty, wszyscy właściciele mają dłuuuugiego i są elitą.
Wyczułem brak dystansu. Po tych paru latach jeżdzenie STi mam bardzo dużo szacunku dla tego auta, ale też widze jego ułomności. Pewnie tak samo jest z każdym innym samochodem, bo gdyby był tylko jeden doskonały i w dodatku atrakcyjny cenowo to wszyscy by go mieli.
Szanuję ludzi którzy nie boją się jeździć niepraktycznymi samochodami w stylu sti, x6, cabrio, v12, egoztyczne, stare, zabytkowe. To tworzy różnorodność.
I gdy pewnego dnia wyjadę na drogi, a wszyscy do okoła będą jeździli subaru to uznam, że coś tu jednak nie gra.