Witam wszystkich,
Decyzja o zakupie nowego Forestera zapadła a potem trafiłam na ten wątek
Chcemy auto z napędem na 4 koła, nie ukrywam że rozpatrywaliśmy tez wersje z dołączanym, m.in. CRV. Ale wybór padł na Forestera, głównie ze względu na bezpieczeństwo. Jeździmy sporo po wertepach, mamy 2km dziurawej drogi przez las do domku, z racji zawodu również poza tym sporo jeżdżę w terenie. Byłam przekonana, jak widać mylnie, że na zakrętach, których niestety przy śliskiej powierzchni nieco się boję, ten samochód zapewni mi większe bezpieczeństwo niż ośka. Powiedzcie mi tylko jedno - czy ta "zdradliwość" 4x4 grozi mi przy normalnej prędkości na warunki zimowe, takiej do 60km/h? Czy chodzi o większe prędkości? Zimą, na śliskim, nawet Foresterem nie zamierzałam szaleć...
Podoba mi się to auto bardzo, ale nie jestem typem kierowcy który lubi poszaleć... Może przy takich założeniach lepiej kupić auto - jak to ktoś napisał - "opiekuńcze" czyli właśnie jakąś Ravkę albo CRV?
Pozdrawiam.